Polonezy

[bizonzo56user 2]

czy macie jakieś Polonezy a jeśli tak to jaki i który rocznik

a ja kupuje Poloneza tylko nie wiem jaki model wybrać prosze o porade

[Gość Profil usunięty]

A to jest jeszcze duży wybór w modelach? :blink:

[Sadek 1123]

Program o samochodzie FSO Polonez: http://www.youtube.com/watch?v=xFXI5Gib_Rg&feature=channel&list=UL

Edytowano Październik 29, 2012 przez Sadek

[BukeR 10]

Kolego jak celujesz w Caro Plus to tylko modele z silnikami 1.6 GSi lub 1.4 GTi (Rover) z naciskiem na ten pierwszy. Najlepsze silniki w Plusach.

[pawel885 2279]

Desperat z Ciebie, przy tych cenach paliwa Poloneza kupić to trzeba być prawdziwym patriotą http://otomoto.pl/polonez-1-6-C26279415.html ten nie jest najgorszy

Edytowano Październik 29, 2012 przez pawel885

[filip94lemken 122]

ja mialem do niedawna od nowosci Caro 1.5 GLE, a z checia powoziłbym sie w Atu 1.4 16v rover

[szczewko 33]

Polecam caro GLI uklad wtryskowy Abimex , rakieta, na 4 biegu odcina 6200obr/min osiagajac 165 licznikowe,na piatce dalej przyspiesza ale powoli.

GSi takze bardzo dobre silniki gdyz posiadają hydrauliczne popychacze zaworowe, hamulce Lucasa praktycznie bezawaryjne.

[LOST 7]

U mnie jest Caro 1.6 GLI, zapłon Abimexu, zagazowany i przez 4 lata nie było większych awarii raz tylko spaliła się cewka, a tak to drobnostki, typu kostka w stacyjce ( wytarły się plastikowe bolczyki i nieodpowiednio się pozycje włączały) i nie mogę złego słowa powiedzieć, ociągał się przyczepki po tonę do dwóch i nic się nie działo. U kumpla jest atu plus i dobrej opinii się nie dorobił.

[Rolnik1973 15348]

Caro plus sam śmigałem 3 lata, a wcześniej caro 91r i caro 93r, fajne autka sam bym kupił znowu na grzyby. Szukaj plusa z gazem i w drogę.

[PROXIMAMICHAL 34]

jak sie bawić to sie bawić polecam borewicza czym starszy tym lepszy hehe

[marcinnowicki87 22]

U mnie w domu jest Polonez Caro Plus (1998r.) z silnikiem Rovera już ponad 4 lata i na razie z części to tylko opony i czujnik położenia wału i akumulator był wymieniany. Tata nim do pracy jeździ i nie narzeka. Trzeba po prostu trafić na zadbany egzemplarz i można się cieszyć z użytkowania.

[akowicz111 159]

W gażnikowych jak się otwierała druga przepustnica to była frajda, a w tych na wtrysku spokój z biegiem jałowym na skrzyżowaniu.

[bizonzo56user 2]

Desperat z Ciebie, przy tych cenach paliwa Poloneza kupić to trzeba być prawdziwym patriotą http://otomoto.pl/po...-C26279415.html ten nie jest najgorszy

zebys wiedział ze jestem patriotą bardzo lubie polską motoryzacje a szczególnie polonezy taki polonez caro 1993 to moje marzenie od dziecinstwa i nadszedł czas to marzenie spełnic

[leszcz8 40]

Desperat z Ciebie, przy tych cenach paliwa Poloneza kupić to trzeba być prawdziwym patriotą http://otomoto.pl/po...-C26279415.html ten nie jest najgorszy

 

Fajny tylko szkoda że nr boczne zamalowane Jakbyś takim jeździł to może chociaż by cię prawdziwi gliniarze nie zatrzymali

 

Mam Fiata 125p na części jeśli by ktoś coś potrzebował to pisać bo niektóre części pasują też do polonezów .

[LOST 7]

Tak właściwie, to w 100% pierwszym i zarazem ostatnim polskim samochodem była Syrena. Nie należy zapominać, że Polonez to tak na prawdę Fiat.

[master20002 228]

Rodzice 3 lata temu kupili Poloneza Caro Plus na aukcji policyjnej, którym gliniarze jeździli "po cywilnemu". Silnik na wielopunkcie to dosłownie rakieta. Olej od wymiany do wymiany praktycznie nie zmienia koloru. Na gazie pali ok 11-12 litrów ale w trasie pewnie dychę dałoby się osiągnąć. Nic jeszcze nie było wymieniane oprócz rozrządu po zakupie, jeśli chodzi o blacharkę to malowaliśmy go z bratem we wrześniu bo na drzwiach, dachu i pod uszczelkami szyb pokazywały się pryszcze. Obecnie ma jakieś 110 tyś przejechane. Rok 2000. Samochód wbrew obiegowym opiniom jest naprawdę świetny. Wcześniej rodzice mieli Caro z 93 roku i powiem, że jakość wykonania i funkcjonalność tego samochodu została bardzo poprawiona. Szkoda, że taki samochód nie doczekał się kontynuacji... Jeździ się nim dostojnie, bardzo pewnie i bezpiecznie. W końcu w latach 90-tych w crash testach zajął miejsce tuż za Mercedesem i Volvo. Brat z kolei ma Poloneza Kombi. Ten egzemplarz to chyba jakiś niewypał. Dosłownie wór bez dna. Mimo że rok 2001 to chyba nie było części której byśmy nie rozbierali...

Edytowano Październik 29, 2012 przez master20002

[bilon 0]

Ja mam poloneza caro 1.9 gld z 94r, śmiga na oranżadzie. Ma rzadko spotykane elektryczne szyby przednie i kubełkowe fotele. Wcześniej miałem caro też 94 ale 1.6 gli w gazie. Ogólnie diesel sporo lepszy.

[balcerek1 92]

Koledzy miałem Borewicza potem Caro 1,6 z 94 roku i teraz Caro Plus z 98 roku na mono wtrysku Bosza.Ogólnie idzie jak torpeda.Spalanie w trasie do 90 km/h 8 litrów gazu w koło komina nawet 13 litrów.Ale nie ma co narzekać tylko lać i jeździć. Pozdrawiam

[coolman111 56]

Od nowości posiadam Poloneza Caro z 94 roku 1,6 GLE. Samochód ok, chociaż przydałoby się trochę w nim pogrzebać- bardzo słabe hamulce ze względu na padające wspomaganie, układ kierowniczy ma luzy na końcówkach, trochę most zaczyna wyć (ale niestety ten model tak ma).

Z tego wszystkiego najgorzej wygląda blacharka. Jakieś 5 lat temu miał robione już zaprawki i to powoli zaczyna już wychodzić. Najgorzej wyglądają drzwi od kierowcy, będzie do wymiany płat dolny.

Spalanie jak na gaźnikowca nawet przystępne, kiedyś w tracie, 4 osoby na pokładzie, z prędk. 90-100km/h miałem spalanie na poziomie 7,5l. Kolega wyżej napisał, że przy otwarciu 2 przepustnicy robi się ciekawie , no ciekawie to się robi przy spalaniu heh, bo pamiętam, że jak się go piłuje to spokojnie można przekroczyć 10l , a jak nie używasz owej 2 przepustnicy, to można na spokojnie poniżej 8l spalać.

Wtrysk abimex jest na pewno lepszy, osiąga na nim większe prędkości niż gaźnikowy, bynajmniej u mnie tak było jak sprawdzaliśmy z kolegami co mieli Poldki na tym właśnie wtrysku.

O Polonezach możesz dużo dowiedzieć się na tej stronie http://www.fsoptk.pl/ . Na forum jest opisane dużo ciekawych i pomocnych porad. Ciekawe są tematy o swapie Poloneza, np. swap silnika rover-a 1,6 lub 1,8 vvc .

[hubertuss 4653]

Jak przesiądzieice się kiedyś do innego samochodu to wielu zmieni zdanie. Polonez może i byl dobry ale w latach 80 tych. Pisanie o rakiecie to chyba tylko tak dla żartu. Może był nią kiedyś ale i tak lepszy był duży fiat ze względu na mniejszą masę. Tak jak ktoś pisał ostatnim polskim samochodem była syrena. Polonez to projekt nadwozia kupiony za granicą za gierkowskie kredyty. Nałożony na starą płyte podłogową z fiata i wyposażony w taki sam stary silnik. Jak ktoś chciał tym szybko jeździć wkładał fiatowskiego twin cama 1,8 lub 2,0. I wtedy to była rakieta jak na lata 80 oczywiście.

[coolman111 56]

Rakietą na pewno nie był, ale w tamtych czasach był najtańszy w zakupie. Za swojego w 94r zapłaciłem 135tys, na wyposażeniu miał alufelgi, autoalarm, siedzenia welurowe inter groclin, lakier metalik. Z innych aut były jeszcze wtedy do wyboru Skoda Favorit i Fiat Uno (silniki odpowiednio 1,3 oraz 1,0). W przypadku Favorit osiągi byłt porównywalne, ale Uno 1,0 był o wiele słabszy od Poloneza. A cenowo wychodziły oba auta dużo drożej bo w granicach 170-180tys. Pamiętam, że rok później znajomy kupił sobie nowego VW Polo 50, gdzie jeśli mówimy o osiągach to też nie odbiegał od przestarzałej konstrukcji Poloneza , a cena... dokładnie nie pamiętam, ale chyba coś koło 300-330tys.

[jaro 166]

Ktoś tu coś pisał o Volvo-jako że mam Volvo 460 to mam ciekawe zadanie-postawcie obok siebie właśnie to Volvo i Poloneza Atu (Atu plus ?-nie znam się za bardzo) -ciekawe kto tu z kogo zrzynał .

Z tego co pamiętam to nasz Polonez ( a co też miałem ) z silnikiem 1.6 na gaźniku palił ok.10 l-ciut więcej niż Audi z napędem na 4 koła z wagą 1600 kg i z silnikiem 2.8...

[hubertuss 4653]

Przyczyną paliwożerności poloneza było cięzkie nadwozie i słaby wywodzący się z lat 50 tych silnik. Lżejszy duży fiat palił litr mniej na 100 km. Dla aparatu bezpieczeństwa produkowano wersje wzmocniona + 7 KM o kodzie silnika AB z lepszym zabezpieczeniem antykorozyjnym. Ta wersja tez mniej paliła.

[binek 374]

Kiedyś jeździłem Fiatem 125p, właściwie było to FSO 1500 z tajemniczym skrótem ML dokładnie oznaczało to tyle że był to duży Fiat z silnikiem i z skrzynią 5-biegową od Poloneza. Jakoś nie mam złych wspomnień z tym samochodem wbrew obiegowej opinii o tandetności naszej motoryzacji. Jedynie co źle wspominam to zużycie paliwa, zimą na ręcznym ssaniu i krótkich odcinkach potrafił chlapnąć 12 litrów. Później miałem Forda, Citroena i teraz Seata i żaden nie miał tak dużych, miękkich i wygodnych siedzeń jak stare fiacisko.

[jaro 166]

No to po prostu w końcu powinieneś kupić prawdziwe auto .