Obornik z płyty gnojowej - jak wywozicie?

[Silver 0]

Witam!

Mam problem ze słomiastym gnojem, płyta w 4 tyg staje się pełna a wywożenie tego to tylko nawinięte wały i pogięte lisztwy w rozrzutniku, mysle żeby wywozić na kupy na pole zeby tam zmasował się lepiej gnój, a czym to rbicie, rozrzutnik bez adaptera wywrotka, czy jakas platforma i zpychacie gnuj jakoś?

[and 1]

nieprzepalony obornik to przede wszystkim mała wartość organiczna. Dlatego warto go dłużej potrzymać. W przypadku naszego gospodarstwa ptyta wystarcza na kilka m-cy, ale to i tak za mało, więc składujemy go na docelowym polu, wywożąc przyczepami (trochę ich szkoda, ale cóż) i nie kiprując, ale spychając ładowaczem.

[Silver 0]

nieprzepalony obornik to przede wszystkim mała wartość organiczna. Dlatego warto go dłużej potrzymać. W przypadku naszego gospodarstwa ptyta wystarcza na kilka m-cy, ale to i tak za mało, więc składujemy go na docelowym polu, wywożąc przyczepami (trochę ich szkoda, ale cóż) i nie kiprując, ale spychając ładowaczem.

No właśnie jak wychodzi to spychanie jakim ciagnikiem i z jakim turem?

[Adik_ziel 3]

Witam!

Mam problem ze słomiastym gnojem, płyta w 4 tyg staje się pełna a wywożenie tego to tylko nawinięte wały i pogięte lisztwy w rozrzutniku, mysle żeby wywozić na kupy na pole zeby tam zmasował się lepiej gnój, a czym to rbicie, rozrzutnik bez adaptera wywrotka, czy jakas platforma i zpychacie gnuj jakoś?

 

Miałem taki problem jak ty i zaczełem wywozić na pole na rozrzutnik troll'em a później troll'em zwalałem. Ja mam płyte 12x10 i mi sie zapełnia w 2 miesiące ;/

[Silver 0]

Miałem taki problem jak ty i zaczełem wywozić na pole na rozrzutnik troll'em a później troll'em zwalałem. Ja mam płyte 12x10 i mi sie zapełnia w 2 miesiące ;/

Wogóle to jak trolm się ładuje z płyty to nie poskrabiesz dna płyty i nie pouszkadzasz ścian?

[Adik_ziel 3]

Wogóle to jak trolm się ładuje z płyty to nie poskrabiesz dna płyty i nie pouszkadzasz ścian?

 

Jak ktoś umie to nie pouszkadza ;] ja juz sie przyzwyczaiłem i jak trzeba brać koło murka to ostrożnie biore ;]

[Silver 0]

Jak ktoś umie to nie pouszkadza ;] ja juz sie przyzwyczaiłem i jak trzeba brać koło murka to ostrożnie biore ;]

Fakt że trzeba uważać ale czy po spodzie nie wydrapie dziur, bo w końcu tur to się ślizga po dnie a tu się skrabie pazurami

[Adik_ziel 3]

Fakt że trzeba uważać ale czy po spodzie nie wydrapie dziur, bo w końcu tur to się ślizga po dnie a tu się skrabie pazurami

 

My nigdy do samego spodu nie bierzemy tak z 4cm zostawiamy gnoju chyba że wywozimy juz na pole pod kuku czy coś to do samego spodu ;]

[and 1]

MT3 82 z ładowaczem sipma T-426. Narazie w porządku, tylko bolce muszą być zabezpieczone i nie za dużo spychać naraz

[andrzej2110 535]

ja tam wywożę rozrzutnikiem na pryzmę. foty w galerii.

[greg93 4]

Ja woże przyczepami na pole a potem trzącham jak duży kawałek.Normalnie to całymi tygodniami gnoił a tak jednego dnia machnę i rozrzutnik oszczędzę jeszcze.

[andrzej2110 535]

ja mam na rozrzutniku podłogę z kwasówki . przyczepy to mi szkoda do pracy przeznaczonej dla rozrzutnika. Poza tym przyczepa nie kipruje mi do tyłu.

[greg93 4]

Na bok kipruje szybciej To obojętne czy do tyłu czy do boku tak samo dobrze pryzmę sie formuję. Aha i przyczepę łatwiej umyć od rozrzutnika

[at_horses 0]

U mnie płyta 300m2 wystarczała na rok dla 50 szt koni i 5 bydła, teraz jest więcej bydła i szykuje sie wywożenie na wiosne...

całą płyte wywozimy w ciagu 2 dni na mf 3635 z rozrzutnikiem 10 t i kolega mf 2620 z rozrzutnikiem 8t ładujemy zts 12145 z tur 5... jest tak ok 350-400ton obornika, narazie jedyny plus to niedaleko do wożenia i w cciagu godziny kazdy robi po 2 kursy...

[andrzej2110 535]

ja teraz rozrzutnika nie myje bo nie warto. często wywożę. Myje go tylko do zboża i do kukurydzy.

[wodzu 5]

Moja płyta dopiero widziała z 15 ton obornika, a tak jest zawalona od wiosny słomą bo porządki robiłem.. a tak to wywożę przyczepa na pole i dwa razy w roku go rozwalam... hodowle o połowę zmniejszyłem wiec myślę że jak wiosna opróżnię płytę to powinna mi starczyć do jesieni. Rozrzutnik u mnie praktycznie cały czas stoi, chyba że przyczepę od gnoju wyremontuje to wtedy pójdzie do częstszej pracy..

[Adik_ziel 3]

ja teraz rozrzutnika nie myje bo nie warto. często wywożę. Myje go tylko do zboża i do kukurydzy.

 

Ja mam dwa rozrzutniki jednym tandemem worze na pole i go nie myje chyba że do kiszonki to wtedy sie umyje ;] a drugi tylko używam do sianokiszonki i do pomocy jak wywozimy gnój pod coś ;]

[Silver 0]

A jak zwalić z przyczepy jak nie mam kiper, zastanawiałem się nad sposobem ze jedną stroną wjeżdzam w bruzde żeby był przechych na strone bez burtu, a przy burcie po drugiej stronie sośniak lub inny bal o średnicy wiadra w grubszym końcu i łańcuchy po podłodze puszczone tak żeby były pod kupą gnoju na przyczepie, popdczepiam z boku łańcuchy i heja ciągne w bok aż wszystko spadnie tylko

1 czy nie przewruce lub nie połamie przyczepy

2 czy mniejszy ciągnik da rady to ściągnąć

 

Drugi sposób to mam truhak 3 haki zespawane i to było takie cudo do wyciągania gnoju z chlewni kiedyś, teraz umocował bym to na kolcu do bel na ramieniu żeby siegał za przyczepe ale

1 długie ramie musiał bym mieć zeby siegnoł za szerokość przyczepy

2 moge porujnować podłoge w przyczepie

 

który patent lepszy?

[wodzu 5]

Silver ty to masz pomysły.. A może byś wywrot w końcu zrobił w przyczepie, zawsze się przyda.. i o ile lżej by było, bo te twoje patenty to jakoś strasznie skomplikowano-czasochłonne są i do tego jeszcze szkód można sobie narobić.

[rino 13]

ja mam na rozrzutniku podłogę z kwasówki . przyczepy to mi szkoda do pracy przeznaczonej dla rozrzutnika. Poza tym przyczepa nie kipruje mi do tyłu.

Z kwasówki pierwsze słyszę to ile to Cie uczyniło (nawa kwasówka czy gdzieś z odzysku) ?? U mnie naszczęście nie musze wywozić bo się mieści przez cały rok.

[Adik_ziel 3]

Silver ty to masz pomysły.. A może byś wywrot w końcu zrobił w przyczepie, zawsze się przyda.. i o ile lżej by było, bo te twoje patenty to jakoś strasznie skomplikowano-czasochłonne są i do tego jeszcze szkód można sobie narobić.

 

albo niech kupi jakąś starą przyczepe z wywrotem i gnój na niej wozi ;] nawet jednoosiową. Jednoosiową mogłem kupić za 800zł 3.5t tylko że blach trzeba było wymienić ale jak by gnój miał wozić to bym nie wymieniał

[wodzu 5]

nawet jednoosiową. Jednoosiową mogłem kupić za 800zł 3.5t tylko że blach trzeba było wymienić ale jak by gnój miał wozić to bym nie wymieniał

kurna to jest dopiero okazja, za taką kasę to bym nawet bez burt i podłogi taka przyczepę kupił i sobie ją wyremontował..eheh że u mnie nie ma takich okazji...

[Adik_ziel 3]

kurna to jest dopiero okazja, za taką kasę to bym nawet bez burt i podłogi taka przyczepę kupił i sobie ją wyremontował..eheh że u mnie nie ma takich okazji...

 

U mnie jest dużo. Takie dziadki sprzedają 70letnie i im już nie zależy tylko stoi u nich i sie psuje ;/

[Silver 0]

Z kuplem na spulasa chcemy coś kupić, a była u znajomego fajna wywrotka jak nówka pozyczałem kiedyś i ten koles za 1300pln puścił gdzieś tam bo mu kasy trzeba było.

Te eksperymenty ze zciąganiem czy spchaniem gonju to tak doraźnie na ta zime, a kilka postów wyzej koledzy pisali że zpychają gnuj z przyczep!

[wodzu 5]

a była u znajomego fajna wywrotka jak nówka pozyczałem kiedyś i ten koles za 1300pln puścił gdzieś tam bo mu kasy trzeba było.

A ze znajomymi zawsze tak jest, swojemu nie sprzedadzą.. i nigdy nie mówią że coś sprzedają, człowiek zawsze po fakcie się dowie :angry: