Najładniejsza bryka

[braciszek 6]

honda accord 2,4 benzynka 201 kucykow , rocznik 2009 grudzien , poezja

jak do dzis zrobilem 70 tys. km. i nic ,

rozrzad - lancuszek ,

spalanie to 8,5 na stowke

predkosc maksymalna niezmierzona , szkoda auto zylowac , lepiej na szefie sie wyladowac

[Gość Profil usunięty]

Jak pali Ci 8,5 to raczej nie wykorzystujesz tych 200 koni .

[ochen 65]

Widzę zbliża się zima i temat szerokości opony znowu powrócił. Kazdy trzyma się swojej wersji a wszystko w sumie i tak zależy od warunków w jakich opona jest używana. W pewnych sytuacjach ta węższa na wyższym profilu będzie lepsza. Chociaż najlepiej założyc takie jakie zaleca producent. Co do zakładania 235/45/17 do 136 konnego auta to polecam montaż przynajmniej 205/50/17 róznica w dynamice i spalaniu będzie zauważalna.

Jeśli chodzi o napedy i zimę to przedni na kolejnach czy luźnym śniegu będzie napewno lepszy. Praw fizyki nie oszuka najlepsza elktronika. Chodzi mi o rozkład sił działajacych na auto. Poza tym jadąc w głebokim sniegu, tam gdzie kontrole trakcji musimy wyłączyć bo dławi silnik lub sama się wyłącza. Pojazd z przednim napędem dojedzie dalej.

 

Zapomniałem dodać: w serii wypluł 141kM co jest rzadkością dla tego silnika chip zrobiony na bezdymne 173km . Koła dobrane dobrze w serii producent zaleca 225/45 dla 17" chciałem takie dorwałem parę 235 za małe pieniądze

Edytowano Wrzesień 30, 2011 przez ochen

[braciszek 6]

Jak pali Ci 8,5 to raczej nie wykorzystujesz tych 200 koni .

[/quot

 

 

 

Tak sie sklada ze wykorzystuje , dzisiejsze silniki to nie to samo co 15 lat wstecz , pozderki

[brzozak2 241]

mojej mamy honda pali 7-8 l/100 km, a jezdzi civiciem 1.8 iv-tec i nie przekracza 3000 obr/mi, wiec nie gadaj, ze wykorzystujesz swoje 200 KM.

[braciszek 6]

mojej mamy honda pali 7-8 l/100 km, a jezdzi civiciem 1.8 iv-tec i nie przekracza 3000 obr/mi, wiec nie gadaj, ze wykorzystujesz swoje 200 KM.

 

 

 

Jadac do polski ze szwajcarii trzymam tam gdzie sie da 200km\h , a do pokonania mam 1500km. obroty jakie mam przy tej predkosci to 4500 i spalanie nioedowiarki to 8,5 na stowke ,w polsce pali 0,5 l. wiecej , jakosc naszego paliwa zostawia wiele do zyczenia , dziekuje i zapraszam na jazdy probne , ale na takiej trasie niedowiarki

[jaro 166]

mojej mamy honda pali 7-8 l/100 km, a jezdzi civiciem 1.8 iv-tec i nie przekracza 3000 obr/mi, wiec nie gadaj, ze wykorzystujesz swoje 200 KM.

 

Ja zużywam średnio 8,5-9 l/100 km-faktem jest że jeżdżę raczej spokojnie ale świadczy to też o tym iż taką dużą bryką jak moja też da się w miarę ekonomicznie poruszać-jakbym tak jeszcze zmienił opony na węższe to zapewne i zużycie spadłoby.Z drugiej strony myślę że i 15 l/100 km mogę spokojnie spalić-niespokojnie jeżdżąc .

[Gość Profil usunięty]

Jadac do polski ze szwajcarii trzymam tam gdzie sie da 200km\h , a do pokonania mam 1500km. obroty jakie mam przy tej predkosci to 4500 i spalanie nioedowiarki to 8,5 na stowke ,w polsce pali 0,5 l. wiecej , jakosc naszego paliwa zostawia wiele do zyczenia , dziekuje i zapraszam na jazdy probne , ale na takiej trasie niedowiarki

To ze jedziesz 200 nie znaczy, że wykorzystujesz pełną moc. Przy 200 km/h silnik pracuje na jakieś 50-60%. Pełną moc wykorzystasz przy przyśpieszaniu albo przy prędkości maksymalnej, i wtedy zbliżysz się do 15-20.

 

To nie silnik decyduje o spalaniu, tylko samochód i styl jazdy. Porównując raporty spalania BMW E60 widać, że wszystkie diesle palą podobnie przy normalnej jeździe, różnice rzędu 1 litra to niewiele i wynikają głownie z większej masy 6 cylindrowego silnika i większych oporów wewnętrznych, a nie z tego, że ma 2xx KM. Co innego gdy wykorzystujemy pełną moc, wtedy spalanie rośnie proporcjonalnie do mocy.

E60

[hubertuss 4653]

Dyskusja jak w podstawówce. 8,5 l na 100 km przy 200 km/h. Ciekawe kto ci w to uwierzy chyba właśnie w podstawówce. Ewenulalnie można to uściślić. 1km przejechany z prędkością 200 km/h a 99 z prędkością 130 km/h i taka średnia spalania wyszła. Oczywiście pomijam moment rozpędzania itd pisze obrazowo. Przypominam, że wraz ze wzrostem prędkości opory ruchu wzrastają 2 krotnie. Spalanie nie zxależy od ciężaru silnika czy masy wirujących w nim elementów tak bardzo jak np od pojemności. Czynniki wpływające na wzrost spalania można by jeszcze długo wymieniać, ale szczerze powiem nie bardzo mi się chce. Bo skoro ktoś najpierw palnie głupote a potem broni jej do upadłego to co to da.

[braciszek 6]

to ze bujasz sie zukiem ktory pamieta stan wojenny to juz twoj problem , nie ma sensu z wami dyskutowac , zegnam

[hubertuss 4653]

Chciał bym mieć żuka z czasów stanu wojennego. Klasyk w dobrym stanie nie jest zły. Niestety sprinter musi wystarczyć.

Nie ma to jak ludziom kit wciskać i jeszcze się obrażać, że nikt wierzyć nie chce.

Edytowano Październik 1, 2011 przez hubertuss

[jaro 166]

Kurczę-miałem kiedyś Żuka z 1961 ??? a teraz mam z 1987 (od nowości i w oryginale)-chyba trzeba czekać na zwyżkę wartości .

[braciszek 6]

w garazu stoi TARPAN z silnikiem benzynowym o pojemnosci 2120 ccm , rocznik 1981 , czeka na mnie az dostane lub dozyje emerytury

[brzozak2 241]

przeciez mowiles, ze nas zegnasz... :blink:

 

badz konsekwentny w swoich wyborach.

[Gość Profil usunięty]

Jak to w Polityce.

 

 

Nie wiem dlaczego, ale coraz częściej podobają mi się cytryny. Chyba jednak coś jest ze mną nie tak. VW über alles.

 

 

[brzozak2 241]

mi ds3 i c6 tez sie widzi .

[jaro 166]

Ja tam zawsze chciałem XM-a -też chyba jakiś nienormalny jestem

[zorzyk2 56]

Ja też i szwagier mnie ubiegł. Postanowiłem, że rodzinnego zlotu XM-ów nie będzie Od jakiegoś czasu strasznie podoba się Lancia Delta, ale nie kupię trzeciego auta by na nie patrzeć.

[Gość Profil usunięty]

Ja bym z chęcią przytulił RS zielonego.

[bobytempelton 161]

Wg. mnie nissan primera P11.144 00-03, i toyota avensis po 2003r :rolleyes: ,jestem mechanikiem, nie uważam europejskich samochodów jestem anty fanem vw,audi,opla,bmw,skody,seata i wszystkiego co nie japońskie :lol: , volvo jeszcze ujdzie ale nie..... :lol:

[kokoman0 305]

No nissana już bym tak za bardzo japońcem nie nazywał bo to ma już w sobie więcej z renault-a niż z nissana z poprzednich lat. Nissan to był dobry samochód do ok. 2000r. Jak dla mnie to naj zawsze był i będzie mercedes w123 miałem takiego kiedyś (rocznik 1977r.) i do tej pory nie mogę odżałować, że sprzedałem. Aha swego czasu też bardzo podobał mi się XM .

Edytowano Październik 5, 2011 przez kokoman0

[jaro 166]

Wg. mnie nissan primera P11.144 00-03, i toyota avensis po 2003r :rolleyes: ,jestem mechanikiem, nie uważam europejskich samochodów jestem anty fanem vw,audi,opla,bmw,skody,seata i wszystkiego co nie japońskie :lol: , volvo jeszcze ujdzie ale nie..... :lol:

 

Sorry ale jak jesteś mechanikiem to raczej nie chwalisz tych europejskich zapewne z tego powodu że wiele na nich nie zarabiasz .

[b0gdan 90]

Wg. mnie nissan primera P11.144 00-03, i toyota avensis po 2003r :rolleyes: ,jestem mechanikiem, nie uważam europejskich samochodów jestem anty fanem vw,audi,opla,bmw,skody,seata i wszystkiego co nie japońskie :lol: , volvo jeszcze ujdzie ale nie..... :lol:

Każdy mechanik lubi Toyotę , szczególnie za d4d bardzo częsty gość w warsztatach :lol:

[rogas 16]

A to moja lista:

BMW X6

BMW serii 8

Audi a7

BMW e30 m3 evolution

Nissan GTR

Chevrolet Camaro

Toyota 4 Runner

Aston Martin DB9

Bentley Azure

Mercedes G

Tarpan Honker:)

[wojtas972 11]

no z ta toyota to prawda kiedys to robili dobre samochody ale teraz co robia w toyocie to sa chyba jakies zarty a z japoncow to tylko honda