macieeek7

coca-cola w zywieniu trzody

Polecane posty

przemrolnik    14

Mam do was jeszcze jedno pytanie: CZY TO PRAWDA o tej Coca-Coli i o tym odżywianiu nią małych prosiaków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal93    3

COCA COLA DOBRZE DZIALA NA BIEGUNKI A W DODATKU

BARDZO CHETNIE JEST PITA PRZEZ PROSIETA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin94    0

Ja swoim świnkom tak na próbę polałem pasze coca-colą ponieważ miały biegunkę. To prawda że coca cola pomaga, ponoć niszczy bakterie i biegunka ustępuje. Ponad to bardzo im smakowało, lecz po 2 tygodniach przestałem dawać, ponieważ bardzo drogo to wychodzi. :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FarmerX2    8

Panowie, nie żartujcie z Coca-Cola. Tu chodzi o to, by woda miała niskie pH, w zasadowym środowisku w układzie pokarmowym świń rozwija się wiecej szkodliwych drobnoustrojów niż w kwaśnym. Dlatego Coca-Cola z minimalna zawartościa kwasu ortofosforowego daje efekty. Ale nie tędy droga, jest do kupienia kwas mrówkowy, fosforowy i wiele innych. 30L mrówkowego kosztuje 350zł, roztwór 2% kwasu puszczam do wody pitnej Dosatronem w proporcji 1:100 i biegunki znikają jak ręką odjał.

Edytowano przez FarmerX2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Nie próbowałeś octu jabłkowego lub soku z cytryny? ;) taniej i zdrowiej bo naturalne, a lepiej obniża ph wody sam daje 3 razy w tygodniu.

Co do cocacoli i chipsów to moi znajomi kupują za grosiki z supermarketów i dają to prosiakom, i prosiaki dość żę nie maj biegunki to tyją jak dzieci w usa :D


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem kiedyś z gościem co przez płot miał polmos :D ( lata prl-u ) i jego stary każdego ranka brał koszyk i szedł pod ten płot, pozbierać przerzut. Gorzały mieli tyle że mogli sie kąpać, a ponieważ ojciec był po odwyku to wymyślili tuczenie świnek "zytnią" kabany do paszy dostawały flaszkę . Świniaki rosły jak na drozdzach ,normalnie uzależniły się od żarcia ,zero problemów jelitowych i zero stresu :wub: tylko żarły,spały i piły wodę.Parę lat temu w tv pokazano karmienie świnek na mokro kilkudniowym zacierem z śruty zytniej, podobno jest to bardzo dobra pasza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    164

piwo świnie też bardzo lubią. Zresztą kiszone ziarno qq też ma alkohol. W końcu większość krów mlecznych to alkoholiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blawatek98    386

A ja czytałem w Hoduj z głową że coca-cola uspokaja warchlaki ;) Duńczycy stosują ją od dawna w sytuacjach stresujących dla świń np. szczepienia, transport itp. :)


KPZ "Zetor Team"-Prezes
http://www.agrofoto....adaczy-zetorow/ Posiadacze zetorów zapisywać się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elrond    12

Miałem w poprzednim roku ofertę 2 cystern piwa poza klasowego ;) do płynnego żywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe :D Jeżeli Polak mówi, że nie da rady z jakąs iloscią alkoholu to rzeczywiście ciężka sprawa :D A tak na serio, jakie efekty, ktoś dodawał to piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jabol1986    0

Coca colę zawsze proponuję klientom jeśli małe prosięta nie chcą zacząć jeść stałego pokarmu. Wtedy trzeba zwilżyć prestarter małą ilością coli. Przeważnie działa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ansja    747

Cola zwieksza apetyt u prosiat?
Na co dokladnie dziala?
Piwo to cbyba na sen lepszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wl_master    9

Cola ma lepszy efekt od piwa ze względu na dużą zawartośc cukru co u prosiąt przekłada sie na szybką i łatwą energie a w połączeniu z kwasem fosforowym zabezpiecza przewód pokarmowy przed biegunkami która na początku paszy stałej dośc często występuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez lukaczmarek
      Ze względu na dużo pytań podaję moje dawki żywieniowe dla trzody chlewnej od odsadzenia do końca tuczu
       
       
      Prestarter odsadzeniowy (do 2-3 tygodni po odsadzeniu)
       
       
       
      Jęczmień 350 kg,
      pszenica 350 kg,
      soja HP300 80 kg
      mączka rybna 70% 50 kg,
      laktoza 50 kg,
      poekstrakcyjna śruta sojowa 50 kg,
      premiks z LNB 821061 40 kg
      olej sojowy 20 kg,
      zakwaszacz 5 kg,
      tlenek cynku 80% 4 kg.
       
       
      Prestarter 13-20 kg
       
      Jęczmień 400 kg,
      pszenica 340 kg,
      mączka rybna 70% 25 kg,
      laktoza 25 kg,
      poekstrakcyjna śruta sojowa 150 kg,
      premiks z LNB 8255 40 kg
      olej sojowy 15 kg,
      zakwaszacz 5 kg,
      tlenek cynku 80% 2 kg. (podawany tylko przez 2 tygodnie)
       
       
      Starter 20-40 kg
       
      Jęczmień 480 kg,
      pszenica 300 kg,
      poekstrakcyjna śruta sojowa 150 kg,
      premiks z LNB 8255 40 kg
      mączka rybna 70% 15 kg
      olej sojowy 13 kg,
      zakwaszacz 3 kg.
       
      Tu powinien być jeszcze grower i finiszer ale ja daje tylko jedną dawkę do końca tuczu
       
       
      Grower/finiszer 40-120 kg
       
      Jęczmień 500 kg,
      Otręby pszenne 180 kg,
      poekstrakcyjna śruta sojowa 140 kg, (pod koniec tuczu spokojnie można zejść do 100 kg)
      Pszenica 100 kg,
      Owies 50 kg,
      Premiks z LNB 820090 20 kg,
      Olej sojowy 10 kg,
      Zakwaszacz 1 kg,
       
       
      Składy są ułożone na moją bazę paszową. Jak widać nie ma tu pszenżyta które zwykle dominuje u mnie w dawkach ale jako ze wszystko w okolicy wymarzło i jest trudno dostępne a jęczmienia i mieszanek jest pod dostatkiem to właśnie on tworzy bazę paszową.
       
      Jeśli ktoś będzie chętny na mieszanki dla loch to też mogę podać.
       
      EDTI 1
       
      A więc podaję i dla loch
       
       
      Locha karmiąca
       
      Jęczmień 530 kg,
      Otręby pszenne 200 kg,
      Pszenica 100 kg,
      Poekstrakcyjna śruta sojowa 120 kg
      Premiks z LNB 8253 40 kg,
      olej sojowy 10 kg,
      Preparat na mykotoksyny 1 kg
       
       
      Locha prośna
       
      Jęczmień 530 kg,
      Otręby pszenne 350 kg,
      Owies 75 kg,
      Poekstrakcyjna śruta sojowa 20 kg ( w dawce miałem 50 kg ale się otłuszczały więc zmniejszyłem na 20 kg)
      Premiks z LNB 8252 25 kg,
      Preparat na mykotoksyny 1 kg
       
      Dodaje że są to moje dawki które metodą wielu prób się u mnie sprawdzają. najlepiej ustalić żywienie ze swoim żywieniowcem w oparciu u własne zaplecze paszowe
    • Przez klusek
      z jakiej firmi kupujecie koncentraty swiniom??i lie kupujecie
    • Przez tomek321455
      Witam w tym temacie chciałbym poznać waszą opinię na temat karmienia trzody chlewnej mieszanką paszową własnej produkcji zmieszanej z odpowiednią proporcją koncentratu i do tego młóto browarne. Takie pożywienie 2 razy dziennie rano i na wieczór a w przeciągu dnia tak popołudniu zielonka z lucerny co wy na to??
    • Przez lukasz76
      Czy stosuje ktoś w żywieniu świń śrutę słonecznikową?  Jakieś doświadczenia ?
    • Przez lukaczmarek
      Mam takie pytanie. Jako ze ostatnio mam problemy z zakupem zboża za to pod dostatkiem w okolicy kukurydzy chciałbym sie dowiedzieć ile% w dawce można jej stosować. Chodzi mi głównie o warchlaki i tuczniki?\
      Chodzi mi o zwykła suszoną kukurydzę nie CCM
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj