władymirec kola blizniacze

[maxgrenmaxgren 0]

ma moze ktos zalozone kola blizniacze we wladku albo w capku?

[Buszmen11 268]

mój wujas ma bliźniaki we władku. wygląda to tak: są dodatkowe koła bez tarcz z przyspawanymi do krawędzi chyba 8 kawałkami listwy przenośnika z rozrzutnika (taki mini ceownik), długość jest taka żeby po wsunięciu na rant kół na traktorze było trochę przerwy między oponami. koła skręca się 2 cybantami - cybant przekłada się w miejscu mocowania śruby łączącej tarczę koła z obręczą w ciągniku, a końcówki z gwintem przechodzą przez otwory po śrubach od mocowania tarcz w bliźniaku. cybanty są zrobione z pręta 12. całość lata już z 10 lat. mam nadzieję że w miarę jasno to opisałem

[bardos 0]

Witam

Założyłem bliźniaki w tym roku. Pierścień dystansowy między kołami ma szerokości 20 cm, wykonany został z blachy o grubości 4 mm i długości 219 cm. Wykonałem to sam. Najpierw lekko zagiąłem brzeg pasa blachy z czoła, następnie postawiłem felgę i lekko przyspawałem. Wykonałem obrót felgą i miałem blachę lekko zgiętą. Potem lekko dogiołem drugi koniec i za pomocą łańcucha, i prętów doginałem tak długo, aż uzyskałem okrągły pierścień, który zmieścił się w rant felgi. Jeśli masz dostęp do giętarki, to jesteś gość. Niemałą pomocą jest też duża (większa od felgi) obręcz od woza żelaznego. Szerokość pierścienia można zmienić do swoich potrzeb, wg mnie minimum wynosi 14 cm, ja mam dużo lekki gleb i potrzebne mi są bliźniaki tyle samo w mokre co i w suche pole, dlatego koła są tak daleko od siebie.Haki to pikuś, tak jak widać na zdjęciach. Używam już kilka miesięcy i wszystko gra. Każdorazowe zakładanie trwa około 15 minut, a zdejmowanie 5.

Edytowano Wrzesień 25, 2012 przez bardos

[wieslaw16 79]

Witam -powiem Wam koledzy że też mam piachy i podmokłe łąki, też zamierzałem dać bliżniaki bo na piachu się topił, jak i na podmokłych terenach, ale zamiast kombinować z bliżniakami założyłem opony od C360 na połowę miały zjechany bieżnik, no i pięknie się pracuje nim- zaraz inny traktor, same opony są dużo cięższe i ma lepsze obciążenie na tył, ktoś zaraz powie że stał się słabszy, ale i na to jest rada, bo można robić w polu o jeden bieg niżej i mamy tą samą prędkość co na orginalnych oponach, przy tym się nie kopie a tym samym nie traci na mocy, jaki i na paliwie ,a zaraz inna robota.Nie wiem czy jest prawdą że na bliżniakach jest miejszy promień skrętu, oraz trudniej zawracać ,ale tu,może niech koledzy którzy jeżdza na bliżniakach na ten temat się wypowiedzą.Ja na tych oponach już jeżdżę ok 8 lat, nawet w transporcie jest super, tak nie trzęsie i nie rzuca kierowcy tak na boki od szyby do szyby ,jak miałem to na małych oponach,teraz jest duży balon i lepiej amortyzuje i dużo szybciej jedzie.Pozdrawiam