darzenka

Mleko sie nie zsiada od krowy

Polecane posty

darzenka    0

Witam mam problem a raczej moj teść kazał sie zapytc dlaczego mleko od jego krowy nie chce się zsiąść. Z tego co wiem te mleko raz wypija cielak a wieczorem jest dojona jak cielak nie wypije. I te zdojone nie chce mu sie zsiąść. Krowa raczej jest zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Zsiadanie się mleka to efekt działania bakterii kwasu mlekowego , przyczyn może być kilka. Najprędzej nasuwa się działanie antybiotyku , ale znaczenie ma też materiał z którego jest naczynie do którego trafia mleko ; może niedokladnie wypłukane z płynu do mycia naczyń ? Może temperatura przechowywania za niska?Może to ocynkowane wiadro i wchodzi z mlekiem w niepożądane reakcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kondzioo    3

Witajcie także dołączę się do tematu bo nie opłaca się zakładac nowego.. a więc mam krowe (jałówke) ocieliła sie 2 miesiące temu i jest taki problem z mlekiem że jak sie zdoi ją i mleko stoi w garnku to śmietana sie robi taka klejąca tak jak by korzuch jak sie mleko gotuje.Dodam także że obok stoi mleko tylko że od innej krowy i śmietana jest normalna... mleko np wieczorne rano sie ugotuje normalnie, ser da się zrobić ale już masła się nie da robi sie taka bita śmietana.. co może być? da sie to jakoś wyleczyć czy to już taki urok krowy?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Kolego to nie śmietana a komórki somatyczne zajdź to sklepu rolniczego i kup płyn test na komórki somatyczne oraz płytkę wszystko się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kondzioo    3

tylko że jakiś test wet u mnie już przeprowadzal i powiedział że nic nie widzi co by powodowało taką reakcje... powiedział aby do laboratorium wysłać próbki mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Dla wszystkich którzy mają problem z zsiadaniem się mleka:

- naczynie emaliowane, a najlepiej ze stali nierdzewnej, żadne inne bo wchodzi w reakcje i hamuje rozwój bakterii kw mlekowego

- nigdy nie zamykać szczelnie naczynia

- do pierwszego zakwaszenia najlepiej użyć kefiru, nie jogurtu bo to całkiem inny szczep bakterii, potem wystarczy dodawać mleka z wcześniejszego skwaszenia

- mleko powinno mieć temp. około 30st. wtedy kwasi się błyskawicznie

  • Like 1

"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110
Napisano (edytowany)

Witajcie także dołączę się do tematu bo nie opłaca się zakładac nowego.. a więc mam krowe (jałówke) ocieliła sie 2 miesiące temu i jest taki problem z mlekiem że jak sie zdoi ją i mleko stoi w garnku to śmietana sie robi taka klejąca tak jak by korzuch jak sie mleko gotuje.Dodam także że obok stoi mleko tylko że od innej krowy i śmietana jest normalna... mleko np wieczorne rano sie ugotuje normalnie, ser da się zrobić ale już masła się nie da robi sie taka bita śmietana.. co może być? da sie to jakoś wyleczyć czy to już taki urok krowy?;>

 

Krowa chora na mastitis daje takie mleko.

Z takiego surowca nie idzie zrobić dobrych wyrobów ser nie daje się dobrze prowadzić ima nie właściwy smak. Z doświadczenia wiadomo że taka krowa tylko na kiełbasy.

Przeważnie objawem są komórki somatyczne podwyższony ich poziom. Walka z tym jest praktycznie nie możliwa lub nie opłacalna bo kosztuje mnóstwo antybiotyków a dodatkowo spada wydajność mleczna. Nawet pozornie wyleczone wymię czy ćwiartka jest podatna na zapalenia oraz jest wyraźnie mniej wydajna od zdrowej części wymienia.

Edytowano przez leszekd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kondzioo    3
Napisano (edytowany)

ale co ciekawe mleko wieczorne jak rano ugotuje to normalnie smakuje i wgl. ale i tak mleka nie używam dużo to od tej drugiej bd używał a tą to na mamke i tak używam tak jak wszystkie 3 ^^

Edytowano przez razor275
Cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzegorzk4    68

Dla wszystkich którzy mają problem z zsiadaniem się mleka:

- naczynie emaliowane, a najlepiej ze stali nierdzewnej, żadne inne bo wchodzi w reakcje i hamuje rozwój bakterii kw mlekowego

- nigdy nie zamykać szczelnie naczynia

- do pierwszego zakwaszenia najlepiej użyć kefiru, nie jogurtu bo to całkiem inny szczep bakterii, potem wystarczy dodawać mleka z wcześniejszego skwaszenia

- mleko powinno mieć temp. około 30st. wtedy kwasi się błyskawicznie

 

Witam

To na mój problem zoostają pewnie tylko te komórki somatyczne, bo wyżej wymienione warunki są spełnione i dalej nic

 

Z mleka się robi piana i takie kluchy troche, ale nie chce się siadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol2121    73

Witam, od kilku dni śmietana od mojej krowy jest lekko ciągnąca, ale w smaku jest bardzo dobra nie gorzka ani nic, mleko też jest super,co może być przyczyną tej ciągliwej śmietany  ?

Masło i ser jest też bardzo smaczne

Dodam że krowa je trawę, siano i wodę z dodatkiem odrobiny soli kuchennej.

Edytowano przez Karol2121

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

"Co może być przyczyna że wszystko jest dobre i smaczne ?" Ty większych problemów nie masz ? :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
    • Przez TheRolnik1992
      Witam. Mam problem z krową. A mianowicie jest ok 3 miesiące po pierwszym ociepleniu. Chodzi cały dzień na pastwisku z dwoma cielakami. Potem na noc zamykana do Cholewa (cielaki są osobno) . Dostaje szrutu i siana. I ostatnio rano jest zesztywniała (jakiś tydzień). do wieczora wraca do normy.  Potem kolejnego dnia to samo. Ma problemy z chodzeniem. Dodam jeszcze że dotyczy to tylnych kończyn. Jaką może być przyczyna? Brak jakiegoś  składnika czy cielaki  za mocno "tłuką " ? 
    • Przez MafiaLolek
      Chodzi mi o to ile np. 1 krowa 1 kostke siana je 1 dzien a ile owiec zje 1 kostke siana w 1 dzien ?! 
    • Gość Mateusz2111
      Przez Gość Mateusz2111
      Witam niedługo przejmę po rodzicach gospodarstwo i zastanawiam sie nad rozpoczęciem hodowli krow na mleko. Rodzice chowają świnie i 5 krow na cielaki. Ja bym chciał przejść na mleko na początek z 10 krów i stopniowo zwiększyć ilość. posiadam zbiornik i dojarkę(rodzice wczesniej oddawali mleko). Areał to 20 ha ziemi klasy 3-4. Obora nowa 35x12, i chciałbym sie dowiedzieć czy to dobry pomysł ? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj