Ideał faceta farmerki

[Rrolnik 0]

Moim zadaniem przewaznie kobiety patrzą na wygląd niż na charakter i cieszko każdej podpasowac dlatego nadal szukam ;-)

[Uziu92 7958]

wysiadz z BMW 7, Audi A8 Merca S-classe i wyciagnij portfel napakowany "Polskimi Królami " a nie bedzie patrzyla na Ciebie gwarantuje a tak serio to tyle mowi sie o tym ze liczy sie wnetrze a to jest jedna wielka lipa ( nie we wszystkich zeby nikogo nie urazic ale w wiekszosci przypadkow )

[jaro 166]

Jaka tam lipa-liczy się wnętrze !...samochodu .

[mlody4564 12]

ta samochodu a szczególnie tylne siedzenia

[Rrolnik 0]

Najlepiej jakis wam duzy zebyło wygodnie lub wygodna pszyczepka kepigowa jak na wyjat np jezioro i tez sie zgodze z kolega Uziu92 he he

[StasiekS 73]

W jednym zdaniu tyle błędów. Ktoś podniesie rzuconą rękawicę i zrobi więcej?

[mlody4564 12]

ja a tak to pewnie kolega jest dyslektykiem

[wojtekj1994 0]

Cóż, wojtek to lipa :wacko: ale masz jeszcze mnóstwo czasu, młody jesteś, może akurat po drodze coś się trafi

Swoją drogą, tworzyć gospodarstwo od podstaw, gratuluję samozaparcia. Macie chłopaki j....a właśnie takich facetów potrzebują farmerki

Trzymam kciuki

żeby coś z tworzyć trzeba być silnym i wytrwałym w drodze do celu. ja postawiłem sobie że chce mieć gospodarstwo i pracować na nim.

[zonaRolnika 1]

zawsze liczy sie wyglad i nikt mi nie wmowi inaczej!! Prosta sytuacja idziesz ulica, mijaja Cie dwie dziewczyny.. jedna piekna Twoje marzenie... druga koszmar.. kazdy na pewno ma jakies wyobrazenie pieknej i brzydkiej dziewczyny.. za która sie obejrzysz??

I cale to "wnetrze" pryska jak banka

 

a na koniec zacytuje fragment mojej ulubionej ksiązki

"Nie jestem szczytem kobiecych marzeń. Nie jestem nawet takich marzeń równiną. Jestem jedną wielką depresją. Natura poskąpiła mi urody. Nie dostałem pięknej twarzy boysbandowca. Nie dostałem promiennego uśmiechu. Nie dostałem nawet normalnego głosu... Ale w naturze musi być przecież równowaga. Dostałem w zamian wielkie kochające serce. Dar tak potrzebny, jak kulawemu jedna noga dłuższa, jako zadośćuczynienie za tę drugą, krótszą. To nic, że kardiolog wykrył w tym sercu jakieś szumy. Kochać jednak potrafiło. I to jeszcze jak kochać..."

wystarczy spotkac ta wlasciwa

[mlody4564 12]

"Spotkać tą właściwą" może trudno ale powoli

[Uziu92 7958]

co do wnetrza samochodu to macie racje w 100 % ze ono sie faktycznie liczy Jak to sie mowi ... milosc sama kazdego znajdzie w najmniej spodziewanym momencie. I tego wszystkim życze

Pozdrawiam Uziu92

[mlody4564 12]

@Uziu92 dzięki i wzajemnie

[StasiekS 73]

ja a tak to pewnie kolega jest dyslektykiem

Kiedyś na takich się inaczej mówiło. A teraz dyslektyk. Humanistów nazywa się osoby mające problemy z matmą a kobieta lekkich obyczajów to kobieta wyzwolona. Czym jeszcze mnie ten świat zaskoczy?

[mlody4564 12]

może ale świat też się zmienia

[StasiekS 73]

Wytłumacz to innym, którzy zepsucie moralne kobiet/mężczyzn zwalają na obecny świat sądząc, że kiedyś nie było materialistek, zdrad czy problemów z poznaniem kobiety.

[mlody4564 12]

No może i były ale kto pamięta tamte czasy

[pawlus224 2624]

No dobrze , ale "dzisiejsze czasy" era komputerów , świata wirtualnego , świata w którym rządzi pieniądz tylko uwidacznia te negatywne cechy jak materializm , obłuda , kłamstwo itp. itd. ponadto ułatwia ich rozwój , metody chodzby podrywu są coraz bardziej prymitywne jak np. podryw na kasę Chyba ludzie zaczynają się z tym oswajać i próbują kupić miłość , zaufanie , poczucie bezpieczeństwa itp. ale to wszystko "udaje się" tylko na krótką metę ...

 

Dwie strony temu ktoś wypominał ,że powinny tu pisać tylko panie , głownie panie ...

[StasiekS 73]

A co kiedyś rządziło? Kiedyś nie było pieniędzy? Kto kiedyś decydował o małżeństwie? osoby nim zainteresowane czy rodzice pary młodej? Co rodzice brali pd uwagę wybierając męża dla córki albo żonę dla syna? Ich miłość czy posag? Kiedyś sposoby podrywu były jeszcze bardziej prymitywniejsze. Szlachcic mógł bez konsekwencji zgwałcić chłopkę. Więc dzisiejsze stawianie drinków można uznać za romantyczne. Pieniądze i "miłość" zawsze szły w parze i zawsze były najważniejsze dla ludzi i to obojętnie czy w XV wieku czy XXI.

 

Gdyby nie panowie to ten temat dawno by upadł. A tu masz przykład:

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/51574-internetowy-klub-agrofotowiczek/

Edytowano Maj 23, 2012 przez StasiekS

[monia104 8]

StasiekS, jak widzę że to ty napisałeś ostatniego posta to boję się otwierać temat ale masz rację. Faktycznie, faceci zawsze znajdą sobie temat do rozmowy, jak towarzystwo jest mieszane też jakoś gadka idzie, ale jak zostają same kobitki.... nastaje cokolwiek niezręczna cisza. Dobrze że się nie widzimy, bo by było rzucanie spojrzeń spod oka i ocenianie, która ma lepszą figurę, kieckę, makijaż, itp Gdzieś już pisałam że wolę towarzystwo facetów, choć przyznam że zaczynam się czuć samotna.... :unsure:

[mlody4564 12]

Hehe ja tam lubię też mieszane towarzystwo ale najbardziej to towarzystwo chłopaków bo można sobie o laskach pogadać i wogóle

[Szczesciara 2]

zawsze liczy sie wyglad i nikt mi nie wmowi inaczej!! Prosta sytuacja idziesz ulica, mijaja Cie dwie dziewczyny.. jedna piekna Twoje marzenie... druga koszmar.. kazdy na pewno ma jakies wyobrazenie pieknej i brzydkiej dziewczyny.. za która sie obejrzysz??

I cale to "wnetrze" pryska jak banka

 

a na koniec zacytuje fragment mojej ulubionej ksiązki

"Nie jestem szczytem kobiecych marzeń. Nie jestem nawet takich marzeń równiną. Jestem jedną wielką depresją. Natura poskąpiła mi urody. Nie dostałem pięknej twarzy boysbandowca. Nie dostałem promiennego uśmiechu. Nie dostałem nawet normalnego głosu... Ale w naturze musi być przecież równowaga. Dostałem w zamian wielkie kochające serce. Dar tak potrzebny, jak kulawemu jedna noga dłuższa, jako zadośćuczynienie za tę drugą, krótszą. To nic, że kardiolog wykrył w tym sercu jakieś szumy. Kochać jednak potrafiło. I to jeszcze jak kochać..."

wystarczy spotkac ta wlasciwa

 

Małe Kung Fu Panda już kopie w brzuszku, a ja postanowiłam odszukać wspomnianą książkę i ją dosłownie pochłonąć....czytając zakończenie rozpłakałam jak małe dziecko, na usta cisną się tylko jedne słowa, kobitki często nie doceniamy mężczyzn i ich gestów, a to tak wiele

[zonaRolnika 1]

ksiazke mam od 8 lat.. co najmniej raz w miesiacu musze ja przeczytac zawsze do niej wracam

[mlody4564 12]

eh co wy dziewczyny macie z tym czytaniem żebym ja miał pociąg do czytania jak wy to bym miał same 5 w szkole

[Sadek 1123]

Im jestem starszy i więcej rozmawiam ze starszymi ludźmi, tym bardziej dochodzę do wniosku że "prawdziwe życie" jest takie samo jak 50 100 czy 300 lat temu, zmienia się co najwyżej otoczka i ułuda którą sobie sami tworzymy bądź ktoś nam wciska by nami kierować

 

Zgadzam się w całym znaczeniu posta.

 

 

Szlachcic mógł bez konsekwencji zgwałcić chłopkę.

 

Dziś podobne sytuację dzieją się tylko Szlachcic=Pracodawca a chłopka=pracownica która nic nikomu nie powie bo boi się o stracenie pracy (nie mówię że wszędzie tak jest ale takie są przypadki w życiu BOLESNE ale PRAWDZIWE).

[StasiekS 73]

eh co wy dziewczyny macie z tym czytaniem żebym ja miał pociąg do czytania jak wy to bym miał same 5 w szkole

Dlatego po skończeniu kiepskiego technikum rolniczego z marnym wynikiem na świadectwie, przejmiesz te kilka ha po ojcu/wujku/dziadku i będziesz tak sobie wegetował od wiosny do wiosny. Jeżeli nie jesteś do tego jakimś chłopcem oderwanym dopiero co od pługa(czyli jako tako wyglądasz i potrafisz się wysłowić) znajdziesz sobie jakąś Andżelikę fryzjerkę, którą pojmiesz później za żonę. Spłodzisz syna albo córkę a przy drugim dziecku wyręczy Cię kolega, bo po zbyt dużej dawce alkoholu na imprezie w remizie ty odleciałeś a twoja luba pomyliła kolegę z Tobą. I tak oto będziesz sobie egzystował na tym świecie, co chwilę wieszając psy na UE, jej polityce rolnej a kończąc na rządzie i sąsiadach.

Dlatego póki młody jesteś, czytaj książki. To nie boli a nawet pomoże.

 

Dziś podobne sytuację dzieją się tylko Szlachcic=Pracodawca a chłopka=pracownica która nic nikomu nie powie bo boi się o stracenie pracy (nie mówię że wszędzie tak jest ale takie są przypadki w życiu BOLESNE ale PRAWDZIWE).

To są pojedyncze przypadki. Do tego pracownica może dość skutecznie uprzykrzyć życie pracodawcy. Kiedyś nie mogła.