szymonek5320

podwórko- odwadniać, utwardzać, czym??

Polecane posty

Witam wszystkich

mam odwieczny problem z błotem na podwórku wiosna makabra ciężko przejść

teraz po ostatnich opadach deszczu znów wszystko pływa a błoto że szkoda gadać autem ledwo co się przeskakuje.

 

mam już pewien plan i chciałbym rady.

 

mam już 5 patelek tłucznia na podwórku i teraz chce wykorytować podwórko na jakieś 30cm i 15 dać tłucznia a resztę destruktu

 

i teraz jest druga kwestia na podwórku mam studnię tylko że na chwile obecną jest pełna wody w mojej okolicy są wody gruntowe a nawet jeśli to na podwórku stoi woda więc w studni też pełno.

 

mam również drugi zbiornik który kiedyś został zasypany ale to kwestia dnia i trochę nerw. ale czy jest sens robić odwodnienie tego podwórka musiałbym kilkadziesiąt (20-30) metrów prowadzić przewód za stodołę i niech tam woda sobie idzie. ale jak rozwiązać ten problem pompa pływakowa i niech bije licznik czy dać sobie spokój. u mnie żadnych ciężkich aut nie będzie już raczej.

 

więc panowie co radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jeśli pozwoliłby na to spadek poziomu to zrobiłbym drenację, czyli na spód dałbym te plastikowe rury drenarskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

spadek bym zrobił do tego drugiego zbiornika i z niego pompą za stodołę ale czy jest sens bo wiosną i tak woda najdzie do tego zbiornika. i żeby nie było sytuacji odwrotnej że będę nawadniał ten teren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregc330    4

Bez drenarki zawiele nie zwalczysz problemu, co wiosnę woda będzie stała. Radził bym rozłożyć pożądną drenarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Niedaleko mnie jest droga gruntowa przy podmokłym lesie, o dziwo zawsze jest przejezdna dla osobówek chociaż nigdy nikt nic na nią nie sypał.... Dowiedziałem się że jakieś 30 lat temu droga ta została wyłożona jałowcem, wcisnął się on w ziemię i tworzy rodzaj zbrojenia. Niesamowite ale naprawdę droga jest zawsze w dobrym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Jeśli teren to coś w rodzaju niecki, to mógłby pomóc sztuczny stawek. Woda opadowa ma dokąd spłynąć, a i drenację można do niego poprowadzić. Wszystko zależy od spadku terenu- tak aby uniknąć cofania się wody ze stawu, po podniesieniu się lustra, do dren. U mnie teren to niecka, pod warstwą hummusu jest sam ił. Nie przepuszcza wgłąb wody opadowej. Stawek częściowo pomógł. W perspektywie drenacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

drenacja, a najlepiej pogadaj z kimś kto skońzcył budownictwo na politechnice, tylko taki kumaty co pracuje w zawodzie to ci wszsytko wytłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciejo    33

drenacja jak najbardziej wskazana. Choć ja u siebie miałem podobny problem i żadnej drenacji nie robiłem tylko podwórko zrobiłem pod lekkim skosem aby woda deszczowa spływała tam gdzie chcę. Podwórko mam utwardzone destruktem na głębokość ok 20- 30 cm. Co drugi dzień przyjeżdża samochód ciężarowy i nie ma mowy żeby jaka kolwiek się kolej robiła po przejeździe samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

wiec tak, koryto to bardzo dobry pomysł. Wyłóż dno drobnem tłuczniem (ok.5 cm), połóż rury drenarskie owinięte geowłokniną, a następnie obsyp je też drobnym tłuczniem. Ale tylko je. Następnie wypełnij koryto kamieniem łamanym (klińcem) i dobrze zagęścij bo to podstawa. Rurki drenarskie możesz podłączyć do normalnych rur PVC i wyprowadzić poza podwórko, a jeżeli masz grunt piaszczysty to możesz próbować to wyprowadzić poza podwórko cały czas rurka drenarska bo po drodze wsiąknie w piasek. Na ten wcześniej wspomniany kliniec powinieneś wysypać taki kamień o jakim wspomniałem przy obsypaniu rur. Pamiętaj że wszystko musi być dobrze ubite. Na tym możesz ułożyć porzadaną nawierzchnie, która posłuży przez wiele lat. Mam nadzieje, że jako przyszły inżynier budownictwa dobrze doradziłem. Aha, jeżeli dysponujesz gruzem to napewno będzie taniej i moim zdaniem lepiej wykonane, bo jeżeli w nim będzie dużo zaprawy to dodatkowo jeszcze ona związe.


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

panowie na dzień dzisiejszy wygląda to tak. jutro ma przyjechać koparka i wybrać koryto. niestety drenacji nie będzie bo kto przegada starego wuja. a ja nie lubię się kłócić najwyżej kiedyś się położy drenacje wokół koryta i już. zbyt wielkich ciężarów u mnie nie będzie. nie mam żadnej hodowli cięć nie wiadomo ile patelek nie będzie przyjeżdżać codziennie. po prostu żeby autem przejechać i ciągnik z przyczepami i na dzień dzisij4eszy nic więcej.

wiem że to się robi na lata ale cóż niektórzy wiedzą lepiej i nie mam z wujem o czym rozmawiać (tak to jest z tymi kutymi ludźmi z epoko kamienia łupanego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arbago    0

Zastosuj dreny, które podłączysz do kanalizacji jak jest, a jak nie to dociągnij je donajbliższego systemu melioracyjnego pola, ewentualnie do jakiegoś rowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Staraj się i przekonać, że wydatek dodatkowych kilkuset złotych nie jest wart późniejszych narzekań. Nawet te bez geowłókniny(stosowane w melioracji) o wiele poprawią przenikanie i odprowadzanie wody. Robota ta sama, koszty żadne w porównaniu z całością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master20002    228

Tylko pamiętaj, żeby zgłosić to do starostwa jako utwardzenie powierzchni działki. Wiedz, że jakiemuś sąsiadowi może się to nie podobać i poda Cię do nadzoru budowlanego. Jedyny koszt takiego zgłoszenia to kilkadziesiąt złotych za mapkę. Szkoda nerwów za takie pieniądze.


Jesteśmy różni, pochodzimy z różnych stron Polski, mamy różne zainteresowania, ale łączy nas jeden cel. Cel ten to Ojczyzna, dla której chcemy żyć i pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol2611    0

ja tez 2 lata temu mialem makabre na podworku... ziemia gliniasta i zbieracz niedaleko jest przerwany od drenacji i nie dosc ze sie nie odwadnia to jeszcze nawadnia... koleiny to po kolana byly i wybrałem tak z pol metra tej gliny i mialem stare pustaki z rozbiorki i po ukladalem całe jeden przy grugim i troche cegly itp i zasypalem żużlem i teraz zero blota zero kolein... i koszty prawie zerowe... a miedzy te pustaki i cegly dobrze woda sie odsącza bo sa miedzy nimi szczeliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

mój ojciec zawsze odkąd pamiętam utwardzał podwórko ale to nic nie dawało najlepiej to wyłożyć kostką lub tańsza opcja którą ja zastosowałem zalać całe podwórko betonem i od 3 lat mam święty spokój z błotem a utwardzanie to wywalenie kasy w błoto tyle ci powiem


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasiu66    18

Ale betonu czy kostki nie położysz w błoto... i tak trzeba najpierw utwardzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam miałem właśnie szukać takiego tematu rodzice zastanawiają się nad położeniem kostki na podjeździe ok 100 m długości i 5 metrów szerokości i podwórko ok 400-450 wiadomo kasa nie leci z nieba i lepiej oszczędzić niż wydać jeszcze raz tyle więc rodzice myśleli żeby kupić formy i sobie chociaż kostki zrobić żeby taniej było wiecie ile można zaoszczędzić na m2 kostki robiąc ją sobie samemu lub ile kosztuje jej zrobienie bardzo proszę o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surowa1994    2

Ale betonu czy kostki nie położysz w błoto... i tak trzeba najpierw utwardzić.

 

 

u mnie na wiosnę jak było mokro i planowałem zalewać podwórko przyjechała koparka jcb i wszystkie błoto pozbierała a za 2 dni zaczęliśmy robić szalunki,zbrojenia itp


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeF    43

Krzysiek - szczerze to nic nie zyskasz oprócz nerwów. Nie wykonasz kostki o odpowiedniej wytrzymałości samemu w domu, nie masz wibroprasy, odpowiednich komponentów i dodatków do betonu, nie możesz użyć byle jakiego żwiru czy piasku, nie stworzysz odpowiednich warunków wilgotnościowych do dojrzewania batony, podobnie z dawkowaniem kruszywa, wody czy cementu nie będziesz miał powtarzalności bo byś musiał kruszywo wysuszyć do suchej masy i każdą porcję ważyć.

Kostka będzie Ci się po zimie łuszczyła a przy dobijaniu popęka- masz to gwarantowane.

 

Miałbyś do ułożenia ok 1000 m2 średnio licząc to z 40 tyś za samą kostkę kupując ją u producenta.


Czym chata bogata tym goście rzygają...
Ursus tractor emotion
Neo's & Ursus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

LeF wiesz co mam taki stół taki co się trzęsie nie wiem może to wibroprasa dziadek kiedyś kupił do wytwarzania pustaków na chlewnie i oborę pustaki są bardzo dobre pomimo swoich lat tata kiedyś zaczął robić kostkę tylko bardzo dużo czasu bu mu to zajęło zrobił parę metrów położył przed garażem i nic nie łuszczeje ale to trzeba się jeszcze 50 razy zastanowić bo robi się to na całe życie a nie na rok czy 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dinek94    13

Ja mam na podwórku wykopaną koparą dziurę (dużą) i nasypałem tam kamieni i jest git. Tylko nie koło tego studni ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez KlimekPL
      Witam,
      Mam dość poważny problem z silosem. Potrzebuje opróżnić go ze zboża (owies) ale nawaliła mi żmijka, która w nim siedzi. Niestety nie da się jej wyciągnąć żeby wsadzić drugą, prawdopodobnie kołnierz łączący rurę z rurą zapiera się o zboże i nawet koparka ze stalową liną się poddała. 
      Moje pytanie jest takie, czy macie jakiś pomysł na alternatywny sposób wyciągnięcia tego zboża. Silos ma 10 metrów wysokości, w środku jest około 50-60 ton owsa. Ja już w przypływie złości myślałem aby po prostu dziurę wyciąć z boku i przeładować wszystko w big bagi albo ewentualnie podstawić drugą żmijkę i przesypywać bezpośrednio na naczepę która po to przyjedzie. Tylko to jest trudniejsza opcja, bo patelni musiałoby być minimum 3 a to już spore wyzwanie logistyczne.
      Macie jakieś pomysły?
    • Przez Papkin
      Chciałbym (prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku) pobudować mały magazyn na zboże. Wymiary budynku mniej więcej 6x14, niestety ilość miejsca mnie ogranicza. 
      Może jest ktoś kto ostatnio coś budował? Jak to wygląda od strony prawnej, wystarczy zgłosić przed budową w gminie?  Jak jest z odległością od sąsiedniej działki? Z tego co wyczytałem to 3m jeśli nie będę miał okien,czy jest możliwość żeby to obejść np. za zgodą sąsiada? 
      Z jakimi wydatkami się liczyć na materiał? 
    • Gość
      Przez Gość
      Witam, planuje postawic wiate na maszyny o wymiarach 5x10 chcialbym postawić ja przy granicy ze spadem w moja stronę wysokość gora 4m dół 3m czyki od sąsiada 4m. Jest takie cos wgl.mozliwe? Musze sie odsuwac od granicy? Na taka wiatę? 
    • Przez Piotr1711
      Witam! Chciałbym się zapytać czy ktoś zwas zakładał lub będzie zakładał panele fotowoltaiczne na gospodarstwo
    • Przez farmer_89
      Witam potrzebuje hale lukowa na maszyny rolnicze o wymiarach 11 na 12 metrów, jaka macie opinie o tych halach? czy lepiej kryta plandeka czy blacha? jak ze skraplaniem? hala bedzie zamknieta.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj