Pavel

Ceny ziemi

Polecane posty

tomaszpa1    0

sorry pomylilem. tak odr robi biznes plan bo pamietam ze tam było ujete ile mamy ha ,jakie klasy , sprzet, ilosc doplat, ilosc zawieranych umów np z młynem na odbior ziarna, umowa z cukrownia itp. i tam były wstawki podane np ktora maszyna, traktor ile jest warta i to robiła na bank babka z odr-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

damianzbr, mam na mysli to ze rolnicy z wielkopolski sa najbardziej gospodarni itp. to ze gazeta top agrar jest wydawana w poznaniu nie jest przypadkiem poniewaz Uniwersytet Przyrodniczy wspolpracuje z okolicznymi rolnikami robiac wiele doswiadczen itp. Mam na mysli to ze rolnicy z WLKP nie tylko maja duza wiedze , madrze sie kieruja i umieja dobrze zarzadzac swoimi gospodarstawami i to niekoniecznie jakims duzymi po 100 ha bo duzo gospodarstw w WLKP jest rozdrobionych. widziales kiedys rolnictwo w tych stronach?. Usytułowanie budynków , wyglad gospodarstw itp? ja nie mowie ze w lubelskim sa sami gamonie ale nieukrywajac rolnictwo jest słabsze na wschodzie i nie pozostaje tu wiecej do powiedzenia. a czemu słowo ,,najmadrzejsi'' jest nie na miejscu? ja mieszkam w WLKP a gospodarstwo mam w łodzkim i przyznaje sie ze nie wiele sie wzorowalem na rolnictwie tamtejszych rolników chodz kilka lat temu gospodarstwa mieli wieksze i lepsze, wystarczylo kilka lat ze sytuacja sie odwrociła;]

 

Nie można porównać kto jest najbardziej gospodarny na zasadzie danych o dochodach, powierzchniach, nakładach, zbiorach itp. z GUS. Nie można dla tego że są to dane ogólnikowe, wynik stanowią wszyscy z danej grupy a nie wybrani. A wyniki woj. lubelskiego osłabiają rolnicy o małych powierzchniach gospodarstw i wcale nie dlatego że gorzej gospodarują. Nie pomyślałeś że przy 8ha duża wiedza zbytnio nie pomoże osiągnąć wysokiego plonu. W tej kwestii lepszym narzędziem być może okazała by się duża ale gotówka. Przez jej brak (gotówki, a nie wiedzy) są zmuszeni ponieść koszt alternatywny typu utrzymanie rodziny. W przypadku rolnika gospodarującego na powierzchniach 100ha i więcej jest znacznie mniejsze prawdopodobieństwo ponoszenia takiego kosztu. Więc bez problemu może inwestować w rozwój gospodarstwa. Od razu się nie obrażaj ale nie popisałeś się twierdząc że biedniejszy to głupszy. A jeśli cię to aż tak ciekawi to owszem, widziałem. Może nie gościłem w żadnym z nich, ale wystarczy mi że widziałem układ i wielkość działek i nie martw się na zapas, bo widziałem to nie jednokrotnie oraz w całym kraju. Za granicą też. Byłem kierowcą, zawodowym. A rolnictwo to pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

wlasnie dobrze ze wspomniales o tych 8 ha. poczatki mojego ojca 25 lat tez były na 9 ha , gospodarstwo przejete po wujach było w opłakanym stanie teraz gospodarstwo liczy ponad 50 ha własnych gruntów i prawie 30 ha dzierżaw.pod wzgledem obszaru drugie w gminie. gospodarze z mojej wsi w tamtych czasach mieli juz po 15-20 ha i u niektorych tak pozostało od 25 lat do dzis. niektorzy sie troche rozwineli. jedank ci co maja nawet po te 30 ha nie stanowia znaczacej konkurencji i gleby prawie nie kupuja. i gospodarnosc trzeba rozumiec w ten sposob , ze mieli duzy potencjał dawno dawno temu , lepsze budynki , lepsze maszyny wiecej ziemi a teraz maja tyły nawet niektorzy z tego powodu nas nie lubia;]. mogli rowniez kupowac ziemie ja nie widze nic na przeszkodzie. i tak mozna sobie pojac przedsiebiorczosc ze rozwoj musi byc ciagle , nieustannie zeby nie zostac w tyle. niektorzy tak jak robili 20 lat tak robia do dzis, to nie powiesz mi ze sa dobrymi rolnikami? w wielkopolsce gospodarstwa od strony łodzkiego tez sa małe po kilka ha dopiero w kierunku Piły, okolice Murowanej Gosliny i na zachod pod Poznania sa dosc duze obszarowo, koło kalisza sa małe gospodarstwa ale trudnią sie uprawa warzyw i jest kilka wsi ktore wygladaja niesamowicie tak ludzie maja urzadzone podwórka ze byłem zaskoczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesko    15

15 tys za ha klasa VI ok 15 ha do kupienia, pomorskie, uksztalotowanie terenu, rownina co w moich okolicach nie spotykane. W ogole mam jeszcze jedno pytanie czy gdybym sie zdecydowal na ten zaakup to moge wziasc to na kredyt preferencyjny wraz z nowym ciagnikiem z jedenj linii kredytowej czy misualbym skorzystac z dwoch roznych linii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

możesz spokojnie wziąść jedna linię MR na pole i ciągnik na 15 lat spłaty i 2 lata karencji w spłacie rat. Tylko co na tej 6 klasie uprawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesko    15

Lubin-> zyto-> gryka-> no i moze jeszcze owies-> pszenzyto-> facelia chyba tez by urosla i seradela i tak w kolo macieju:P

Na rzepak i pszenice nie ma co liczyc chyba ze klimat sie zmieni na bardziej wilgotny bez okresowych suz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st220    20

silva , kredyt preferencyjny na zakup ziemi oprocentowanie 2%. jeszcze dwa lata i te kredyty sie skoncza. ja tez mam zamiar kupic jeszcze pola bo warunki sa najkorzystniejsze. kredyt komercyjny byłby około 12-14%. takze chyba mozna sobie odpowiedziec na pytanie czy warto ziemie kupowac na kredyt;]

 

damianzbr, mam na mysli to ze rolnicy z wielkopolski sa najbardziej gospodarni itp. to ze gazeta top agrar jest wydawana w poznaniu nie jest przypadkiem poniewaz Uniwersytet Przyrodniczy wspolpracuje z okolicznymi rolnikami robiac wiele doswiadczen itp. Mam na mysli to ze rolnicy z WLKP nie tylko maja duza wiedze , madrze sie kieruja i umieja dobrze zarzadzac swoimi gospodarstawami i to niekoniecznie jakims duzymi po 100 ha bo duzo gospodarstw w WLKP jest rozdrobionych. widziales kiedys rolnictwo w tych stronach?. Usytułowanie budynków , wyglad gospodarstw itp? ja nie mowie ze w lubelskim sa sami gamonie ale nieukrywajac rolnictwo jest słabsze na wschodzie i nie pozostaje tu wiecej do powiedzenia. a czemu słowo ,,najmadrzejsi'' jest nie na miejscu? ja mieszkam w WLKP a gospodarstwo mam w łodzkim i przyznaje sie ze nie wiele sie wzorowalem na rolnictwie tamtejszych rolników chodz kilka lat temu gospodarstwa mieli wieksze i lepsze, wystarczylo kilka lat ze sytuacja sie odwrociła;]

 

Gdzie ty widziałeś te słabsze rolnictwo na wschodzie, gdzie jest najwięcej bydła PODLASIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

To raczej zachód uważa że jest lepszy. Wszystko zależy od mikroregionów. A do tego na zachodzie dużo więcej ziemi jest w dzierżawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

st220, no to masz raptem podlasie ze ma najwiecej bydla ale to nie wszystko ze najwiecej hoduja. u nas gosciu hoduje 25000 sztuk gesi rocznie i nie tylko on, nasz powiat jest zagłebiem gęsiny a przy obecnach cenach zywca to hodowcy gesi lepiej zarabiali i poki co lepiej zarabiaja niz ci co maja krowy, mniej sie narobia i twierdza ,,ze do krów juz nie wrócą, poniewaz jest to hodowla mniej opłacalna i bardziej wymagajaca''.jezeli chodzi o wschod to bylem kiedys po kombajn w okolicach minska mazowieckiego to cudów tam nie widzialem , kiedys dotarlem do modliborzyc tez na wschodzie to było gdzies koło Łukowa lub janowa lubelskiego tez bez rewelacji. a teraz wez sobie takie wojewodztwa jak zachodniopomorskie, kujawsko pomorskie , wielkopolskie , dolnosląskie i opolskie no i ewentualnie czesc łodzkiego i masz inny obraz rolnictwa i nie da sie tego ukryc ze tak nie jest. mowie to w ogolnym znaczeniu poniewaz nie da sie przyrownac wszystkiego. np wies w ktorej znajduje sie moje gospodarstwo wziela najwiecej srodków unijnych z całej gminy z kolei nasza gmina wziela najwiecej srodkow w całym powiecie i fakt jest taki ze pod wzgledem rolniczym nasza wies wypada przyzwoicie, najwiecej jest gospodarstw od 40 do 60 ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Zauważ coś takiego:

http://www.wrp.pl/Indhold/sider/show_article-7/default.aspx?id=9360

Jeszcze dodaj do tego średnie ceny w województwach to niech sie nie okaże że nie będzie zachodu stać na wykup i nie daj Boże te ziemie zostanie wykupiony przez kapitał zagraniczny. Liczy sie kapitał. A dzierżawa nie jest kapitałem. Kapitałem są oczywiście maszyny które jednak tracą na wartości a ziemia cały czas idzie w góre. A wg mnie dzierżawa w żaden sposób sie nie należy dzierżawcy za darmo i powinni korzystać z prawa pierwokupu puki mają możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

owszem trzeba brac to pod uwage ale jezeli rolnictwo było by słabe nikt by w Wielkopolsce nie płacił 80 tys zł/ha 2 klasy tak jak wspomnialem kilka postów wczesniej. W opolskim tez ziemia w granicach 40-50 tys za 2 i 3 klase. takze wiesz poziom rolnictwa ma wpływ na cene ziemi rolnej bo nie mowimy o biznesmenach co kupuja grunty ale nie pod dzialalnosc rolnicza. 50 km ode mnie tez jest rejon dobrej ziemi i płaca po 40 tys nawet prawie po 50 tys. gdyby rolnictwo w danym regionie było słabe to nikt by praktycznie ziemi nie kupował i nikt by nie płacił tak wysokich cen. to chyba prosta zasada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jezeli rolnictwo było by słabe nikt by w Wielkopolsce nie płacił 80 tys zł/ha 2 klasy

 

poziom rolnictwa ma wpływ na cene ziemi rolnej

 

Co chcesz powiedzieć w.w. słowami? Czyżbyś drążył temat z postu nr. 1130. o rolnikach mało zaradnych i nie przedsiębiorczych co skutkuje rolnictwem na niższym poziomie? Czy też może wreszcie zszedłeś na ziemie i już nie snujesz teorii nie mających styczności z rzeczywistością a cytaty w.w. są skutkiem złej składni zdania, bo wystarczająco nie ochłonąłeś po ostatnich niedorzecznych tezach i jeszcze piszesz tak dwuznacznie, ale myślisz już poprawnie. A że myślisz już poprawnie miał by świadczyć o to cyt.:

 

50 km ode mnie tez jest rejon dobrej ziemi i płaca po 40 tys nawet prawie po 50 tys

 

Ewentualnym rozwiązaniem tej że zagadki może być także fakt pogubienia się przez ciebie pośród własnych teorii. Bo cena ziemi raz jest uwarunkowana poziomem rolnictwa czyli według twoich odczuć inteligencją rolników , a w kolejnym zdaniu wpływa na to na rodzaj gleby. I teraz to już nie wiadomo czy rolnictwo słabe bo głupi chłop czy ziemia licha. To może chociaż ustal kolejność tych czynników, być może pomoże rozwiać twoje mrzonki. Moja propozycja to: 1 licha ziemia, 2 głupi chłop, a gdyby je połączyć myślę że udało by się stworzyć całkiem sensowną tezę. ,,Ziemia licha to i chłop głupi,, Mam nadzieje że każdy jest na tyle inteligentny i wie że ,,chłop głupi,, z tej tezy to przenośnia, którą możemy przetłumaczyć: biedny, bez perspektyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

damianzbr , kolego ty nie rozumiesz wielu rzeczy. w WLKP nie jest najlepsza ziemia a chłopi nie sa głupi, znam wielu chłopów u nas co mieli duzy potencjał ale ich gospodarstwa szlak trafił bo słabo sobie radzili i konkurencja ich wykonczyla. i jak bedzie ciul to dobra ziemia mu nie pomoze. poziom rolnictwa nie jest tylko zalezny wlasnie od jakosci gleb tylko od ich rozumowania i rzadzenia , to twierdzilem i twierdze od samego poczatku do tej pory. tak tylko te 40 , 50 tys zł za ha dobrej ziemi płaca ci ktorzy trudnia sie produkcja warzyw . tak samo jest u nas na wsi ze nie kupisz w mojej wsi ani kawalka ziemi, z kolei na sasiednich wsiach mozna cos wyrwac za przyzwoite pieniadze. a 10 km w innym kierunku kupilem 3,4,5 srednio po 12 tys za ha gdzie na miejscu musialbym dac srednio za taka glebe jeszcze raz tyle okolo 25 tys takze tak sobie mozesz porownywac. majac na mysli pooziom rolnictwa chodzi mi o ogolny region a nie gminy czy tez nawet powiaty. a widziales kilka postów wyzej jak w skrocie opisalem moje gospodarstwo 25 lat temu? mam na mysli swoj post nr 1153. brak perspektyw bieda , rozyspujace sie maszyny tak wygladało moje gospodarstwo a teraz wyglada zupelnie inaczej , jak cos to moge wyslac film. i ziemie ojciec miał przecietne , zaczynał prawie od zera no i jak nam sie udało dojsc do takiego poziomu jaki mamy teraz? napewno nie przypadkiem i napewno nie ciezko praca jak reszta chłopów z tej wsi:) czyli chyba sam sobie mozesz na to odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Myśle że daleko Ci jeszcze do tego byś doszedł do wniosku że wcale nie jest tak jak myślisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemol87    187

panowie czytajcie ze zrozumieniem

poziom rolnictwa nie jest tylko zalezny wlasnie od jakosci gleb tylko od ich rozumowania i rzadzenia , to twierdzilem i twierdze od samego poczatku do tej pory.

koledze chodzi o to,ze dobra ziemia to nie wszystko,oczywiscie ze na I-III jest łatwiej niz na V ale trzeba sie wstrzelic nisze rynkowa.

mieszkam niedaleko od @tomaszpa1(sasiedni powiat) i np u mnie w okolicy jak ktos jest nastawiony na wczesnego ziemniaka(mam na mysli ziemniaka z pod osłon) i nawadnia pola ta ma wieksze zyski z jednego ha V klasy niz nie ktorzy z np8 III klasy.

w okolicach wroblewa,sadokrzyc(pow. SIERADZKI) nie ktorzy rolnicy zbieraja plon dwa razy do roku,dla wielu z was jest to pewnie nie po pomyslenia...

Edytowano przez przemol87

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

przemol87, to tak samo jak ja zbieram jeczmien ozimy , potem szybko uprawiam i po 3 dniach mam zasiana gryke , w tym roku zebralem około 1t/ha a za gryke płacą po 300 zł / 1q. mało tego ze zebralem gryke to tydzien temu zasialem po tym polu pszenice ozima , ktora z pewnoscia odda lepszy plon niz pszenica jara. tak samo zrobilem z buraczkami cwikłowymi na drugim polu po jeczmieniu ozimym , skosilem jeczmien zaoralem zasialem buraczki no i niebawem zamierzam je wykopac z 1,5 ha szacuje ze powinno byc tak około 60 t. fakt ze wiecej jak po 20 gr / kg nikt nie da ale je zakopcuje i poczekam do wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

w WLKP nie jest najlepsza ziemia a chłopi nie sa głupi,

Być może i nie jest najlepsza, ale także nie jest najgorsza. A czy chłop głupi czy nie to na pewno nie jest uwarunkowane miejscem jego pochodzenia, pobytu i nie można tego zbadać porównując różne regiony. Trzeba by 2 gospodarstwa z jednej okolicy o podobnym areale początkowym. Kolego zastanów się co ty mówisz. Wygląda to mniej więcej tak. W skali od 1 do 10 to właściciel roweru dostaje 1pt. inteligencji, 2pt. posiadacz malucha, opla 3pt. ....itd. aż 10pt. właściciel mercedesa. I wszyscy mieszkają w różnych regionach, jeden np. daleko od miasta, w okolicy bez pracy, drugi w stolicy itd., oczywiście każdy z nich ma takie same cele, czyli dążenie do dobrobytu. W takim wypadku, to przepraszam bardzo ale nie można im przyznawać tych pt. na inteligencjie na podstawie wartości posiadanych rzeczy.

Nie mam pojęcia co cię kieruje ku tak niedorzecznym wywodom? To co piszesz jest po prostu zabawne. Ale każdy ma prawo do własnego zdania. A jeśli możesz to odpowiedz mi na pytanie: co spowodowało że właśnie rolnicy zamieszkujący tereny wielkopolski są bardziej inteligentni? Skąd oni czerpią tę cudowną manę, z nieba, z marsa, od UFO, podaj źródło. Może inni też by chcieli skorzystać;)

 

poziom rolnictwa nie jest tylko zalezny wlasnie od jakosci gleb tylko od ich rozumowania i rzadzenia

 

Owszem że i to ma wpływ. Nauka jeszcze tego nie odkryła ale pewnie zeszłoroczny śnieg będzie miał wpływ na kolor oczu twojego 10 razy prawnuka . Ale w jakim procencie? Znikomym. Nawet nie warto o tym mówić. A ty żeby zmierzyć przyczyny dobrobytu gospodarstw, stawiasz na szali wiedzę chłopa i jakość gleb. I jak do tej pory twierdzisz że wiedza znacząco przeciąża. Nie zgodzę się z tm, mało tego jest to nie odpowiednie porównanie. Bo te współczynniki wcale nie są proporcjonalne. To tak samo jak byś ważył na tej samej szali pióro z kamieniem. I problem naszej rozbieżności w tej kwestii tkwi w tym: twój kamyk to moje pióro i na odwrót. Powtarzam wiedza chłopa jest przyczyną, ale mało ważną. Liczy się w pierwszej kolejności jakość gleb, klimat, ilość opadów, średnia temperatura, ilość dni wegetacji a wiedza do tego ma się jak pióro do kamienia. Wiedza mogła by być ważną przyczyna dobrych wyników gospodarstwa tylko w takich przypadkach jak np. w eksperymencie polegającym na tym, że przez 5 lat gospodarują taksówkarz i rolnik w 2 identycznych gospodarstwach. Ale widzisz w przypadkach o których rozmawiamy takie coś jest w ogóle nie możliwe. Po pierwsze wielkopolska a inny region to nie gospodarstwa identyczne i nawet nie podobne oraz nigdy takie nie były. Po drugie w wielkopolsce i innym regionie sieją i hodują rolnicy a nie ,,taksówkarze,,.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

I tu się nie do końca zgodzę. Ogólnie szacuje się że ponad 60% rolników w Polsce jest po... kursie rolniczym. A województwo w którym jest najwyższy wskaźnik wysokiego wykształcenia rolniczego to wielkopolska, więc to co pisze @tomaszpa1 nie jest wyssane z palca. Jeżeli teraz zaatakujesz mnie to odeśle Cię do prof. Jankowskiego prowadzącego Ekonomikę i organizacje rolnictwa. Przedmiot ciut głupi ale statystyki fajne przedstawia :D


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

damianzbr , ok zostan przy swoim , ja przy swoim . nie wiem jakie masz duze gospodarstwo moze lepsze od mojego ale ja mam taki tok myslenia i rozumowania jak widzisz. narazie mnie nie zawiodł. nie chce mi sie wymieniac wielu innych przypadkow . chodz jeden juz nasunał mi sie na mysl. Wujo mieszkał w małej wiosce , zyło mu sie biednie( bynajmniej tak mi opowiadali bo mnie wtedy jeszcze na swiecie nie było). wyczuł moment , sprzedał to gospodarstwo i wyprowadził sie w zupelnie inny rejon wojewodztwa. dzis ma gospodarstwo warzywnicze , około 3ha warzyw pod sama folia oraz kilkanascie ha warzyw gruntowych, z 20 ha ma zyski wieksze ze swojego gospodarstwa niz ja ze swojego chodz mam prawie 80 ;]. i takie porownanie , nie zazdroszcze wujowi ale ciesze ze mu sie lepiej powiodlo bo rolnikom z jego macierzystej wsi nie powodzi sie do dzis... on podobno myslal juz dawno jak tu zrobic zeby stamtad uciec i jakos sie odbic. niekazdy by sie na to odważył takze sam rozumiesz. ty nie rozumiesz tradycji zachodu Polski. WLKP to najgospodarniejszy region Polski pod kazdym wzgledem, od wielu lat jeszcze z czasów przedwojennych. Ruskie podczas 2 wojny swiatowej jak dotarli na zachód Polski do terenów WLKP masowo niszczyli budynki bo mysleli ze to juz sa niemieckie zabudowania. wiekszosc budynkow z pelnej czerwonej cegły , dachy pokryte dachówka. W czasach przedwojennych wschód to Polska drewniana i słomiana. widze kolego ze historia nie była twoja mocną stroną , bedac na wschodzie czestym obrazem sa drewniane domy i inne zabudowania. kto pierwszy wyrobił sie z budowa stadionu na Euro? Poznań. gdzie w ostatnim czasie pobudowano spory odcinek autostrady A2 ? w Wlkp od Nowego Tomysla az do Łodzi. dalej na wschodzie autostrada nadal w budowie. kto ma miedzynarodowe targi od wielu lat? poznan , gdzie organizowane sa pokazy agro show ? w bednarach koło poznania. kto ma uniwersytet przyrodniczy? poznan. z kim najwiecej wspolpracuje gazeta top agrar wydawana w poznaniu? z rolnikami z WLKP. gdzie znajduje sie duzy dealer maszyn rolniczych Korbanek znany w całej Polsce? w tarnowie podgórnym k. poznania, takze kolego widzisz ze poznanskie strony maja wiele atutów , rowniez zwiazane z rolnictwem.

Moge ci przedstawic jeszcze wiele innych argumentów i udowodnic ze mam racje i jezeli ktos obiektywnie spojrzy to stwierdzi tak samo jak ja.

 

P.S. Kaczynski podzielił Polske na dwie czesci a granice wyznaczył na Wisle.

Wschodni obywatele mogli by miec o to pretensje ale oni jednak to rozumieja i w ostatnich wyborach to ludzie ze wschodu dali przyzwoity wynik w wyborach.

 

damianzbr,Po drugie w wielkopolsce i innym regionie sieją i hodują rolnicy a nie ,,taksówkarze,,.- dobrze ze o tym wspomniales, czyli morał z tego taki ze WLKP sa madrzy rolnicy bo sa wykształceni w tym kierunku i sie przykładaja do swojej pracy poprzedzonej wiedza.

a i jeszcze jedno , mowisz o opadach no to zaraz cie zaskocze kto ma najmiej opadów :)

,,Najsuchszym obszarem ( poniżej 500 mm ) jest środkowa część kraju, obejmująca tereny pomiędzy Poznaniem, Lesznem, Łodzią, Warszawą i Toruniem.'' - jezeli nie wierzysz zapraszam na stronke http://www.sciaga.pl/tekst/23910-24-charakterystyczne_cechy_klimatu_polski.

Dobrze ze WLKP ma tak mała ilosc opadów i gorsze plony bo wtedy wschod by został do reszty zdominowany. ty mieszkasz za Warszawa czyli masz lepsze warunki do gospodarowania.

 

milanreal1, o widzisz czyli sie ze mna zgadzasz. a opadach to w tym roku i Ty i ja dobrze wiemy ze gdyby nie susza to bysmy mieli inne plony. jak studiujesz sprawy zwiazane z rolnictwem to wiesz o co chodzi co do wyksztalcenia rolników itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Panowie, nikt tu nikogo nie atakuje. Wcześniej gdy pisałem do tomszapa1 mówiłem aby zszedł na ziemie itd. bo to co wypisywał jest nie dorzeczne. Niech ktoś powie że przyznawanie pt. inteligencji właścicielom samochodów z posta wyżej jest logiczne i nie przypomina rozróżniania inteligencji rolników na podstawie ich majętności. Według tomaszpa1 wygląda to tak, masz C330 dostajesz 1pt, masz JD dostajesz 10pt. I koniec kropka? A nie prościej by było, masz V klasę to masz C330, masz II klasę to JD. Inteligencję to można by badać w sposób taki: masz 2x C330 i V klasę dostajesz 10pt, masz II klasę i tylko jednego JD dostajesz 1 pt. Już tak by było bardziej logicznie.

A czemu w WLKP jest najwyższy wskaźnik wykształcenia rolniczego? Bo tam jest najwięcej dobrze rozwiniętych gospodarstw. A kto wybiera naukę w kierunku rolniczym? Mieszkańcy z terenów najlepiej rozwiniętych gospodarstw. A czemu wybierają naukę w kierunku rolniczym? Bo tam są znakomite warunki do gospodarzenia. Proste jak budowa cepa. Nikt nie mówi że wielkopolska jest taka, a lubelszczyna taka. Jest jaka jest, spór toczy się o to czemu jest tak a nie inaczej. Milanreal1 poczytaj jeszcze raz posty moje i kolegi tomasza wtedy będziesz mógł podtrzymać czyjąś str ewentualnie próbować obalić obie teorie.

 

EDIT: Kolego tu nie chodzi o jakieś pojedyncze przypadki typu twój wujo, ty czy ja sam. Rozmawiamy o regionach, przypomnę WLKP i lubeskie. Na podstawie którego mojego zdania uważasz że historia to moja słaba str. i w jaki sposób mogłeś go poprawnie przeanalizować skoro sam masz wielkie braki w kwestii wiedzy na temat własnej ojczyzny? Ale z ciebie magik, tak mieszkańcy sobie wybierali jak udekorować okolicę. Wy wybraliście dachówki i czerwona cegła a my głupsi bardziej naturalnie ale słabszej jakości, bo tylko drewno i słoma. Ciekawe, ciekawe, nie da się ukryć... Wiesz co, niekiedy jest lepiej coś przemilczeć niż napisać i się ośmieszyć. Tego skąd czy po kim macie germańskie dachówki a my ruskie strzechy uczą na każdym szczeblu szkoły. Podstawówka, gimnazjum, średnia. Co robiłeś gdy o tym 3 razy mówili w twojej klasie? Budowa stadionu czy miejsce jakiś wydarzeń to typowa wyliczanka na poziomie przedszkola, czyli nie moim, omijam. O polityce chyba też nie wiesz zbyt wiele. Co do taksówkarz to naucz się czytać ze zrozumieniem. Opady to nie wszystko, a zasobność gleby w wodę.

 

EDIT: I właśnie, tu nie chodzi o pojedyncze przypadki, a to o czym rozmawiamy można by było porównać według twojej teori tylko na pojedynczych przypadkach a nie dwa regiony. A ztym wujem nasuneło mi się pytanie, on ekstremalnie dobrze gospodarzy a ty na poziomie, czy on na poziomie a ty poniżej?

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

damianzbr, no ktos napisał ze na wschodzie najwiecej bydła sie hoduje na podlasiu. tak o tym słyszalem dawno temu ale z tego słyna ale tylko z tego. jak WLKP ma doskonale warunki do gospodarowania skoro masz tak mało opadów? haha zasobnosc gleby w wode bierze sie z powietrza?:D , zasobnosc gleby w wode maja np na żuławach gdzie jest depresja nawet do 3 metrów ponizej poziomu morza. to jest zasobnosc przez lepsze podsiąkanie a WLKP w tym roku jak przeszła susza to szok w niektorych regionach zboża jare plonowały po 2 t/ha .nie chce mi sie tłumaczyc wielu wielu innych czynników o ktorych jeszcze nie wiesz , nie mieszkasz tu gdzie ja , pewnie nawet nigdy nie rozmawiales z tamtejszymi rolnikami

 

,,Ale z ciebie magik, tak mieszkańcy sobie wybierali jak udekorować okolicę. Wy wybraliście dachówki i czerwona cegła a my głupsi bardziej naturalnie ale słabszej jakości, bo tylko drewno i słoma'' wlasnie w tym cytacie dajesz do zrozumienia ze Wy nie mieliscie mozliwosci budowania takich budynków jak u nas bo Was nie było poprostu na to stac.

 

przedstaw swoje gospodarstwo , ja swoje i zobaczymy kto jakie ma.moze bedzie tak ze ja bede miał gorsze .a moj wujo ma tyle kasy co ruscy wojska w druga wojne swiatowa. i on jest ponad poziom , jest z gornej połki i nalezy do elity w swoim fachu;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj