Polecane posty

damian40000    86

można kupować zboże i dodatki i samemu zrobić pasze dla krów. Albo kupować gotowa pasze pełnoporcjową. Przy cenach zboża jakie są teraz nie jest to wielki wydatek. Ale poprzednie lata były bardzo ciężkie i ja osobiście wolę dmuchać na zimne i mieć jak najwięcej dzierżaw tak żeby mieć swoje zboże a kupować tylko śrutę rzepakową sojową i witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Tyle że płacić po 500zł za dzierżawę i zbierać 4t mieszanki po 500zł za tonę to też kiepski biznes...Kwestia taka: jak długo zboże będzie tanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

na słabych ziemiach najlepiej udaje się kukurydza. Ceny dzierżaw w tym roku spadną bo ci co mają samą produkcję roślinną nie będą się wyrywać żeby dużo płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papkin    27

Kupować zboże to chyba raczej by się nie opłaciło tylko jakieś gotowe pasze, jest ktoś na forum kto żywi krowy bez własnej śruty ze zboża?Mi chodzi o postawienie na dobrą wydajność, czyli coś pow.8tys i max krów ile dałbym radę utrzymać z np.30h samej kukurydzy i dobrej jakości trawy,.Ciekawe jak wyglądają koszty, kupić gotowej paszy a zasiać zboże,paliwo,nawóz,opryski ale pewnie sporo taniej jak wszyscy tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtz820narew    7

Witam,mam takie pytanko.Mianowicie chcę spróbować hodowli bydła mięsnego na początek chcę kupić jedną sztukę z rasy "limousin".I teraz tak kupować jałówkę czy pierwiastkę ??? Prosił bym o odpowiedz Pozdrawiam Krzysztof

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolniku360    225

1 się nie opłaci bo będzie słabo rosła bo nie ma z kim jeść jak już kupować to 2 albo więcej bo ta jedna to będzie ryczała i słabo jadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

szczerze Ci powiem że pszenice wolałem sprzedać i kupić śrutę rzepakową, zostawiłem tylko jęczmień i dosypuje do wozu podczas mieszania żmijką. Uzupełniam granulatem 19%. Robiąc własną paszę wychodzisz niewiele na +, ale masz pewność że to co zrobiłeś zawiera tyle i powinno i jest zrobione z dobrych surowców. Druga sprawa że kupiona pasza zawsze bedzie lepiej wymieszana, chyba ze masz młynik planetarny która ma sprawność 98%.


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ManieKwlkp    0

Protamilk Complete + zboże w proporcjach 300kg protamilk i 700 zboża wychodzi 1170 licząc cene np pszenzyta 700 za tonę i 56 zł za worek protamilku 21 % białka wychodzi około

pełnoporcjowa którą kupuje kosztuje 1210 za tonę i 20 % białka i nie ukrywam ma mniej witamin

morał ? rob sam wiesz co masz i trochę taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papkin    27

Pełnoporcjówki potrzebowałbym 3-4kg dziennie czyli to koszt w przybliżeniu 4,3zł na sztukę

Zboża tyle samo tyle że najlepiej jakby był to jęczmień bo inne zboża średnio się nadają dla krów, liczył ktoś kiedyś ile kosztuje wyprodukowanie tony jeczmienia? Druga sprawa to zawartość białka, ile w tym zbożu go jest 10-12%.

No i najważniejsze ilość roboty:

nie masz żniw, nie zbierasz słomy,nie musisz o to wszystko dbać,bo na polu tylko trawa i kuku.Gdybym miał utrzymać 100sztuk krów to tylko obora na rusztach i nawet nie zawracałbym sobie głowy własnym zbożem.Zresztą ktoś mi kiedyś gadał o człowieku (nie pamiętam wielkości stada) który nie sieje zbóż i dodatkowo oprócz śruty kupuje jeszcze słomę i jakoś na tym wychodzi B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ManieKwlkp    0

sieje zboże ale na potrzeby tuczników a dla krów kupuje pełnoprocjówkę chociaż coraz bardziej się zastanawiam nad mieszaniem samemu :) czyli Twoja teoria z sianiem kuku i zakupem pasz jest do przyjęcia jak widać na moim przykładzie ;) co do rusztów to podobno nawet lepsza higiena bo boksy są z matami niektórzy daja piasek a z tego co czytałem Sano Agrar Instytut suchą gnojowica ścieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazio80008    0

ile przecietnie mozna zarobic na 10 krowach oddajac mleko?

 

dodam ze mam 13h pola z lakami. mozliwosc dzierzawy. ile na tym areale moge utrzymac. zajmuje sie opasami a chcial bym sie przestawic na mleko. dodam ze bede staral sie o dotacje na mlodego rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

wszystko zależy od ceny za 1l mleka i od tego co będziesz miał swojego a co kupisz. przy cenie ok 1.3zł możesz nawet 6000 wyciągnąć zależnie od wydajności. od tego odlicz nakład i wyjdzie Ci dochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dazio80008    0

mojemu wojkowi wychodzi 1,60 za l dodam ze jestem z mazowieckiego. Laki i pola moge dobrac pod dzierzawe. mam wszystkie maszyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammut1    20

Z 20-30tyś powinieneś zarobić na rok w zależności od wydajności i jaką paszę będziesz miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek    21

ile przecietnie mozna zarobic na 10 krowach oddajac mleko?

 

dodam ze mam 13h pola z lakami. mozliwosc dzierzawy. ile na tym areale moge utrzymac. zajmuje sie opasami a chcial bym sie przestawic na mleko. dodam ze bede staral sie o dotacje na mlodego rolnika.

 

 

ma tym areale ja hoduję 46szt tylko trawa i QQ , słomę i paszę kupuję i oddaje ok 150tyś rocznie mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baranek    3

Witam. Chciałbym zaczerpnąć waszych opinii czy realne i w miarę opłacalne było by zacząć produkcję mleka?

Mam pewien określony dochód, a mleko miało by służyć jako dodatek. Mam budynki, podstawowe maszyny, i blisko pastwiska, łącznie 5 ha wszystkiego + możliwość wydzierżawienia paru ha pastwisk. Myślę o produkcji, która nie generowała by dużych kosztów, głównie pastwiskowanie krów. Myślę na początek o 3-5 sztukach... tak, żeby coś z tego zostawało i powoli zwiększać... jak myślicie ma to sens...?

Tematy połączone

Edytowano przez danielhaker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemysz1    97

Poczekaj aż zniosą kwoty mleczne to się dopiero zacznie eldarado a na pewno będzie to miało wpływ na opłacalność. Cała Europa stawia wielkie obory na min 1000szt i to głównie oni dyktować będą cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emattti    68

@lemysz na calym swiecei juz sa takie obory, to ze powstana w Europie to za duzo nie powienno zmianic, cena mleka zalezy od rynkow swiatowych, nie tylko europejskich

Edytowano przez emattti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Fakt, że z taką produkcją to nie jesteś partnerem dla żadnego podmiotu skupowego, ale jeżeli znajdziesz odbiorcę- to dlaczego nie? Możesz też mlekiem od tych kilku krów odpajać cielęta do dalszego chowu, lub przetwarzać lokalnie w ramach MOL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baranek    3

U nas na wsi jest punkt zbiorczy i rolnicy posiadający te 4-5 sztuk wożą tam mleko. Takich rolników jest dość sporo, w sumie na jakieś 30-35 krów tak, że w sumie tego mleka trochę jest i mleczarnia liczy się z takim zbiorczym dostawcą... z tego co mi wiadomo to cena mleka dla takich małych dostawców tej zlewni na chwilę obecną wynosi jakieś 1.40 tak, że w kupie siła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawlo547    5

Zalezy jak bedziesz gospodarzyl jezeli z tych 13 ha przeznaczyl oklol 4 ha na qq i reszta trawa.Ja swoje laki nawoze pomiotem patasim wiec wychodzi mi okolo 35- 40 bel z ha wiec te 9 ha dobrze nawozic i moze by bali starczylo na okolo 15 szt krow bo z 9 ha mozna zebrac okolo 450 bali :)tylko bedzie problem z pastwiskami bo na 15 krów to z przynajmiej z 5-6 ha i jeszcze zeby suszy nie było tak jak tego lata.

Pozdrawiam Pawlo547

Edytowano przez Pawlo547

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez michalmr99
      Poszukuję miarkę ilości mleka do schładzalnika Mueller m-250 o pojemności 995 litrów. Schładzalnik jest w kształcie tzn. wanny. 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
    • Przez koda92
      Witam
      Zajmuję się hodowlą królików ( 50 samic i ciągle zwiększam) ale od pewnego czasu brat i ojciec ciągle mi marudzą, że to jest nieopłacalne i żeby trzymać bydło na ubój. 
      Chcę dalej trzymać króliki, ale bydło również mogę trzymać ponieważ lubię wszelakie hodowle. 
      Jeżeli chciałbym trzymać bydło to miałbym takie warunki.
      Mam 25 ha pola ( za parę lat dodatkowe 70) Ogrodziłbym kawałem pola połączony z lasem i dostępem do rzeki czyli ok 3,5 ha ewentualnie obok działka czyli razem ok 6 ha dla bydła. Pod lasem postawiłbym wiatę. Osłaniałaby od deszczu i wiatru.  Na całym terenie rosłaby mieszanka dla bydła. Nie posiadam żadnego sprzętu do produkcji kiszonek, belików itd. ale mam znajomych którzy to robią. 
      Sieję kukurydzę na biogaz, także z kukurydzy miałbym pasze. Ze zboża też miałbym pasze. i Mam 2 ha łąki dzikiej na troszkę mokrym terenie gdzie jest ostra trawa ( UZ na dopłaty) Mógłbym doprowadzić do porządku i mieć z tego sianokiszonkę.
      Oczywiście bydło byłoby hodowane cało rocznie na tym polu.
      I moje pytanie. Czy jest sens rozpoczęcia hodowli na takich warunkach? A jeżeli tak to jaka ilość bydła może być na start? 
      jeżeli coś nie dopisałem to odpowiem na wszystkie pytania i odpowiedzi.
       
      Bardzo Dziękuję i Pozdrawiam
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj