favi515

Rok 2012 - zmniejszenie dopłat bezpośrednich w rolnictwie

Polecane posty

kozulek2    228

Mi się wydaje że przesadzasz z tymi 5 mln zł kredytu, osobiście nie znam takiego przypadku choć jest to możliwe ,rozumiem że jeszcze nie zbankrutował ale to jego problem...fakt każdy może się potknąć i każdego powali na kolana np. choroba,ale niestety prawdą jest że ludzie obwiniają wszystko i wszystkich za swoje nieszczęście tylko nie siebie...obserwuje tez niepokojące zjawisko narastającej nienawiści do tych którym powodzi się lepiej bo po prostu jak napisał kolega wyżej potrafią i kochają to co robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

kozulek wiesz człowiek wogóle bez głowy to zaczął zaczynam wszystko na kredytach ... I zaczął szaleć jak poczuł ich moc... niestety... nie wiem jak teraz prosperuje bo dawno z nim nie gadałem bo szczerze nie ma o czym... Ale znam drugi przypadek jak wkroczył komornik bo na zadłużeniu było już 10mln...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

Nigdzie nie napisałem że mi mało ziemi zwiększenie areału w moim przypadku wiązałoby się z zatrudniniem pracownika i wymianą sprzętu na większy to droga do nikąd bo zawsze by było mało.

@JohnyBravo777 nie uważam się za dużego więc nie wiem do czego pijesz, uważam że gospodarstwa powinny się zawierać w przedziale 50-300ha i one mają perspektywy spokojnego funkcjonowania.

Poniżej 50 ha tylko działy specjalne lub gospodarstwa z hodowlą oraz produkcja typu warzywka, zioła bo nikt mi nie powie że jest wstanie utrzymać rodzinę na 10 hektarach żyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Ale nie musi utrzymywać rodziny z tych 10 ha. Zyski z ziemi stanowią premię, ludzie mogą pracować i uprawiać ziemię - tak jest łatwiej przeżyć a podłe czasy mamy - o tym wszyscy wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

to wówczas jesteś chłopo-robotnikiem a nie rolnikiem, i taką działalność nie powino nazywać się gospodarstwem rolnym a tego co pracuje i dodatkowo uprawia kilka ha ziemi nazywajmy działkowcem. Bez możliwości ubezpieczenia w KRUS bez korzystania z dopłat i programów skierowanych dla rolników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Dzisiejsze wynagrodzenie nie gwarantuje dostatniego życia, za 1500zł możesz opłaty zrobić więc ludzie muszą sobie jakoś radzić. Załóżmy że powstaną same duże gospodarstwa, takie 50+. Gdzie wyślesz resztę? Państwo nie dźwignie tylu bezrobotnych więc nie ma sensu czegokolwiek ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kartofelz    3

A może całe te zmniejszenie "ochłapów" ma wątek ekologiczny. Producent ma mniej kasy to mniej ŚOR i NPK. Zresztą chyba przed I expose Tuska, albo po, jakiś posioł powiedział, że coś tam" Tusk chce rezerwat w Polsce zrobić.

 

Może i tak być. Kiedyś jak kartofle się kopało to co chwila skakało się na ulęgałki. Kiedyś była http://pl.wikipedia.....9Blina_jadalna, a dzisiaj borówka amerykańska.

 

Kiedyś były wróble... a teraz kruki i wrony (nie wiem jak w innych rejonach, ale u mnie wróbli w zasadzie 0).

Edytowano przez kartofelz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemke24    5

Witam. Jeszcze tydzień temu gdy zaglądałem na ten temat niebyło nowych postów od czerwca a dzisiaj pełne zaskoczenie, ciekawa dyskusja. Napewno niezgodził bym się że niepowino być gospodarstw mało rolnych ale dlaczego mają być traktowane jak święte krowy? Dlaczego mają niepłacić podatku dochodowego (prowadzenie rachunkowości) tylko jakiś ryczałt? Dlaczego w nowej perspektywie ma być wprowadzony ryczałt dopłat bezpośrdnich dla takich gospodarstw? Dlaczego są preferowane przy składkach na KRUS? I kolejne pytanie dlaczego uporczywie nazywane są (jakby chcieli nam to wmuwić) gopodarstwami które produkują na własne "potrzeby"? Odpowiedź jest prosta ponieważ to są lojalni wyborcy PSLu plus do tego wszyscy pseudo rolnicy w postaci taksówkarzy itd.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

To proste bo nie mają dochodu ...myślisz że ryczałt to lepsze rozwiązanie dla nich-tak zapłacą a jak na ogólnych to zero (bo jak nie ma dochodu niema podatku. Niby co z nich wyciskać,zamorzyć głodem?

). Z KRUS to też przeginasz bo do niedawno musieli płacić tyle co duże gosp. Mylisz się oni głosują głównie na PIS ,bo tak to PSL miałby z 20%.

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemke24    5

To proste bo nie mają dochodu ...myślisz że ryczałt to lepsze rozwiązanie dla nich-tak zapłacą a jak na ogólnych to zero (bo jak nie ma dochodu niema podatku. Niby co z nich wyciskać,zamorzyć głodem?

). Z KRUS to też przeginasz bo do niedawno musieli płacić tyle co duże gosp. Mylisz się oni głosują głównie na PIS ,bo tak to PSL miałby z 20%.

 

Czyli chcesz mi wmówić że 70% gospodarstw rolniczych w Polsce nie ma dochodu że niby produkują na własne "potrzeby" aby tylko wyprodukować sobie śniadanie, obiad i kolację a jak będzie urodzaj to i może podwieczorek. Te gospodarstwa mają dochód a jak w danym roku nie będą mieć to tylko przez skutki pogody albo błedne decyzje względem swojego gospodarstwa czyli może to się stać i w 100ha gospodarstwie. Jeśli chodzi o KRUS to ja by się zapytał dlaczego bardzo duże gospodarstwa tak mało płaciły?. Generalnie przez zmiany w KRUSie które były robione na kolanie i pod publikę najbardziej ucierpiały średnie gospodarstwa, rodzinne ponieważ dla bardzo dużych to i tak niskie kwoty a podejżewam że wszystkie spólki i tak nie należały do KRUSu tylko do ZUSu a małe gospodarstwa i pseudo gospodarstwa dalej płacą śmieszne stawki. Wszystkie zmiany które są dokonywane w rolnictwie idą w jednym kierunku aby zadowolić BCC oraz swoich wyborców. Myślisz że PSL da skrzywdzić swoich wyborców że niby ryczałt w podatku dochodowym to będzie dla nich wielka krzywda, mylisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

dochód można ukryć(zrobić koszty),więc nie koniecznie ci duzi będą go płacić...strasznie wszystko upraszczasz a to nie jest takie proste..osobiście jestem za wprowadzeniem ogólnych zasad...mam średnie gsp. o pow. 55 ha i nie uważam się za pokrzywdzonego przez ostatnie zmiany składek w KRUS.

Pytanie tkwi w tym czy to dobry czas na te zmiany ? ja nie wiem,mi to nie przeszkadza -na pewno nie może być tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemke24    5

Osobiście uważam że duże gospodarstwa na pewno będą wykazywać dochód (podejżewam że i tak prowdzą już rachunkowość) choćby nawet dlatego żeby dostać kredyt w banku jeden z wielu prostych przykładów. Ja na twoim miejscu czułby się pokrzywdzony przez zmiany w KRUSie choćby dlatego że więcej płacisz a dostaniesz podobne świadczenia jak ten co płaci mniej.Czas na zmiany nigdy nie będzie dobry ale mogły być przeprowadzone rozsądniej bez dzielenia rolników na grupy gorszych i lepszych i przede wszystkim bez pośpiechu. Na przykład ustawa o podatku dochodowym. "Mądre" głowy w Warszawie chcą wprowadzić podatek od 2014 czyli musieli by przegłosować tą ustawę w sejmie już w tym roku i to w listopadzie a nie ma jeszcze projektu a gdzie konsultacjie społeczne, czyli po krótce będzie to tak małe gospodarstwa będą płacić jakiś mały ryczałt, duże spólki i tak podejrzewam prowadzą już jakąś rachunkowość a średnie gospodarstwa dostaną po d*pie bo one są w zdecydowanej mniejszości. Stanie to się w tempie ekspresowym wręcz naddźwiękowym jeśli chcą wprowadzić podatek w 2014.

 

Nie cytuj poprzedniego posta.

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Zawsze ktoś będzie narzekał,nie ma i nie będzie prostego rozwiązania?..na razie nic za wiele nie wiadomo,jak nastanie nowe wszystko sie okaże .... wiadomo co najgorsze jest tajemnicą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Jak zechcą od małego tyle co od dużego to wiadome że mały zdechnie - tak łopatologicznie. Nikt rolników nie dzieli na gorszych i lepszych ale nie można każdego traktować tak samo. Jeśli wykażesz 100 tys dochodu i zapłacisz od tego 20% to nadal masz 80 tys za które można godnie rok przeżyć - starczy na wszystko. Taki co ma 10 tys dochodu też zapłaci 20% podatku i patrząc obiektywnie to nie dość że i tak ma mało, państwo zabierze mu te 2 tys żeby miał jeszcze mniej. Różnice w majętności nie biorą się tylko z lenistwa ale również z przyczyn losowych, liczebności rodziny, terenu na jakim znajduje się gospodarstwo itp. Tak samo wielcy biznesmeni z naszego kraju nie powinni płacić 30 % podatku a 60-70%. Tak było kiedyś w Ameryce, kto zarabiał musiał oddać nawet do 90% i państwo miało się czym rządzić. Teraz kapitał jest w pojedynczych klanach rodzin a obywatel klepie biedę i za***prza za grosze. U nas podobnie, biedrona płaci podatki w Portugalii a nasi zasuwają za 1400zł cały miesiąc jednocześnie niszcząc sklepiki rodzinne, rynki i ryneczki. Sami się w d*pe kopiemy. Na majątek takiego Stokłosy czy innego bogacza pracują tysiące osób za marne pieniądze. Ludzie nie mają kasy więc nie wydają, nie ma konsumpcji nie ma rozwoju gospodarki. Nie jeden zrobiłby remont w domu, położył kostkę brukową, zakupił nowszy sprzęt, samochód itp dając jednocześnie ludziom pracę ale tak nie jest bo za marne grosze pracuje. I koło się zamyka a kapitaliście wszystko jedno bo miliardowe majątki starczą na pokolenia .

Edytowano przez pawelol111
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    314
to wówczas jesteś chłopo-robotnikiem a nie rolnikiem, i taką działalność nie powino nazywać się gospodarstwem rolnym a tego co pracuje i dodatkowo uprawia kilka ha ziemi nazywajmy działkowcem. Bez możliwości ubezpieczenia w KRUS bez korzystania z dopłat i programów skierowanych dla rolników.

no ciekawie ciekawie.

Wg Ciebie też nim jestem (działkowcem)?

Przekraczam średnią krajową, średnią dla warm-mazurskiego też a ilu rolników tego nie przekracza i twierdzi że jest rolnikiem?

Same uprawy polowe i wszystko na rynek bo zwierząt nie mam więc o produkcji na potrzeby własne można zapomnieć.

A i żeby było ciekawiej to jestem jednym z tych którzy inwestują w mojej okolicy w gospodarstwo a nie "odcinają kupony" ;)

 

Dlaczego nie mam korzystać z programów pomocowych jak każdy rolnik?

W tym roku dokupiłem 8ha i jeżeli zdrowie nie będzie robić problemów chcę dobierać jeszcze ziemi po 2-5ha rocznie (bo kasę jakoś wysupłam mimo że z pensji mam mniej niż z krów).

Działkowcem jestem? Gdzie swoboda działalności gospodarczej?

KRUSu nie odbieram bo ubezpiecza mnie instytucja w której pracuję.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Jak zechcą od małego tyle co od dużego to wiadome że mały zdechnie - tak łopatologicznie. Nikt rolników nie dzieli na gorszych i lepszych ale nie można każdego traktować tak samo.

Dlaczego nie można rolników traktować tak samo? Co mnie obchodzi, że ktoś ma 5 ha ziemi i musi zapłacić 2 tys. złotych podatku? To jest właśnie działalność gospodarcza a nie fundacja charytatywna. Jeżeli nie przynosi zysków lub dość małe to albo ją zamykasz, rozwijasz albo żyjesz tak jak teraz.

 

Różnice w majętności nie biorą się tylko z lenistwa ale również z przyczyn losowych, liczebności rodziny, terenu na jakim znajduje się gospodarstwo itp.

Przyczyny losowe, na które nie mamy wpływu to śmierć, kalectwo, choroba albo siły natury. To, że ktoś ma 5 ha ziemi i to V klasy, czy liczną rodzinę nie zwalnia go z obowiązku zadbania o swój los. Nie mam zamiaru płacić większych podatków tylko dlatego, że Heniek ma szóstkę dzieci a nie chce pozbywać się ojcowizny i iść do pracy. Jeżeli masz taką potrzebę wspierania biedniejszych to sam opodatkuj się i wpłacaj pieniądze na Caritas.

 

Tak samo wielcy biznesmeni z naszego kraju nie powinni płacić 30 % podatku a 60-70%. Tak było kiedyś w Ameryce, kto zarabiał musiał oddać nawet do 90% i państwo miało się czym rządzić. Teraz kapitał jest w pojedynczych klanach rodzin a obywatel klepie biedę i za***prza za grosze. U nas podobnie, biedrona płaci podatki w Portugalii a nasi zasuwają za 1400zł cały miesiąc jednocześnie niszcząc sklepiki rodzinne, rynki i ryneczki.

Dlaczego mam Kulczyk ma oddawać 3/4 swojego dochodu na państwo? Bo według Ciebie jest już za bogaty i niech da innym, bo dlaczego ma jeździć nowym Mercedes? Bo tego nie rozumiem. Dlaczego Ci biedniejsi tak rwą się do opodatkowywania tych bogatszych? Chcą się zemścić za niepowodzenia w życiu?

Widocznie tyle jest warta praca tych w biedronce. Jest taki temat ile rolnicy płacą robotnikom i jakoś tam nie widzę szału. Niektórzy to mają jeszcze gorzej niż w Biedronce, bo tam to przynajmniej płacą w gotówce a nie piwem i papierosami.

A jeżeli chcecie ratować polskie małe sklepiki to róbcie tam zakupy zamiast w biedronce.

 

Na majątek takiego Stokłosy czy innego bogacza pracują tysiące osób za marne pieniądze.

Ale dzięki temu te tysiące osób ma na chleb. Bo kto im da pracę? Ty? Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Widze że kolejny duży zbulwersowany rolnik się znalazł :/ ... Ja jakbym mógł zakupiłbym więcej ziemi, lepsze maszyny... Tylko gdzie tego dokonać?? To jest pytanie ... Rodzice prowadzą gospodarstwo ja własną działaloność i nie wiąże z rolnictwem przyszłości chociaż z rolników czerpie zyski bo takowy mam zawód który lubie .... I jakoś nie ubolewam że muszę płacić podatek czy ZUS a zarabiam na tą chwile wcale nie dużo... Ale tu się wychowałem i moim obowiązkiem jest pomóc i działać w tym gospodarstwie na tych 13ha ziemi a nie ukrywam że chciałbym mieć tych ha z 50... Ale tyle mamy i musimy działać żeby przeżyć ... Bo co?? Gdzie rodzice pójdą do pracy?? Za 1000zł utrzymaj się... Mleczarnia też kroi jak diabli ludzi ... Jeżdżę i widzę jak ludzie narzekają... Dajcie godnie zarobić każdemu to nikt nie bedzie miec żadnych pretensji ... Ale jak nas kroją na każdym kroku to sorry...

 

P.S. Tak nawiasem mówiąc może nie na temat ale nawiązując do komórek somatycznych... W dniu próby oddaliśmy to samo mleko ze zbiornika do badania mówiąc że to jest od jednej krowy ... Wynik jaki przyszedł niby że od jednej krowy 155 tys komórek somatycznych a tego samego mleka z próby 700 tys.... I dziwi mnie jeszcze jeden fakt... określanie antybiotyków itp... jak i tak idzie to do jednej cysterny... nie ważne czy jest somatyka, antybiotyk czy też nie .... I co oni to mleko wylewają? Pewnie i tak idzie na jogurty, sery itp... Kiedyś jak było? Każdy był zdrowy, pił mleko prosto od krowy, wytarzał się w błocie, zakatarzony po pas... a teraz wszystkiego zakaz bo musi być sterylne czy wyjałowione... Ale mniejsza o to to tak po za tematem...

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Rolników nie można traktować tak sam z racji różnic w majątku - to chyba normalne i tak jest w każdym kraju. Co do bogatych którzy mają niebotyczne majątki - nikt nie zrobił czegoś z niczego. Państwo zostało rozkradzione kilkanaście lat temu i teraz są tego efekty. Kluska czy Stokłosa sami nie byliby w stanie nic zrobić gdyby nie ludzie którzy na nich pracują. Zyski z firm wrzucają na giełdę czyli wyjmują z realnego obrotu. Pieniądze te nie generują popytu, gospodarka nie jest napędzana bo jak skoro nie konsumujemy bo nie mamy za co. Już Jan Paweł II zaznaczył że w konflikcie między kapitałem a pracą to praca jest na pierwszym miejscu. Gdyby do państwa należały fabryki, firmy itp to za gaz, prąd i wodę płaciłbyś jak na Białorusi 22%. Majątki bogatych się powiększają a reszta klepie biedę bo nie ma uczciwie zapłacone za pracę. Tusk w przemówieniu mówił że w Szwecji jako w jedynym kraju w Europie urlop macierzyński trwa 1 rok i u nas chcą to wprowadzić. Zapomniał że na Białorusi urlop trwa 3 lata a matka przez 2 lata dostaje kupony na dziecko aby mu jedzenie kupić odpowiednie. Jeszcze jako ciekawostke podam że bezrobocie wynosi tam 0,7% a emerytura na nasze 500zł, opłata miesięczna za przedszkole 14 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Białoruś, piękny kraj który żyje dzięki rosyjskiej pomocy. I bezrobocie 0,7%? To jeszcze mniejsze niż u nas za komuny. Już chyba wiem dlaczego jest tam tak dobrze. Bo naród kocha Łukaszenkę a on im za tą miłość odpłaca dobrobytem. Może i my zacznijmy tak samo traktować Tuska to u nas będzie tak samo.

 

I dlaczego należy biedniejszych uprzywilejowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Może nie uprzywilejować ale podzielić... Pamiętam jeszcze z technikum jak odwiedził nas wójt i powiedzial mądre słowa... Wisiał ogromny szyld jednego z marketu zatrudnimy pracowników do magazynów a większość bezrobotnych przychodziła po zasiłki do gminy bo tak łatwiej nie przemęczać się... A po co?? A jak im uwagę zwrócił to wyzwali go od najgorszych... I za tych w Polsce bym się od samego początku wziął ... Którzy chleją pod sklepem za nasze pieniądze... Podam przykład chlopak w moim wieku... w życiu nie podjął się żadnej poważnej roboty... W tamtym roku spowodował wypadek po pijaku (3,2 promila), ledwo co go odratowali, przyleciał helikopter był w szpitalu z 4 miechy.... I co dostał jeszcze rente i 1000zł kary ktorą rozłożyli na raty... W tym roku ten sam typek podalił nam stodołę... przyznał się do tego i co? Nic mu nie zrobili ... Ja za takich bym się najpierw wziął żeby te pieniądze nie uciekały na boki....

 

jaro święte słowa... Kto rządzi Polską? Sami bogacze... Którym starczy kasy do końca życia... Jaki był ten Lepper taki był ale coś próbował zrobić dla rolnictwa a Sawicki?? Ile on okradł Polskę? Zresztą który nie okradł i okrada dalej... Średnia krajowa zarobków 4 tysie - buhahaha jak na to patrzę to aż mi się śmiać chce... Kto tyle zarabia?? Nieliczni... Tak samo ile jest bogatych osób w Polsce? Też nieliczni ... StasiekS udało Ci się to się ciesz a nie pitolisz głupoty...

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Sawicki okradł? Dowody.

Bogaci rządzą tym krajem. To Tuska kto wybrał? Bogaci, którzy zmanipulowali biedne społeczeństwo czy które populiści którzy bez większych problemów zmanipulowali społeczeństwo bogactwem? To bogaci dają właśnie pracę ludziom i to oni ryzykują najwięcej. No bo czym może zaryzykować ten biedny, który idzie po zasiłek? Niczym bo niczego nie ma a chciałby dużo. W mediach lepiej sprzedają się historię biednych rolników czy rodziny z 10-ciorgiem dzieci niż nieudana inwestycja faceta, który stracił 10mln i dom. W końcu on jest tym złym, kapitalistą a reszta to ofiary kapitalizmu, bo się okazało, że trzeba pracować i myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez odrion
      Panowie i być może Panie. 
      W temacie nowych dopłat wszystko już jest jasne. Wystarczy przejrzeć 1200 stron WPR. To wszystko jest dostępne i każdy może sobie sprawdzić. Mi też nie chce się pisać za dużo bo po pierwsze każdy ma inną sytuację a po drugie zaraz to zginie w tym temacie. Proponuję założyć nowy temat o dopłatach i tam chętnie odpowiem na pytania. 
      Ale jedna rzecz warto tutaj napisać. DkR7 która wprowadza wymóg 3 roślin od 10ha na 2023 jest zawieszona, więc mamy tak nietypowy rok że można siać i 100% 1 rosliny. 
      Dla przypomnienia DKR to coś co jest obowiązkowe i w kolejnych latach (od 2024 ) bez spełnienia wszystkich DKR będzie zero dopłat. 
      Na 2023 zawieszono DKR 7 i 8, a więc zmianowanie, dywersyfikacje oraz tzw. ugorowanie. Wymagana jest pokrywa roślinna na 80% GO. 
      Zróżnicowana struktura upraw to ekoschemat i to dość nisko wyceniany (ok 300 zl). Ten ekoschemat to porażka, bo jare i ozime to 1 roślina, rzepak i zboża są w 1 grupie i nie mogą przekroczyć 65%. Dodatkowo wymóg bobowatych. Zresztą tutaj wyciąg z WPR dotyczący tego ekoschematu. Ekoschemat to jest coś dodatkowego i nie ma wpływu na pozostałe dopłaty.  DKR muszą być spełnione a ekoschemat może być spełniony. 
      Podsumowując na 2023 większość tragicznych ograniczeń jest zawieszona.

    • Przez zenmaniek
      Witam
      Jest tu ktoś kto korzystał z dofinansowania na wymianę dachu z azbestu, chce wiedzieć czy w ogóle warto brać to pod uwagę?
    • Przez Kowalsky30
      Kontynuacja tematu
       
    • Przez Lebioda
      Witam. Jak sadzicie czy na nabor KPO. Rolnictwo 4.0 bedzie mozna kupic opryskiwacz z nawigacja? 
    • Przez TomZet
      Witajcie. 
      Z tego co udało mi się do tej pory wyczytać od 2023 zasady przyznawania premii dla młodego rolnika ulegną znacznym zmianom. 
      Pierwsza z nich to powiększenie dotacji z 150 na 200 tysięcy. 
      Kolejna bardzo ważna, ale chyba jeszcze nie potwierdzona to brak wymaganej ziemi. Do tej pory rolnik musiał w ciągu 9 miesięcy od otrzymania pozytywnej decyzji powiększyć gospodarstwo do minimum średniej województwa lub kraju.  Dzisiaj wiemy, że najprawdopodobniej ten wymóg niknie, zostanie zastąpiony nieco większą niż dziś wielkością ekonomiczną gospodarstw. 15 tysięcy euro. 
      Co sądzicie o tej zmianie? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj