Ceny ciągników grupy AGCO (Fendt i Massey Feruson)

[bolton13 0]

moze ktos zna cene fendta 712 lub 714 z TMS moze byc tez z TI

[adrian300895 0]

@statek a dla porównania cena katalogowa netto w niemczech za TMS/TI to 2106euro :blink:

[Matuch 1]

TMS i TI - tu kosztują tyle samo, jakieś 2200 €.

 

Fendt 712 Vario bez TMS i TI

- moc max. 130 KM, moc nominalna 115 KM - wg normy ECE R24,

- silnik Deutz, 6-cylindrowy, 4-zaworowy, system Common-Rail i AGRex,

- skrzynia bezstopniowa VARIO (40 km/h),

- joystick wielofunkcyjny, terminal Vario kolorowy,

- kabina amortyzowana mechanicznie,

- klimatyzacja z ogrzewaniem kabiny,

- oświetlenie przednie na słupkach kabiny i tylne na błotnikach, światło ostrzegawcze rotacyjne,

- instalacja hamulcowa pneumatyczna jedno i dwuobwodowa,

- zaczep górny automatyczny, przestawialny wysokościowo,

- zaczep dolny z belką wahadłową, do przyczep jednoosiowych,

- przednia oś amortyzwana,

- przedni TUZ - udźwig 4 600 kg,

- obciążnik przedni - 870 kg.

- tylny TUZ - udźwig 8 550 kg,

- kpl. przegubów kulowych do końcówek hakowych tylnego podnośnika,

- tylny WOM - 540/750/1000 obr/min,

- 3 pary wyjść hydraulicznych,

- pompa hydrauliczna o wydatku - 110 l/min, niezależny układ hydrauliki zewnętrznej,

- ogumienie przód 480/65 R 28,

- ogumienie tył 600/65 R 38.

 

Cena: 91 tys € netto (dopowiadam jak zwykle - cena katalogowa).

 

 

Fendt 914 Vario z TMSi TI

- moc max. 145 KM, moc nominalna 130 KM - wg normy ECE R24,

- silnik Deutz, 6-cylindrowy, 4-zaworowy, system Common-Rail i AGRex,

- skrzynia bezstopniowa VARIO (40 km/h),

- joystick wielofunkcyjny, terminal Vario kolorowy,

- kabina amortyzowana mechanicznie,

- klimatyzacja z ogrzewaniem kabiny,

- oświetlenie przednie na słupkach kabiny i tylne na błotnikach, światło ostrzegawcze rotacyjne,

- instalacja hamulcowa pneumatyczna jedno i dwuobwodowa,

- zaczep górny automatyczny, przestawialny wysokościowo,

- zaczep dolny z belką wahadłową, do przyczep jednoosiowych,

- przednia oś amortyzwana,

- przedni TUZ - udźwig 4 600 kg,

- obciążnik przedni - 870 kg.

- tylny TUZ - udźwig 8 550 kg,

- kpl. przegubów kulowych do końcówek hakowych tylnego podnośnika,

- tylny WOM - 540/750/1000 obr/min,

- 3 pary wyjść hydraulicznych,

- pompa hydrauliczna o wydatku - 110 l/min, niezależny układ hydrauliki zewnętrznej,

- ogumienie przód 480/70 R 28,

- ogumienie tył 580/70 R 38.

- system TMS/Ti

 

Cena: 96 tys € netto

 

To są pojedyncze sztuki z zeszłorocznych zamówień (roczniki 2010 oczywiście). Ceny kolejnych będą ciut wyższe, chyba że zostaną zamówione w jakimś dużym pakiecie.

[Gość Profil usunięty]

Matuch@ popraw posta bo chyba nie ma jeszcze Fendt'a 914 :blink:

[pabloooo 124]

ta cena za TMS i TI to cena razem , czy każdego z osobna??

[toreg 0]

Koledzy czytam te wasze posty nie tylko w tym temacie i tak się zastanawiam co za przełom nastąpił od 1 stycznia 2010 roku. Wszyscy piszecie że maszyny idą w górę. Podajecie że cena z grudnia 2009 a cena stycznia 2010 to jest większa. Ludzie zastanówcie się czy to nie jest jakiś ""chłit matetigowy"" sprzedawców. Jak myślicie czy wam przybyło na koncie od grudnia do stycznia te 30 000 - 50 000 zł żeby zapłacić więcej za tą samą maszynę. To jest nabijanie ludzi w butelkę i piepszenie farmazonów. Taki Korbanek i inni mają nas za idiotów. Wszystkie ceny produktów rolnych spadają na łeb na szyję a sprzedawcy myślą że będzie wszystko schodzić jak świeże bułeczki. Jestem przekonany że koszt wyprodukowania takiej maszyny to 50% tego co chcą producenci + 10% sprzedawcy czyli 60%. Ktoś nieźle się obłupia naszą kasą którą ciężko wypracowaliśmy i tą z unii. Jedźcie po sprzedawcach i popatrzcie skąd oni mają na takie samochody takie wille. Nie będę wytykał palcami ale widzę i słyszę jak właściciele bawią się ba bankietach, wycieczki zagraniczne imprezy integracyjne. Zaczął niejeden 10 lat temu od gołego placu jeszcze pożyczył kasę od rolników, a teraz wielki pan bez kija nie podchodź. A my barany pracujemy na to. Nie jednoktotnie pracował na to co mamy dziadek potem ojciec a teraz my zapie...amy na tych oszustów i jeszcze słyszę od nich że unia nam daje.

Chyba skończę bo się za mocno wku..ię i mogę napisać brzydkie słowo.

Niech dalej podnoszą to będą je marynować jak ogórki. Jeszcze niedawno pamiętam bum na materiały budowlane. Kilku producentów się dogadało (pewnie na jednej z lib) że zrobimy sztuczny kryzys i podniesiemy ceny, jak pamiętacie to im się udało :blink: ale my teraz nie dajmy się zwariować i postawmy się, w końcu to oni sa dla nas a nie na odwrót.

Pozdrawiam :huh:

[aadams7 0]

toreg smutne to co piszesz ale prawdziwe... to się nazywa kapitalizm, jak chcesz nowy ciągnik to albo się zgadzasz albo starym śmigasz, co do samochodów i wystawnych wilii sprzedawców to ich sprawa co robi z kasą, nikogo to nie powinno interesować, to samo się tyczy do ciebie, nikogo nie powinno interesować co ty robisz z kasa która wypracujesz, czy ją zainwestujesz, czy przepijesz czy oddasz biednym to twoja sprawa...

 

co do unii daje duże szanse na rozwój, ale prawdziwą kasę zgarniają dilerzy i banki... ale i tak jest się z czego cieszyć nie można płakać tylko pracować

[pabloooo 124]

Ot tak odbiegając od tematu .chciałbym żeby rolnicy się dogadywali tak jak piszesz toreg.Dlatego sam to pisząc odpowiedziałeś sobie na pytanie dlaczego nas tak traktują.Są dwie drogi działania:albo powstaną silne grupy producenckie i będą mieć jakiś tam głos i kiedyś się one dogadają i nie będzie takiego bajzlu jak teraz, albo rolnicy nie zmądrzeją i sami się nie opamiętają i nikt się nie dogada i polowa lub 3/4 gospodarstw zniknie z mapy.Nikt za nas tego nie zrobi bo jest wolny rynek i kapitalizm. Co więcej jest grom osób którym to nie byłoby na rękę i cieszą się z aktualnego stanu rzeczy np pośrednicy.Znacie chyba najprostsze działanie na świecie: "Umiesz liczyć licz na siebie"-chodzi mi tu o całe rolnictwo.Żaden z ministrów nawet najlepszy tego za nas nie zrobi, sam wiesz jakie są relacje na wiosce jak ktoś się wybije, każdy życzy mu aby mu się noga jak najszybciej podwinęła, a nie stawia sobie celu żeby robić choć jak ten gość i podążać jego ścieżką. I to jest niestety smutne ....

[aadams7 0]

pablo zgadzam się z tobą ale już to kiedyś poruszałem problemem grupy nie są przepisy a ludzie tworzący grupę... i to jest smutne... od lat o czymś takim myślę ale nie idzie się z nikim mądrym dogadać, bo każdy liczy jak tu przekręcić...

 

takie odejście od tematu ceny ciągników.... przepraszam

[hubertuss 4653]

Mysle ze dealerzy mówią o podwyzkach jesli chca sie pozbyc zapasów ze starego roku lub poprostu złapac klienta. Co do bankietów willi czy samochodów jak ktos nie chce nie musi kupować. Pozatym ten rynek w polsce dopiero sie rozwija i konkurencja jest mała.

[grzegorz13174 11]

Koledzy czy za MF-a 7485 na kołach 540/65R30 przód i 650/65R42 tył Michelin reszta wyposażenia standart 78tys euro netto to dobra cena? :blink:

[marian892 10]

Jaka jest cena Fenda 210 vario lub 211 vario. Duża różnica będzie w cenie pomiędzy JD 6330??

[statek 140]

moim zdaniem to jest ostatni rok prosperity:) kasy na wnioski zostalo niewiele a na zroznicowanie dzialalnosci malo kto sie zdecyduje ze wzgledu na niepewne stawki krus-u

 

co do ceny vario 200 albo 210, to nie wiem kolego dlaczego prownujesz go z 6330, do tego JD trzeba wziasc 311, a cenowo mysle ze przedstawia sie podobnie

[marian892 10]

Porównuje dla tego że bardzo sie wacham. Możliwe że pojade na polagre i pooglądam tego fenda.

[krzym18 0]

Niestety nie znam cen Fendta, ale JD 6330 w wersji comfort obecnie kosztuje około 51 tyś. euro netto (sam takiego zamierzam kupić wiosną). Natomiast do wersji premium trzeba dołożyć około 10 tyś euro netto

 

marian892 - to tak jakbyś rozważał pomiędzy mercedesem a bmw. Jedni chwalą Fendta a inni JD. Niestety są i tacy którzy porównują te marki np. do PRONARA, co jest kompletną porażką. Ja zdecydowałem się na JD, a jak będzie to się okaże w praktyce.

[toreg 0]

Mysle ze dealerzy mówią o podwyzkach jesli chca sie pozbyc zapasów ze starego roku lub poprostu złapac klienta. Co do bankietów willi czy samochodów jak ktos nie chce nie musi kupować. Pozatym ten rynek w polsce dopiero sie rozwija i konkurencja jest mała.

 

Rozmawiałem z jednym klientem co sprowadza używane maszyny i mówiłem że zamierzam kupić nowy ciągnik. Klient mi mówi że może mi sprowadzić nowy ciągnik w cenie około 8 tysięcy euro taniej niż w taki sam w Polsce (ciągnik około 120 KM i mówił o JD) tylko że zakup jest za gotówkę, oni ponoć jak zobaczą taką kasę w walizce to szaleją. Dodam iż on mówił że załatwi gwarancję i serwis na ten sprzęt w Polsce.

[mario98 7]

No myślę, że raczej to jakiś szwindel bo kto teraz takie rzeczy za gotówkę kupuje. Ci goście nie są tacy głupi chyba że widzą różnicę między kasą w walizce a sumą wydrukowaną na potwierdzeniu przelewu. Więc może to być jakiś ciągnik z wyzerowanym licznikiem a i z serwisem to nie musi być tak kolorowo. Takie jest moje zdanie na ten temat i wolałbym kupić od normalnego dealera. :unsure:

[pleban1330 1]

Ile wołają za MF 4445 ?

[mincek18 8]

No myślę, że raczej to jakiś szwindel bo kto teraz takie rzeczy za gotówkę kupuje. Ci goście nie są tacy głupi chyba że widzą różnicę między kasą w walizce a sumą wydrukowaną na potwierdzeniu przelewu. Więc może to być jakiś ciągnik z wyzerowanym licznikiem a i z serwisem to nie musi być tak kolorowo. Takie jest moje zdanie na ten temat i wolałbym kupić od normalnego dealera.

 

 

Za granicą wcale nie są tańsze nowe maszyny ale różnica między jakością jest kolosalna, ja nigdy bym nie kupił w polsce nowego ciągnika. od lat na polske szedł szmelc i tak będzie

[RolnikSprzedawca 0]

Spiskowa teoria dziejów jakoś nie widziałem w fabryce żeby znaczyli specjalnie te na Polskę

 

Koledzy czytam te wasze posty nie tylko w tym temacie i tak się zastanawiam co za przełom nastąpił od 1 stycznia 2010 roku. Wszyscy piszecie że maszyny idą w górę. "..."Taki Korbanek i inni mają nas za idiotów. Wszystkie ceny produktów rolnych spadają na łeb na szyję a sprzedawcy myślą że będzie wszystko schodzić jak świeże bułeczki. Jestem przekonany że koszt wyprodukowania takiej maszyny to 50% tego co chcą producenci + 10% sprzedawcy czyli 60%. Ktoś nieźle się obłupia naszą kasą którą ciężko wypracowaliśmy i tą z unii.

Chyba skończę bo się za mocno wku..ię i mogę napisać brzydkie słowo.

)

 

 

Wybacz kolego że poskracałem ale dłuuugi był...

Pewnie znowu wywołam spór ale wierz lub nie ja dostaję 8 % od marży jaką wypracowuje dla firmy, czyli im taniej sprzedam tym mniej zarobię takie odgórne kapitalistyczne podejście.u mnie w firmie marża jest zawsze poniżej 10 % zależy na czym ale na zetorze to są dopiero zarobki... sprzedaję ciągnik i mam za to 100zł... tak sto! prezes 4 lata jeździł Frodem Focusem teraz wymienił bo aż nie wypadało... a żeby dobić na koniec : tak koszty materiałowe wyprodukowania ciągnika to nawet nie 50% ale niestety to jest że rozłazi po drodze...A RACZEJ DOCHODZI tu pensje tam pensje i każdy dokłada po troszku, to serwis to gwarancja(producent to dolicza do ceny) i na koniec cena robi się duuuża, co nie zmienia faktu że jedne firmy mają większe marże inne mniejsze... przecież koszt wyprodukowania JD jest baaaardzo podobny do Fendta(skrzynia Vario jest nawet o około 20% tańsza w produkcji niż przekładnie konwencjonalne) czy Case.

A co do podwyżek znowu wierz lub nie ale centrala przesyła nowy cennik z końcem roku i co masz do powiedzenia???(na szczęście na pół roku pozamawialiśmy sprzętu wcześniej to można taniej troszkę pohandlować)

 

Edit:

Co do cen zakupu od przedstawicielstwa krajowego kolego to tak jak pisałem wcześniej możesz odjąć od ceny sprzedaży 10 procent (max) i masz to co życzy sobie producent.Mówię tu O Case, wyjątkiem są maszyny DEMO tu jest trochę więcej,lecz za dużo się ich nie narobi... A czy wierzysz Twoja sprawa.

[hubertuss 4653]

Nowe maszyny są droższe na zachodzie to fakt. Jednak jesli chodzi o jakosc produkowanie na rózne rynki w jednej fabryce stwarzało by olbrzymie problemy np. logistyczne (potrzebne inne cześci itd). Z tegio co mi wiadomo ale może sie mylę np mf 5435 produkowany jest w jednej fabryce czy na polske czy na niemcy. Co do teorii o spisku dealerów jak juz wyżej pisałem jak ktos nie chce niech niekupuje. Na cene wyrobów wplywa wiele czynników nie tylko koszt żelastwa z jakiego został zebrany al np koszt badań przygotowania modelu liczba sprzedahych sztuk itd. Jak kupujesz samochód czy odówke też ktos na tobie zarabia. A co do cen i marży oczywiście rynek wszystko reguluje ostatnio gdzies słyszałem że na zachodzie spadła np sprzedaż nowych kombajnów i to sporo.

[LowRider 33]

@RolnikSprzedawca na pewno 100zł od ciągnika masz a nie 1000? bo 8% od zysku firmy to trochę więcej wychodzi, oczywiście wszystko zależy od klasy ciągnika.

[RolnikSprzedawca 0]

Wracając do podziału produkcji ze względu na kraj docelowy... Cese W St.Valentin jest robiony taki sam na całą Europę(no może z różnicami typu inne zaczepy na Francję i takie szczegóły) a Co do zarobków to kolego opisałem tu skrajny przypadek czyli markę Zetor... z punktu widzenia sprzedawcy i firmy nie opłaca się tym handlować... na Case jest lepiej bo inaczej to firma by splajtowała, mieliśmy dwa czy trzy takie przypadki że licząc transport do klienta i dojazdy moje to dołożyliśmy do sprzedawanego zetora... Poważnie... ale to błąd fabryki, nie szanuje sprzedawców i nie pilnuje rynku bo zetor w Polsce sam się sprzedaje(połowa produkcji jak nie więcej idzie do Polski) i coraz mniej firm chce go sprzedawać z powodu braku opłacalności.

[toreg 0]

Znacie może ceny ciągników Mf 5465, DF K610 i najprostszego JD serii 6030 6 cylindrowy około 120 KM chyba clasic wszystkie z przednim TUZ i WOM doradźcie co byście wybrali.

Jeszcze jedno ile będzie kosztowało do nich resorowane zawieszenie. Tylko podawajcie mi jaka jest dopłata a nie z cena całego ciągnika bo muszę się zastanowić

[pioter 46]

a ciężko do dilera zadzwonić???