Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Delawar
ravoj    1287

Nie wiem jak myśleć o  cięciu  fasoli kiedy co drugi dzień pada. Wszystkie pszenice stoją na poolu, znaczy poza tymi co leży, część porosła, część otwiera się i wysypuje.  U mnie jeszcze nic nie ruszone bo nie mam swojego Bizona i d*pa z takim hobby, jak muszę sąsiada prosić. Jakby wczoraj nie dolało to może dzisiaj abo jutro byłoby po żniwach a tak znowu patrz w pogodę co godzinę. 

Cała sytuacja na odwrót jak w maju, gdzie każda byle chmura bokiem szła, tak teraz nie ma chmury i deszcz nagle pada. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

U nas sąsiad pierwsze wymłócił zanim do siebie pojechał i po pięciu minutach młócenia swojej deszcz Go z pola zegnał.
Po fasoli pszenica ozima ponad 6t/ha dała w tym roku suszy no tylko ok 16% wilgotności ale kombajnista chciał suchszej to ma.
Dobrze że miał od ręki zapłacone bo weź mu się teraz na oczy pokaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

U mnie wczoraj pszenica miała 13 wilgotności. 9ha zebrałem ale jeszcze sporo zostało. Czekam na pogodę bo bez tego w naszej branży ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

U was też taka zlewa? W Zamościu aż świata nie było widać. Samochody na chodnikach stawały. Podobno od czwartku pogoda, to bym chciał wtedy jasia wcześniej sianego wycinać, jakby była pogoda. Zapowiadają teraz pogodę niby, chociaż obserwując ostatnio jaką mamy aure, to ciężko wierzyć w takie prognozy. 

Trochę w sobotę młócilismy, pole na górze to pszenica była w miarę, a drugie pole w dole to normalnie gnój taka mokra i trzeba było odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132
Dnia 31.07.2018 o 12:05, waldii1 napisał:

U mnie wczoraj pszenica miała 13 wilgotności. 9ha zebrałem ale jeszcze sporo zostało. Czekam na pogodę bo bez tego w naszej branży ani rusz.

A w rzeczy samej rolnictwo to czekanie a to jak powschodzi a to na dopłaty, na działanie oprysku, na pogodę też. ;) Moje czekanie z siewami fasoli do ostatka może się opłacić bo im później siane tym lepszy plon się zapowiada a na tej która najwcześniej nie dość że niewiele nasion w strąku to jeszcze zaczyna zagniwać od ziemi i już z dziesięć procent strat tylko z tego tytułu bo byle strąk dotykał ziemi to już ponadgniwany. Kilka deszczy temu byłem na polu i dzisiaj nieco mi mina zrzedła jak zobaczyłem co się święci w półtyczce jeśli nadal będzie padać co dwa dni. Jasiek zwykły gęsto siany i strąki trzyma nad ziemią ale jeszcze dość lekkie bo dopiero nasiona jak u perły i o dziwo wyrównały się wielkością strąki niezależnie czy pierwsze czy ostatnie zawiązane. Jednak zwykły jasiek o wiele łatwiejszy w uprawie niż biczykowate odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132
Dnia 31.07.2018 o 08:13, ravoj napisał:

Cała sytuacja na odwrót jak w maju, gdzie każda byle chmura bokiem szła, tak teraz nie ma chmury i deszcz nagle pada. 

No dzisiaj wreszcie było jak w maju. Była chmura a deszczu praktycznie zero tylko kilka drobnych kropli że nawet nie przerwano reszty żniw i kombajny do wieczora suche ziarno młóciły. Pewnie wiele fasoli już ściętych a inne lada dzień.
Cóż za ceny nas czekają w tym roku? Czy jeszcze za wcześnie pytać?
Dożynki zbożowe u mnie wczoraj to i ku fasoli się zwracam a i pogoda "podeschła" przynajmniej na razie to i wcześniejsze siewy i odmiany mają szansę na udane zbiory.
Wczesne jaśki nie zanoszą się zbyt grube te które już zaschły, co wywnioskowałem z dwu plantacji gdzie strąki w większości już suche tylko o dziwo jeszcze nie cięte bo do czwartku następnego były by do młócenia a pogoda ma być siarczysta. Gdyby to były moje fasole już by nie stały, moje jeszcze nie gotowe bo dorastają i ani jednego suchego strąka nie widziałem tylko te zapowiadane upały znów na pagórku kontrę mi przedwcześnie zasuszą jak rok temu że nawet trochę szkoda że nie popadało z tej chmury bo ostatnia na co najmniej cztery dni według prognoz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Też wczoraj skończyłem żniwa zbożowe i czekam na fasole tylko że u mnie trafiają się po 3-4 strąki suche, a po 10 lub więcej jest zielonych i pewnie nie wyschły by odpowiednio. Także jeszcze czekam, pewnie z tydzień albo lepiej zobacze co będzie się działo. 

A ile tak mniej wiecej trzymacie fasole na polu od ścięcia do młócenia?

Edytowano przez waldii1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Ja pole gdzie fasola siana 23 kwietnia mam prawie ścięte jutro może będzie całe. 

Natomiast fasola siana coś, albo ostatni dzień kwietnia, albo pierwsze dni maja pojawiają się na górce pierwsze dojrzałe strąki. Jakby tak grzało to może za tydzień/półtora też by poszła do ścinania. 

A młócenie zależy od wysuszenia fasoli i kiedy uda się zamówić kombajn, bo niestety swojego nie mam. 

Ja zazwyczaj siałem drobną. Jasia rzadko i widzę, że omłot w drobnej chyba jest troszkę szybszy, ona zrzuca liście jak dojrzewa więc trochę łatwiej. A na jasiu to liście zielone, ewentualnie czasami lekko wysuszone a strąki dojrzałe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenonim    223

 jaska sie najlatwiej i najszybciej mloci.

Edytowano przez Zenonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Zgadza się bo drobne zwłaszcza o podłużnych nasionach tłuką się niemiłosiernie jak suche a jak zbyt tylko nieco mokre to znów niedomłaca no i młócenie mokrego trochę problem bo dosuszanie.

Fasola od cięcia do młócenia rekord to trzy dni u mnie jaśka gdzieś parę lat temu a w drugą stronę trzy tygodnie i ten leży jeszcze resztką w stodole w strąkach trzyletni już, a podmłacam sobie na nasiona bo zszarzał i nie bardzo handlowy a wschody dobre tylko energia kiełkowania spada z czasem (dłużej wschodzi) ale na rok następny mam jeszcze praktycznie darmowe nasiona bo czteroletnim siane w tym roku kilka arów i powschodził bez problemu tylko tydzień później niż z rocznych nasion.
Kilka dni upałów ma  być to ruszy i kampania fasolowa, jeśli pogodny długi okres to łatwizna z fasolą utrafić i czy poleży tydzień czy trzy na suchej ziemi nic jej się nie stanie tylko złośliwość losu taka że najczęściej do młócenia najlepsza tuż przed deszczem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81
50 minut temu, Zenonim napisał:

 jaska sie najlatwiej i najszybciej mloci.

W sensie, że kombajnem lepiej się młóci i mniej się sypie? 

Takie opinie słyszałem. No właśnie zobaczę, jak będzie gorąco może w weekend, albo po weekendzie by się udało wymłócić? 

Ja jaśka chyba miałem raz to mi dwa tygodnie leżał, bo co drugi dzień padało. 

Z tego co pamiętam w tamtym roku czerwona chyba też leżała na jednym polu z dwa tygodnie albo półtora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenonim    223

jasiek nie bije sie domlaca bardzo dobrze i duzo szybciej wymlocisz niz czerwona czy igolomska. a i nie sypie sie 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Igołomska jak sucha to całe strąki gubi, czerwona się sypie przy najmniejszym dotknieciu. A jasiek jak w miarę delikatnie traktowany to nie pogubi. Chyba że go zgrabiarką jak siano przewracasz ze 3 razy to biało będzie na polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Nie tam gdzie wycięty leży spokojnie. Nie zmierzam go przewracac, chyba że będzie padać. Tylko raz go w wały zgromadze, czy jak kto woli nazywać w pokosy. Tak robiłem do tej pory z drobnymi. No chyba, że pada deszcz to co innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

najbliższy tydzień bez kropli deszczu, więc szczęśliwi Ci, co teraz wycięli. Moja majowa  jeszcze daleko do cięcia i boję się żeby na nów księżyca się nie zmieniło, a to już  niedługo. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

W mojej okolicy jeszcze rosną te siane na początku kwietnia a co mówić o majowych. W sumie te wczesne mogliby już ciąć ale jak żniwa zbożowe nie skończone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Autor artykułu olał temat i tylko pokopiował z innych źródeł informacje a artykuł na zamówienie redakcji portalu zapewne po to aby rolnicy wiedzieli jakie argumenty mają jeśli jednak plony jakieś zebrali że nie muszą za bezcen płodów oddawać cwaniaczkom jak działo się i jeszcze dzieje ze zbożami gdy słyszałem o cenach pszenicy po 500zł/t u kilku drobnych naciągaczy (bo skupującymi grzech ich nazywać)
Link na fasolowym wątku o spadku plonów w jakiej skali dotyczy też fasoli należało by sprawdzić w innych źródłach bo autor zapewne ledwie odróżnia szparagówkę od odmian na suche nasiona (mam nadzieję że chociaż odróżnia) a podawanie wszelkich przyczyn nieszczęść jak obok suszy i ulewy czy burze czyni z materiału wrażenie tendencyjnego i nierzetelnego.
Nie mniej informacja o fakcie spadku plonów jest, tylko bez jakichkolwiek danych i niewiele to warte a ceny jakie za fasolę akceptować lub nie nadal nie wiemy.
Rynek fasoli rządzi się własnymi prawami ale przy tej fali upałów teraz najbardziej spadną plony szparagówek dla przetwórstwa na zimę, spadnie też jakość bo w suszę lub upały i mniej i krótsze strąki i szybciej włókniejące. 
Jakość suchych nasion może być lepsza a jedynie nieco drobniejszych niż zwykle tylko to "zwykle" dawno było bo ostatnie chyba już cztery lata to upały i sucho gdy ziarno dorasta w strąkach przez co szybciej i łatwiej zebrać ale drobniejsze skutkiem plon niższy.
U mnie na jednym i tym samym polu odm Kontra ma rośliny o dużej ilości strąków które już zasychają i będą drobne, obok roślin bujnych z zielonymi ale rzadszymi strąkami w których ziarno będzie dwukrotnie grubsze (już widzę). Później siane dowolnych odmian są na granicy i jeśli prognozy się sprawdzą i w sobotę poleje to i czerwona i jasiek karłowy ma szansę na grube nasiona, jeśli deszczu nie będzie to część strąków z czerwonej wręcz obleci, jasiek utrzyma ale dojrzeje wcześniej i niewiele grubszy może być od Aury przynajmniej na suchszych lub słabszych obszarach pola.
U sąsiada czerwona wcześniej siana już zakończyła wzrost strąków bo nałożyły się upały i hormony ze strąków które skutkują przenoszeniem substancji odżywczych z liści w strąki przez co liście żółkną i opadają przedwcześnie i tam nasiona będą drobne i już nic nie pomoże. Za to sąsiad zbierze na pewno, ja - nie wiem bo jeśli jednak deszcz mi przedłuży wegetację to plon się podwoi ale żniwa odsuną w mroki niepewnego września.
Szczęśliwie zbyt olewam tę plantację i nerwica mi nie grozi, że nawet wiem iż lepiej stalerzować niż palić bo mniej roboty jak by co i wolałbym jednak aby deszcz mi przedłużył wegetację w tych później sianych. Stodoła jest to jakoś tam sobie mam szansę poradzić i z późnymi zbiorami bo można dosuszyć czy to mokre wymłócone na polu czy najpóźniejsze w strąkach pod lubelkę. Chociaż ceny mogą mnie zniechęcić do tej lubelki stąd talerzówka na najpóźniejsze wydaje mi się nie mniej atrakcyjna jeśliby nie chciały dosychać na polu w jakie szarugi jesienne. 
Zbierałem już w październiku naturalnie zaschnięte fasole i tylko z tych rekordowe plony bywały. Naprawdę rekordowe ale jakość już nie taka jak z zebranych do połowy września.
Na razie wszystko wskazuje na dobre żniwa fasoli a fatalne siewy rzepaków jeśli kto nie potrafi pola właściwie przygotować lub ma zbyt suche gleby.
Pozostaje ceny fasoli skutecznie negocjować jeśli kto potrafi bo większość i tak zaakceptuje jakie potentaci sobie wymyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manolas7    2

Witam. U mnie dziś wymlocona fasola. Plon z 0.80 ha 1580kg także szału nie robi a zapowiadała się całkiem dobrze. Udanych zbiorów Wam życzę i wysokich plonów. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

https://www.google.pl/search?q=koszenie+fasoli&oq=koszenie&aqs=chrome.2.69i57j0j35i39j0l3.5190j0j4&sourceid=chrome&ie=UTF-8
do OLX-a nie będę linkował, ale jest tam ogłoszenie z ceną tylko daleko ode mnie i moja kontra tymi ryjami raczej nie pójdzie bo zszyta>
Nie mniej czy ktoś 5-15km  na zachód od Zamościa świadczy takie usługi?
Bo nie wszystka zszyta a jeszcze jaśki i czerwona nie cięte u nas u niko...  a nie, jeden czerwoną miał młócić jutro, tylko jeśli nie zmienił zdania i dziś nie wymłócił.. chyba popada bo jakieś chmury i wiatr się rusza.  
14 08 2018
Dopiero wczoraj młócił sąsiad tę czerwoną którą jednak w sobotę zalało, nasiona były wilgotnawe gdzieś ponad 16% a strąk suchy jak tarnina ale się jeszcze nie otwierał. Całkiem fajnie Mu to szło bo praktycznie nie było pobitej ani niedomłotów. Jedyny mankament to konieczność dosuszenia no i kurz na ziarnach. Trafiały się pojedyncze ziarna nadpleśniałe, zapewne spleśniały po ścięciu bo co najmniej dwa deszcze były. 
Ja dopiero rozważam pierwsze cięcia bo deszcz sobotni przyhamował dojrzewanie a i nadal opady prawdopodobne i więcej na plantacji strąków zielonych niż suchych. Problem bo jednak większa rozpiętość między zasychaniem pierwszych a osiąganiem białozielonej barwy ostatnich i w tym roku żeby nie wiem co robił i tak straty będą stosunkowo wysokie z odpadów. No chyba że komu przyjdzie do głowy pozrywać suche a reszta niech dorasta co przy obecnych cenach jest już czystym absurdem:) , przynajmniej ekonomicznym bo bez najemnych pracowników takie coś możliwe na kilkunastu arach dla jednej rodziny.
Widziałem jednak zrywających maliny na skup po cenie poniżej 2zł/kg chyba nawet i poniżej 1,50zł tak że i słowo absurd ma relatywny wymiar;)

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kams    4

Chyba w tym roku ceny nie będzie na Fasolę. U mnie w okolicy plony rekordowe w tym roku. Sporo jest zepsutego ale po pierwszych omłotach nikt kto w miarę dba nie ma poniżej 3t a u niektórych może się koło 4t zakręcić plon. Oczywiście mowa o Jasiu.

Edytowano przez kams

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

U Ciebie w okolicy to znaczy gdzie? Znajomy wczoraj młócił i na wilgotniejszym polu to może 2t złapie na suchszym to 1,5t a na górzystym polu to może będzie 2t z 2ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj