Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Delawar
daro189    58

Pytanie do praktyków - mam problem z perzem, tak na 40a, kupione zostało fusialde forte.Czy lepiej jest zastosować dawki dzielone czy od razu siekiera, czyli 2,25 litra na hektar? Faza dwóch-trzech liści, a ziemia dość piaskowata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

Radziłbym dzielone a sam nie wiem jak bym zrobił lub by wyszło.

Gleba tutaj nie ma znaczenia.

Dzielone dla wyższej skuteczności, jednorazowa dla oszczędności i - może lenistwa.

z praktyki - fusilade nawet kwiatów nie uszkadza w fasoli, przynajmniej 1l/ha.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi32326    0

Witam. Mam problem z młodą fasolą wzeszła około  5 dni temu i obumierają krzaki, sytem korzeniowy jest brązowy jest taki brązowy kanał w lodydze i liście również są brązowe, w załączeniu zdjęcia. Co to może byc za choroba. Czytalem trochę o zgniliźnie korzenia a może to jakiś szkodnik.

post-216914-0-58259300-1496045371_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1274

Mam skrzyp na jednym kawałku, więc w tym tygodniu pójdzie już Saletra wapniowa, mikro i makro na start, do tego odrobinę tebu zapobiegawczo.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

Witam. Mam problem z młodą fasolą wzeszła około  5 dni temu i obumierają krzaki, sytem korzeniowy jest brązowy jest taki brązowy kanał w lodydze i liście również są brązowe, w załączeniu zdjęcia. Co to może byc za choroba. Czytalem trochę o zgniliźnie korzenia a może to jakiś szkodnik.

 

Pojęcia nie mam.

Czym pryskana i czym pryskane rok temu to pole oraz dawki pod fasolę bo przypomina to grubo przedawkowaną pendimetalinę albo uszkodzenie jakim sulfonamidem ale "wróżę z fusów". To jakaś fasola zwyczajna i może jakie toluidyny przedawkowane np: trifluralina przed i pendimetalina po siewie. Jeśli między zdrowymi trafia się pojedyncze chore to może być jaki patogen ale nie wiem.

Nawet glifosat niewykluczony przy tych objawach ale o tym byś wiedział zapewne.

 

Byłem na polu w czerwonej ale nie znalazłem niczego podobnego a mam  kilka plantacji swoich i sąsiadów w zasięgu z czego kilka fasola po fasoli.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1274

Tomek a próbowałeś stosować po siewie fasoli  jakieś inne środki doglebowe poza Pendimentaliną, Linuronem, Chlomazonem i Metrybuzyną. ?  Bo z tego co widzę, to każdy z nich robi krzywdę fasoli.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112

Oczywiście dawniej trifluralinę i ta jest stosunkowo bezpieczna. Satecid i też mnie nie zwiódł ale go wycofali, Topogard - ten tylko raz i już nie pamiętam dlaczego nigdy więcej, tyle że basagranem poprawiałem ale pole silnie zachwaszczone było po przedplonie. Raz nawet Pivot dałem tylko na drugi rok pole ugorem przeleżało bo jakieś warzywo mi nie powschodziło ale fasola była czysta i zdrowa choć innym popalił.

Obecnie stosowany Dual Gold to chyba wiadomo ale ja z innych powodów go nie używam chociaż się nie zarzekam bo dobry w swojej klasie.

Ja spaliłem fasolę tylko raz glifosatem i raz opóźniłem i - zapewne - obniżyłem plon bomby Chwastoxem Extra pomyłkowo za Basagran wlanym w opryskiwacz a kapnąłem się po zapachu gdy już składałem lance po opryskaniu pola. Był doglebowy mieszany z ziemią przed siewem do 8cm ale zapomniałem nazwy bo tylko raz udało mi się go kupić kilkanaście lat temu i mam gdzieś to zapisane ale i tak już wycofany zapewne.

Nie kupiłem Boxer-a i nie dowiemy się kto zacz w tym roku, może gdzie kto testował przedsiewnie. Raz metamitronem na uwrociu z buraków poleciało łukiem na fasolowe pole przedwschodowo i fasoli nic się nie stało ale tu nie kontynuowałem eksperymentów bo tak naprawdę to o mnie pendimetalina linuron chlomazon nigdy nie zlikwidowały plantacji a jeżeli obniżyły plon to niezauważalnie.

W sobotę pojechałem po czerwonej (to wałowane ze zdjęcia ) pendigan 2 afalon 0,8, sencor 0,08 do 0.09 agrosar 1 i zobaczymy (dawki oczywiście w l/ha)

Na moim dysku rzuciłem wczoraj zdjęcia z pierwszych wschodów dzień po oprysku tej czerwonej..... zobaczymy, a trochę słabo bo deszcz nadają już dziś w nocy a jeszcze z dzień dwa mogło by wytrzymać a tak może być różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1274
Napisano (edytowany)

nie wiem, kolega popryskał pendiganem 2,5l/ha , afalonem 0,5l.ha Commandem  0,17l/ha i szykuje się do zaorania pola 2 ha. Twierdzi, że nic nie pomylił, dawki pewne a fasola popatrz jaka.


:

 

 

 

 

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

Sądząc po ukształtowaniu rządków i ślady ulewy po siewie to na fasolę poszły opryski spływające z grzbietów w międzyrzędziach i trzeba je pomnożyć przez 1.5 do 2 razy nad fasolą a podzielić przez tyle samo w międzyrzędziach. Uszkodzenia jawnie po chlomazonie i biochemika trzeba aby doradził czy istnieje jaki myk odbudowy chlorofilu zanim substancje zapasowe w ziarnie się skończą.

Rok temu pewien i ten sam badylarz kapustę niedomytym po racerze opryskiwaczem potraktował i bielutka się zrobiła.

Dolistnie magnez żelazo florovit i jakieś aminokwasy kapustę uratowały. ta fasola z drugiego zdjęcia ma szansę. Cóż teraz można po tej fasoli posiać wszak czerwiec, jakie odmiany zwyczajnej?

 

Na ostatnim zdjęciu widać całkowicie białe rośliny i te egzemplarze musiały dostać powyżej 0.7l /ha commanda 480-tki. Pospływało jak nic i wsiąkło akurat na taką głębokość na jaką nie powinno. Gdyby więcej wlało rozcieńczyło by i głębiej wmyło, gdyby mniej padało poparzenia były by tylko na pierwszych liściach i szybko by się zregenerowały rośliny.

Zaletą mojego dziadowskiego siewnika jest że sieją przednie leje a tylne usypują nad fasolą grzbiet z którego spływa woda w czasie ulewy na boki. Diabeł nie śpi i podkusił mnie a rozwałowałem ten układ i teraz - po ulewach - wschody mogą być nieciekawe bo i błoto miejscami jeszcze. Wiem to i wcale nie zrzekam się że nigdy już nie zawałuję pola. tyle że postaram się dorobić coś za siewnikiem jeśli zechcę jeszcze hektarami siać fasolę. Kupować pneumatyka? Jak on ma mi tak siać i muszę go przerabiać to wolę samemu od podstaw coś skonstruować bo to sianie w rowkach tylko jakiś tępy niemiec mógł wymyśleć.

Nie chodzi tu tylko o pestycydy ale i o odporność na ulewy przed wschodami. Nasiona mają być w średnim zerze powierzchni pola, międzyrzędzia zaniżone a rzędy zawyżone tylko nie wiem jeszcze o ile.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Moim zdaniem to nawet jaś by wyszedł pod warunkiem sprzyjających warunków pogodowych. Problemem moim zdaniem będzie ten oprysk co zalega w ziemi. Głęboka orka i wtedy można próbować.

A to pole jeszcze bym ratował 2l gt-amin + 2l leonoir. A po 2 dniach od zabiegu jakiś krystaliczny o zawartości 18-18-18 około 4kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

zapewne w glebie jakieś nawozy tam są, potrzebne swoiste antidotum na blokujący chlorofil chlomazon, a orka niekonieczna, nieraz dosiewałem w pryskane pola braki i wschody były modelowe. Jasiek późno siany przez fotoperiod słabo kwitnie i trzeba gęsty siew aby ilość strąków na 1ha uzyskać  zadowalającą. Często posługuję się przysłowiem - " kto dwa razy sieje, ani razu może nie zebrać", ja po sąsiedzku mam pole podobnie wyglądające i dzisiaj tylko dosiewał właściciel dwa siewniki bo mu się nasiona skończyły i na pusto kółko na koniec zrobił. wsiewał w nieorane i  gwarantuję wschody bo środki powoli się rozkładają i zanim następna powschodzi stężenia już będą małe. Na tym waszym średnia jest niewielka dawek tylko koncentracja w dołkach. Idealnie by było jakim talerzowym siewnikiem wsiać bez uprawy zwyczajną w pole jak jest to i zbytnio się nie zachwaści.

Ja bym olał i tylko co tam dolistnie chlapnął pierwej pomyślawszy nad biochemią fotosyntezy. Ten mój sąsiad co roku albinosa z fasoli zrobi a później przyzwoite plony zbiera, ba, jeszcze końskie basagrany zadaje bo kilka ha u niego motyki wyklucza.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skywalker89    831

u mnie fasolka jest taka jak na zdjęciach w 30-40%, przesiewać nie mam zamiaru, wczoraj poszły aminokwasy z procamu + fosfor, i ponoć ma to być rakieta dla fasoli, zobaczymy... 

to i ja chyba od następnego roku puszczę głębiej zagarniacze i usypię górki delikatne tutaj gdzie rządki.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolnik9518    0

Mam problem pryskalem fasole coomandem zaraz po siewie obok przez miedze sasiad ma maliny jak pryskalem nic na nie nie znosilo oprysku wczoraj paytze a czesc malin zrobila sie biala mozliwe ze oprysk paruje i z wiatrem zwiewa i pali ? Ma to wplyw na plon malin ? Czym je ratowac myslalem o ashasi pomoze to cos im jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1274

Tak działa chlomazon, substancja silnie lotna. Tomek pisał o tym nie raz, też mam maliny blisko fasoli, na szczęście swoje. Liście białe, ale później odbije i nie ma wpływu na plon. Nie tak łatwo maliny zabić. Mi wychodzą w fasoli w rzędach i też ich ten oprysk nie rusza, a kolor wróci do normy, spokojnie.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

Zależy od stopnia skażenia malin chlomazonem. Jeśli będzie jaki wpływ na plon to niewielki i efekt bardziej "wizerunkowy" wykluczył u mnie na polu chlomazon z tego samego powodu. Potrzebny jest kontakt z jakimś instytutem zajmującym się formulacją pestycydów - najlepiej - producentem lub wynalazcą chlomazonu, czyli kimś kto najlepiej zna mechanizm jego działania i może zasugerować jakieś antidotum.

Gołym okiem widać że command niszczy chlorofil a magnez i żelazo są chlorofilu składnikami, Asahi stymuluje procesy życiowe roślin ale gdy robotnika zaganiamy do roboty trzeba mu jeść więcej dać czyli jakieś dodatki stymulujące odbudowę chlorofilu, a w tym przypadku idealnie było by zablokować działanie chlomazonu i to już finezyjna biochemia i lepszych ekspertów trzeba.

Zasadniczo unikam chlomazonu w upały i tylko we wcześnie sianych fasolach go stosuję co najmniej trzy cztery dni lub jeden deszcz przed spodziewanymi temp. ponad 25oC.

 

Ravoj refleksem mnie zażył i nim ja pisać skończyłem swój wpis wrzucił.

Maliny bardzo na glifosat wrażliwe, regulatory wzrostu oprócz Lontrela, wspomniany chlomazon w dawce polowej prosto na liście zniszczy plantację na dwa lata w plonowaniu, linuron, metrybuzyna = spustoszenie, sulfonomoczniki gdy spłyną z pryskanego pola na stałe skarlają malinę. Odporne są na mało co i jak na solidność ich " drewnianej konstrukcji" w porównaniu do maleńkich chwastów na polu.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefan56    0

Mialem to samo sencor i comand lacza sie z powietrzem sasiad spalil mi 1h jeczmienia caly bialy ale odbil po 250kg N. Ravojile dajesz saletry wapniowej 2.5l? Bu i u mnie skrzypek wylazi a slyszeliscie o odzywkach ASX Makro Plus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

Ten jęczmień command pobielił a zzieleniał "z natury rzeczy" i bez nawozu też wróciłby do normy.

Tutaj mam widok pszenicy - zdjęcie dowodowe że nie ja ją spaliłem rekultywując glifosatem ten ugór  (teraz tam fasola posiana)

a to zabielenie na jarej pszenicy dzisiaj już niewidoczne wcale bo się sama zregenerowała.

Tutaj te ziemniaki były pryskane opryskiwaczem z wirowymi końcówkami i musiał być wschodni wiatr bo takie uszkodzenia to już nie opary, ziemniaki Bogu dzięki nie moje a chlomazon to raczej grubokropliste a nigdy drobno.nigdy.

foto z końcówki kwietnia

 

post-213329-0-96004400-1496130799_thumb.jpg

post-213329-0-79054400-1496161458_thumb.jpg

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122
Napisano (edytowany)

Czym ratować poparzoną fasole? Po ostatniej zlewie i obecnej temperaturze fasola robi się żółta i zostają same łodygi a liście się kruszą. Czy asahi da sobie radę? Czy zastosować gt-amin i leonoir.

Edytowano przez waldii1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nobeq    6

U mnie dziś poszedł asahi i nawóz z makro i mikroelementami. Zobaczymy czy coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112
Napisano (edytowany)

według tego opisu to raczej linuron lub metrybuzyna w tym wypadku i uszkodza korzenie w pierwszej kolejności a usychanie liści jest wtórne.

Po jakich dawkach takie objawy?

Asahi przyspiesza wzrost, korzeni też, tylko czym miałby się wchłonąć jeśli liście usychają?

 

Ja w tym roku na Kontrę dałem 0,8 afalon + 2,5 pendigan + 0,12 command spodziewając się chwastów po wschodach, bo dawki raczej niskie, zostało mi jeszcze cieczy na 5arów (sąsiad z kartoflami się załapał) a tu też w bruzdach fasole żółtawe po ulewie tam gdzie jeziorko stanęło spodziewam się podobnych uszkodzeń chociaż jeszcze nic się tam nie dzieje. Chwastów nie ma wcale a korciło mnie polecieć szybko resztką od miedzy i 25 arów bym, co najmniej przerzedził. Ulewy czy częste deszcze w tym roku zrobią "złą prasę" środkom doglebowym.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Bardziej chodzi o resztę uprawy która jest żółta. Te rośliny co mają suche liście to wypuszczają kolejne, korzenie też wyglądają n zdrowe bo jest ich sporo i są jędrne, naturalnego koloru. Nie są suche, zgnite itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1274

Mialem to samo sencor i comand lacza sie z powietrzem sasiad spalil mi 1h jeczmienia caly bialy ale odbil po 250kg N. Ravojile dajesz saletry wapniowej 2.5l? Bu i u mnie skrzypek wylazi a slyszeliscie o odzywkach ASX Makro Plus?

Planuje dać 5l/ha saletry plus dokarmianie i tebukonazol.

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3112

Pryskałem Asahi-m (samym) sąsiadom kilka lat temu przy podobnej wiośnie gdy dali 1l/ha afalonu. Straty w obsadzie były bo zabieg trochę za późno ale po zabiegu (może z tydzień) usychanie ustało i te rośliny które odbudowywały liście w momencie zabiegu dały normalny plon tylko późniejszy nieco a zabiegi dwa były i fasola okazała się aż zbyt bujna i zarosły miejsca ubytków. Siana była zbożowym a w takim przypadku obok siebie potrafią rosnąć zdrowe i popalone egzemplarze. Po precyzyjnym albo wszystka dobra albo pali jednakowo.

Korzenie fasola odbudowuje korzystając z zapasów w nasionach i pierwsze pali włośniki i tak w koło aż do momentu np; kolejnej ulewy rozcieńczającej oprysk lub wyczerpaniu się zapasów nasionka - wtedy usycha całkowicie. Nie wiem co potrafią nalistne aminokwasy ale - na logikę - uzupełniają zapasy co w połączeniu ze stymulatorem wzrostu może dać przewagę roślinom w tym wyścigu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj