AGRObombula

Spółki Wodne

Polecane posty

AGRObombula    3

hej zakładam ten temat bo chce wiedzieć czy płacicie spółkę wodną i czy ta realizuje te zadania jakie doniej należą, albo melioracją rowów zajmujecie sie sami, a spółka tylko kase zwas sciąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

My zawsze z brejdakiem kosiliśmy a ojciec odpalał kase zamiast spółce nam, oczywiście byłą potem kontrol czy wszystko ładnei obkoszone i spokój, nawet sąsiad kożystal z naszych usług, a w tym roku nikt nie obkaszał to i my nie obkaszaliśmy, bo ajki to ma sens odcinek 300 m obkoszony a dalej kilometry krzaków i chaszczy i woda dalej stoji tak jak stała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel36    8

U mnie składka za 1 ha wynosi 13 zł , spółka usuwa awarie na bierząco, bo sa suche lata , pare lat wstecz miałem poważna awarie kturą usuneli mi w maju, jak woda zeszla i obeschło już był prawie czerwiec . A sprzęt to mają pożal sie boże. W suche lata to się wyrabiają gorzej w mokre. Mają za mało pracowników fizycznych za dużo umysłowych. Raz nawed komornik ściagną mi składke z konta ktura była zapłacona, po interwencji pieniądze cofnięto, powinni sie wziążdz za tych co nie płacą kilka lat są tacy. Tak dziala Rejonowy Związek Spółek Wodnych w Wągrowcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3046

nasza spolka jest przedostatnia w malopolsce,reszta umarla smiercia glodowa-z braku pieniedzy.placi20-40% i to stawke 20zl od lebka.troche daje gmina.zwiazek spolek.i niedlugo pewnie tez sie skonczy-8 tys kosztuje sama biurokracja.jak jest powodz{mieszkam nad wisla]to wojna-jestem w zarzadzie-a potem cisza i spokoj.sa rowy ktore byly nieczyszczone po 30 l.kolo domow jest lepiej.ale w lesie i polach to tragedia,a na dodatek sprowadzili bobry do parku .one uciekly i rozeszly sie po okolicy.


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1rajdzik    15

Dobry temat podsunąłeś - u nas we wsi istniała, ale jak przyszło do płacenia to człowieka krew zalewała i się skończyło. Ale gdy istniała to gmina przydzielała ludzi z bezrobotnych i działali, zawsze to trochę lepiej było - a teraz każdy widzi że zarośnięte ale nie pojdzie :angry: A tyle teraz mają czasu - zima ciepła do roboty !


all rights reserved

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGRObombula    3

Nasz spółka to tylko im tam bombe posłać drugi rok z rzędu kopiemy rowy a spółka kasa ściąga oni nawet niewiedzą gdzie te rowy są mapy maja powojenne jak sie im pokaże to mówią ze rowu niema to potem tego skutki. jak sie tam wchodzi to dwóch kierowników i 6 sekretarek pracowników fizycznych brak ale ostatnio awansowali kupili koparko spycharke pelikana z ursusa wyglada jak 60 jak pojechali tym kopać to ich 3 traktory ciągły bo wjechali do rzeczki siedli po osie jak ich wyciągli ztamtąt to sie wycofali stwierdzili ze możliwości finansowe na ten rok sie skonczyły a to dopiero początek roku, niepozostanie nic inego jak samemu trolem wykopać i niezapłacić skłatki s........ynom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quercus    7

U mnie składka wynosi 6 zł. Czyszczą rowy dopiero jak już rowy całkiem zarosną. Dosłownie 300 m dalej jest już rów głęboki około 3 m głębokości drożności jest tam 0. A dlaczego ?? Rów dawniej przechodził na skos przez pole PGR a oni melioracje schowali pod pole. Ale tak ta melioracja jest zrobiona jakby jakby nie było....


,, Idę dalej żeby być jak najbliżej ..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fordtw15    0

heh mi w tym roku zrobili melioracje po 9 latach. dopiero po ostrej interwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGRObombula    3

ja już nieinterweniuje tylko kopie bo jak interweniowałem to ta sekretarka miała pełny zeszys zgłoszen zapisany a efektu niebyło teraz już nieliczą mi skłatki bo sie boja mnie jak wpadłem tam ostatnio to kierownik byłby szklanke upuscił bo zrobili mi kosztorys za rów który ja lopata kopałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazi    61

Witam,

Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc postanowiłem zapytać się tu, chociaż mój problem nie jest związany ze spółką wodną ale w jakimś sensie z tym tematem związany, więc do rzeczy.

Mamy kawałek pola ok 1ha, melioracji tam nie było(miała być ale to już dłuższa historia) ale był rów a raczej rowek jeszcze z lat 60-70, wszystko było w porządku spełniał swoja rolę aż do końca lat 90(1998-2000 nie pamiętam już dokładnie) aż "życzliwy " sąsiad postanowił ów rowek zasypać, może nie rowek a mostek na tym rowie i od tego się zaczęło, mostek zasypany, pole zalewa a rady na sąsiada nie ma, było już w gminie to przedstawiane i gmina była bez silna(przynajmniej tak twierdzili), było też zgłaszane na policje ale nic to nie dało. sytuacja trwa już ok 10lat a z pola zostało praktycznie bagno, u mnie na 1ha działki połowa jest dziś pod wodą, u drugiego sąsiada jest znacznie gorzej bo on ma kilka ha pod wodą.

 

I w tym wszystkim chodzi mi o to czy jest jakieś prawo, przepis, instytucja na podstawie których można by zmusić sąsiada do oczyszczenia rowu czy też nawet o wpuszczenie nas na jego działkę celem oczyszczenia tego rowu, proszę o jakieś sugestje, rady jak sobie z tym problemem poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil900830    5

U na składka wynosi 20 zł od hektara.Ale jesteśmy bardzo zadowoleni bo czyszczeniem i różnymi pracami zajmuje się firma która wykonuje swoje prace b.solidnie i przede wszystkim ma konkretny sprzęt.Nie jakiś Mieciu z pod baru który idzie czyścić kiedy nie ma na drinkowanie.Nie obrażając imienia Mieciu ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek37   
Gość mirek37

poszukaj gazi w prawie wodnym, powinno być u starosty lub wojewody dokładnie nie pamiętam i tam jest dział związany z rolnictwem albo w internecie , kiedyś to przerabiałem i tam pisze m.in. że to jest zabronione

u nas po kilku latach wojowania się ze spółka zebrała się cala wieś i po trudach wypisaliśmy się od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st220    20

Ja nie płace spółki wodnej bo i po co skoro ona nic nie robi bo podobno kasy nie mają, a na wypłaty dla urzędasów kasa jest. Kiedyś wszyscy płacili, ale spółka przestała wykonywać prace to i ludzie przestali płacić, obecnie gdy trzeba rowy wyczyścić to wszyscy robią zrzutkę i wynajmujemy koparkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Ale nie płacicie bo nie płacicie czy odstąpiliście od usług spółki, bo u nas tacy byli co nie płacili to komornik ich odwiedził.

Ale spółka wywiązuje się ze swoich obowiązków.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

ze spółki wypisać się to trudna sprawa chyba że za zgodą tej spółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

To trzeba było by pisać podanie i jest to możliwe tylko nie może odstąpić 1 rolnik tylko dany okręg obięty melioracją. Bo gdzie logika ja odstąpię od płacenia spółki a jestem w takim położeniu że mam ok 1 km rowu i część wód z wioski spływa w moją stronę i zostaje sam z problemem, ale jeżeli jest ktoś na górce to od niego zawsze spłynie (nawet bez sprawnej melioracji)był nieraz poruszany problem odstąpienia ale zawsze byłem temu przeciwny (bo odstąpić to wszyscy a do późniejszej naprawy to pozostalibyśmy sami).


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

tak jest to możliwe ale tylko za zgodą walnego zgromadzenia,

jak by zezwolili na wypisywanie się to by się spółki rozpadły,

planowane są nowelizacje{zaostrzenia} prawa wodnego w związku z powodziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian83    13

a ja płace ale jak w tym roku panowie przyjechali do mnie kopać bo dreny były zatkane to sie okazało że na ten rok na moją wioske kasa jest wyczerpana i woda na wiosne dalej będzie stała h*j z taką robotą...


...zadużo kasy i wolnego czasu = porabane w głowie ROLNICTWO chroni mnie przed jednym i drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

znamy to wszyscy{prawie}!

ale jakoś trzeba się dogadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st220    20

U nas gdy się rowy czyści na łąkach to wszyscy bez wyjątku dają, nawet gdy właściciel łąki jest z innej wioski.

Edytowano przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek37   
Gość mirek37

no to macie zgranych ludzi, u nas było jak chyba u większości nie robili a po kasę to komorników wysyłali. gdzie była awaria zgłaszana to uznawali że jest ok albo budżet się skończył.Od kilku lat jesteśmy wyłączeni i nie widzę różnicy to po co utrzymywać biurokracje , rowy każdy sam kosi tak czy tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Kolego pogratulować organizacji, w moim przypadku został bym z ok 1 km rowu do czyszczenia i wykaszania, nikt by się tym nie interesował czy mi z pola ściąga czy nie cieszył by się aby że u siebie ma sucho.

 

Spółka ogólnie u nas wywiązuje się dobrze.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

hmmm. spółki wodne u mnie to już nie istnieją już nawet nie wiem ile lat.jak byście widzieli co w moich okolicach co nie którzy robią z rowami to szok.wrzucanie kamieni do rowu to norma,ale najgorzej jak buraki z RSP orzą to nie patrzą ze ziemia do rowu leci że mostki zajeżdzą,szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

W mojej okolicy rowy nie czyszczone od wielu wielu lat, a pieniądze pie..lonym pajacom, którzy nic nie robią trzeba niestety płacić ^^ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahme999    116

jak widzimy zarośnięte rowy to najpierw się wstrzymuje zapłatę, potem do dyrektora i zwykle pomaga;) tak więc na melioracje raczej nie narzekamy:d


-----PRODUKCJA MASZYN ROLNICZYCH NA ZAMÓWIENIE-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj