Dlaczego Rolnicy nie protestują???

[hubertuss 4653]

@kozulek2 Gdzie ja napisałem że dopłaty trzeba zlikwidować, gdzie napisałem, żeby nie brać? Napisałem też, że to co proponuje czyli swobodne dysponowanie całą kasą bez prowu jest nie możliwe czy tam nie realne itd. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Przeczytaj jeszcze ze 2 razy może skumasz. Jak nie poproś kogoś aby ci na głos przeczytał to ponoć pomaga. Gdybys byl trochę dłużej na tym forum to może byś zauwazył, że już nie raz broniłem dopłat i prowu też. Tylko coraz bardziej widzę, to że jest to wszystko przekombinowane i o tym piszę nie spodziewając się jakichs cudownych zmian. Co do liczby ha wcale ona nie musi oznaczać dostatniego zycia rolnika. O tym też w ostatnich postach pisałem.

Edytowano Lipiec 1, 2012 przez hubertuss

[kozulek2 228]

farmermf

prawda ,teraz gdy postawiłem gospodarkę na nogi i mam lepiej niż miastowi to rodzinka nie patrzy już na mnie z politowaniem..Hmm... nie obrazili by się gdybym tak im dopłaty oddał - zakupili by se po nowym autku ..ha.ha

 

hubertuss

a gdzie ja napisałem że to ty napisałeś

widzisz może i dobrze proponujesz tylko co z tego,to nie my decydujemy i naszego głosu nikt nie słucha...mało tego jak zbierze się parę osób żeby protestować-to zaraz że nabrali traktorów itp. ,że dopłaty takie mają?

Edytowano Lipiec 1, 2012 przez kozulek2

[hubertuss 4653]

No niestety strajki rolnicze są źle zorganizowane.Weźmy ostatni przykład ktos organizował jakiś prostest chyba w szczecinie bo nawet nie pamiętam. Co z tego jak euro to przykryło. jaki jest efekt pr owy tego strajku protestu. O tych traktorach można to samo powiedzieć. Strajkowac trzeba tak aby trafić z przekazem do opini publicznej. W nowym ciągniku jest ciężko chyba sami rozumiecie. To tak jak by np taksówkarze w nowych mercedesach strajkowali, że im źle. Nie wazne skąd na nie kasa itd. Kto w to uwierzy? Problemem polskiego rolnictwa jest brak jakichś związków zawodowych. Ludzi znających się na pr, socjologi, ekonomi itd. Szefowie jakichś tam związków zawodowych przez niektórych nazywanych kanapowymi siedzą sobie w brukseli i rolnika maja gdzieś. A rząd jeszcze musi za nich składki płacić bo ich z tamtąd pogonią.

[kozulek2 228]

Nie ważne czy ktoś uwierzy czy nie,zobacz lekarze co wyprawiają(biedni to oni chyba nie są)...oni mogą bo mają sprzyjające warunki do protestu i mają gdzieś pacjenta....a rolnik nie ma takich możliwości i długo jeszcze tak będzie ,no i ci co zaraz podpinają się żeby zbić kapitał polityczny.

Edytowano Lipiec 1, 2012 przez kozulek2

[hubertuss 4653]

Lekarz ma inna siłę nacisku tj. większą. To, że są bogaci to ok ale tego nie pokazują w strajku. tu juz tżeba by pisać o pr i socjotechnice. Nie jestem w tych sprawach ekspertem ale uwierzcie mi ma to znaczenie. Prosty przykład lekarz nawet bogaty bierze pieniądze nawet duże za coś tj. za leczenie. Rolnik bierze dopłaty jak się utarło w społeczeństwie za nic. Niby jest inaczej w rzeczywistości ale tak to odbiera społeczeństwo.

[kozulek2 228]

prawdziwy rolnik ponosi koszty ,utarło się tak bo jest sporo pseudo rolników i to oni psują opinię-mało tego sporo polityków ma setki ha tylko pod dopłaty i wcale się nie dziwię że ludzi to boli .

[spokokoko 6]

kartofel widze ze ci humor dopisuje,to nie prawda ze na prow trzeba kupowac nowy sprzet moze byc uzywany max 5 lat ale mało kto sie połasił bo wolał nowy , dopłat tak szybko nie zlikwiduja bo by sami sobie kase odebrali możni tego kraju

[hubertuss 4653]

5 letni to tylko na młodego rolnika chyba. Mgr to już musi byc nowy z tego co pamiętam.

[spokokoko 6]

możliwe

[StasiekS 73]

Tak-to teraz zastanów się dlaczego PROW tak łaskawie patrzy na zakupy sprzętu a niechętnym okiem (czyt. obwarowania i przepisy ) zerka na budynki.Moim zdaniem to raczej budynki a nie maszyny powodują globalny wzrost produkcji rolnej (chodzi mi oczywiście o gospodarstwa hodowlane).Jak myślisz ma to coś wspólnego np. z zachodnimi koncernami produkującymi sprzęt rolniczy/

Raczej z nadprodukcją. Budynki trzeba także wyposażyć w jakiś sprzęt i je wybudować. Gdyby teraz UE zamiast na sprzęt, dawała na nowe obory, to po roku powstała by nadprodukcja i kolejne strajki rolników, że zainwestowali a nie mają zysków. Zakup nowego ciągnika z pługiem w małym stopniu przyczyni się do zwiększenia produkcji.

 

Dlatego według mnie lepszym pomysłem była by dowolność wydawania pieniędzy z dopłat obszarowych.

A nie ma obecnie takiej dowolności?

 

Ewentualnie można by wprowadzić przepis, że powiedzmy ileś tam procent dopłat obszarowych musisz wydac na gosp i okazać faktury i wszystko.

Po co takie sztuczne przepisy tworzyć? Nie lepiej zamiast dawać bezpośrednio do ręki pieniądze lepiej pomóc w inny sposób np. dotacją do ubezpieczeń, do paliwa czy kredytami preferencyjnymi? Bo obecnie pieniądze bezpośrednio do ręki przyciągają masę ludzi, którzy mimo nieudolności życiowej, próbują bawić się w rolnika bo nic innego nie potrafią albo są tak leniwi, że nie chcą kombinować.

 

?Kogo obchodzi zdanie takich STAŚKÓW i podobnych nierobów co nie wiedzą co to prawdziwe rolnictwo,pobierają dopłaty przejadają a potem krzyczą żeby zlikwidować -jak zobaczą że inni zainwestowali w nowy sprzęt czy w zakup ziemi...czyżby zwykła zazdrość i zawiść ?

Coś innego oprócz zazdrości czy zawiści potrafisz wymyślisz? Czy to już zbyt trudne?

 

Teraz ci co uciekali do miast broniąc się od hektarów z nienawiścią piszą posty pod artykułami o rolniku w sieci, lub tez po wielu latach domagają się od rodzeństwa ojcowizny(czyt. dopłat). Co nie prawda?

Przypuszczam, że to do mnie. Jeśli tak, to nie prawda. Zgaduj dalej.

 

Rolnik bierze dopłaty jak się utarło w społeczeństwie za nic. Niby jest inaczej w rzeczywistości ale tak to odbiera społeczeństwo.

Bez powodu się nie utarło. Jeżeli Kowalski z Wrocławia widzi w TV rolnika na nowym lśniącym ciągniku, który cały czas narzeka na wszystko, to co myśleć? Tak samo jak społeczeństwo wylicza ile lekarze zarabiają, zapominając ile czasu i energii trzeba poświęcić na to żeby nim zostać.

Edytowano Lipiec 2, 2012 przez StasiekS

[kozulek2 228]

STACH

Jakoś nic innego mi do głowy nie przychodzi .....dorób jakąś szlachetną ideologię do tego co piszesz to się pośmiejemy.Powiem Ci że znam takich jak Ty wielu,a nawet mam kilku w rodzinie(ubaw po pachy jak zaczną się wypowiadać na temat rolnictwa ,filozof jeden lepszy od drugiego-widły to bym się bał im dać do ręki)..dobrze że jesteście bo to otwiera oczy niektórym -np. moja córka twierdzi że nie widziała że tyle dupków jest teraz w mieście...wierz mi najbardziej się martwię tym żeby taki jak TY nie trafił mi się za zięcia.

Edytowano Lipiec 2, 2012 przez kozulek2

[szymon17 1]

Raczej z nadprodukcją.

 

Rozumiem że chodzi Ci o nadprodukcję buraka cukrowego albo trzody chlewnej???

Z kraju gdzie byliśmy eksporterem staliśmy się importerem a buraki cukrowe kopiemy w styczniu w śniegu i lodzie.

Nie które osoby to trzeba złapać za "szmaty" i pokazać na własne oczy aby uwierzyli ale nie tylko w rolnictwie ale w budownictwie też.

Kolega @farmer miał racje, te rozmowy prowadzą donikąd.

Kolega @kozulek2 może zięć pod wpływem córki się nawróci i się zmieni

[hubertuss 4653]

Stasiek jeśli już komentujesz to przeczytaj kilka do tyłu aby kontekst złapać. Chodziło mi o to, że gdyby teoretycznie przynajmniej pulę pieniędzy z prow przenieść w całości na dopłaty obszarowe wtedy rolnik miał by większą swobodę ich wydawania. Wiem, że teraz tak jest tylko, że wtedy był by budżet rolnika większy.

[farmermf 80]

Cytuj

 

Teraz ci co uciekali do miast broniąc się od hektarów z nienawiścią piszą posty pod artykułami o rolniku w sieci, lub tez po wielu latach domagają się od rodzeństwa ojcowizny(czyt. dopłat). Co nie prawda?

Przypuszczam, że to do mnie. Jeśli tak, to nie prawda. Zgaduj dalej.

 

Stasiu, akurat to nie było do Ciebie, tylko ogólnie, choć podejżewam , że pewnie coś tam pod pasowałem trochę pod twój życiorys mimo woli.

 

Kozulek2, ja też bym takiego zięcia nie przeżył, co prawda mam jeszcze trochę czasu, ale obawiam się , że debili(Staś to nie do Ciebie ) nie ubędzie w ciągu 10lat, a co gorzej pewnie się jeszcze namnożą.

[danield28 35]

Nie martw się o zięcia a o swoje dzieci bo gorzej jak dzieci będą czekać aby sprzedać gospodarkę i iść do miasta... Pozdrawiam

[farmermf 80]

daniel, nie wykluczam , może takie czasy nastaną, że będzie to najlepsze wyjście.

[kozulek2 228]

Nie martw się o zięcia a o swoje dzieci bo gorzej jak dzieci będą czekać aby sprzedać gospodarkę i iść do miasta... Pozdrawiam

jestem jeszcze dość młody więc długo by czekać (co najmniej ze 40lat)więc żeś wymyślił synku...rozumiem że w domyśle masz na myśli swoją ukochaną....powiem ci synku że nie ma problemu jeśli nie zechcą podzielę co można i nie mam zamiaru patrzeć jak się męczą ....jestem w stanie zapewnić im dobry start w mieście tak więc to najmniej mnie martwi.Nie zrozumiesz tego ,więc się nie wypowiadaj jeśli nie doświadczyłeś odpowiedzialności za dorastające dzieci. POZDRÓW TEŚCIA -nie zazdroszczę mu zięcia ,szkoda miał pecha że trafił na takiego jak TY.

Edytowano Lipiec 3, 2012 przez kozulek2

[farmermf 80]

Dobre, dobre, nie załapałem z początku podtekstu. Trafna riposta.

[spokokoko 6]

stare chinskie przysłowie mówi jeśli nie wiesz co powiedziec powiedz stare chinskie przysłowie co niektórzy powinni sie do niego zastosować

[kartofelz 3]

A czy przypadkiem te stare chińskie przysłowie, nie brzmiało:

"Jak chcesz gówno wywozić - to wywieź do mnie na pole"?

 

Jeśli nie, to sorry.

[StasiekS 73]

Jakoś nic innego mi do głowy nie przychodzi .....dorób jakąś szlachetną ideologię do tego co piszesz to się pośmiejemy.

Przynajmniej jakąś ideologię mam. Ale ty chyba nie. Tobie to obojętnie kto daje pieniądze. Oby były. Czy to naziści, komuniści, Tusk czy Kaczyński. Nawet gdyby teraz Palikot chciał rolnikom dać wyższe dopłaty to głosowalibyście na niego. Więc gdzie jest ta wasza ideologia o którą tak walczycie i protestujecie? Chciałbym także się pośmiać jeżeli będzie z czego. Chociaż nie, z lenistwa i głupoty nie powinno się śmiać. To się powinno tępić.

 

dobrze że jesteście bo to otwiera oczy niektórym -np. moja córka twierdzi że nie widziała że tyle d*pków jest teraz w mieście...wierz mi najbardziej się martwię tym żeby taki jak TY nie trafił mi się za zięcia.

Myślała, że w mieście także dają dopłaty za nic a tu takie rozczarowanie. Czy aplikowała na stanowisku dyrektora po zawodówce i nie chcieli bydlaki przyjąć.

I spokojnie, twoim zięciem także nie będę. Nie lubię brzydkich dziewczyn.

 

Rozumiem że chodzi Ci o nadprodukcję buraka cukrowego albo trzody chlewnej???

Tylko przed reformą rynku cukru mieliśmy właśnie nadprodukcję cukru i jeszcze dwa lata temu była świńska górka i protesty rolników z tego powodu. Gdyby teraz PROW dawał więcej pieniędzy na budowę obór to historia ze świńska górką by się powtarzała częściej niż kiedyś.

 

Chodziło mi o to, że gdyby teoretycznie przynajmniej pulę pieniędzy z prow przenieść w całości na dopłaty obszarowe wtedy rolnik miał by większą swobodę ich wydawania. Wiem, że teraz tak jest tylko, że wtedy był by budżet rolnika większy.

Ale co to by dało? Większe ceny ziemi czy dzierżaw, jeszcze więcej młodych napalonych aby zostać na wsi, wzrost cen środków produkcji. Im więcej pieniędzy dostajesz bezpośrednio do ręki tym więcej osób będzie chciało je dostać lub coś z tego uszczknąć. I nie wszyscy zaraz dzięki większym dopłatom zaraz zaczną inwestować i tworzyć nowe miejsca pracy. Oczywiście pomijając ludzi z AF bo tu każdy rekin biznesu inwestujący z głową.

Edytowano Lipiec 4, 2012 przez StasiekS

[farmermf 80]

co do ostatniego cytatu Stasia, to broń Boże by dać wszystkie pieniądze z Prowu w postaci dopłat bezpośrednich. Połowa ,,rolników'' co składa wnisek o dopłaty nie wie gdzie jest ich działka, dopiero by się miastowe ucieszyli , ze więcej dostana za same posiadanie ha. Lepiej już zrobić odwrotnie, wszystkie pieniądze przenieśc do jednego filaru i wypłacać jako zaliczki na inwestycje np. wapnowanie pól, modernizacja sprzętu, nowoczesne technologie, budowa obojętnie jakich budynków, magazynów, u***rdzanie placów manewrowych, itp, tak by pieniądz trafiał na wieś. i nie został ,,przejedzony''.

[danield28 35]

jestem jeszcze dość młody więc długo by czekać (co najmniej ze 40lat)więc żeś wymyślił synku...rozumiem że w domyśle masz na myśli swoją ukochaną....powiem ci synku że nie ma problemu jeśli nie zechcą podzielę co można i nie mam zamiaru patrzeć jak się męczą ....jestem w stanie zapewnić im dobry start w mieście tak więc to najmniej mnie martwi.Nie zrozumiesz tego ,więc się nie wypowiadaj jeśli nie doświadczyłeś odpowiedzialności za dorastające dzieci. POZDRÓW TEŚCIA -nie zazdroszczę mu zięcia ,szkoda miał pecha że trafił na takiego jak TY.

 

Synku to sobie mów do swoich dzieci może to docenią ja bynajmniej bym ubolewał mając takiego ojca w twojej osobie... Jeśli chcesz dla nich dobrze to sprzedaj to i daj im żyć w mieście to jedyna dobra rzecz jaką możesz im dać bo ojciec użalający się na sowim życiem i nieszczęśliwy z tego co robi to najgorsze co może być dla dorastającego dziecka jeszcze się tego nauczy i będzie taki sam jak Ty ale broń Boże te niewinne istoty... Nie Pozdrawiam

[kozulek2 228]

StasiekS'

 

 

Myślała, że w mieście także dają dopłaty za nic a tu takie rozczarowanie. Czy aplikowała na stanowisku dyrektora po zawodówce i nie chcieli bydlaki przyjąć.

I spokojnie, twoim zięciem także nie będę. Nie lubię brzydkich dziewczyn.

 

Użyję Twoich słów -zgaduj dalej pal-----e bo nie zgadłeś

Nam jest po prostu dobrze ,bo umiemy dostosować się do warunków i korzystać z tego co jest ...nie to co d*pki w mieście .

Może o tym nie wiesz ale gdybyś miał głowę to i w mieście pociągnął byś kasę za friko ,moja siostra wyrwała na firmę niezłą sumkę.

 

 

Daniel

Daj ten cytat gdzie to ja narzekam i z którego wynika że jestem nieszczęśliwy.

Jak obejrzałem te Twoje 50 fotek na NK ( nawet nie pomyślałem że można być takim du--kiem ,zrozumiałem dlaczego piszesz to co piszesz nieudaczniku) to sory ale masz rację nie powinienem pisać do ciebie synku bo ty nie jesteś nawet podobny do faceta dziwolągu.

Widzisz ja jestem człowiekiem który myśli o dzieciach ale też mam jeszcze rodziców ,których trzeba dochować(idąc twoim tokiem myślenia to trza by ich już zakopać no i samemu z żoną też się szykować korzenie wąchać)..sorki ale nie skorzystam z twojej rady i nie sprzedam ,powód jest prosty nie ma takiej potrzeby...Radzę nie dawaj takich rad teściowi bo będzie bolało ... najpierw spróbuj coś spłodzić jeśli potrafisz ,choć pewnie luba się nie zgodzi bo teraz najważniejsze żeby gospodarkę ojca opylić a potem to już jazda beż trzymanki(po co jej będzie potrzebny taki gaguś jak ty?) .Na koniec powiem ci że uważaj bo świat jest bardzo mały,zrobiłeś błąd podając swoje namiary...robiłem w życiu różne rzeczy nawet te których nie powinienem robić i znam ludzi których tak naprawdę nie powinienem znać więc uważaj .

[danield28 35]

Daniel

Jak obejrzałem te Twoje 50 fotek na NK ( nawet nie pomyślałem że można być takim du--kiem ,zrozumiałem dlaczego piszesz to co piszesz nieudaczniku) to sory ale masz rację nie powinienem pisać do ciebie synku bo ty nie jesteś nawet podobny do faceta dziwolągu.

Widzisz ja jestem człowiekiem który myśli o dzieciach ale też mam jeszcze rodziców ,których trzeba dochować(idąc twoim tokiem myślenia to trza by ich już zakopać no i samemu z żoną też się szykować korzenie wąchać)..sorki ale nie skorzystam z twojej rady i nie sprzedam ,powód jest prosty nie ma takiej potrzeby...Radzę nie dawaj takich rad teściowi bo będzie bolało .Na koniec powiem ci że uważaj bo świat jest bardzo mały,zrobiłeś błąd podając swoje namiary...robiłem w życiu różne rzeczy nawet te których nie powinienem robić i znam ludzi których tak naprawdę nie powinienem znać więc uważaj .

 

Mam się ciebie bać debilu...? Widać po tobie, że nie potrafisz korzystać z internetu więc z niego nie korzystaj bo zrobisz sobie dużą krzywdę... Pozdrawiam cieciu