pawel89

Dlaczego Rolnicy nie protestują???

Polecane posty

jaro    166

A skąd mam wiedzieć ?-ja zajmuję się swoim gospodarstwem ,moja rodzina mieszka tu już od ponad pięciuset lat-dlaczego niby miałbym iść do miasta albo coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

skoro mieszka od pieciuset lat to mysle, ze byles bardzo swiadomy podejmujac sie prowadzenia gospodarstwa, wiec skoro wiedziales na co sie godzisz, to nie mialcz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas    75

hm.. -brzozak 22ha to mało? no to teraz ożeń się. kilka razy się sklonuj . nakup maszyn i trochę ziemi, zainwestuj kilkaset tysięcy , weź kredyt, ogarnij trochę obejście no a na koniec gdy będziesz około czterdziestki posłuchaj rad takich gości jak ty , wszystko rzuć i wyjedź w poszukiwaniu lepszego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

juz wzialem kredyt, pozyczke i dofinansowanie, jak w przyszlym sezonie nie wybuchnie zadna epidemia to bede mial splacone wszystkie niezbedne mi maszyny. pozniej zobaczymy na ile czego mi starczy, na pewno mam zamiar dalej inwestowac.

jak sie sklonuje to bede cieszyl sie z bobasa i zapierniczal tak, by mu zapewnic godne zycie, to wszystko.

panowie zycie jest proste, nie komplikujmy go na sile. spisz, wstajesz, jesz, pijesz i wydalasz do tego sie sprowadza zycie kazdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

skoro mieszka od pieciuset lat to mysle, ze byles bardzo swiadomy podejmujac sie prowadzenia gospodarstwa, wiec skoro wiedziales na co sie godzisz, to nie mialcz teraz.

 

 

Pokaż mi miejsce w którym narzekam-napisałem tylko że krów nie hoduję dla przyjemności a z konieczności.Jest różnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

jest roznica, jak sie nie lubie tego co sie robi, to sie lazi pozniej caly czas sfrustrowanym.

ja tam wiosna i latem codziennie sobie smigam rowerkiem zobaczyc jak moje uprawy sie maja i cieszy mnie jak widze postepy we wzroscie :) .

 

Bardzo śmieszne-spróbuj na moich terenach wyżyć z produkcji roślinnej...

to zabrzmialo jak narzekanie, ale widocznie bledna byla ma interpretacja ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Zabrzmiało to jak odpowiedź na : "a kto im kaze hodowac te ogony?" i tyle .Po drugie-jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :D -zdaje się że coś dzisiaj nadinterpretujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

Jaro brzozak2 nie rozumie, że na naszych terenach inna produkcja niż zwierzęca nie ma możliwości bytu. Np. u mnie większość gruntów to torfowe łąki (80%) a reszta (20%) to grunty orne. Przy czym łąki z powodu bliskiej obecności rzeki zwanej Biebrza okresowo są zalewane. Tu nie idzie nić więcej robić niż chodować bydło.

Edytowano przez kokoman0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

No dobra, mały do miasta a duży gospodarzy :D Co ten mały bedzie robił w mieście jak teraz jest bezrobocie? A wszyscy sie do dużych gospodarst jako pracownicy nie załapią. Do tego jeśli składka bedzie opłacana przez państwo do iluśtam hektarów to gospodarstwa które przekraczają te hektary po prostu po rozpisuja na członków rodziny i składka ich ominie i dalej będą robić na czarno poza rolnictwem, a stracą ci(o ile stracą) co brakuje im osób w rodzine żeby pole porozpisywać a z tych hektarów nie dadzą rady poopłacać wszystkiego B)

Co do prostestu nowymi ciagnikami to trochę nie wiem jak, bo z jednej strony nowy traktor kupiony przez rolnika daje pracę ludziom w mieście bo w końcu ktoś go musiał złożyć czy tam przetransportować a z drugiej strony rolnik za bogaty według miastowych B)

A co do pensji ludzi pracujących w rządzie to radzę najpierw zacząć od własnej gminy później powiatów, województw a dopiero rząd, bo z tego co słyszałem z tymi tensjami to gruba przesada ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ukasz52    17

Jak braknie dopłat spora liczba rolnikow nie da rady ekonomicznie.. a im wieksze gospodarstwo tym wieksze ryzyko... niedalego na terenach podgorskich gdzie bieda z nedzą pare lat temu teraz nówki sztuki smigają... jednak zwykle kazda bajka kiedyś sie kończy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klos49    14

Każda firma, spółka itp. ma prawo upaść. Podobnie z gospodarstwem rolnym, czy duże czy małe - wystarczy tylko podjąć kilka błędnych decyzji w relatywnie krótkim czasie. Nie ma na to reguły. Słynne polskie przysłowie mówi: ,,Zanim gruby schudnie, chudy zdechnie z głodu". Nie mam oczywiście zamiaru urazić nikogo tymi słowami, ale coś w tym jest.

 

@kokoman0 Myślę, że @brzozak na pewno rozumie dlaczego na Waszych terenach produkcja zwierzęca jest niezbędna. Pytanie tylko czy wy rozumiecie, że wysokich plonów na Powiślu i Żuławach nie uzyskuje się przez minimalne zużycie paliwa w orce i uprawę lekką broną. Nakład jest zdecydowanie większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Duży może więcej, i co z tego że mały "da sobie jakoś radę" jak wszystko co wyprodukuje to skonsumuje włącznie z dopłatami, co z tego że nie ma kredytów, jak i tak się nie rozwija? On wegetuje. Duże gospodarstwa (czyt. firmy) mają średnio tyle kapitału ile zadłużenia albo niewiele mniej więc Gieniu nie spinaj się tak i nie opowiadaj że mają sprzęt na pokaz przed wsią bo dla niego dobry i wydajny sprzęt to podstawa tak jak sprzęt w firmie transportowej, dobry i wydajny. Problem polega na tym że przy dzisiejszych kosztach które są wysokie i stałe trzeba ciąć gdzie się da. Nie wyobrażam sobie żeby mały ze starym parkiem maszynowym mógłby ciąć koszty np paliwa, "wykopci" go tyle ile w poprzedniej dekadzie (z tą małą różnicą ceny) i z taką samą wydajnością zrobi jak kiedyś a duży no cóż może i wykopci w dużym traktorze 30l na godz ale zrobi adekwatnie więcej tzw "masa robi kasa". Wiadome nie od dziś że koszt tym niższy im większa produkcja. Dla małego szansą jest zrzeszanie ale na to nie pozwala mu narodowa cecha - zawiść. Każdy musi patrzeć na koszty i je minimalizować- i mały i duży - i racjonalnie wydawać każdą złotówkę.

 

No zdziwiłbyś się. Jakbym Ci napisał kapitał oraz zadłużenie naszego gospodarstwa to byś zmienił zdanie. Przy okazji kilka innych przykładów bym Ci podał

 

jesteś młody i nawet nie myślisz o takim wieku jak 67lat.powtarzasz tylko to co słychać w mediach że ludzie żyją dłużej to pewnie i według ciebie chcą tez dłużej pracować. jeszcze niedawno premier krzyczał w sejmie że starzy blokują młodym miejsca pracy i ci drudzy muszą wyjeżdżać za granice. od tamtego czasu chyba nie wiele się zmieniło a już starzy muszą dłużej pracować? dobre. pokaż mi pracodawce który będzie trzymał 67-letnich pracowników.maksymalnie pięćdziesiąt kilka lat i do widzenia. . belgia stanęła jak zaproponowali podniesienie wieku emerytalnego do 62 lat

 

U nas jest zatrudniony Pan Mikołaj, który w lipcu kończy 68 lat. Jest jednym z najwydajniejszych pracowników. Jak jedzie na pole to robi tak żeby skończyć pole a nie odklepać 8godz i wrócic.

 

Czasami to co piszecie woła o pomstę do nieba. Zero obiektywizmu, zero sensu, zero doświadczenia życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrotron155    62

@hubertodajna zgadzam się z pierwszą częścią twego postu, natomiast twój pracownik zrobi do końca ale nie pójdzie za CIebie do urzędu nie napisze wniosku nie musi myśleć o opłacalności bo fizycznie człowiek w wieku 67 lat jest sprawny FIZYCZNIE umysłowo jest już znacznie ciężej wiem bo widze po swoim dziadku ma 71 lat a ursus c-385(w zdjęciu w galeri raz chyba sie pojawił) robi w moim gospodarstwie ale należy do niego i jest on w stanie samemu go rozpołowić mając odpowiednie narzędzia ale do urzędu trzeba z nim jechać i wszystko mu tłumaczyć i każdy z nas będzie przeżywał to przeżywał bo ciężko jest połączyć prace fizyczną oraz wypełnianie wniosków itp itd, niektórzy powiedzą że są firmy które się tym zajmują ale człwiek w naszym fachu musi się przygotować na to że musi byc mechanikiem, pracować fizycznie, zarządzać w sensie ekonomicznym, prawnym i to jest natura, jazdy ciągnikiem nie można porównać do prowadzenia gospodarstwa....

Edytowano przez Agrotron155

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

[quote name='MECHANIZATOR' timestamp='1325865501' post='84696

druga sprawa - tak się rozpisujesz na temat skrajnej nędzy i uciemiężenia rolników a zapominasz o tym że pare kilometrów zapewne od twojego domu jest jakies wieksze gospodarstwo rolne (były PGR) w którym pracują byli PGRowcy i wykonują codziennie te same prace co ty w swoim gospodarstwie - w żniwa zapierd...ą tak samo jak Ty - i napewno otrzymują za to mniej niż ty jestes w stanie zarobić na gospodarce - więc odpowiedz mi na kilka pytań

 

- dlaczego tacy ludzie mogą zapierniczać do 67 lat a rolnik wykonujacy te sama prace już nie ??

- dlaczego tacy ludzie mają mieć pobierane składki zdrowotne na zasadach ogólnych - a rolnik wykonujący te samą pracę już nie ??

 

Kolego @MECHANIZATOR, obrońco pokrzywdzonych w mieście, jak ci źle na robocie to wracaj na wieś.

Zapominasz, że ten co pracuje w pgrze ma w tym roku prawie 150 dni wolnego, ja na produkcji roślinnej nawet tego nie mam, nie mówiąc o hodowcach. Pozdrawiam tych co dziś mają wolne, i nie muszą doić krowy, karmić świni, wstawać rano bo i tak sklepy zamknięte.....

 

- mieszkam i pracuje na wsi i nie biadole jak ty - nie bronie pokrzywdzonych tylko domagam się równego traktowania - nawet konstytucja mówi że wszyscy obywatele są równi więc mam prawo - no i powiedz mi skad ty naliczyłes 150 dni wolnego ???? urlopu mam 26 dni w roku i tyle reszte czasu sie zapierd...a - a co do twoich ogonów no cóż nie moja wina że twoi dziadowie walczyli w powstaniach i zły car nałożył na nich obowiązek hodowania zwierząt gospodarskich pod karą śmierci do 3 pokolenia ;)


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glon    0

Tak czytam trochę napisze i myślę sobie że my rolnicy jesteśmy bardzo skłóceni i to jest przerażające!!!!Skąt się bierze taka nienawiść między nami?Takim tokiem myślenia czarno widzę naszą przyszłość Rolników Państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maniek33    35

Rolnicy rywalizują pomiędzy sobą zamiast z innymi grupami społecznymi. No cóż.... Pooglądajcie sobie "Chłopów". Niewiele się zmieniło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tanco96    10

Jak czytam ten temat to zupełnie jak bym nie był na AgroFoto.Rolnicy tak jak i inni nie protestują do czasu ale jak niektórzy zaczną protestować na większą skalę to i rolnicy nabiorą pewności siebie.


Autor niniejszych postów, nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ich treść,a co za tym idzie w przyszłości nie mogą być one wykorzystywane przeciwko niemu...udzielanych wskazówek proszę nie traktować jako WYROCZNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

ame='farmermf' timestamp='1325870699' post='847053']

 

 

- mieszkam i pracuje na wsi i nie biadole jak ty - nie bronie pokrzywdzonych tylko domagam się równego traktowania - nawet konstytucja mówi że wszyscy obywatele są równi więc mam prawo - no i powiedz mi skad ty naliczyłes 150 dni wolnego ???? urlopu mam 26 dni w roku i tyle reszte czasu sie zapierd...a - a co do twoich ogonów no cóż nie moja wina że twoi dziadowie walczyli w powstaniach i zły car nałożył na nich obowiązek hodowania zwierząt gospodarskich pod karą śmierci do 3 pokolenia ;)

A gdzie ty widziałeś żebym biadolił? I gdzież ty się doczytał , że mam jakąkolwiek hodowlę?

http://praca.wp.pl/title,Dni-wolne-w-2012-r,wid,14005489,wiadomosc.html

Prosze bardzo 114dni+26urlopu masz 140dni. Ja tyle dla przykładu nie mam. Ale skoro domagasz się równouprawnienia z miastem to chyba powinienem mieć.Ciekawe kto za kolegów hodowców wydoi krowy przez te 140dni wolnego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

140 dni wolnego powiadasz tak ?? - niech będzie że w roku jest 114 dni wolnych i świąt - ale nei powiesz mi chyba że Ty w święta pracujesz w polu ??

niedziele też pewnie robisz sobie wolną - a jak trzeba wziąść dzień wolnego w środku tygodnia na załatwienie jakiejś ważnej sprawy to nie chodzisz za przełożonym 3 dni zeby ci tego urlopu udzielił.

skoro nie masz hodowli to powiedz mi co teraz zimą robisz w gospodarstwie ???? orzesz czy mlócisz ??? a moze już siejesz na zapas ??? masz zajęcie na te 8 godzin dziennie ??

 

roczna norma pracy w polsce to jest ok 2100 godzin - powiedz mi czy w swoim gospodarstwie tyle godzin rocznie wypracowujesz ???? ja akurat muszę tyle wypracować żeby dostac pensje (od której mi i tak 30 % odciagna różnych składek zanim kase dostane do reki)

 

domagam się rownouprawnienia - bo niby dlaczego za wykonywanie tej samej pracy mam nie dość że opłacać pełne składki jak w fabryce i iść 7 lat później na emeryture ???????????

mnie nikt z opłacania składek nei zwolni i nikt mi wieku emerytalnego nie obniży więc jeśli ma być równość to zostaje tylko jeden scenariusz

 

czy masz hodowle tego nie wiem - biadoliłeś o tym że pozdrawiasz wszystkich którzy wczoraj w święto nie musieli doić itd widocznie cie źle zinterpretowałem


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Co robie zimą? A no wszystko wykosiłem snopowiązałką i teraz zima młócę co dziennie, a trochę tego mam. Ja w święta nie pracuję, ale połowa rolników ma hodowlę i oni pracują co dziennie po mniej lub więcej godzin, nawet nie rzadko nocki sie robi w chlewni czy oborze.Te 2100godz czyli 5,7godz dziennie w mym gospodarstwie to śmiech. Myślisz że jak se zrobię wolne to ktoś za mnie przyjdzie do pracy i zrobi? Nie. Na drugi dzień muszę to odpracować. Ty zachorujesz i na zwolnionko i se leżysz, ja nie koniecznie mogę se na to pozwolić.

Młody jesteś, spytaj rodziców jeśli przepracowali na rolnictwie całe życie czy są tego samego zdania jak Ty.Nie potrafisz spojżeć kilka lat wstecz jak nasi rodzice gospodarzyli gzie nie było wozów paszowych, belarek, turów, agregatów, ciągników z klima itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

"@kokoman0 Myślę, że @brzozak na pewno rozumie dlaczego na Waszych terenach produkcja zwierzęca jest niezbędna. Pytanie tylko czy wy rozumiecie, że wysokich plonów na Powiślu i Żuławach nie uzyskuje się przez minimalne zużycie paliwa w orce i uprawę lekką broną. Nakład jest zdecydowanie większy."-rozumieć rozumiemy tylko że pojąć nie możemy :D -skąd Ty wziąłeś te przekonanie o uprawie lekką broną ?A jak już o nakładach mówimy to pomyśl ile my hodowcy musimy mieć sprzętu i budynków i to jak wyposażonych (nie mówię o sobie bo ja nie mam obory wolnostanowiskowej np.).Druga sprawa to użytki zielone-nawożone i koszone parę razy w roku-myślisz że zużycie paliwa na hektar bedzie mniejsze niż na Żuławach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas    75

No zdziwiłbyś się. Jakbym Ci napisał kapitał oraz zadłużenie naszego gospodarstwa to byś zmienił zdanie. Przy okazji kilka innych przykładów bym Ci podał

 

 

 

U nas jest zatrudniony Pan Mikołaj, który w lipcu kończy 68 lat. Jest jednym z najwydajniejszych pracowników. Jak jedzie na pole to robi tak żeby skończyć pole a nie odklepać 8godz i wrócic.

 

Czasami to co piszecie woła o pomstę do nieba. Zero obiektywizmu, zero sensu, zero doświadczenia życiowego.

hubert znam ten typ. mój ojciec tez ma tyle lat co pan Mikołaj i w robocie to nie ma zmiłuj, dla siebie i innych.to jest inny gatunek ludzi, wychowani w szacunku do ziemi i do pracy. niestety mój ojczulek żeby nie regularne pobyty w szpitalach nie nadawałby się do niczego ,a tak to zawsze coś tam pomoże, chociaż na etatowego pracownika na pewno się nie nadaje. niestety twoje pokolenie nie będzie już takie. po drugie ilu takich Mikołajów znajdziesz w swojej okolicy?, bo w mojej to nawet o 15 lat młodsi oleli by każda prace. no i po trzecie to jaki jest status tego pana w waszym gospodarstwie> etatowy pracownik , emeryt dorabiający do emerytury. czy człowiek-pasjonat który nie może żyć bez roboty. co innego jak ktoś chce pracować w takim wieku a co innego jak jest zmuszony do tego

Edytowano przez wojtas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

MECHANIZATOR

Nie masz racji. Hodowcy krów mlecznych pracują dokładnie 365 dni w roku.

I te 2100 godzin to faktycznie śmiech bo jak miałem krowy to 5 godzin dziennie robiłem tylko w oborze przez cały rok oczywiście. Tyle ze w dni nie będące niedzielami i świętami robi się przeważnie 2 a nawet i 3 razy tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrotron155    62

140 dni wolnego powiadasz tak ?? - niech będzie że w roku jest 114 dni wolnych i świąt - ale nei powiesz mi chyba że Ty w święta pracujesz w polu ??

niedziele też pewnie robisz sobie wolną - a jak trzeba wziąść dzień wolnego w środku tygodnia na załatwienie jakiejś ważnej sprawy to nie chodzisz za przełożonym 3 dni zeby ci tego urlopu udzielił.

skoro nie masz hodowli to powiedz mi co teraz zimą robisz w gospodarstwie ???? orzesz czy mlócisz ??? a moze już siejesz na zapas ??? masz zajęcie na te 8 godzin dziennie ??

 

roczna norma pracy w polsce to jest ok 2100 godzin - powiedz mi czy w swoim gospodarstwie tyle godzin rocznie wypracowujesz ???? ja akurat muszę tyle wypracować żeby dostac pensje (od której mi i tak 30 % odciagna różnych składek zanim kase dostane do reki)

 

domagam się rownouprawnienia - bo niby dlaczego za wykonywanie tej samej pracy mam nie dość że opłacać pełne składki jak w fabryce i iść 7 lat później na emeryture ???????????

mnie nikt z opłacania składek nei zwolni i nikt mi wieku emerytalnego nie obniży więc jeśli ma być równość to zostaje tylko jeden scenariusz

 

czy masz hodowle tego nie wiem - biadoliłeś o tym że pozdrawiasz wszystkich którzy wczoraj w święto nie musieli doić itd widocznie cie źle zinterpretowałem

tych godzin braknie licząc naprawy maszyn które my wykonujemy w gospodarstwie bez zwierząt i mało tego przez pogode we wakacje na 5 dni nie można wyjechać... nie mówiąc o 26 ostatnie lata nie pozwoliły mi na zbiory w tygodniu więc musiałem robić nawet w święta... chodzi o zboże, cebule, buraki lub czasem uprawa i siew ale co zrobić, trzeba się utrzymac i nie narzekać... druga sprawa wiesz ile potrąceń ma rolnik.... za jakość płodów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316
...U nas jest zatrudniony Pan Mikołaj, który w lipcu kończy 68 lat. Jest jednym z najwydajniejszych pracowników. Jak jedzie na pole to robi tak żeby skończyć pole a nie odklepać 8godz i wrócic....
i to jest wada gospodarowania, u mnie też tak byłem nauczony, jak poszedłem do pracy poza gospodarstwem to się tego oduczyłem - najważniejsze w pracy u kogoś jest przetrwać do końca roboty i wrócić cało do domu.

 

Rolnicy rywalizują pomiędzy sobą zamiast z innymi grupami społecznymi. No cóż.... Pooglądajcie sobie "Chłopów". Niewiele się zmieniło....
tak było jest i będzie ;) bo to każdy ma we krwi. Poprawi się do dopiero jak pseudorolnicy a w sumie pijaczki spod sklepu stracą ziemię za długi lub sami ją sprzedadzą. Tylko to szybko nie nastąpi jak ziemia rozpisana na dzieci a żona stoi w GOPSie po grosz aby było za co pić.

 

 

MECHANIZATOR

Nie masz racji. Hodowcy krów mlecznych pracują dokładnie 365 dni w roku.

I te 2100 godzin to faktycznie śmiech bo jak miałem krowy to 5 godzin dziennie robiłem tylko w oborze przez cały rok oczywiście. Tyle ze w dni nie będące niedzielami i świętami robi się przeważnie 2 a nawet i 3 razy tyle

I dlatego ja zrezygnowałem swego czasu ze zwierzątek idąc do pracy poza gospodarstwem (ziemię obrabia się dalej). Każdy ma wybór co robi a marudzenie że mam świnki i muszę cały czas ryć - no cóż, każdy ma wolny wolę i sam wybiera.

pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj