Dlaczego Rolnicy nie protestują???

[danield28 35]

Wy tu gadu gadu a nikt nie widzi, że to rolnictwo niesamowicie popycha gospodarkę właśnie przez zakupy, których cena ma się nijak do rzeczywistych kosztów wytworzenia. My mamy fajniy ciągnik, a cała rzesza ludzi przez to kupę kasy w kieszeni i wio na Bahamy. Wszystkie najnowsze, najnowocześniejsze, najlepsze fabryki na świecie i w Polsce to przede wszystkim fabryki produkujące coś dla rolnictwa. Skąd ta kasa na wdrażanie super nowoczesnych technologii?

Anwil Włocławek kilka lat temu miał 200% zysku za rok ...tak zysku. NIK zrobił kontrolę antymonopolową i ....co ....nic.

 

Trochę kolego przesadzasz z tym, bo zastanów się jakie ma podejście Polski rolnik do polskiego sprzętu... Pod drugie zobacz sobie jakie ciągniki, kombajny są w rankingu sprzedaży widzisz w nich polskie firmy... Trochę podbudowuje Fabryka New Holland w Płocku, która produkuje sprzęt oraz również części do pozostałych maszyn tej firmy, UNIA Group i zostają jeszcze tylko zakłady nawozowe, które na dofinansowaniach zyskały chyba najwięcej ale to nie zmienia faktu, że odsetek ludzi pracujących w produkcji środków, maszyn, części do rolnictwa jest mały w porównaniu do całego kraju... Większość ŚOR jest również importowana z zagranicy a u nas jak z maszynami, częściami jest tylko handel a jak wiadomo produkcja zapewnia tylko miejsca pracy a cały kapitał i tak wraca do firm produkujących czyli za granicę... Nie jest tak super jak się wydaje... Pozdrawiam

[Glon 0]

danield28-nie zgadzam się z Tobą!Co niektóre firmy polskie mają dobre jakościowo sprzęty ale jak dałeś przykład UNIA Group to trochę są jeszcze z tyłu.Jak mam polski traktor kupić jak ich nie ma oprócz jakiś składaków które wyjadą na pole do puchną.Niestety ale to nie nasza wina że Państwo pozwoliło na rozwalenie się bizona,ursusa!!!To jest wina państwa że wygląda u nas jak wygląda.Masz przykład Niemiec jak tam cała gospodarka się kręci!!!!

[darolee 12]

@darolee współczuje ci naprawde sam tak miałem...

 

Czego tu współczuć? Troche nie rozumiecie mojej wypowiedzi! Ja sobie nie współczuję, ani nie mam do nikogo żalu. Stwierdziłem fakt, od kiedy miałem dość dużo obowiązków w gospodarstwie i tyle. Takie były realia i tyle. A to że lubiłem jeżdzić ciągnikiem, to druga sprawa.

 

@danield28 ja akurat co do jakości polskich maszyn sie z Tobą zgadzam i nie miałbym żadnej wyprodukowanej w Polsce gdyby kasa na to pozwoliła. Polska jakość a cena prawie niemiecka

Ale nie zgodzę się codo reszty. Coż z tego, że ciągnik zagraniczny, ale spójrz globalnie ile osób zarobiło na fakcie, że Ty go kupiłeś. Owszem nie tyle gdyby wyjechał z polskiej fabryki, ale też sporo.

[StasiekS 73]

Ha, ha. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...... . Widzisz, nasi rolnicy też korzystają ze szkół.... na całym świecie.

Jakoś tego nie widać...

 

Spokojnie mogłbym przystać na propozycję, dzierżawy gdybyś przedstawił mi jakieś sensowne zabezpieczenie w ewentualnych stratach w mym majątku.

Co mam Ci przedstawić? Biznesplan? Wpłacić kaucję?

 

No-szczególnie jak to mówił Pazura w "Uprowadzeniu Agaty" przed ,po a najbardziej w trakcie (jakoś tak).

Stasiu wiesz czym się różni gospodarstwo od firmy ?Teraz prowadzę gospodarstwo ale kiedyś prowadziłem małą firmę (nieważne że w Niemczech i na czarno ) ale jednak-główną różnicą widzę w tym iż w firmie zdarza się o wiele wiele mniej nieprzewidzianych sytuacji niż w gospodarstwie, drugim czynnikiem jest pogoda (też nieprzewidywalna ) no a na koniec niższe nakłady przy porównywalnych przychodach-wiem,wiem nie płaciłem podatków -ale uwierz mi że często gęsto trzeba było się "finansowo odwdzięczyć" za zlecenia-co na jedno wychodziło .

Doskonale wiem, że rolnictwo jest trochę w gorszej sytuacji niż firmy budowlane albo sklepy. Ale czy te różnice są aż tak duże, że tym pierwszym należy pompować tyle kasy a drugim nic? Gospodarstwa rolne powinny działać na tej same zasadzie co reszta przedsiębiorstw w Polsce ale z małym wyjątkiem który by pozwolił na zatarcie tych różnic czy przeszkód. Czyli zamiast dawać rolnikom pieniądze do ręki należy pomagać im pośrednio poprzez różnego rodzaju ulgi podatkowe(zwrot akcyzy z paliw, różnego rodzaju zwolnienia podatkowe czy ulgi jeśli gospodarstwo inwestuję), kredyty preferencyjne czy dopłaty do ubezpieczeń czy materiału siewnego. Dzięki takiej pomocy pieniądze będą trafiać do rolników którzy zajmują się tym na poważnie i konkretnie a nie do różnego rodzaju hobbystów czy ludzi którzy chcą płacić mniejsze podatki. A budżet zaoszczędzone pieniądze będzie mógł przeznaczyć na badania naukowe, nowe technologie i szkolnictwo które za kilkanaście lat może spowodować lepszy rozwój kraju niż rolnictwo.

 

A żeby nie było-widzisz żebym jakoś strasznie narzekał ?

Ty jesteś jednym z wyjątków na tym forum który nie narzeka i jeszcze nie przepada za bardzo za unijnymi pieniędzmi.

[darolee 12]

No ja w sumie ja jestem za tym, by rolnicy (oczywiście od pewniego pułapu) rozliczali się podatkiem dochodowym. Rząd tak napiera i żeby się nie zdziwił. Inwestycjie w koszty, amortyzacja w koszty, takie podstawowe usługi jak np. melioracja w koszty. Myślę, że się jeszcze bardziej zdenerwujesz Limuzyna w koszty i sobie jeszcze ojca zatrudnie na kierowcę, a mamę na sprzątaczkę coby sobie dorobili do emerytury, bo to i tak w koszty. A może szwagra na ochroniaża wezmę, siostrę na księgową. Będzie git.

[maniek33 35]

Stasiek. Powtórzę któryś już raz - skoro na wsi jest tak cudownie, to kup sobie gospodarstwo i też będziesz miał takie sielskie życie. Zobaczymy czy się będziesz wtedy tak wymądrzał. Według Ciebie wszystko kręci się wokół dopłat. Nie znasz realiów życia na wsi. Hobbystyczne gospodarstwa? Człowieku, czy Ty myślisz, że rolnik to zwierzę, które będzie pracowało by akurat Tobie było lepiej? Każdy dąży do przynajmniej NORMALNEGO stylu życia, bo ma takie prawo. Dużo ludzi szuka pracy dodatkowej aby to osiągnąć...

[StasiekS 73]

Maniek, a skąd wiesz, że nie mam? Jeśli ktoś ma inne zdanie niż reszta to znaczy, że nie zna realiów życia? Jeśli ty ledwo wiążesz koniec z końcem to nie znaczy, że reszta ma tak samo.

 

Hobbystyczne gospodarstwa?

A jak nazwiesz gospodarstwa które mimo dopłat i tak dalej ledwo wiąże koniec końcem? Jak można nazwać człowieka który mając ponad 80 ha(ziemia III i IV klasy) i około 30 sztuk krów dojnych a jedyną większą inwestycją jaką zrobił to nowy traktor, nie jest w stanie kupić nawozów i paliwa? Bo ja takich nazywam hobbystami czyli rolnikami są dlatego bo to lubią.

[damian40000 86]

tylko te 80ha z nieba nie spadło tylko musiał je kupić a teraz spłaca kredyty.

[maniek33 35]

Sam widzisz, że dotowanie rolnictwa jest niewystarczające . Zaglądałeś temu Panu na konto? Może ma kogoś chorego w rodzinie, może chce zapewnić start swoim dzieciom, może chce zabrać żonę w podróż, wysłać dzieci na kolonie, może woli mieć teraz węgiel w piwnicy zamiast nawozu w stodole? Nie - według Ciebie powinien wciąż harować. Ja jestem w stanie wymienić cały swój park maszynowy w ciągu trzech miesięcy (tyle trwa załatwianie kredytu) - tylko po co? Dentysta nie kupi drogich narzędzi zamierzając otworzyć gabinet w małej wiosce, bo mu się to nigdy nie zwróci. Ale ma prawo ubiegać się o dotacje na ten cel. Pewnie tego nie zrozumiesz, bo wg Tego co pisałeś wcześniej rolnicy to podludzie

[StasiekS 73]

Tej ziemi nie kupił z dnia na dzień tylko dorabiali się jej przez dłuższy czas. Trochę dzierżawi a reszta to jego własność. Na konto mu nie zaglądałem ale dobrze wiem jaką ma sytuację w rodzinie czyli nikt nie choruje, nie jest to także wielodzietna rodzina. Dzieci już pracują i kształcą się za swoje pieniądze więc to już odpada. Na wysokim poziomie także nie żyją. Więc gdzie jest przyczyna? Na pewno winą nie jest opłacalność skoro jego sąsiad posiadający podobną obsadę zwierząt ale mniejszą ilości ziemi buduje sobie nowy dom a na podwórku ma więcej nowego sprzętu niż on.

[west 46]

StasiekS z Tobą ciężko się prowadzi dyskusje bo jesteś odporny na argumenty i zasze znajdziesz jakiegoś znajomego lub sąsiada znajomego aby uzasadnić swoje pierdoły. Pomyśl skoro zostajesz sam ze swoimi przemyśleniami a większość forumowiczów ma zdanie odmienne to może nie masz racji w tym co mówisz?

A wracając do tego znajomego sąsiada który ma znajomego to może ma on nietypowe hobby (nie myśle o gospodarce) np zbiera drogie znaczki lub kolekcjonuje drogie wina byłeś w jego piwnicy? Dlatego wciąż mu brakuje kasy bo ładuje ją w swoją pasje, a gospodarstwa nie rozwija bo jak napisałeś dzieci już pracują i mają gdzieś gospodarstwo więc po co kupować drogie ciągniki one za kilka lat będą kupą złomu a znaczki będą miały wartość.

[StasiekS 73]

Albo to jestem ja odporny albo wy. Znajomych nie zmyślam tylko opisuję wam sytuację jednego gościa którego dobrze znam. I czekam na odpowiedź dlaczego jemu i jemu podobnym nie powodzi się skoro innym w tej samej wsi i podobnej sytuacji jest o wiele lepiej? Czy to wina opłacalności, układów czy czynnika ludzkiego?

Edytowano Luty 3, 2012 przez StasiekS

[Gość Profil usunięty]

Ja Ci odpowiem.... to wina ich nieudolności.

[StasiekS 73]

No wreszcie poprawna odpowiedź. Gość mając 30 krów ma taką samą wydajność jak jego sąsiad z 15, a prawie wszystkie zbiory pomieści na jednym klepisku w stodole(grunty orne to jakieś 45ha). Dlatego takich rolników nazywam hobbystami bo robią tylko po to aby robić. Więc czy powinniśmy sponsorować im taką zabawę?

[hubertuss 4653]

Następny temat do biadolenia. Jak się ludziom chce takie zakładac to nie wiem. Dlaczego rolnicy nie chcą protestować? Odpowiedz jest banalnie prosta. Nie wszystkim jest az tak zle. Ostatnie dni to pokazaly. ACTA zjednoczla wyznawcow Rydzka i antyklerykalow, wiele wiele innych grup. Ludzie protestowali nie patrzac na nic. Czuli zagrozenie. Wielu rolnikow tego nie czuje i nie protestuje. Poprostu abz ludzie sie zjednoczyli musi byc przekroczona pewna granica, ktra ten protest wyzwoli. W przpadku rolnikow czy protestu paliwowego, w ktorym brala udzial sladowa ilosc kierowcow. W porownaniu do ich liczby w skali kraju. Do tej granicy daleko.

Sory za brak polskich znakow.

Edytowano Luty 3, 2012 przez hubertuss

[maniek33 35]

Witamy Staśka bis .

Stasiu zadajesz pytania jak mały Jasio . Dwóch panów z miasta dostaje tę samą pensję. Dlaczego jeden z nich jeździ nowym mercem a drugi starym polonezem?

Pewnie jeden jest nieudacznikiem - jak to określił nasz człowiek sukcesu od świnek.

A może ten drugi jest mądrzejszy - bo śpi spokojnie i nie jęczy jak patrzy na wskaźniki giełdy

Jeszcze jedno - kto Ci powiedział, że dotowani mają być tylko ci co produkują masowo? Rozejrzyj się w jakim kierunku dążą programy pomocowe. Za parę lat może okazać się, że świnka od babci będzie więcej warta niż 10 świnek z fermy. Ale do tego trzeba dorosnąć... .

Edytowano Luty 3, 2012 przez maniek33

[Glon 0]

StasiekS-żeby ich porównywać trzeba mieć wgląd na konta.Moim zdanie ten co się tak rozwija to jest oparte na kredycie a co niektórzy liczą i wolą jeździć mniej święcącym nowością traktorem ale spokojnie żyć.Niestety ale nasze rolnictwo zadłuża się na potęgę i to jest trochę niebezpieczne.Kredyt można brać ale z sensem Edytowano Luty 4, 2012 przez milanreal1
pogrubienie tekstu

[hubertuss 4653]

Mnożycie jakieś dziwne przykłady. Nie wszyscy na świecie będą jednakowo bogaci, przystojni, inteligętni, pracowici itd. Cechy mozna by mnozyć bez końca. Bez wzgledu na zawó pochodzenie itd. Tak jest świat urządzony koniec i kropka.

[szczewko 33]

"Tak jest świat urządzony koniec i kropka."

@hubertuss pamietaj ze tylko smieci płyna z pradem.

[farmermf 80]

Oczywiście bardzo lekko jest liczyć pieniądze znajomych. Ciekawe @StasiekS co myślą o tobie sąsiedzi, ja to bym takiego nie chciał mieć.

[StasiekS 73]

U sąsiadów niestety nie ma co liczyć...

 

Jeszcze jedno - kto Ci powiedział, że dotowani mają być tylko ci co produkują masowo? Rozejrzyj się w jakim kierunku dążą programy pomocowe. Za parę lat może okazać się, że świnka od babci będzie więcej warta niż 10 świnek z fermy. Ale do tego trzeba dorosnąć.

Myślisz, że oni tak specjalnie żyją skromnie i zaciskają pasa aby mało produkować i zdrowo dla innych?

 

Dwóch panów z miasta dostaje tę samą pensję. Dlaczego jeden z nich jeździ nowym mercem a drugi starym polonezem?

Pewnie jeden jest nieudacznikiem - jak to określił nasz człowiek sukcesu od świnek.

A może ten drugi jest mądrzejszy - bo śpi spokojnie i nie jęczy jak patrzy na wskaźniki giełdy

Czyli według ciebie społeczeństwo powinno utrzymywać rolników nieudaczników? Bo dlaczego mają się denerwować i nie spać po nocach? Tylko dlaczego jest wielkie oburzenie gdy niektórych nieudaczników państwo zatrudnia na urzędników?

[jaro 166]

Stasiek-a skąd wiesz że to Ty utrzymujesz tego jak to nazywasz rolnika-nieudacznika ?-równie dobrze może on wpłacać do budżetu tyle VAT-u że swoje śmieszne podatki możesz wsadzić w...a sam sobie wymyśl .

[maniek33 35]

Dlaczego państwo ma utrzymywać nieudaczników z miasta? No odpowiedz mi Stasiu. Skąd cały ten kryzys? Jak widzę przed sobą dwóch podobnie wykształconych specjalistów, jak myślisz kogo przyjmuję do pracy? Właśnie człowieka ze wsi. Wiesz dlaczego? Bo on wie co to praca, ma szacunek do tego co robi i się byle czym nie przejmuje. Piz...eczki są bezużyteczne. No może nie do końca.... ale to w innym temacie....

[danield28 35]

Tutaj powinno być co najmniej 300 stron wpisów patrząc ilu jest użytkowników ale jak widać na wsi nie jest tak jeszcze źle bo zaledwie 25 stron zazwyczaj tych samych użytkowników...

 

Jak widzę przed sobą dwóch podobnie wykształconych specjalistów, jak myślisz kogo przyjmuję do pracy? Właśnie człowieka ze wsi.Wiesz dlaczego?

 

Bo sam jesteś ze wsi... Twoja teoria byłby dobra tylko wytłumacz mi dlaczego jeszcze tyle ludzi jest na wsi skoro tylko oni wiedzą jak się pracuje...

 

Po drugie tym co źle to proponuje się wziąć do pracy nie będzie czasu na biadolenie i strajki i pamiętajcie "praca czyni wolnym"... Pozdrawiam

[maniek33 35]

ciekawe....

Dobrze, że miedzy nami jest tylko wirtualny kontakt...

Edytowano Luty 3, 2012 przez maniek33