Kupno używanego Lublina.

[robert812 101]

Koledzy, chcę zakupić do gospodarstwa samochód dostawczy Lublin. Chcę żeby jako zabudowę miał skrzynię z plandeką lub ewentualnie kontener. Mogę wydać maksymalnie 6tys zł. Obecnie nie mam żadnego auta dostawczego ponieważ nie było mi dotąd potrzebne. Używany będzie do przewozu zbóż w workach lub luzem oraz ciągnięcia przyczepki samochodowej z ładunkiem około 1300kg, w związku z czym będę szukał Lublina z hakiem. Chciałbym się dowiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach, co się często psuje w tego typu autach? Chciałby się jeszcze dowiedzieć od użytkowników ile kg można zapakować na takie auto by dało się jakoś jechać? Proszę o pomoc.

[tiger3952 8]

Ja na twoim miejscu w lublina by się nie pchał. Polecam ci mercedesa kaczkę np.210 lub 310 z silnikiem 2,9d. Z tym silnikiem są to samochody nie do zajechania ponieważ wiem bo miałem 410 na bliżniaku i wiem co ten samochód potrafi. Jak dopilnujesz to silniki wytrzymują do miliona bez problemu.

[szymek85 18]

Myślę że za te pieniądze Lublinek będzie sensownym rozwiązaniem. Silnik andoria mało awaryjny i prosty, gorzej z blachą i zawieszeniem. Jedyną poważną awarie jaką miałem w Lublinku to urwane mocowania silnika (poduszki), ale to z mojej winy bo wiozłem kostkę betonową, był trochę przeładowałem i w czasie podjazdu pod górkę przy redukcji poduszki niewytrzymały. Spokojnie można ładować na niego 1200kg i da rade normalnie tym jechać. Sam miałem kontener ale polecam plandekę lepsze możliwości załadunku np rakiem lub turem.

[szczewko 33]

Lublin to dobra maszyna ktora przy dobrym traktowaniu takze zrobi 500 tys. km jak i nie wiecej. Pieta achillesowa jest przednie zawieszenie oraz padajace lozyska w skrzyniach biegów. Przednie zawieszenie jest na takich sworzniach znanych chyba wszystkim z Fiata 126p tylko sporo wiekszych. Auto myszkuje po drodze i nie mozna utrzymac plynnego toru jazdy. Dobry mechanik poradzi sibie z tym w jeden dzien. Auto wymaga czestego smarowania przedniego zawieszenia oraz krzyzakow wału napedowego. Warto do tego urzywac smarownic pneumatycznych gdyz reczna moze nie dac rady.

[Revers680 0]

Witam. Mój tata również teraz chce kupić lublina. Nieraz jeżdżę z nim oglądać. Zawsze zwracamy uwagę na stan opon, czy silnik jest suchy, ewentualnie czy widać, że jest świeżo wymyty, sprawdzamy stan rozrządu, ew. kiedy był wymieniany, czy są ważne przeglądy, czy nie ma luzów na kołach, oraz ogólny stan. Przy zakupie lublina ważne jest, aby nie miał rdzy na blachach. pozdro, i udanego zakupu.

[wojtas972 11]

przy zakupie lublina to najwazniejsze jest dokladne sprawdzenie mostu

 

ja rowniez odradzam ci to "ustrojstwo" chyba ze nie bdziesz nim jezdzil na codzien w daleke trasy tylko raz na jakis czas to wtedy lublin zda egzamin

[robert812 101]

No właśnie w tym rzecz, że używał go będę sporadycznie. Oczywiście, nieraz codziennie w miarę potrzeb ale zazwyczaj raz na tydzień do wyjazdu na rynek. Piszecie o blacharce... ale ja myślę, że chyba poszukam takiego, który blachę miał już robioną. Przecież prędzej czy później i tak trzeba będzie ją zrobić. Natomiast jeśli chodzi o tylne zawieszenie słyszałem że można włożyć tzw "bycze jaja" od przyczepy 4-tonowej co zwiększa ładowność. Szczerze mówiąc te 1200kg, o którym napisał jeden z was to dla mnie mało. Liczyłem, że da rade włożyć koło 2 ton. Jak myślicie, jeśli włożyłbym te wspomniane bycze jaja to da rade podźwignąć te 2000kg ??

[arekursus 0]

Witam! Posiadamy Lublina II maszyna super. Jego słabe punkty to krzyżaki w wale ;[ . Często trzeba smarować przodek. Silnik bardzo dobry NIGDY się nie zagotował. Poważnych awarii silnika nie było. 2 tony to nie radze bo jak raz jechaliśmy z podobnym ładunkiem kapuchy to półośka z tylu wyleciała Ale maszyna naprawdę godna polecenia bo jak na tyle ton co on w roku przewozi to naprawdę bardzo dobry samochód. POLECAM!

[PROXIMAMICHAL 34]

Liczyłem, że da rade włożyć koło 2 ton. Jak myślicie, jeśli włożyłbym te wspomniane bycze jaja to da rade podźwignąć te 2000kg ??

 

kolego 2 tony na pojedyncze gumy zapomnij nie mówiąc już o przeniesieniu napędu i zawieszeniu

 

szukaj czegoś na bliźniaku w tej cenie ciężko będzie cos sensownego znaleźć LT 45 w starej budzie, transit, iveco 3510 z tych modeli może coś wypatrzysz 2 sprawa jesli chcesz nagminnie przeładowywać auto to polecam auta przynajmniej 100 konne

[Przemek62432 0]

Mam Lublina II skrzyniowego. Założone są w nim owe "bycze jaja" które po obciążeniu opierają się na moście. Lublin ten codziennie kilkanaście razy jest załadowywany drzewem w lesie. Zwykle ładuję na niego 5 stosów papierówki 1,2 m i to każdego rodzaju drzewa (dąb, brzoza, sosna itd.) To na pewno przekracza 2 tony. A Lublin sobie z tymi ładunkami nic nie robi. Spinamy to pasem i jedziemy gdzie trzeba. Owszem opony muszą być zdrowe przy takich ładunkach. Mam na nim opony tylne 215R15 z dużym grubym bieżnikiem w koło jest nabite 4,5 bara i przy pełnym ładunku opona się ugina troszkę Lublin tak już pracuje 3 lata cały czas. Jedyne co wymieniałem to tylko filtry i olej silnikowy. Ciągle jeździ po lesie rzadko po drogach publicznych. Myślę że za takie pieniądze to samochód dostawczy ok ale to rzecz gustu i zapotrzebowania.

[pawelec 89]

2 tony to woziłem żukiem z fabryczną izotermą z silnikiem andoria. więc lublin da rade!.

silnik jesli jest normalnie uzytkowany to nie bedzie sprawial problemów.

czasami wystepują usterki pomp wtryskowycch, skrzynia biegów (od kia), standardowo mosty. Polecam Ci izotermę. za***ista wygoda w zimie, kiedy wkladasz cos i nic nie przemarza. Wiadomo ze bedzie drozej, ale wygoda nie do porownania z plandeką.

[robert812 101]

Izoterma też mogłaby być. Poza tym, że w zimę nie przemarznie to jeszcze w lato się tak nie nagrzeje jak pod plandeką

[ahme999 116]

popieram kolegów-zestaw naprawczy zwrotnic to ok 300 zł, 4 końcówki kierownicze po 50 i przód jest ściśnięty tak że na najwiekszych koleinach możesz sobie herbate z termosa nalewać blachy, no cóż mogłyby być lepsze, ale jeśli porównamy to do busów nowej generacji, tj >2006 roku, to jest to całkiem porównywalny szmelc. ładowność? jak do tąd kilkukrotnie 1650 kg zboża i trasa 100 km przy normalnej predkosci-nic sie nie działo, i to przy wersji 2,9t DMC (po trzy pióra resora,wer 3,5 DMC ma 5 piór) na własne oczy widziałem na rynku gościa który z bronisz, czyli ode mnie 150-200 km targał po 3 tony ziemniaków tudzież kapuchy wersją właśnie 2,9!!! modyfikacja to poduchy od stara zamiast oryginalnych zeby tak nie kucał i opony 225 R15 CC czyli podwójnie wzmacniane. i tak od kilku lat...

 

 

a właśnie-czego może być objawem klekotanie w skrzyni kia na wolnych obrotach, cichnące po strzale sprzęgłowym? łożysko na wale głownym skrzyni? łożysko oporowe? a może po prostu rozkręcona?

 

EDIT:

@robert812-pamietaj o viaTollu-jesli zestaw przekroczy 3,5t DMC musisz mieć boxa i bulisz za km bodaj 50 gr ;p za brak urządzonka 3tysie kolegium;] aha-i wiesz też na pewno że na taki zestaw potrzebne jest C+E;)

 

....i właśnie z tych powodów byłem zmuszony odstawić moją taczkę do kąta...

Edytowano Listopad 3, 2011 przez ahme999

[tiger3952 8]

Czytając wasze wypowiedzi o lublinach uważam że najlepszym rozwiązaniem dla kolegi byłby ten mercedes 310. Są siad ma takiego na pojedynczych kołach i z 3 tonami nie żadnych problemów z zawieszeniem czy mostem, a już napewno ze skrzynią biegów czy silnikiem. W moich stronach dużo jeździ takich mercedesów i właściciele nie chcą słyszeć o innej marce. Mieliśmy 410 na bliźniaku i przez 7lat nie było żadnej awarii. Teraz mamy sprintera 412 z przebiegiem 500000 i silnik chodzi jak dzwon czy jest na pusto czy ma 4tony. To jest ten sam sinik co w 410 tylko że ma dołożoną turbinę. Jak narazie nie ma mowy o innej marce.

[robert812 101]

W grę wchodzi tylko auto którym można jeździć na kat. B

[ahme999 116]

jeśli koniecznie chcesz ciagac przyczepę na B i zaoszczędzić na viatolu to masz dwa wyjścia:

-szukać lublina 2,9DMC i dysponu8jesz jeszcze 600 kg DMC na przyczepkę, o ile nie jest zarejestrowana już jako 750, jak np u mnie.

-szukać tranzita, którego dmc to bodaj 2,3t i czepiasz śmiało każdą lekką taczkę, bo na B wolno prowadzić auto o dmc do 3,5 t lub zespół pojazdów składający sie z pojazdu i przyczepy LEKKIEJ DO 750KG DMC (może być tandem o ile jest tak zarejestrowany) jesli łączna DMC nie przekracza 3,5t. to taka dość dosłowna parafraza KD

 

ważne aby sie kwity zgadzały, jeśli boisz sie krokodyli kup cb i zawsze zmniejszysz prawdopodobieństwo ważenia, bo od tego roku mogą kontrolować również auta <3,5t.

[tiger3952 8]

Mercedes 210 i 310 jest na B a 410 to zależy jak było fabrycznie wbite w dowód. Jak po samochodzie przeładowania nie widać to się nie czepiają. Nasz sprinter jest na B a i tak po 4 tony się wozi i nikt się nie czepia.

[robert812 101]

Chodzi o przyczepkę typowo samochodową, czyli tzw. lekką.

 

Co powiecie o silnikach w Lublinach? Głównie były to diesle 2400 ale występowały również w wersji 2500. Czy ty 2,5 sa dobre?

Edytowano Listopad 5, 2011 przez robert812

[robert812 101]

Zakupiony, 1997r. plandeka, 88 tys km 2.4D

[badyl321 0]

Mercedes 210 i 310 jest na B a 410 to zależy jak było fabrycznie wbite w dowód. Jak po samochodzie przeładowania nie widać to się nie czepiają. Nasz sprinter jest na B a i tak po 4 tony się wozi i nikt się nie czepia.

To już nie długo się przekonasz że zaczną się ciebie czepaić i do walą ci kare o równowartości twojego sprintera sam posiadam lt 46 i też na bliźniaku kat b 700kg ładowności a lata z 4 tonami ale teraz jak się za to wezmą krokodyle to wszyscy będziemy robić w gacie.;d

[tiger3952 8]

Mamy CB i jak coś to się bocznymi drogami jeździ to może biedy nie będzie

[badyl321 0]

Trzeba kombinować ale to nie jest tak że bocznymi dorgami do konica to nie są miśki że można się przed nimi chować a w razie czego dostanie pare złotych mandatu tylko jak już cie raz dorwią to można się już nie podnieść.;d

[tiger3952 8]

No krokodyle to raczej na bocznych drogach nie stoją

[PROXIMAMICHAL 34]

No krokodyle to raczej na bocznych drogach nie stoją

 

 

widziałeś kiedyś krokodyla na hulajnodze??? to lepiej żebyś nie widział

[tiger3952 8]

Jak narazie odpukać bo tata z większymi ładunkami to ze 20 lat jeździ i jeszcze nas nie trzymali i oby nigdy się to nie zdażyło, bo naszych stronach to bardziej większe ciężarówki trzymają.