tomaszpa1

czy Waszym zdaniem poziom rolnictwa ma wpływ na cene gleb?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Gość   
Gość

A to dziwne,bo kiedyś wywozili ze wschodu na zachód - to jeszcze się nie wymieszali? :blink:

 

Gdybyś przeczytał kilka postów więcej to byś wiedział że ,,zwłaszcza,, było ironią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie gadaj :blink: no co Ty powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Druga sprawa to taka że Ci ludzie nigdy nieczuli się i nie czują właścicielami tych poniemieckich gospodarstw nie inwestują bo ciągle tkwi w nich przekonanie że przyjdzie Niemiec i ich wywali.

Cicho, bo zaraz się okaże, że zazdrośnicy ze Wschodu pod przykrywką światłych i mądrych ludzi z Zachodu chcą zniszczyć tą piękną krainę sabotując lokalną gospodarkę a szczególnie rolnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

juz temat sie nudny zaczyna robic , leca same glupie teksty, ja opieram sie na faktach i tego sie trzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nie gadaj :blink: no co Ty powiesz.

 

 

Jakaś bestia lub fantazja próbuje cię okiełznać

 

EDIT: kolega wyżej zmień ,,faktach,, na ,,legendach,, ;)

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

O kurde ale męczący sie zrobił ten temat. Same dyskusje bez sensu.

A wręcz bawi mnie że każdy się chwali że ma lepsze gospodarstwo niż autor. No i zgoda macie takie gospodarstwo i gratuluje. To ze okolica tez ma lepsze gospodarstwa ok, niech maja. Ale ta okolica to ile promień 10-20km? Województwo lub region jest większy a każdy w temacie ma klapki na oczach i widzi tylko swoje gospodarstwo i okolice. Ja pochodzę z kuj-pom, na Kujawach są dobre gospodarstwa, ale okoliczne są słabe lub bardzo słabe i co mam rozpaczać z tego powodu? No cóż nie można mieć wszystkiego.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

damianzbr, kolejna prowokacja ? znowu mam szukac danych w necie o roznicach wschodu i zachodu? czyli statystyki to mity ? nikt statystyk nie robi jak mu sie podoba tylko przedstawia jak jest naprawde

 

kolejna prowokacja z twojej strony? jak statystyki i prawda to legendy to ja czegos tu nie rozumiem. to gdzie legendy o wschodnim rolnictwie? znasz jakas ciekawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Dobra wyluzuj. To nie prowokacja bo dałem ci do zrozumienia że czytając temat mam odczucia takie jak pod czas oglądania ,,goło i wesoło,, A jak nie to wskaż mi sytuację gdzie określałem różnice wschodu do zachodu. Jeśli nie pamiętasz, to ci przypomnę, ja wypowiadałem się, ale na temat przyczyn tychże różnic i nic więcej.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

no ja juz wyluzowalem , przyczyny to jedno realia i fakty to drugie... juz mi nie chce sie powtarzac tematu od nowa. wschod niech sie cieszy ze nie jest gorszy , zachod niech sie cieszy ze jest lepszy i sprawa załatwiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czy gorszy czy lepszy to mnie w ogóle nie interesuje. A co do przyczyn tych że różnic, widzisz, koledzy ze wschodu krzyczą na ciebie że u nich gospodarstwa to potęga w porównaniu do twojego. Myślisz że kłamią? A może są bardziej inteligentni niż ty i lepiej gospodarują? Nie! Widocznie więcej czynników im sprzyjało niż tobie i dlatego się lepiej rozwineli. Gospodarność na pewno też, ale w znikomym procencie. Najważniejszy jest rodzaj ziemi. Widocznie gospodarują na lepszych ziemiach. Ja wiem że to jest tak napisane prostolinijnie. Wymieniłem tu jeden czynnik i może nie potrzebnie porównałem dane osoby (bo zaraz się zacznie że ja mam to i to a mam to z tego i tego). Powiedzmy że jest to założenie czysto teoretyczne bez żadnych uosobień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

cena mi pasowała , moze tam nie miał kto kupic takze ja kupilem , czemu kit? jezdze tym autem juz ponad 2 lata.

 

No na pewno nie było komu kupić bo Polska B to kupuje samochody w salonach.. :D

 

Co do tematu, to przynajmniej u mnie cenę dyktuje popyt. W promieniu 5km trzeba płacić 15-20tyś, idąc po mapie w stronę krowiarzy co 10km to 5 tyś drożej , aż do nieskończoności :D , w drugą stronę gdzie ziemie niezdrenowane 4klasa poszła po 11tyś po roku oczekiwania na kupca bo tam nie było chętnych a wioska mało rolnicza, bo bagna i piachy.

Tomaszpa1 tobie się wydaje że jesteś dużym rolnikiem bo masz w okolicy samych marolonych, ja mam więcej od ciebie , ale za takiego się nie uważam bo mam trochę innych sąsiadów, a co za tym idzie konkurentów. W promieniu 5km; 700ha, 550ha, 700ha,300ha, 130ha, 140ha,80ha,70ha, w promieniu 20km;500ha, 700ha, 300ha,300ha200ha produkcji roślinnej.. Także nie wiem czy twój, czy mój rejon jest bardziej rozwinięty rolniczo?

Edytowano przez farmermf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poosa21    856

http://biznes.onet.pl/najdrozsza-ziemia-rolna-w-kraju,18565,4904429,1,news-detal

i jakoś WLKP ani Łódzkiego nie ma na 1 miejscu, nawet na 3 miejscu od końca jest woj. z zachodniego regionu. Przyklad z moich stron, teraz bede kupował 5ha ziemi z sąsiedniej wioski (na zachód odemnie) po 13,5tys zł/ha klasa 3b-4a, a w sąsiedniej wiosce gdzie jest tylko 2 gospodarzy to w tym roku kupowali ziemie po 35tys./ha. Wiec nawet w takim małym regione jest takie zróżnicowanie cen. Tylko że tych dwóch to ma wiecej długów niż życia (jak wszytko bedzie dobrze to spłacą to, ale jak bedzie taka zima jak ta gdzie zaorali prawie wszystki rzepak i było w plecy), a w tej drugiej wiosce prawie nikt nie ma kredytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukas1982    0

Hej a co ma gospodarność do wielkości gospodarstw?? Jeżeli w regionie jest x gospodarstw po 20-30ha to jak ma powstać takie co ma 500?? Jedynie z przejęcia PGR a jak takich było brak :rolleyes:

 

Jeżeli inwestujesz 1mln w ziemię to masz obrót roczny w granicach 125tys zł (25ha (po40tys/ha) po 5tys obrotu)

Za ten sam 1mln zł postawiłem chlewnie na 120 loch i obrót mam w granicach 1200tys zł czyli prawie dziesięć razy więcej.

I choć zysk jest może porównywalny lub mniejszy ostatnimi laty, to jednak dużym obrotem łatwiej kredyty spłacać.

 

A kupić 25ha i zadużyć się na 1mln zł to potrzebujesz przynajmniej 100ha do spokojnej spłaty kredytu. Taka prawda

 

A akurat ziemie konińskie i kolskie (rejony Tomasza) nie należą do najbogatszych rolniczo w wielkopolsce także Tomasz nie masz się czym chwalić. Zapraszam do prawdziwej gospodarnej wielkopolski w rejony Gostynia i Krotoszyna to zobaczysz tam ilu rolników potrafi żyć na dobrym poziomie.

 

A ludzi ze Wschodu bardzo cenię i lubię :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Hej a co ma gospodarność do wielkości gospodarstw?? Jeżeli w regionie jest x gospodarstw po 20-30ha to jak ma powstać takie co ma 500?? Jedynie z przejęcia PGR a jak takich było brak :rolleyes:

 

 

 

I to jest sedno sprawy, czyli głód ziemi, u mnie jak nie masz po 50 tys. za ha to możesz sobie kupić ziemie - ale taką w woreczku, ogrodową. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Po 50tyś za ha to jeszcze prawnuki będą mieć co spłacać. Jak by mój dziadek zaciągną taki kredyt który do dziś mym musiał spłacać to bym go chyba z grobu wykopał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursus11    57

w gminie drugi pod wzgledem ilosci pola a jest kilka gospodarstw ktore maja lepsze budynki ode mnie ale potrzebne im sa do hodowli a i po drugie oni maja po 20 - 50 ha nie stanowia juz konkurencji bo gdy był ich czas na rozwoj to inni w tym czasie kupowali ziemie a nie budowali obory stodoły i inne budynki. gmin jest 10 w powiecie a powiatów kilkanascie w woj. łodzkim takze pojecie okolicy to pojecie wzgledne :)

 

farmermf, bylem w okolicach minska mazowieckiego i tam akurat auto kupilem :) ale nie widzialem nic ciekawego , nic co przykuło by moja uwage procz biedy , centralnie jak sie przejedzie Warszawe to tak do okolic Sulejowa lub Sulejówka widac ze okolice stolicy im dalej od Warszawy nie wygladało to kolorowo

 

 

Mieszkam w okolicy Mińska Mazowieckiego od strony Wawy i biedy nie widzę a wrecz przeciwnie.U nas w okolicy Sulejówek Dębe Wielki Halinów 1 ha kosztuje pewno ze 100-150tyś za 50 tyś to bagna można kupić. Tylko dzielić na działki i sprzedawać Warszawie.

Edytowano przez Ursus11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

ale czesto jezdze w okolice kalisza i wiem jak tam wygladaja gospodarstwa chociazby ogrodnicze warzywincze itp. skoro w lubleskim sami tacy gospodarze sa jak tu słysze po 100 ha po 700 ha to czemu tam pisze sie o biedzie ? wytłumaczcie mi to ???????????!!!!!!!!!!!! wszystkie statystyki kłamia!!!!!!!!!!!??????????? nie uwierze co niektorym w zadne słowo bo chca sie tylko bronic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Tomaszpa1, a ty myslisz ,że komuś zależy byś uwierzył? My tu mieszkamy i nie potrzebujemy czytać artykułów z epoki kamienia łupanego. Aby nazywać kogoś zacofanym i biednym to musisz się bardziej postarać bo jak na razie to wychodzisz na idiotę.(przykro mi że się ode mnie tego dowiadujesz, ale ktoś to musiał napisać) :) Jakby co to ja jestem z Podlasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

farmermf, no widzisz tak pisza o was ludzie ze wschodu w jednym z artykułu tak wynika. raport ten był sporzadzony kilka lat temu a nie w epoce kamienia łupanego.. hm mowisz ze u nas sa małe gospodarstwa

gospodarstwie rolne w chodowie 2500 tys ha;] - 30 km ode mnie

gospodarstwo rolne w smolinie 170 ha - 20 km ode mnie

gospodarstwo rolne w brudzyniu 200 ha - 25 km ode mnie

gospodarstwo rolne w grzymiszewie 300 ha - 30 km ode mnie

głownie skupiłbym sie na tym pierwszym 2,5 tys ha to wcale nie duzo pewnie u was maja po 5 tys ha;]

 

TE info ktore ja przedstawilem ze stron nie sa z dawnych czasow tylko z obecnych

 

farmermf, ja powiem tak ze jezeli dane sporzadzaja sami głupi ludzie i tak zle o was mowia i o wschodniej biedzie to lepiej ty sporzadz jakies statystyki moze lepiej was beda prezentowac :)

 

Produkcja rolna

 

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że pola uprawne zajmują ponad połowę obszaru Podlasia. W regionie funkcjonuje ponad 110 tys. gospodarstw rolnych. Ta liczba pokazuje, że dominuje rolnictwo małoobszarowe i brakuje dużych gospodarstw. Mimo to przeciętny areał gospodarstw powoli wzrasta i wynosi ok. 11,5 hektara.

 

Większość gruntów rolnych zalicza się do słabych i bardzo słabych kategorii. Nic więc dziwnego, że coraz ważniejszą rolę odgrywa produkcja zwierzęca. Na terenie województwa znajduje się w 13,8 proc. krajowego pogłowia bydła i 5 proc. trzody chlewnej. W szczególności na wyróżnienie zasługuje wzrost liczby krów mlecznych, jednak dalszy rozwój produkcji mleka może zostać zahamowany przez niski poziom kwot mlecznych przyznanych Polsce przez Unię Europejską.

 

haha i co tylko znani jestescie z krów , dominuja gospodarstwa małoobszarowe wiec tych co maja u ciebie po 200 ha - 700 ha jest raptem kilku ;]

jak mnie bedziesz nadal prowokował to zaraz przedstawie twoj region w należyty sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursus11    57

No i co z tego że mają po tyle ha?? Myślisz że mają jakieś dochody?? U mniej jest tylko 3 co z gospodarstwa żyją. Wszyscy inni pracują a rolnictwo to 2 dochód albo hobby. Więc nie pisz że wszyscy co mają po 20-30 ha to bieda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Jejku, ja ograniczyłem się do 20km bo nie sposób wszystkich dalszych wymienić, 30km mają 900ha, 50km 2tyś itd. Możesz se przedstawiać dalej bo ja to zawieszam swój dalszy wkład w budowanie tego tematu, nie umiem zrównać swej inteligencji do twego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

farmermf, no trudno , poprostu nie lubie wlasnie takich porównan typu ze ta wioska taka a ta taka ja cały czasie w tym temacie skupiam sie na regionach. moze zmieniamy kryterium na północ południe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

tomaszpa1 --> nie wiem coś tak się uczepił tego wschodu. Jak dla mnie ze wszystkimi konsekwencjami to masz konkretnego pierdolca i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
    • Przez asaledr
      Witam,

      Mam działkę przy której przy ulicy jest rów dosyć szeroki jest tak od stu lat, wjazd mam normalnie na przepuście betonowym itp.
      Dowiedziałem się natomiast że mają zasypywać rowy i wkladać tam rury. Niby wszystko fajnie, ładniej będzie. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Bo teraz mam działkę wyżej i ten rów chyba służy do tego że woda spływająca z mojej działki nie zalewała ulicy, ale skoro się zasypuje taki rów i wprowadza tam rury to jak ta woda z mojej działki ma się niby dostać do tych zasypanych rur i nie zalewać ulicy? Nie znam się ale mnie to bardzo intryguje jak to ma działać właściwie?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj