tomek321455

Żywienie trzody chlewnej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Cihu    151

U mnie na około 12 sztuk tuczników przypadają dwa karmiki jednostanowiskowe i jest luz, w drugiej chlewni mam duże kojce i tam na 25-30 sztuk mam zamontowane mniej bo po 3 karmiki na buchtę i tez jest oki. Świnki pukają sobie cały czas dzień i noc przepychanek nie widać. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek321455    9

Wiesz u mnie te prosiaki to są od wtorku bo kupiłem je dopiero i jak jeden zacznie pukać w karmnik to reszta też chce i myślę że je się przyzwyczają to będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cihu    151

No to wiadomo... czuja jedzenie to się pchają tylko wiesz co ostrożnie bo u mnie jest tak ze jak odsadzam prosiaki to w pierwszych dniach zakręcam wodę do karmika i staram się obserwować jak małe radzą sobie z karmikiem żeby nie "popekały" od żarcia bo chwila i dostają biegunki z przejedzenia.

 

ps: karmiki są na mokro pasza + smoczek z boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

tomek321455

 

Ja myślę że te świnie nie były nigdy wcześniej na tego typu karniku - znaczy żeby najpierw musiały pukać żeby coś im spadło, z czasem na pewno się naucza góra tydzień czasu, ale puki co to sypnij im trochę paszy na dół bo jak piszesz pasza jest w karniku ale pewnie jeszcze za słabo pukają i stąd te przepychanki.

Druga opcja jest taka że karnik jest za mocno skręcony i porcja paszy przy jednym puknięciu jest z mała, ale wątpię w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz u mnie te prosiaki to są od wtorku bo kupiłem je dopiero i jak jeden zacznie pukać w karmnik to reszta też chce i myślę że je się przyzwyczają to będzie ok

 

Z kupionymi prosiakami to trzeba zawsze ostrożnie. Muszą się przyzwyczaić do nowych warunków. Szczególnie jak były żywione na mokro "z ręki". Pasza z wodą (lub serwatką bądź też mlekiem) podana dwa razy dziennie do koryta.

Każdy z prosiąt robi się głodny i szuka paszy, silniejsze sztuki odpychają słabsze. Z czasem przyzwyczają się do żywienia "do woli" i nie będą się przepychać ( po około tygodniu).

Jeżeli wcześniej także były na karmikach to nie powinno być problemu. Tylko trzeba ostrożnie z paszą. Nie zmieniać gwałtownie paszy. Przyzwyczaić do swojej, jeżeli poprzedni właściciel żywił inną paszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOREZ    35
Obecnie przeprowadzam mały eksperyment na grupie tuczników 6 sztuk. Do paszy, którą sam sporządzam tj śruta z jęczmienia, pszenicy i pszenżyta oraz sanocid, dosypuję mlekopan firmy Trouw nutrition dla cieląt - worek 25 kilo kosztuje 75 zł. Myślę, że ten woreczek wystarczy mi na cały okres tuczu dla tych 6 sztuk. Na dzień dzisiejszy tuczniki mają ok 60 kg. sypię ok 150 g/dzień na 6 sztuk. Jak na razie zużycie paszy jest na tym samym poziomie ale przyrost większy niż tuczników żywionych tradycyjnie. Ale dokładne wyniki podam jak zakończę eksperymencik.

 

Stosowanie mlekopanu w paszy to pobudzający zapach zachęcający do spożycia, słodki smak powodujący zwiększenie spożycia, dodatek energii która strawi zwiększoną dawkę białka, można przy tym zmniejszyć minimalnie udział procentowy koncentratu ( około 2-3%).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawid777    0

A co myślicie o surowych ziemniakach w żywieniu? Tak ja daje 2 części śruty i jedną ziemniaków i do tego koncentrat i mieszam w takim wielkim mikserze :D Co o tym sądzicie?


“Sukces, to robienie tego, co chcesz robić, kiedy chcesz, gdzie chcesz, z kim chcesz, tak długo, jak tylko chcesz.” Anthony Robbins
Sprzedam: rozsiewacz rauch zs(a) komet, rozsiewacz kuhn zsa 450 hydr, rozrzutnik czarna białostocka, przyczepę 3.5t niską wywrotkę zarejestrowaną, agregat ścierniskowy kongskilde vibro-flex 9 łap, Prasę z224/1, alufelgi 18" BMW m3 styling 72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JohnDeere6030   
Gość JohnDeere6030

Ale te ziemniaki dajesz całe czy rozdrobnione ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bundel    0

Ja też daję trochę ziemniaków do paszy. Przekonałem się, że ważne są też probiotyki. Naprawdę widać efekty. W necie też o tym piszą:

http://www.agrofoto.pl/pl/5,14,3672,0,...iu_prosiat.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
turtojs    436

Chce zasiać na drugi rok grochu tak pół ha i łubinu żółtego z pół ha kolega sieje groch i sobie go chwali zamiast tej samej ilości koncentratu daje groch o ile dobrze pamiętam to 50 kg koncentratu i ok. 75 kg grochu i efekty ponoć dobre. Na pewno jest trochę oszczędności a rosną tak samo a może i lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukas17    0

No groch według mnie lepiej posiać do tego łubinu jeszcze i możesz jechać na premiksach


sprzedam deutz fahr M36.40, Bizona Z056, oraz ursusa 360 bliższe informajce na pw lub tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248

Ja sieje mieszankę pół ha : pszenica jęczmień i groch :D


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vhalior2    66

Hej produkują jeszcze protamino premium ale to zwykle bo ostatnio trudno dostać w moim rejonie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248

Lochą stosuje Premiks a co do Protamino Premium to produkują produkują skoro nie idzie go dostać w twoim rej. to gdzie ty to mieszkasz? :D


My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26
Co jest lepsze dla macior koncentrat czy premiks ??

Dla macior czy innych grup żadna różnica bo jak zrobisz pasze z jednego czy z drugiego to powinna być podobna.

Różnica może być tylko z łatwością przygotowania bo raczej bez sensu jest kupować niektóre premiks dla małych hodowli gdy z jednego worka przygotowujesz tonę a skarmiał byś ją przez kwartał albo dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FARMER1313    1

Mam koledzy pytanie czy ktoś z was nie posiada adresu gdzie można kupić jakiś nowsze Normy żywienia trzody chlewnej,bo ja mam te stare a one są już mało przydatne. Chodzi mi o to że samemu bilansując wybieram pasze i składniki paszowe które chcem a przy korzystaniu z doradztwa przedstawicieli wciskają oni zawsze swoje produkty które nie zawsze są najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majranjd    8

Właśnie w tym jest szkopuł, że nie ma obiektywnych norm żywienia, bo tak na prawdę nikomu nie chce się tego robić... Sam miałem styczność z normami z lat 70... To jest lekkie przegięcie. A owszem doradcy żywieniowi poszczególnych firm paszowych dysponują takimi normami, ale zawierają one dodatki paszowe tylko firm które reprezentują. Ale myślę, że tak jak w pestycydach ważna jest substancja aktywna, tak tutaj też analizując skład tych dodatków można znaleźć jakąś alternatywę...


DEZERTER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FARMER1313    1

No dokładnie kolego w tym jest problem ja w sumie potrzebuje do szkoły bo też mamy takie stare ale one są jakieś chore bo licząc pełnoporcjową paszę nic się nie bilansuje. Wiesz z tymi firmami paszowymi to jest specjalna zagrywka bo on Ci swoje wciśnie, a samemu możesz sobie wybrać np mogę kupić tanio kredę pastewną ale koncentraty mają drogie a bez bilansu to nie jest chów jak Ci świnia 7 miesięcy w stajni zimuje. A nie słyszałeś o normach DLG 2006 bo ja w necie czytałem że są takie ale nigdzie nie można ich zamówić jak byś coś wiedział to daj proszę znać ! ;)

Edytowano przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karuś
      Na rynku jest kilka zakładów mięsnych co prowadzą taką formę współpracy. Według mnie jest to bardzo dobre. Ma się pewną dostawę warchlaków i pewny zbyt, a to dzisiaj przy dużej produkcji jest bardzo ważne.
    • Przez PiotrMurgrabia
      Witam, jestem tutaj nowy.
      chciałbym sie dowiedzie czy warto jest wybudowac chlewnie na około 250 sztuk na rzut. planowana jest budowa na płutkiej ściołce.
    • Przez agroleon
      witam Agrofotowiczów.
      ja z pytaniem a mianowicie ile sztuk bydła opasowego można wyżywić z 1ha oraz ile stuk tucznika z 1 ha prosił bym o odpowiedzi i admina zeby nie zamykał tematu. A również jakie koncentraty i witaminy dla bydł i dla świń by szybciej i nitensywniej rosły. Żeby lepiej wykorzystywały pasze im zadawana, a daje bydłu kiszonke z kukurydzy i śrute ze zbóż oraz siano. Świnie natomiast dostają koncentrac + śruta z zbóż, Poradzcie coś jestem otwarty na rady mądrzejszych ode mnie. pozdrawiam
    • Przez Dawid906
      Witam wszystkich.
        Tak, jak w temacie... Planuję zacząć hodowlę świń w cyklu zamkniętym. Posiadam już (jak myślę) wystarczającą wiedzę na temat hodowli tych zwierzą ponieważ pracowałem w gospodarstwie ( a w zasadzie to teraz już tylko dopomagam w niektórych rzeczach) znajomego. który takową się zajmuje i nauczyłem się bardzo dużo przez ten czas. Osobiście hoduję po kilka sztuk tuczników rocznie ( rekreacyjnie ). W marcu/kwietniu otrzymam od ww znajomego 30-to paro kg prosiaczka, którego zostawię na loszkę (Z tego co mówił, jest to świetny materiał na maciorę). Wiem, w jaki sposób ją odchować, a nasienie, jakim zostanie zainseminowana jest najwyższej jakości (wszystkie swoje maciory tym zapładnia, a tuczniki z tych zapłodnień mają tendencję do wydajności rzeźnej przekraczającej 60 %). Oczywiście posiadam odpowiednio przystosowany obiekt (stara stajnia- odnowiona, przebudowana już na chlewnię, przygotowane zagrody, a'la "porodówki" , paszniki, poidła itd...). "Moje" gospodarstwo liczy około 13 ha., z czego ja mam dla siebie jakieś 2 ha pola ornego (III-V klasa ziemi), reszta to część taty. Problem w tym, że ta moja działka to kilku / kilkunasto-letni ugór, który jak do tej pory stalerzowałem ( 7-go lutego) i jak tylko lekko popuszczą śniegi, zaoram to na głębokość ok. 40cm. Do dyspozycji mam chyba wszystkie potrzebne maszyny typu ciagniki (swoja 60-tke; 30-tke, 60-tke i 12-tke znajomego), kombajn bizon zo56, plugi, za niedlugo także prase i wiele innych... 
       Teraz mam pytania do Was, drodzy koledzy i koleżanki...
      1. Jak proponujecie zagospodarować te 2 ha, jakie zabiegi wykonać, jakich nawozów użyć, czy stosować dokarmianie dolistne itd, aby       uzyskać jak największy plon ?
      2. Czy z tej hodowli będą jakiekolwiek zyski ?
      3. Czy taki areał pozwoli mi na odchowanie 2 miotów rocznie, licząc że średnia ilość prosiąt z jednego miotu to około 12 ?
      4. Jakie polecacie koncentraty dla loszki, a także prosiąt i tuczników ? Osobiście jestem przekonany do wszelkiego rodzaju produktów firmy "Sano", ale chciał bym także dowiedzieć się od bardziej doświadczonych hodowców o koncentratach i wszelkiego rodzaju produktach innych firm, jakie stosujecie.

      Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź, jakiej udzielicie
      Pozdrawiam.

      Ps. Jestem nowym użytkownikiem forum, przepraszam jeśli temat dodałem w nieodpowiednim dziale. Przepraszam również za amatorski język.
       
    • Przez GrzesiekJackw
      witam wszystkich na forum :-) mam pytanie , jak zarejestrować tuczniki o wadze 70-90 kg? bo dostalem takie stadko okolo 11 szt ale bez nr stada. Ja swój nr oczywiscie posiadam i zastanawiam się jak te 11szt zarejestrować jako moje. Proszę o dobre i sprawdzone rady ;-)
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj