rolstudent

BVD/MD, - choroba zakaźna bydła

Polecane posty

przezuwaczka    446

Skala problemu jest ogromna. U mnie szaleje somatyka i schrzanił się rozród. Mam stadko 20 szt dojnych. W tamtym roku miałam 1 przypadek biegunki i 1 zapalenie płuc. Wet namówił nas i kilkanaście podobnych gospodarstw na badania. U wszystkich coś wyszło!!! Jutro będziemy szczepić. Szykuję się na 1200 zł(30 szt na bvd +ibr). Poza tym planuję zrobić budki dla cieląt i polowanie na osbniki PI.

 

 

W moich okolicach od lat słyszę o szalejących biegunkach i zap. płuc. Ja nic takiego nie miałam. Obawiam się tego roku. Podejrzewam zakażenie poprzez człowieka, ale mleko się już wylało, więc trzeba działać.

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

od polowania radzil bym zacząć. i lecieć od najmłodszych do najstarszych. jeśli nie masz IBR to nieszczep przeciwko tej chorobie

tak człowiek a nawet masxyna moxe przeniesc bvd. dlatego tak duzo stad na to choruje

Edytowano przez rolstudent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

nie bardzo to sobie wyobrażam jak się można przebrać jak w ciągu kilku godzin trzeba kilka obor odwiedzić oddalonych o kilka kilometrów od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldifox    2

Aż tak słaba skuteczność inseminacji?

Edytowano przez waldifox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba07101    3

u mnie tez są podobne objawy jak u was zaczeło sie wszystko od kupna dwóch simentali ze słowacji na początku stycznia. Miały taki słaby kaszel ale dostały zapobiegawczo zastrzyki i im przeszło po tygodniu juz wszystkie sztuki kaszlały i biegunki u dwóch zapalenia płuc i teraz jest tak cały czas jak jednemu przejdzie to drugie kaszle albo zapalenie płuc juz nie mam siły do nich a kasy to juz nie mówie ile wydałem na leki co mam z tym zrobic dalej prosze o pomoc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Zrób koniecznie badania. Jeśli to Ibr, to 100 % zachorowalności. Szczepisz co pół roku i luz. Jeśli to Bvd, to simentalki mogą być Pi i siać zakarzenie i ich cielęta też. Szcepienia nie wystarczą. Trzeba wyłapywać stale zakażone osobniki Pi.

 

Rozród padł u tych chorych(20%) 4-5 słomek zużyły. Reszta w normie 1,5 słomki na szt. Wydajność mam rekordową w tym roku, tylko somatyka...

 

Insyminacja jest pewnie przyczyną tej plagi, albo sąsiad i jego pies jedzący łożyska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

przyczyną tej plagi są cielaki albo jałowki kupowane. Kolega u którego jest największy problem stale kupuje od handlarzy najgorsze cielaki jakie mają bo gada że nie stać go na normalne od gospodarzy po 800zł woli takie zdechlaki po 300zł. Drugi kupił jałowice niemki po 6tys ale od razu mi się nie podobały małe chude. Zbadał je i okazało się że wszystkie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

Cholerstwo. nsjgirsze jest to ze zeby zaczac program szczepien i zwalczania trzeba od razu wydac kupe kasy. badanie to tak jak by koszt jednego szczepienia. pozniej eliminacja sztuk PI i za miesiac szczepienie. i pozniej co pol roku i badanie wszystkich nowo narodzonych Cieląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba07101    3

Zrób koniecznie badania. Jeśli to Ibr, to 100 % zachorowalności. Szczepisz co pół roku i luz. Jeśli to Bvd, to simentalki mogą być Pi i siać zakarzenie i ich cielęta też. Szcepienia nie wystarczą. Trzeba wyłapywać stale zakażone osobniki Pi.

 

Rozród padł u tych chorych(20%) 4-5 słomek zużyły. Reszta w normie 1,5 słomki na szt. Wydajność mam rekordową w tym roku, tylko somatyka...

 

Insyminacja jest pewnie przyczyną tej plagi, albo sąsiad i jego pies jedzący łożyska...

kto robi takie badańia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

U mnie próby wziął wet i wysłał kurierem do laboratorium. 

 

O tej chorobie jest cały pierwszy post. Objawy typowe mogą być albo i nie. U mnie dało po rozrodzie... Poronień nie było. Podejrzewam wchłanianie zarodków, bo powtórki po 4-5 tygodniach. Teraz cielęta mogą rodzić się słabe, czego wcześniej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daanny    33

Objawy najczęstsze to dość długo utrzymujący się kaszel czasem towarzyszy temu biegunka a badania nie są tanie bo te wirusologiczne PCR koszt ok 100zł od sztuki w podstawowym badaniu serologicznych za ok 30zł osobniki trwale zarażone mogą wyjść negatywnie gdyż zostały zarażone jako płód i już nie wytworzyły przeciwciał a wirusa sieją konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba07101    3

to u mnie na 99% to jest bo mają juz ponad miesiąc kaszel dostaja zastrzyki ale to pomaga na 3-4 dni i powraca spowrotem co byśćie proponowali im podać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Objawy najczęstsze to dość długo utrzymujący się kaszel czasem towarzyszy temu biegunka a badania nie są tanie bo te wirusologiczne PCR koszt ok 100zł od sztuki w podstawowym badaniu serologicznych za ok 30zł osobniki trwale zarażone mogą wyjść negatywnie gdyż zostały zarażone jako płód i już nie wytworzyły przeciwciał a wirusa sieją konkretnie

2 dni temu wysłałam 32 próby do lab w Czerwinie. PCR w akcji(wyłapanie PI) 20 zł + vat + 2 zł pobranie dla weta i kurier. Jeśli wyłapię teraz i wśród noworodków to za 9 miesięcy z głowy.

 

Zaszczepiliśmy też IBR. Z tym gorzej, bo jak będe regularnie badać młode i kasować zakażone, to koniec może za 4 lata...

 

U mnie zakażenie Bvd mogło być 3 lata temu. Myśleliśmy, że to zepsta qq, a tu spadek wydajności, biegunki, mutancik się urodził... Teraz typowych objawów nie ma, bo się uodporniły. IBR za toobjawia się teraz katarem, słabym zacielaniem i wysoką somatyką. Myślałam, że przebiałkowałam, a tu takie kwiatki...

to u mnie na 99% to jest bo mają juz ponad miesiąc kaszel dostaja zastrzyki ale to pomaga na 3-4 dni i powraca spowrotem co byśćie proponowali im podać ???

radzę przebadać wyrywkowo 20% na różne syfy, bo antybiotyki dziłają tylko na bakterie, a na to tylko szkodzą, bo osłabiają odporność. Ja próbuję szczepień. Zdrowe się uodpornią, chore podobno poczują 

się lepiej. Zobczymy. Drogo to tylko wychodzi...

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daanny    33

Jakoś tez słabo wierzę w to badanie PCR za 20zł, koleżanko przezuwaczka  to laboratorium ma akredytację?  kurcze u mnie najtańsze serologiczne każdy kierunek około 20zł +VAT a PCR w sprawdzonym laboratorium w Gnieżnie około 100zł więc różnica w cenie kolosalna. Ja też mam objawy podobne do bvd bądź ibr w ubiegłym tygodniu wysłałem kilka próbek i wyniki przyszły ujemne w obu kierunkach, z jednej strony się cieszę a z drugiej martwię bo dobrze to nie wygląda bo przeważnie cielęta łapią kaszel+temperatura i dochodzi do zapalenia płuc  u mnie jest stwierdzone brsv+pi3 jest na to jedna szczepionka która nie przynosi efektu praktycznie nie działa więc nauczyłem się już trochę z tym żyć i odchodzę od szczepień

 

Kolego seba07101 ja mam tak samo i to nie bvd, zrób wyrywkowe badania i nie martw się na zapas trochę pomaga witamina C, jakieś probiotyki, biotropina też wzmacnia odporność, powinno im to przejść wraz ze zmianą pogody,przełom luty-marzec jest u mnie zawsze najgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Jeżeli te badanie wyłapuje PI, to nie jest to test Elisa, więc co oznacza badanie "w akcji". Mam nadzieje, że to nie jakaś lipa. Gorzej jak przyjdzie 3000 zapłacić, bo ani wyniku, czy rachunku jeszcze nie mam.

 

http://vetlabgroup.pl

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

generalnie do badań pcr proby sie puluje np po 20. i wtedy dobi sie analize pcr
wynik negatywny powie że 20 prob jest zdowych. przy pozytywnym wyniku pule sie rozpulowuje i robi albo pcr dla kazdej próby osobno albo test elisa. sztuki z elisa ujemne zwykle sa PI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krecio123    0

tez robiłem badania najpierw na elisa pozniej na pcr

robiłem tam  gdzie przezywaczka.   wetlab   i rowniez płaciłem 20 zł za sztuke na pcr

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez 2Reebok
      Witajcie, założyłem nowy wątek bo z tego co szukałem nie ma w pozostałych nic takiego (o ile nie przeoczyłem) 
       Mianowicie od jakiegoś czasu (ok 7dni) zauważyłem u krów w stadzie, że pojawia się taki biały śluz jak przed rują zazwyczaj jest przezroczysty ale czasem jest cały biały. Dodam, że pojawia się on u krów cielnych. Czy mam się czego obawiać ? Innych objawów niepokojących nie zauważyłem. Krówki mają apetyt nic po za tym tylko ten śluz z dróg rodnych nie to że cały czas się wydziela sporadycznie u różnych sztuk w stadzie pojawia się czasami. Mieliście podobny przypadek może.? 
    • Przez Wiesiujohny
      Witam przychodzę z zapytaniem gdzie kupić skuteczny środek na odrobaczenie krów mlecznych najlepiej jakby karencja na mleko była zerowa. Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez Pawel0z
      Witam .Od jakiegoś czasu 3-4 mięśięcy zaczely sie pojawiac narosle małe i duże na skorze 9 byczkow i jałówce .2 z nich urosło do srednicy 9cm wiec pojechalem do weterynarza pokazalem foto tego i dal mi jakies lekarstwo na t. stosowal cos w tym stylu.Brodawki przechodzą z jendej na drugą sztukę co mam zrobić.

    • Przez hazelwideo
      Witam mam problem z moim 2 tygodniowym łatkiem. Gdy łatek się urodził było wszystko ok. problem zaczął się 2 dni po urodzeniu łatkowi zaczęły zginąć się przednie nóżki. Był wet i dal zastrzyk i kazał poczekać tydzień który właśnie minął. wet powiedział że będzie trzeba włożyć w gips. chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał już taki przypadek i czy jest to do wyleczenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj