Duża ilość areału względem mocy ciągników.

[men0410 0]

Ja znam takiego gościa co ma ponad 200ha (albo nawet 250 bo co chwila dokupuje nowe kawałki). On to obrabia 2x "szustki" (nie jestem pewien co do modelu ale obie ma z przodkiem) i c360. Ale cyrk to się dopiero zacznie, słuchajcie: w tej chwili dopiero zaczyna żniwa bo skończył rzepak. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Ma jeden kombajn: Bizon z056 i cały rok trzyma go na dworze. Ten człowiek jest śmieszny. Zadłużenie jego gospodarstwo liczone jest w milionach, ale gdy tylko ktoś ogłasza sprzedaż gruntu to odraz leci to kupić . Ojciec mówi że my zbierzemy więcej zboża z 25ha niż on z 200. Pamiętajcie: nie liczy się ilość ha tylko jakość zbiorów.

Święta prawda .Ja słyszałem o jakimś gościu (z 50 km mieszka ode mnie)co na 400 ha ma 3x1634 i 4512.Je go przygoda z rolnictwem zaczęła się w 90 latach.I od tamtej pory co roku kupuje ziemie (w tym roku ok. 30)i mówią że jego zadłużenie to ponad 3 miliony. :blink: .A żniwa to on zaczął już w połowie lipca i niedawno i skończył w połowie sierpnia(ma jakiegoś JD)Znajomy mówił że sobie jakoś radzą z czasem bo już pół zaorali ale gorzej z pieniędzmi. :unsure:

[luki2104 0]

Koledzy ja na 30ha posiadam c-330 c-360 7211 i szesc lat temu kupilismy nowego 7340 myslalem nad dokupieniem nowego ciagnika ale to nie ma sesu bo uzywane wszystkie na raz sa tylko przy robieniu sianokiszonki raz w roku;)

[JohnDeere6320Premium 1]

ja znam gościa co ma 1000 ha i brabia to trzydziestką co jeden to lepszy hehe

[miecho123 4]

Skreśl kolego ze dwa zera bo głupoty piszesz.

[zetorek1607 1]

jakby to 30 obrabiał to nie wiem czy wszystko zaorałby w ciągu roku, a co dopiero siewy, żniwa itp :lol: :lol: :lol:

[Gość Profil usunięty]

Mój sąsiad na 10 ha. łąk ma Zetora Forterre 11441 i traclift 260, Władimirca t-25 i T-40. A Frotka nówka...

[bartek1992 145]

Ja kupowałem przyczepę od takiego gościa to ma 17 ha (1,2 klasa ziemi) i obrabia steyer 115 KM i new holland z silnikiem od zetora

[men0410 0]

ja znam gościa co ma 1000 ha i brabia to trzydziestką co jeden to lepszy hehe

Gdyby miał i 1934 to by się nie wyrobił.U nas w okolicy dla ludzi na 15 ha to 30stka za mała. :lol:

Edytowano Sierpień 29, 2011 przez men0410

[Bartek72511 81]

1000 ha, licząc że hektar orałby średnio w 2,5 godziny, to wychodzi 2500 godzin, co daje ponad 100 dni pracy bezprzerwy, a wiec by wyszło że samo oranie by mu zajmowało minimum 4 miesiące. Powodzenia

Ja osobićie mam na 20 ha MFa 3085 (100 KM) i Ursusa 914 (80 KM), ale słomę zbieramy nimi z ponad 200 ha

[kiler1982 2]

U mnie 80ha i wszystko obrabiane farmtrakiem 70 4wd.....nie ma ornego tylko tuz-y.... i daje rade bez problemu:):)

[Gość]

Panowie na af jest pare takich użytkowników, którzy do niedawna lub jeszcze uprawiaję sporoa ilość ziemi niedużymi ciągnikami. Jedna osoba się spytała dlaczego nie kupi nic nowego- a on wole odremontować chlewnie. Można mieć nowoczesne maszyny, a porzadku w polu nie będzie.

 

U mnie w okolicy jest sporo ,,warzywniaków'' także nieduże gospodarstwa mają po 5-6 ciągników.

Jest też facet, który urawia jakieś troche ponad 200 ha i ma na to lamborghini racing 190 i byl jeszcze nh 80 km- ale od wiosny go nie widziałem- może sprzedał? No i jeszcze ładowarke jd i to obkosi małym dominatorem:)

[rogas 16]

U mnie 48ha w tym 9 ha porzeczki czarnej i jest zetor 7211 z 86 r. z przebiegiem 14 tys mth, mtz 320 a oraz c-330 do jazdy po podwórku.

Jakoś dajmy rade, ale, że pracuję też poza rolnictwem i prowadzimy też działalność gosp. to czasu czasem brakuje.

 

Aha. zetor lata z pługiem 4x35cm:) a ziemia to od 3 do 6 klasy.

[jonkszi 66]

u mnie mam 8 h ziemi i mtz i 3p i wszystkie osprzętu i się nie wyrabiamy na czas

[tomek73 579]

JA w tamtym roku miałem 1224, MTZ 82 starego i MF 255 i z wyrobieniem nie było żadnego problemu. W tym roku mam Case MX 150, NH T 5060 105 mk i dalej MF 255 i sobie leże i czekam na robotę.

Pola mam teraz 95 ha robię sam i tylko kombajnistę wynajmuję.

Ale też znam takich co mają trochę ha i nie mogą się wyrobić choć mają sprzęt.

Tylko że w przeważnie pole jadą po 14 godzinie i często w niedziele i nawet nocami robią.

[luki2104 0]

JA w tamtym roku miałem 1224, MTZ 82 starego i MF 255 i z wyrobieniem nie było żadnego problemu. W tym roku mam Case MX 150, NH T 5060 105 mk i dalej MF 255 i sobie leże i czekam na robotę.

Pola mam teraz 95 ha robię sam i tylko kombajnistę wynajmuję.

Ale też znam takich co mają trochę ha i nie mogą się wyrobić choć mają sprzęt.

Tylko że w przeważnie pole jadą po 14 godzinie i często w niedziele i nawet nocami robią.

I z tym sie zgodze ze nabiora sprzetu i sie nie mogą wyrobic u nas jest taki gosc ktory wzioł fenda 412 vario valtre a98 ladowarke jcb i kombajn fenda (wszystko nowe) do tego posiada jeszcze mtz i c360 i kiedys robil kolo mnie na polu to spal w traktoze i dopiero nad ranem dokonczyl dzialke.Po co sprzety jak nie ma komu nimi pracowac

[pawelol111 1342]

Ile ten gość ma hektarów? Bardziej odpowiednim stwierdzeniem jest: nabiorą hektarów i nie mogą się wyrobić. U mnie znajomy ma 70ha i dopiero skończył 3ha ziemniaków kopać a pole nie ruszone...

[ice2006 4]

ja mam 100 ha i obrabiam to wszystko zetorem 8011 z 76 roku a 60 z 87 stoi bo sie szybko męczy

[soltys13 40]

ja obrabiam swoje 15 ha i 4 ha dzierżawy dwoma ciagnikami zetor 5011 oraz MF 3060 od niedawna zmieniłem go na Massey ferguson 3085 bo był za słaby i stwierdzam że jeszcze przydał by się 3 ciągnik z napędem,więc to kwestia podejścia gospodarza w jaki sprzęt inwestuje .U mnie ciągniki nie stoją tylko cały czas pracują także dla mnie np oranie 15 ha c-360 byłoby nie opłacalne tak jak co po niektórzy to robia

[nhcr 5]

Dla niektórych najważniejsza jest wygoda i szybkość wykonania prac, a drugiemu wystarczy poczciwa 60 , bo w dłuższym czasie ale i tak wykona prace na polu, a trzeci ceni sobie to co pierwszy lecz niema kasy.

[robercikj100 1010]

ja mam 100 ha i obrabiam to wszystko zetorem 8011 z 76 roku a 60 z 87 stoi bo sie szybko męczy

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[tommot003 0]

znam gościa co ma 10 ha ornego i 40 ha łąk i obrabia to c330

[men0410 0]

Kiedyś facet nabrał hektarów , chyba ze 200 i 1224 nie stygł.Niedawno kupił jakiegoś 200konnego JD , dobrał 100 ha i dalej traktor nie stygnie. :lol: To jest głupota , lepiej mieć 100 i obrabiać 200konnym niż 200 i obrabiać 100konnym.

[hadler 0]

To nie jest głupota tylko ekonomia.Ciągnik musi cały czas jeździć, żeby się zwrócił B)

[tomaszpa1 0]

SZYMANOX. chwileczke kolego. nie zapominaj ze im wiecej traktorów tym wieksze zamieszanie wiecej mozliwosci uszkodzenie i jednoczesnie wiecej ciagników do utrzymania. ja mam zetora forterre 11441 oraz john deere'a 6100 i obrabiam 76 ha swobodnie. znam goscia ktory mieszka nie daleko mnie i ma dwa lamborgini jeden 135koni drugi 80 koni i obrabia ponad 100 ha. kazdy dobry rolnik nie przeinwestowywuje swojego gospodarstwa tylko dąży do jak najmniejszej ilosci sprzety niezbednego w jego gospodarstwie. znam tez i tak co na 40 ha maja 5 ciagników i ciagle mowia ze kasy nie maja. a ja im tłumacze ze robia na maszyny ktore kupuja niewiadomo po co

[men0410 0]

SZYMANOX. chwileczke kolego. nie zapominaj ze im wiecej traktorów tym wieksze zamieszanie wiecej mozliwosci uszkodzenie i jednoczesnie wiecej ciagników do utrzymania. ja mam zetora forterre 11441 oraz john deere'a 6100 i obrabiam 76 ha swobodnie. znam goscia ktory mieszka nie daleko mnie i ma dwa lamborgini jeden 135koni drugi 80 koni i obrabia ponad 100 ha. kazdy dobry rolnik nie przeinwestowywuje swojego gospodarstwa tylko dąży do jak najmniejszej ilosci sprzety niezbednego w jego gospodarstwie. znam tez i tak co na 40 ha maja 5 ciagników i ciagle mowia ze kasy nie maja. a ja im tłumacze ze robia na maszyny ktore kupuja niewiadomo po co

Oczywiste,moim zdaniem np. na 100ha wystarczy 200-250km łącznie w ciągnikach. :mellow:

Ja w tej chwili mam 16,12,80 i 2x60 na 150ha i powiem że bez 12 i 60 by się obyło ale chociaż nie trzeba się po nocach tłuc po polu.

Edytowano Wrzesień 10, 2011 przez men0410