Zaloguj się, aby obserwować  
Marcin91

Zetor 8145 - przedni napęd

Polecane posty

Marcin91    286

Witam. Ostatnio przestał działać mi przedni napęd i zauważyłem, że przy tym włączniku pod ciągnikiem urwany jest kabelek. Myślałem, że to będzie proste, bo przylutować to żaden problem, ale jednak jest: ZDJĘCIE 1 to jest ten mechanizm od napędu co go załącza, ZDJĘCIE 2 do tego natomiast przylutowane są 2 kabelki, które odpowiadają za załączenie elektromagnesu czy coś i tym samym napędu. Sprawa jest taka, że jak widać na zdjęciu 2 w sumie tutaj nie ma do czego przylutować, z tych 2 wypustek powinny wychodzić kabelki, ale są przerwane, ja przylutowałem to tymczasem do tego co tam wystawało i napęd oczywiście działa, ale nie wiem jak długo, więc w razie gdyby jeszcze raz się uszkodziło to jak to można zrobić żeby te kabelki były mocno połączone? A może da się dokupić tą część gdzieś w sklepie? Patrzyłem na allegro, ale nie znalazłem nic co by to przypominało, może pod niewłaściwymi hasłami szukałem. Jakby ktoś mógł pomóc bardzo byłbym wdzięczny.


Mój kanał YouTube ----> MarcinExplorer

Mój fanpage na Facebooku ----> MarcinExplorer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolego bardzo delikatnie nadetnij ten plastik i będziesz miał więcej pola do manewru, bądź bardzo ostrożny, żeby nie przeciąć tego metalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcin91    286

Właśnie troszkę nadciąłem ten plastik, ale to dosłownie 0,5mm, bo bałem się więcej, tam jest taka jakby metalowa podkładka pomiędzy tą częścią ze zdjęcia 2, a obudową i jak przymierzałem to akurat te plastikowe wypustki kończą się z metalową obudową, a nie chciałem żeby to jakoś całkowicie w środku było.


Mój kanał YouTube ----> MarcinExplorer

Mój fanpage na Facebooku ----> MarcinExplorer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PLis87    2

Jeżeli znów Ci te kabelki odpadną i będziesz miał problemy z dokupieniem tej części to pomyśl nad założeniem rozdzielacza z linką.Powinien pasować bez przeróbek.

W nowszych ursusach serii 34/54 chyba była możliwość włączania napędu włącznikiem(w opcji),może od nich by ta część pasowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemas658    0

-- połączono --

 

Witam mam problem z przednim napedem po wymianie oleju przedni naped nie chce sie wylaczyc ciagnie caly czas walek wom chodzi poprawnie tak jak i wzmacniacz co moze byc nie tak? Przed wymiana wszystko bylo ok

Edytowano przez Marcin91
dublowanie tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojot629    257

ale na zimnym oleju? u mnie walek tez od razu nie staje po wylaczeniu jak olej jest zimny(gesty). poczekaj az sie rozgrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jakie masz sprzęgło do załączania przedniego napędu, kłowe?

Jak chcesz szukać przyczyn w hydraulice to zacznij od wymontowania i sprawdzenia działania rozdzielacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemas658    0

Problem rozwiozany na suwaku podwijal sie oring i naped sie nie rozlaczal.Dzieki za pomoc

Edytowano przez przemas658

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

witam, żeby nie zaczynać nowego tematu o przednim napędzie napisze tutaj, mam taki problem z przystawką przedniego napędu w ZTS 16245 (jest taka sama we wszystkich Ursusach Zetorach z napędem) gdy włącze napęd to olej pod delikatnym ciśnieniem się sączy spod uszczelniacza gdzie zakłada się wałek.. dodam, że przystawka jest po remoncie (tzn. nowe tarczki, oringi, łożyska, simmering, pierścienie hakowe) bo wcześniej mi się rozłączał pod obciążeniem, czy to jest przyczyna zbyt wysokiego ciśnienia? czy trzeba trochę pojeździć żeby się ułożyło wszystko? kolega wspominał, że miał w swoim Ursusie 1204 de luxe dławik do regulacji ciśnienia co idzie olej na przystawkę, ale u mnie takiego nie ma.. co radzicie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc914    56

Ja też jestem po takowym remoncie. W ursusie miałem wyrobioną piastę http://cdn24.epasaz.smcloud.net/s/files/9f/21/21/9f2121b10daea98d.jpg do której przykręca się wał przedniego napędu. Zrobił się rowek pod wargą uszczelniacza, poprzedni właściciel dał nawet szerszy uszczelniacz ale i tak ciekło. Sprawdź czy powierzchnia piasty do której przylega uszczelniacz jest gładka. Wał z piastą powinien być połączony na uszczelkę, gdyż olej też może tą drogą uciekać.

Wymieniałeś tzw. tulejkę przedniego napędu i dwa pierścienie uszczelniające?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

piasty nie sprawdzałem.. bo przed remontem nie ciekło, piaste z wałem mam na uszczelkę właśnie, przed piastą mam jeszcze oring wygląda to tak jakby uciekało frezem z pod piasty ale przy oringu.. wymieniłem 2 pierścienie tylko bez tulejki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc914    56

Ja spróbowałbym dać grubszego o ringa na tą pokrywę lub posmarować ją delikatnie silikonem. Co do tulejki-jeśli nie było w niej głębokich rowków to mogłeś ją zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

pokrywke dałem na uszczelke i silikon, oring był delikatnie grubszy od tego co był wcześniej (aż frezy były na nim odbite) właśnie to chyba wina tulejki jest.. no nic musze po nocy znowu rozbierać i wymienić tulejke i może tą piaste, bo na postoju kapie, jak włącze napęd to już leci.. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Problem rozwiązany, powodem wycieku pod ciśnieniem była wyrobiona tulejka na pierścienie tłokowe (wżery po pierścieniach) oraz piasta która w miejscu pracy uszczelniacza była delikatnie wytarta, po wymianie w/w częsci wszystko działa jak należy. Podsumowując regeneracja przystawki przedniego napędu wyniosła mnie 400zł (bez wymiany wałka, tłoka, koła napędzanego i obudowy ponieważ częsci te były niezużyte) to mniej niż nowa przystawka za 850zł.

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez Dariusz123456789
      Witam nie mogę uzyskać wysokiego pedału hamulca prawego zetor 72 11 ( nowa pompka,wyrównywacz, przewód cylinderek i szczęki proszę o pomoc
    • Przez kamil5421
      Witam. Posiadam Ciągnik zetor Forterra 125 i mam w nim tuz z WOM . lecz wałek raczej kręci się w przeciwnym kierunku , gdyż jak podłącze  jakąś maszynę to maszyna stoi a sprzęgło wałka chodzi jakby na " luzie " czy jest mozliwość zmiany obrotów w przekładni WOM . w załaczniku zdjęcie poglądowe ze strzałka obrotu wałka ,



    • Przez kamil5421
      Witam tak jak w temacie. Co może być przyczyną zaciecia zegara od ciśnienia powietrza.?
    • Przez ZimowyZolnierz
      mam problem z zetorem 9540 jak w tytule traktor po wciśnięciu pedału sprzęgła hamuje, od czego zacząć poszukiwania? Dodatkowo jak obsługiwać wzmacniacz momentu obrotowego (pierwszy traktor z tego typu bajerami) skrzynia 4 biegowa.
    • Przez toobek
      Witam. Mam taki problem, mianowicie orałem zawsze moim Zetorem 7211 pługiem 3 skibowym Unia Grudziądz. Orałem zawsze na trybie pracy hydrauliki POZYCYJNA i ustawiałem głębokość kołem pługa. Wszystko szło pięknie orka ładnie szła. Niestety mam bardzo zakamienione pola i postanowiłem przetestować pług z jakimś zabezpieczeniem. I tak przetestowałem już 3 pługi. Problem polega na tym że te pługi były cięższe, brały szerzej na skibę i na POZYCYJNEJ i kole podporowym ciągnik nie mógł uciągnąć nawet mój obecny pług Unię TUR 35. Przestawiłem więc tryb pracy hydrauliki na MIESZANA i ciągnik bez problemu ciągnie pług nawet przy głębokiej orce tylko nie mogę ustawić głębokości orki. Raz głębiej raz płyciej. Gdy przednie koła wpadną w dołek to pług potrafi wyskoczyć gdy wjadą na górkę to pług zagłębia się po ramę. Proszę o radę czy da się coś z tym zrobić czy jednak muszę wrócić do starej uni Grudziądz. Myślę nad pługiem obrotowym chociaż 2 skibowym ale boję się że będzie to samo. A pola mam nie regularne zakamienione i teren górzysty. Jest jakaś rada na to z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj