karol012011

Pojenie bydla zimą,jak to uwas wygląda

Polecane posty

karol012011    1

Witam,mój dziadek ma problem otóż zawsze zimą jest problem z pojeniem bydła,niema poideł bo to jest stara obora poniemiecka i jest tam 10-15 byków i jest problem z pojeniem .Byki są uwiązane i każdy ma bańke po 40l ale nanosić to też jest problem i oczywiście ciężko.Więc macie może jakieś rozwiązania jak napoić zimą bydło i miało stały dostęp do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snorli3    0

u mnie sąsiad ma 10 krów w oborze bez poideł i w zime i latem nalewa bezposrednio przed poieniem wode do starej wanny i wyprowadza bydło i tam je poi !

 

ale nalepiej zró poidełka to ułatwia sprawe !

 

ja swoim bykom opasom zrobiłem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snorli3    0

nie zamarzinie bo jeśli wlejesz przed poieniem nie zamarzinie odrazu!

w polsce niema mrozów -30 :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetores    16

weź sobie wąź, odkręć wodę i przystaw wiaderko bykowi, on będzie w między czasie pił a ty bezpośrednio nalewał do wiadra wode. Stosuję tą metodę gdy mi się poidło zepsuje xD

jeśli chodzi a zamarżanie wody zimą to na bank zamarżnie ci zimą na dworze

u mnie jak idą rury z ziemi do dojarki i potem do obory, zawsze mi w dojarce zamarżałą więc w tym roko zasłoniłem całe okno styropianem i ociepliłem rury te co były na wierzchku


Zetor 7540
Zetor 5320
Ursus C330-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Skoro poniemiecka obora,to nie powinno zamarznąć.Zwykle są to pomieszczenia dosyć niskie i o grubych ścianach,więc zwierzęta ogrzewają je własnym ciałem i raczej temperatura nie powinna spaść poniżej zera,a nawet jeżeli-to opalarka w dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol012011    1

Zamarza jak temp. na dwoże spada poniżej -20C i jest strach zamontować poidła ,żeby rur nie porosadzało i woda nie leciała na darmo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin902    7

U mnie to pojenie wygląda w taki sposób że krowy wypuszcza się do jeziora bo jest około 50 - 60 m od obory w tej samej odległości jest i rzeczka tam może było było by i lepiej bo nie trzeba by było przerębli wybijać ale trzeba by było je puszczać przez ogród sąsiada wiec wole już wybić ta przeręblę i puszczać przez swoją łąkę. Natomiast byki i cielaki mają koryta i poi je się wężem , tylko trzeba pamiętać o szpuszczaniu wody z niego.


moje filmy na youtube http://pl.youtube.com/user/marcinorolnik zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No musze powiedzieć, że tegoroczna zima to było wręcz apogeum mimo, że u nas wszystkie sztuki oprócz małych cieląt mają poidła to czesto zdarzało się ze poidła blisko drzwi zamarzały i trzeba było albo nagrzewnice włączać albo palnik. Teraz w drzwi bedziemy dawać steropian to myśle że nie bedzie takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeberka363    1

najlepiej poić rano i wieczorem po tyle żeby nic nie zostało...miałam całą zimę pod wiatką 6 sztuk i tak robiliśmy a pasze to im 3 razy dziennie nosiłam żeby nie zamarzło... ale za hartowane są że hej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

ja w nowej oborze mam poidła a w starej mam kotły po 30 litrów i wąż z zaworem kulowym na końcu nalewam rano i wieczorem i jest gites ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Odświeżę troche temat.

W przyszłości planuję chów bydła mięsnego w systemie pastwiskowym z wolnym wyjściem przez cały rok. Czy ktoś ma doświadczenia z taką hodowlą i mógłby podpowiedzieć jak radzić sobie z pojeniem zimą (zależałoby mi na pojeniu "samodzielnym")?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChudyxD    16

Drogo wychodzi takie założenie poideł i podciągniecie rurek z woda ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mens    4

nie posiadam w swojej oborze poideł tylko mam koryta i daje im wode raz na dzien czy to dobrze czy lepiej przerobic na poidła ?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1222    136

Raz na dzień to raczej mało sam daję tak paru sztuką ale latem to nie przejdzie...
Koszt założenia jednego poidla to musisz liczyć ze 120 zl sztuka założysz wszystko sam o ile posidasz narzędzia w które polecam się zaopatrzyć bo zdarza się że coś gdzieś się zepsuje/urwie/cieknie zazwyczaj w niedzielę i trzeba to naprawiać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli bydło stoi powiązane, to poidla będą idealną sprawą. Wystarczy jedno na dwie sztuki. Przy czym proponuję -tam mam w starej oborze i się sprawdza -zrobić poidlo "opancerzone , tzn. tę miskę zabezpieczyć dodatkowo paskiem solidnej blachy. Gdyby nie to, byki rozniosly by poidla po całej oborze. One tylko wyglądają solidnie. ..Ale możliwe, że tylko moje bydło takie niegrzeczne. ..
Bo jeśli są luzem, to proponuję wannę. Tak mam w innym pomieszczeniu i dolewam wodę wężem w miarę potrzeby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Przy krowach mlecznych poidło lepsze, czym więcej wypije tym da więcej mleka. Przy opasach to jak Ci jest wygodniej.  Co prawda czym więcej wypije to również więcej zje, ale to nie jest już tak rażąca różnica jak przy mleku. Ile Ci wypija sztuka wody średnio dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

nie posiadam w swojej oborze poideł tylko mam koryta i daje im wode raz na dzien czy to dobrze czy lepiej przerobic na poidła ?? 

Nawet licząc 10 minut dziennie, to w ciągu roku tracisz 60 godzin, czyli niemalże trzy doby sterczysz przy wężu. Szkoda życia.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mens    4

duze byki to około 15 20 litrów zimą poje raz w południe a latem to dwa razy 

wydaje mi sie ze takie pojenie jest lepsze bo byki rozpychają sb żołądki ps

mam takiego cielaka co ma 150 kg a pije z 20 litrow wody to sie robi taki jak beczka ale potem ładnie rośnie bo sie rozpycha 

moze to zły pomysł ale byki rosna normalnie w 24 miesiącach po 700 -800 kg 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Z poideł dużo więcej by wypiły, Pewnie ponad 40 l. Krowa mleczna jest w stanie wydoić 130-140 litrów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

duze byki to około 15 20 litrów zimą poje raz w południe a latem to dwa razy 

wydaje mi sie ze takie pojenie jest lepsze bo byki rozpychają sb żołądki ps

mam takiego cielaka co ma 150 kg a pije z 20 litrow wody to sie robi taki jak beczka ale potem ładnie rośnie bo sie rozpycha 

moze to zły pomysł ale byki rosna normalnie w 24 miesiącach po 700 -800 kg 

No to jesteś w błędzie. Zarówno niedobór jak i nadmiar wody w organizmie jest toksyczny. Woda nie rozpycha żołądka, przelatuje przez układ trawienny i nadmiar jest wydalany.  Tak więc przez większość doby Twoje byki stoją o tzw. suchym pysku. Mając automaty piły by na raz o wiele mniej, ale często i sumarycznie zdecydowanie więcej. Opas był by zdecydowanie efektywniejszy, czytaj krótszy. . 


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Marcinbrz1985
      Cześć. Mam pewnie głupie pytanie. Mamy jedną "dżersejkę". To nasza pierwsza krowa, więc doświadczenie mamy niewielkie, jedyne to, co kiedyś pomagaliśmy rodzicom. Jest to jałówka, obecnie zacielona 6 miesiąc. Pytanie jest takie, ile jej dawać jeść, bo tu z małżonką mamy mały spór Póki co karmimy ją 3 razy dziennie. Rano i wieczór dostaje po około 5 kg siana, w południe ponad pół wiaderka mieszanki (śruta z owsa, krojone buraki pastewne, marchew, do tego kreda, agrosoda i witaminy). Nie za mało to dla takiej sztuki? Mi się wydaje nieco za chuda, chociaż weterynarz twierdzi, że jest ok. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
    • Przez Aniaanka23
      Cześć wszystkim
      mam pytanie bo już nie wiem co robić z moimi krowami 
      krowy jedzą tmr, a od pewnego czasu prawie wszystkie w oborze urwaly mleko, jedna po wycieleniu to samo, doje ją 1 dziennie. 
      Nie wiem już co robić.. jest maskara 
    • Przez dex
      po czym opasy najszybciej przybierają na wadze?
    • Przez qazi
      Witam wszystkich. Jakie będą najlepsze rośliny na poplon przeznaczony na paszę dla bydła, głównie na kiszonki.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj