bombel315

Płukanie macicy u krów

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
bombel315    0

Witam.

mam takie pytanie odnośnie profilaktycznego płukania macicy u krów po wycieleniu między 10 a 14 dniem, lub tabletki po odejściu łożyska(samo-bez odejmowania), czy stosujecie takie zabiegi? czy one poprawiają płodność? jak to wygląda w waszych stadach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

takie zabiegi stosuje sie jak łożysko sie całe nie odkleji i jest to raczej mus a nie prfilaktyka przyczyn może być wiele ostatnio były dawane tabletki i chyba wyglada ze teraz z mućką jest już git


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emtecc    22

Łożysko bardzo często nie wydostaje się z powodu częściowego odwapnienia. Najlepiej przed porodem i kilka godzin po podać wlew wapna po 0,5 litra i problemów z zatrzymaniem łożyska nie powinno być. Można też podać zdojoną siarę - działa podobnie.

 

Jeśli łożysko odeszło w naturalny sposób i w ciągu 6 godz od porodu wszystko jest ok i nie ma potrzeby podawać żadnych środków domacicznych. Krowa przeczyszcza się również podczas pierwszej rui po porodzie - wypadałoby ją przepuścić i czekać na następną REGULARNĄ ruję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombel315    0

takie zabiegi stosuje sie jak łożysko sie całe nie odkleji i jest to raczej mus a nie prfilaktyka przyczyn może być wiele ostatnio były dawane tabletki i chyba wyglada ze teraz z mućką jest już git

 

tak ale mi chodzi o takie profilaktyczne zabiegi, przeczytałem że ludzie stosują je u każdej sztuki po ocieleniu i poprawia im się skuteczność zacieleń i chciałem się dowiedzieć czy to ktoś stosuje i jak to mu się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

no tak słyszełem ....... tylko ze właśnie od ciebie raczej wątpie a z tym ze teraz trudno zacielić sztucznie to prawda ale wydaje mi sie to bez sensu to tylko dodatkowy wydatek kasy trzeba trafic dobrze z płodnością krowy


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emtecc    22

czarek6w jaki sposób chcesz mieć produktywne stado bez sztucznego zapłodnienia krowy?? Masz byka, który też urodził się po kryciu bykiem...jeszcze może mięsnym i co z tego będzie?? Sztuki które będą dawać po 10 litrów mleka

 

bomel315nie ma sensu stosować płukanek u każdej sztuki. Jeśli krowa jest zdrowa to zacieli się bez problemu, ale jeśli były problemy z wycieleniem (jakieś pęknięcia, łożysko) to nawet płukanka po zatrzymaniu łożyska nie gwarantuje że krowa będzie zdrowa i szybko przyjdzie ruja po porodzie.m MŁodym sztuką często przydarzają się kwasice i ketozy - to również wpływa na występowanie rui.

Po zatrzymaniu łożyska płukanka jest wskazana, ale to nie zawsze załatwia w 100% sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    749

w ostatnim TopAgrar było o płukaniu po każdym wycieleniu tak profilaktycznie i z tych ludzi co się wypowiadali to każdy to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Płukanie lecznicze od profilaktycznego różni się rodzajem środka jaki jest stosowany. Przy profilaktyce nie stosuje się antybiotyku tylko preparaty na bazie jodu, powodujące mocne przekrwienie ścianek macicy prowadzące do samowyleczenia drobnych urazów i zapaleń. Przy leczeniu mogą być podawane tylko preparaty jodowe, ale częściej jest to antybiotyk, a jod jest jako wspomagacz.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombel315    0

jak napisał ChiquitaB właśnie ten artykuł mnie zainteresował i chciałem się dowiedzieć czy ktoś to stosuje czy tylko Ci ludzie którzy się wypowiadali w tym artykule a mają wydajności powyżej 10tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEWCA    24

Powiedziałbym tak ;ile sztuk w oborze tyle możliwych przypadków, a po za tym czasem lepiej zastosować np. METRISAN po inseminacji ok. 12 godz. lub słabszy płyn Lugola, zwłaszcza u krów z grupy ryzyka powtórek rui. W moim stadzie daje to dobre rezultaty.


kto sieje ten zbiera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parada    0

Powiedziałbym tak ;ile sztuk w oborze tyle możliwych przypadków, a po za tym czasem lepiej zastosować np. METRISAN po inseminacji ok. 12 godz. lub słabszy płyn Lugola, zwłaszcza u krów z grupy ryzyka powtórek rui. W moim stadzie daje to dobre rezultaty.

Zgadzam się to się nazywa wlewka po isyminacyjna do 24h po isyminacji a jeśli chodzi o płókanki na 10 dzień po wycieleniu jak najbardziej popieram najlepiej te pijanowe JODOVAN wszędzie dotrze i otkazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz007    2

tak ale mi chodzi o takie profilaktyczne zabiegi, przeczytałem że ludzie stosują je u każdej sztuki po ocieleniu i poprawia im się skuteczność zacieleń i chciałem się dowiedzieć czy to ktoś stosuje i jak to mu się sprawdza.

Tak się składa że u nas robimy płukanki prawie u każdej sztuki :P Jak napisał agromatik zazwyczaj jest to płukanie profilaktyczne, ale czasami zdarza się że trzeba stosować antybiotyk. Pewnie większość osób na forum uważa że to strata pieniędzy, ale ich sprawa. Ja piszę jak to jest u nas. Około 2-3 lat wstecz pojawiły się duże kłopoty z zacieleniami. Zdarzył się nawet miesiąc że na 11 krów inseminowanych załapała jedna :( I od tamtej pory prawie każda sztuka jest płukana. I teraz większość sztuk załapuje za pierwszym razem :rolleyes: Nie wiem czy to wszystko akurat zasługa płukanek, ale na pewno mają one w tym spory udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Do profilaktyki stosuję Jodofoam w aerozolu, także jako wlewkę po inseminacji. Leczniczo antybiotyk Metricure, zaletą jest brak karencji, oraz wspomniany Jodofoan.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148

ja płukanki z jodu stosuję u krów z problemami z zacieleniem u najcięższych robię także wlewy poinseminacyjne


wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    449

odswierze temat, plukanki a jodu ale czym to robisz? dawniej u nas robilo sie plukanke z kalii ale to lipa nic nie dawalo/ a z jodu to zn,jodyna??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyllee    14

nie jodyna sa gotowe preparaty jodofoam kosztuje niewiele jest w areozolu na mniejsze sztuki z mniejsza macica wystarczy nawet jedno opakowanie na 2 sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulmagnus    6

Nie polecalbym jodofoam, zbyt podrazniajacy jest na sluzowke, metricure rowniez nie stosowalbym jako jedyny lek, zbyt mala objetosc w stosunku do macicy. Aby uzyskac lepsze wyniki w inseminacji lub w leczeniu mozna kombinowac z prostaglandina, lub CIDR, OvSynch, Heat Synch, Select Synch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

Kolego, czy pokusisz się o trochę więcej szczegółów na temat tych płukanek.

 

 

 

Oj to nie są płukanki

Edytowano przez kotwczapce

.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalar    7

Hmm... Metricure u mnie sprawuje się świetnie - zazwyczaj wystarcza jeden zabieg - z małą objętością tegoż specyfiku radzę sobie rozmasowywując macicę po dokonaniu wlewki aby maksymalnie rozprowadzić lek po całej macicy.

Prostaglandyna idzie gdy zapalenie jest ciężkie i trzeba pomóc zwierzakowi wywalić z siebie tą ropę...

Pozdro


"Naród wspaniały, tylko ludzie ch*je" - Józef Piłsudski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyllee    14

Nie polecalbym jodofoam, zbyt podrazniajacy jest na sluzowke, metricure rowniez nie stosowalbym jako jedyny lek, zbyt mala objetosc w stosunku do macicy. Aby uzyskac lepsze wyniki w inseminacji lub w leczeniu mozna kombinowac z prostaglandina, lub CIDR, OvSynch, Heat Synch, Select Synch.

ja zawsze stosowalem jodofoam na zaplenie macicy a metricure dzien po inseminacji

Cidr jakos drogo wychodzil ale nigdy nie stosowalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotwczapce    30

Nie polecalbym jodofoam, zbyt podrazniajacy jest na sluzowke, metricure rowniez nie stosowalbym jako jedyny lek, zbyt mala objetosc w stosunku do macicy. Aby uzyskac lepsze wyniki w inseminacji lub w leczeniu mozna kombinowac z prostaglandina, lub CIDR, OvSynch, Heat Synch, Select Synch.

Podpowiesz może jak stosować prostaglandin i w jakiej dawce. Czy chodzi tu o np oestrophan 2ml lub ew.+2ml?


.trzeba być szalonym, żeby nie zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyllee    14

i jak mozesz to opisz jakl p[owinno prawidlowo wygladac postepowanie przy zatrzymaniuu lozyska co podac w jakich ilosciach i kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolas29    449
Napisano (edytowany)

a ja zapytam o stary sposob płukania macicy krowom w ktorej dawniej stosowano tzw.kalie... a dokładnie roztwor z kalii ..moji rodzice to robili insyminator mi to streczył(juz emeryt)a wet jak mu o tym powiedziałem o czyms takim powiedział ze to tylko moze zrobic trwałą nie płodnosc..czym oprocz jodofanu mozna robic płukanki?? jodofanu mi nie chca nigdzie sprzedac.

dodam ze krowa po kryciu naturalnym wypuszczała z siebie jakies białe grudki ropy

Edytowano przez nikolas29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andre6704    0

starsi wet.stosują do płukanek vagothyl bardzo dobry preparat.Poza tym że dobrze odkaża to jeszcze wspomaga gojenie.Ma on też zastosowanie m.in. w ginekologii u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez Akardin
      Witam czym dezynfekujecie legowiska , obecnie używam sandezii ale wychodzi dość drogo bo bodajże 10 kg 40 zł , stosował ktoś coś innego , może jakieś opinie o Preparat do suchej dezynfekcji, Lider Dezynfekant??
    • Przez klos
      witam.
      mam jalowke 18 mies. i nie wiem czy ja zacielac. Problem tkwi w tym, ze stoi ona w kojcu z jałoszkami 11-miesięcznymi, które powoli zaczynaja ja przerastac!! Jalowka juz od kilku miesiecy nie rosnie, jest w miare tlusta. Nie wiem czy ja zacielac teraz, czy czekac az sie zupelnie roztyje, a moze tez ja sprzedac?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj