Przebudowa obory na około 55krów

[GRGOJ 19]

Witam, to mój pierwszy post.

Planujemy z ojcem na przyszły rok przebudowę obory z uwięziowej na wolnostanowiskową. Przebudowa ma polegać na wyburzeniu ściany pomiędzy dwoma istniejącymi silosami na kiszonkę i postawieniu tam 2 rzędów stanowisk, oraz wykuciu kilku przejsc dla krów między starą i nową częścią. Zmieni się także układ budynku- tam gdzie obecnie stoją krowy,byłyby kojce dla młodzie (nie chcemy wchodzić z inwestycją na plac), a z drugiej strony stołu paszowego byłby kanał gnojowy i 1 rząd legowisk dla krów. Mamy w związku z tym dylemat: czy przykryć nową więźbą i płytami (chyba z pianką 10cm) tylko dobudowaną część, czy od razu budować nowe na całość. Stary budynek ma strop, na górze trzymamy siano i słomę w balotach. Wiadomo, że dobudowanie dachu tylko na część, a nie wymiana całego to będzie duża oszczędność pieniędzy, ale wtedy moze pojawić się kilka problemów: gorszy dopływ powietrza do starej części obory, ze strony gdzie będą krowy, mniej światła, gorsza kontrola krów w nowej części. Budowa nowej więźby na starej oborze nie wiązałaby się ze zrzucaniem stamtąd od razu stropu, bo nie ma gdzie tych krów przegonić na czas przebudowy. Trzeba natomiast zmienić trochę układ budynku w starej oborze(trochę wylewek i wygrodzenia), ale to uda się zrobić bez wyganiania całego stada na zewnątrz.

Mam do Was najgłówniejsze pytanie:

czy da się tak zrobić (i czy to się opłaci) postawić dach nad tą dobudowaną częścią, zrobić tam stanowiska i całą resztę (okna, pół kalenicy, albo coś podobnego), a dodatkowo wykuwać przejścia w ścianie, w ten sposób, żeby nie trzeba było ruszać dachu nad starą częścią?

Może macie jakieś pomysły co do innego rozplanowania budynku? Będę bardzo wdzięczny, jeśli doradzicie co zrobić i w jakiej kolejności najlepiej.

 

Na dole rysunku jest profil, stare ściany są na czarno, planowane nowe na czerwono

[Gość]

łuki przebić to nie problem, bo wzmocnić je to wiadome ze to konieczność, tylko jakiej szerokości chcesz je zrobić ??

 

następnie, jaki to masz strop i z czego jest wykonany dach, konstrukcja i poszycie.

Według mnie nie stanowi to problemu, a okna to wydają mi się najlepsze w dachu.

Dobrze byłoby jak byś miał zdjęcia obecnie istniejącej obory.

 

A i na jakiej wysokości masz strop?? i czy to mają być ruszta, czy ściółka ??

Edytowano Marzec 25, 2011 przez marekczarna

[GRGOJ 19]

3x1,2m szerokości (3 przejscia dla krów)

strop betonowy, a dach to dachówki na zwykłych krokwiach (budowa z końca lat 60.). Chodzi o to, że okien w dachu w starej oborze nie będę mógł zrobić, dopóki nie spuszczę stropu no i oczywiście nie wymienię. Strop w oborze około 3m, ale w najnizszym miejscu (gdzie kiedyś były dobudowane kolejne stanowiska) ma chyba 2,45-2,50. Dlatego wczesniej czy pozniej trzeba go i tak bedzie usunać, choć chcemy zostawic go nad częścią przeznaczoną dla jałówek i dalej dawac tam trochę siana itp. Stanowiska płytko ścielone, kanały czyszczone hydraulicznie albo ładowarką teleskopową. Co do przyziemia nie ma większego problemu, układ w starej oborze będzie taki sam, tzn. stół paszowy tam gdzie jest.

Inna sprawa- czy trzy rzędy stanowisk to nie będzie za dużo do stołu paszowego? Daję TMR, potem jeszcze będzie stacja paszowa w robocie.

Edytowano Marzec 25, 2011 przez GRGOJ

[Gość]

Hm. Łuki przebijasz i robisz odpowiednio zazbrojoną belkę żelbetową.

A jak mówisz ze budowla dosyć stara to warto by się zastanowić teraz nad zbiciem stropu i wymiana poszycia na starej oborze, Watro by też zrobić świetlik, tylko pewno za mało funduszy ?? <_<

A czy obecnie pod taki strop na korytarzu zmieści ci się wóz paszowy ??

 

A co do ilości stanowisk do stołu paszowego to nie mam pojęcia <_<

[GRGOJ 19]

łuki to nie problem zrobić, w końcu w tamtej ścianie są zwykłe okna.

Bardziej chodzi mi o właściwą wentylację w nowej i starej części. W nowej może być za zimno (to akurat nie takie straszne), a w starej może znowu brakować świeżego powietrza, jeśli zostanie strop, a stara część będzie miała okna wychodzące na dobudowaną.

Możliwe, że zrobimy tak jak piszesz, tzn. położymy nowy dach na całość. Zależy od PROW i paru innych rzeczy. Kłopot w tym, że gdzieś te krowy trzeba by doić gdy będzie przebudowa, a gdyby była najpierw dobudowa i potem dopiero zrzucanie stropu w starej części, to można by je przegonić do tej nowej, dojne wgonić też tam gdzie zasuszone, a dawać im jeść na zewnątrz. W sumie to już kwestia do omówienia z firmą, która będzie budowała.

Jeszcze jedno pytanie: czy układ obory jest ok? Może ktoś ma pomysł jak to zmienić na coś lepszego? Na rysunku proporcje co do wymiarów mogą się trochę nie zgadzać, ale układ chyba jest dobry?

ps. z wysokością wozu paszowwego nie ma problemu.

Edytowano Marzec 25, 2011 przez GRGOJ

[Gość]

Jeżeli ci strop nie przeszkadza, to dla samej wentylacji i oświetlenia nie ma sensu zbijać stropu.

Zawsze to możesz w drzwiach zrobić okna czy też wykuć dodatkowe,

A wentylacje można zastosować wymuszoną

 

 

A i temat chyba powinien być przeniesiony :unsure: