stajniaomega

Pszenica przypalona saletrą, co zrobić?

Polecane posty

stajniaomega    11

Poparzenie to nie jest na 99% dziś chodziłem po polach. Wszystkie pola w moim promieniu tak wyglądają. Nawet te nie nawożone. Pszenica zmarzła po prostu. Korzeń i łodyga są ok. listki tylko zrobiły się brązowawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

ale kolego troche kultury . jak ktos ci mowi co o tym mysli to nie trzeba odrazu od wiesniakow wyzywac kogos bo ciebie n ikt nie obrazal tylko twoje postepowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samex69    34

Jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy!!!

A tak na marginesie to chyba jeszcze za tanie nawozy są że niektórzy z nas wywalają je w błoto lub jak w tym przypadku w śnieg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamj24    8

U mnie podobnie pszenica wygląda po ostatnich mrozach, kiedy śniegu praktycznie już nie było. Pole całe było brązowe i zastanawiałem się czy nie zgłaszać się do ubezpieczalni o szacowanie skutków przezimowania. Dwa dni temu dostała saletrę i dziś już zmienia kolor na zielony. Ten tydzień ma być do 10 stopni i się okaże co dalej ale raczej się pozbiera. Więc jak liście tylko zmieniły kolor i nie są suche to powinno być ok. Zostało czekać i obsrwować. Co do wczesnego siania nawozów to po pierwsze jak ziemia puści to potem długo można nie wjechać, po drugie są regiony gdzie wegetacja rusza szybciej, po trzecie kto nie ryzykuje ten nie ma. Moim zdaniem w tym roku o szybki azot zboża a w szczególności rzepak aż się proszą i na malkontentów nie ma co patrzeć. Też znam takich co mówią po co sypać tak wcześnie jeszcze nie widać że rośnie (a nie rośnie bo nie ma z czego) po co pryskać na grzyba jak nie widać żeby atakował (jak już widać to straty już nie do odrobieni) itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksys    23

adam dobrze mówi trzeba trochę poczekać,a potem spróbować jeszcze ratować.Na osłabione przez mróz i inne stresogenne czynniki bardzo dobrze sprawdza się Asashi ,tylko nie pamiętam jak jest w tym specyfiku z temperaturami działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Też znam takich co mówią po co sypać tak wcześnie jeszcze nie widać że rośnie (a nie rośnie bo nie ma z czego) po co pryskać na grzyba jak nie widać żeby atakował (jak już widać to straty już nie do odrobieni) itd.

 

O tu trafiasz w sedno. Nie widać że rośnie bo następuje faza krzewienia. Zboże musi mieć podstawę żeby utrzymać swoje części nadziemne i pobierać wodę.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farent    0

.ja kolego tak sieje saletre na zmarzline co roku ale teraz to za wczesnie na ruszenie wegetacji i na ostatnia zmarzline zimowa pozniej musi byc juz tylko cielej aby mogla zadzialac i tylko dawka startowa do 60 kg/ha a przy twojej dawce 300kg to i dobrze ze przyszedl mroz zmrozil azot i przenica zmienila kolor bo pobrac azotu nie pobrala gdyz niewegetuje przy mrozie i musisz pamietac ze forma sypka nawozu pobierana jest przez pedy nadziemne a nie przez korzen i tak stosowana poglownie oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

Forma sypka pobierana przez części nadziemne? Kolego kto ci takich głupot naopowiadał?


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farent    0

a co moze teraz ten azot co juz poszdl w powietrze chcesz zagregowac razem z siewkami bo chyba do zamarznietej ziemi sie nie dostal troszke wiedzy dziecinnej ci niezaszkodzi nawet gdyby sie rozpuscil ze sniegiem to do zamarznietej ziemi sie nie dostanie a dla azotu 1dzien nawet w zimie iidzie do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

 

Kto tu mówi, że chcę go "zagregować" z siewkami? Ja tylko zwróciłem uwagę na twoje niedorzeczne stwierdzenie, że forma sypka azotu jest pobierana przez części nadziemne rośliny a nie przez korzeń.

Tak się składa, że powietrze składa się w 78% z azotu i gdyby rośliny mogły wiązać ten azot z powietrza to nie musiałbyś stosować żadnych nawozów azotowych, bo po co? Jak ty widzisz pobieranie azotu przez części nadziemne?

 

Przypuszczam, że z tych 100 kg azotu (300 kg saletry), to przynajmniej 60 - 70% azotu ulotniło się a reszta rozpuściła się w śniegu i dostała się do gleby, w której i tak nie zagości na tyle długo, aby zostać pobrana w całości przez rośliny.

 

 


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farent    0

tak saletra i nie tylko wszystkie inne nawozy stosowane pogłównie rozpuszczają się pod wpływem temperatury powietrza a nie wody i tak poszczególne pierwiastki chem.pobierane są przez liście które muszą być suche łodygi i cały pęd może 5 procent nawozu stosowanego pogłównie czy zima czy wiosna pobiera korzeń i dlatego korzystniej stosować RSM i nawozy płynne wszyscy popełniają ten błąd bo myślą ze ten sypany pogłównie nawóz przedostanie się do korzenia z woda a to jest nieprawda on ulega syntezie z roślina poprzez powietrze nalistnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Większych bzdur w życiu nie słyszałem...

Gdyby się rozpuszczał pod wpływem temp to już w worku by się rozpuścił. Nawóz rozpuszcza się pod w wodzie!


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

@farent gdzie to wyczytałeś albo kto ci tego naopowiadał? Proponuję ci zajrzeć do pierwszego lepszego podręcznika fizjologii roślin lub uprawy, ale najlepiej zajrzy najpierw do podręcznika biologii z gimnazjum :)

Edytowano przez MichalR

Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marek1977    1298

Wysiałeś na śnieg i jak saletra była na śniegu słoneczko zrobiło swoje i wyszło tak jak byś opryskał rozpuszczoną saletrą w wodzie,może to będzie przestroga dla innych i dla Ciebie że na śnieg nic się nie sieje i nic się nie pryska,no i jeszcze ta dawka!!! Kolego strzeliłeś samobója,szkoda pszenicy i kasy!!!. PS:W szkole uczono mnie że nawozy rozpuszczają się w Wodzie i w Kwasach,a że od temperatury to pierwsze słyszę???.Może tak było w innych szkołach?.

Edytowano przez marek1977

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farent    0

to kolego ty jeszcze malo wiesz a wogole jak moja przenica po rozsianiu nawozu mialaby czekac na deszcz zeby go rozpuscic to by bylo po niej a nawet gdy go rozpusci twoja woda to zostanie na wierzchniej warstwie gleby i do korzeni nigdy nie dotrze jezeli chodzi o siew na zamarznieta glebe co innego dzieje sie kiedy ziemia jest rozmarznieta

 

@farent gdzie to wyczytałeś albo kto ci tego naopowiadał? Proponuję ci zajrzeć do pierwszego lepszego podręcznika fizjologii roślin lub uprawy, ale najlepiej zajrzy najpierw do podręcznika biologii z gimnazjum :)

 

sory nie tak temperatura co przedewszystkim powietrze go rozpuszcza tlen i wilgoc powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

Nowy na forum i od razu takie herezje szerzy. Skończyłeś jakąś szkołę rolniczą czy wywnioskowałeś to wszystko z własnego doświadczenia? Może poprzesz to jakimiś badaniami naukowymi? Przedstaw chociaż jedno wiarygodne źródło na udowodnienie tego co piszesz.

 

Krążysz coraz bliżej prawdy, ale to jeszcze nie jest to.

 

Dodam jeszcze może, że jak byś dał dużą dawkę azotu nawet w formie rsm albo dolistnie podczas suszy to prawdopodobnie byś spalił pszenicę, z jednego podstawowego powodu - susza fizjologiczna spowodowana zbyt dużym stężeniem azotu w roztworze glebowym, zablokowała by pobieranie wody przez roślinę, ze względu na zbyt duże różnice stężeń między roztworem glebowym a sokiem komórkowym. Przy nawożeniu dolistnym azot dostaje się do rośliny również przez liście, ale są to niewielkie ilości, no i pośredniczy w tym również woda.

Edytowano przez MichalR

Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

sory nie tak temperatura co przedewszystkim powietrze go rozpuszcza tlen i wilgoc powietrza

 

Tlen rozpuszcza? haha A wilgoć co to jest? nic innego jak woda :P(Może moderatorowi nie przypada tak pisać ale naprawdę nie mogę powstrzymać śmiechu)


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek195    1

Tak na margninesie, co do rozpuszczania tego azotu: Oczywiście sama temperatura nie rozpusza go, tylko ma wpływ na szybkość tego procesu. Bo trzeba pamiętać że azot w saletrze to połowa jest forma amonowa a połowa azotanowa. Rośliny pobierają azot w formie azotanowej, więc azot w formie amonowej musi przejść do formy azotanowej, i tu istotną role odrywa temperatura, bo im cieplej tym szybciej ten proces przebiega. Dlatego też nikt (chyba nikt) nie stosuje dawki startowej w formie mocznika, bo tam jest azot w formie amidowej, czyli najpierw azot przechodzi do formy amonowej a potem do azotanowej, i tu też istotną role odgrywa temperatura i wilgoć, czy jak kto woli woda:)

Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

Lepiej bym tego nie wyjaśnił :)


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Ale rośliny pobierają azot w formie amonowej i azotanowej.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MichalR    34

Tak, rzeczywiście zgadza się, mogą też pobierać w formie azotynowej.


Jeżeli pomogłem, kliknij zieloną strzałkę ------->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Jest forma przechodząca w procesie nitryfikacji i występuje w śladowych ilościach i pobierają ja w małych ilościach.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farent    0

Nie jestem chemikiem a to co wpisałem to dowód jest potraktuj saletrę czy mocznik gorącą woda lub podgrzanym powietrzem a w drugim naczyniu zimna woda to sam się przekonasz a worek wystarczy zrobić małą dziurkę i będzie powietrze go sklejać bo ma wilgoć a jaki procent lotnego azotu wraz z wilgocią pobiera pszenica przez liście to se sam sprawdź na pisane na etykiecie inf.nawozów płynnych takich jak ekolist -basfoliar

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Mój błąd, miałem źle ustawiony docisk bo we wrześniu pożyczałem siewnik znajomemu który siał na cięższych ziemiach, kompletnie tego nie zauważyłem że poprawiał docisk redlic na mocniejszy no i poszło. Poszło na jakieś 5 - 6cm. Efekt nie musze mówić jaki teraz jest. Dość długo wychodziła. Łodyga jest dość wiotka i przyżółknięta. Pierwszy raz mam taką sytuację. Da się ją chociaż trochę jeszcze odratować czy już nic z tym nie zrobię? 
    • Przez Putinw
      Witam.zrobilem oprysk na chwasty lancet 125 na 30ary ,a wypryskalem na jakieś 17ary  wyższym ciśnieniem.Czy zaszkodzi to pszenicy?
    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie z racji ze mam ciężki wjazd na pole z nawożeniem .... co byście dali na takiego szybkiego kopa dla pszenicy ozimej .... myślę o moczniku - bo szybko działa albo też o jakiejś saletrze . Potem oprysk na chwasta axial komplett pak - podobno najlepszy . No i jeszcze trzeba by pomyśleć o jakimś oprysku na grzyby możecie jakiś polecić - myślę o wirtuozie . Proszę o zrozumienie ale pierwszy raz zasiałem pszenicę ozimą  Nie dużo ale zasiałem  
    • Przez perkins3382
      Witam czy do oprysku na miotłę zbożowa huzar mogę dodać dr green zboża ? Czy lepiej za jakiś czas osobno 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj