tobiel

dociążenie przodu wodą w kołach

Polecane posty

tobiel    0

Witam,

mam Lambo 950 premium i chce dociążyć przód ponieważ byłoby wygogniej jezdzić z obciążeniem bo przejazd kilka km z agregatem siewnym albo pługiem 4 obrotowym trochę trwa i nie mogę szybko jechać bo podrzucać zaczyna. Obciążniki mam 8*25kg od ursusa a chcę wlać wodę w przednie koła. I tu moje pytanie: Jak najwygodniej wlać wodę w koła żeby było w nich jej tyle samo oraz czy przez powietrzne zaworki woda nie wyleci. Czekam na podpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ozon87    29

Ja jeszcze nigdy nie napełniałem opon płynem ale myslałem kiedyś o tym i sporo czytałem na ten temat. Najlepiej zalać opony jakimś płynem który nie zamarznie w zimie i nie zdeformuje Ci opony. Niektórzy zalewają płynem do chłodnicy ale to będzie sporo kosztowało. Ja osobiście myslałem o roztworze wody ze solą i chyba to nie jest głupie rozwiązanie i napewno najtańsze. Kup sól w workach wymieszaj dokładnie z wodą wlej w opryskiwacz, ściągnij jeden wąż, zrób redukcje poprzez rórke i cięńszy wąż, następnie skręć obejmą żeby było wszystko szczelne i tak żeby ten cieńszy wąż pasował na wentel. Następnie podnieś ciągnik, ustaw opone w takiej pozycji aby wentel był na górze i poprzez pompe opryskiwacza wlej roztwór do wysokości wentla, a póżniej napąpój powietrza do porządanego ciśnienia. Dodam, że musisz kilka razy zdejmować wąż w czasie napełniania dędtki roztworem, aby mogło zejść powietrze.

Może troche zamotałem ale chyba wiesz o co chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobiel    0

No spoko rozumiem:) też myślałem o solance żeby w zimę nie zamarzło tylko chodzi o technikę jak wlać w te koło;)a co z wentylem?? dzięki za podpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ozon87    29

Z tego co czytałem to wentyle zostają te same które masz obecnie. Woda napewno nie wycieknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojoch7340    6

woda z solą nie uszkodzi to wętla lub dętki ?ja czytałem to tżeba robić jakiś roztwór i jest do tego specjalny zawór niewolno chyba nalewać na max

a czemu nie wolo w przedniej osi

Edytowano przez wojoch7340

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roltech    11

Prawdopodobnie przy większej prędkości ciecz zacznie się obracać razem z oponą co spowoduje silne bicie kół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pronarek82    1

Ja też nie lałem nigdy płynu do kół ,ale słyszałem że to jest bardzo dobry pomysł. Myślę, że najlepszym sposobem jest nalanie solanki myjka ciśnieniowa z dozownikiem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesmag    54

można kupić specjalne zaworki do nalewania kół wodą,gdzie wodę nalewamy i powietrze uchodzi,stosuje się je tylko do napełnienia potem oryginalne,można za ich pomocą również wodę spuścić(mają taką rurkę sięgającą do opony w środku).

 

prędkości nie za duże bo siła odśrodkowa powoduję nie przelewanie się płynu,czyli transport odpada.ciągnik tylko w pole.

 

 

na zimę nalewamy chlorkiem chyba wapnia.

 

może lepiej dodatkowe obciąż Mój odnośnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobiel    0

Hmm wiadomo że można dokupić obciążniki. Chodzi mi o to żeby dociążyć traktor prawie za darmo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomu    5

Pogadaj z kolegą @krolikNH, on ma albo miał zalane dętki płynem. powie Ci co i jak ;)


Kopiowanie, używanie i rozpowszechnianie zdjęć jedynie za zgodą autora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
habra    0

Ja jak w grudniu kupiłem ciagnik deutz fahr 4.51 to miał z przodu i z tyłu pełne detki płynu od chłodnic az przyszedł mruz zaczełem wozic gnuj na kupe na pole zapaliłem ciagnik a tu zamarzło mi cos w kołach nie wiedziałęm o co chodzi wiec odkreciłem wentyl a tam jak nie pizdneła ta woda mi w gebe to wentyla juz nie znalazłem a tam był zalany płyn od chłodnic ale tez zamarzł tak go zucało jak h*j nie dało sie jechac ale mozesz zalac płynem ale tylko nim pracowac w polu a nie w transporcie na asfalcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GloryMU    0

Tak czytam wasze wypowiedzi i nie mogę się nadziwić..:) oczywiście że można lać i w przednią i w tylną oś mam tak zalaną Valtrę n 143 i jakoś przy 45km/h na asfalcie nie urywa mi ani nadgarstków ani kabiny od ramy:) najlepiej zalewać roztworem soli no i najtaniej:) można lać w bezdętki ale jak ktoś chce spać spokojniej to może włożyć dętki choć uważam że to bezedura bo jeśli sól zjada oponę to i tak na niej byśmy nie pojeździli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Stajesz tak żeby wentyl był na dole  w  kole i odkręcasz. Jak skończy wyciekać woda dopompujesz trochę powietrza i z powrotem  czekasz aż [przestanie wyciekać, Ja na koło 480 R30 z 4 razy tak robiłem, zostało z  30 litrów z  300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No właśnie. Bez wężyka w wentlu sięgającego do dna dętki nie da się wylać wszystkiego.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EKO-ENERGIA    9

a właśnie od wczoraj zastanawiam się czy nie dociążyć mojego DF K 610, instrukcja pisze i zezwala na to.

A jak zimą się to sprawuje, roztwór z solą załatwia sprawę????

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj