Zaloguj się, aby obserwować  
azifelek115622

czy ma prawo?

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
hubertuss    4653

dociera do ciebie po polsku czy dalej nie. Nie możesz komus zabrać tego co jego jest. Skoro człowiek to sprzedaje to ma na to papier. Inaczej nie mógł by tego sprzedać, nikt by bez papieru nie kupił, notariusz nie zrobił by aktu. Na tej zasadzie ktoś może ci dom zabrać bo świadkowie powiedzą, że to czyjeś a nie twoje. Tak trudno pojąć. Zasiedzenie jest jak właściciel jest nieznany. Papier się liczy a nie świadkowie rozumiesz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no to pech, jedyny grunt, który był blisko domu ... bede musiał dojeżdża do kartofli 8 km? niee, zwierzyna mi je prędzej zje, bo pole mam koło lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elemer    20

Idź do prawnika i nie słuchaj się ich. Nie którzy ch*ja wiedzą i się mądrzą.


Sprzedam Siarczan wapnia wraz z transportem. Najtańsza forma siarki i wapnia. Zapraszam chętnych do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

to nie bedziesz mial pola i juz . to jak kogos niestac to ma isc do sasiada zeby mu pole za darmo dal bo kredytu n ie bedzie bral i nie ma kasy . pomysl pozniej pisz .

fakt cena z kosmosu ale jego prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Jeśli dobrze pamietam to jest coś takiego jak zasiedzenie gruntu w złej wierze, czyli świadomie użytkujesz czyjs grunt bez jego zgody; a jest tez taka możliwosc ze i nie swiadomie. Jest cos takiego ze jesli robiles to w zlej wierze to wlasciciel moze sie ubiegac o rekompensatę za okres do 10lat wstecz.

 

Jeżeli dzierzawa jest na kwitku u notariusza, to po 3latach dzierzawy masz prawo pierwokupu, jesli wlasciciel sprzedaje. A to oznacza ze jesli powie kwote XXX to za te kwote musi sprzedac dzierzawcy pierwszemu, jesli ten wyrazi taka wole.

 

Panowie, własność to rzecz swięta, moze nie jak w USA, ale bardzo wazna. Gdyby było po mysli zalozyciela tego tematu, to Niemcy nie wygrywaliby spraw o zwrot majątków.

 

Dzierżawiłeś, a to nie jest zasiedzenie.

 

Nie mogę :D :D :D wiję się ze śmiechu..."no to pech, jedyny grunt, który był blisko domu ... bede musiał dojeżdża do kartofli 8 km? niee, zwierzyna mi je prędzej zje, bo pole mam koło lasu", "wiesz 75 tyś nie chodzi sobie pieszo , a kredytu nie zamierzam wziąść"...żeby jeszcze w Polsce broń była bardziej dostępna.

Edytowano przez Indiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

@wojtas z artykułu który podałeś:

 

"Posiadaczem samoistnym jest osoba, która włada rzeczą tak jak właściciel. Dlatego nie jest takim posiadaczem i nigdy nie nabędzie własności przez zasiedzenie najemca (lokator), dzierżawca płacący czynsz (a nawet z nim zalegający), a także zarządca nieruchomości. Samoistny posiadacz nie może zaliczyć do okresu posiadania prowadzącego do zasiedzenia okresu, w którym np. mieszkał w domu z jego właścicielem, bo nie było to posiadanie samoistne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filip94lemken    122

Idź do prawnika i nie słuchaj się ich. Nie którzy ch*ja wiedzą i się mądrzą.

 

Człowieku czy ty wgl widzisz co piszesz? wez sobie mlotka 10kg i walnij w glowe, na co naciagasz autora na dodatkowe koszta i ponizenie, gdyz adwokat by go wysmial, sprawa jest prosta jest wlasciciel, niema umowy wiec w bajkach nawet pola bys nie dostał, pomysl sobie ze dajesz komuś dzierzawe i on Ci zabiera pole, co do prawa pierokupu to miałbys gdyby byla to dzierżawa od państwa, ale własisicel chyba chory jak tyle chce, zeba ze mysli i przerobieniu tego na dziłke budowlana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prox7441    5

no to pech, jedyny grunt, który był blisko domu ... bede musiał dojeżdża do kartofli 8 km? niee, zwierzyna mi je prędzej zje, bo pole mam koło lasu

 

 

piszesz jak jakiś desperat któremu zabierają ostatnie ciele z obory :lol:

nie masz szans własność to świętość ... na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas    75

jeśli chcesz skorzystać z porady prawnika to w każdym odr powinien takowy być (przynajmniej kiedyś był)i on doradzi ci za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27
na budowlaną działkę jest za wąska

 

no i w tym szansa, jak nie jest to jakieś super miejsce pod zabudowę, to może z czasem zmięknie i zejdzie z ceny, nie kończcie sprawy na złości, bo na złość ci tego nigdy nie sprzeda,

w moich okolicach są działki budowlane za kosmiczne ceny, są już po 4-5 lat i są nadal, jeśli będzie chciał sprzedać, to powiedz mu jakąś średnią cenę ile możesz dać, z czasem pewnie zmięknie, zwłaszcza jak go kilku kupców wyśmieje

Edytowano przez rafff24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Idź do prawnika i nie słuchaj się ich. Nie którzy ch*ja wiedzą i się mądrzą.

Szkoda jego kasy.

Jeśli istniała by możliwość zasiedzenia dla najemcy, jaki byłby sens dzierżaw wieczystych lub mieszkań komunalnych, spółdzielczych czy lokatorskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jeśli masz umowę dzierżawy, sprzedawca musi o tym powiadomić kupującego, gdyż umowa będzie wiązała nowego właściciela do czasu jej wygaśnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Zależy w jaki sposób to wydzierżawiłeś. Jeśli właściciel ma umowę lub jakikolwiek papier że Ci wydzierżawił to już nie masz szans. Chyba że rozwiązał albo ty rozwiązałeś umowę a ty nadal to użytkowałeś mimo jego sprzeciwu 30 lat. Oczywiście zakładam że podatki i inne należności płaciła twoja rodzina i brała dopłaty na siebie.

Jeśli umowa była tylko ustna możesz kombinować przed sądem że żadnej umowy nie było i przez zasiedzenie w złej wierze bo w dobrej chyba nie wyjdzie za bardzo.

 

Najlepiej to idź do prawnika lub radcy prawnego. Zapłacisz jak za zwykła poradę trochę kasy ale będziesz wiedział.

 

Zgadza się zasiedzenie jest gdy nie ma właściciela, lub gdy nie można go ustalić co praktycznie wychodzi na to samo.

Niekoniecznie. Właściciel może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elemer    20

@filip94lemken jak chcesz to mogę Ciebie walnąć nie koniecznie potrzebując młotka <_< takie głupie odzywki zachowaj dla siebie.

to pewnego rodzaju luka prawna dzięki której można stać się posiadaczem. W dobrej wierze praktycznie nie istnieje zasiedlenie, chyba tylko jeden przypadek sad uznaje w dobrej wierze, na pewno nie ten.


Sprzedam Siarczan wapnia wraz z transportem. Najtańsza forma siarki i wapnia. Zapraszam chętnych do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

To nie jest luka prawna. To jest normalne prawo które istniej od starożytnego Rzymu. Zasiedzenie ruchomości następuje po 3 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj