tomek15h

Rzepak i nawożenie [połączone]

Polecane posty

emo87    5

to był jego pierwszy post i pewnie trema :) no i zapomniał o PK....


aaabbb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2255

Mam taką prośbę

Jeśli ktoś słyszał lub miał taki przypadek

Pryskałem rzepak przed kwitnieniem środkiem owadobójczym Proteus w dawce 0,6ha po 3 dniach rzepak stracił kwiat i łodyga stała się sztywna i tak stoi do dziś w poniedziałek będą pobiera próbki oprysku roślin i ziemi będę robił badania czy środek był taki jak opisuje opakowanie bo ludzie śmią twierdzić że pozostałości oprysku zwanego lancet zrobiły takie spustoszenie przypominam że opryskiwacz był wypłukany i nalane 2,5tys litrów wody chemicy w laboratorium powiedzieli mi że w takim rozcieńczeniu niema możliwość żeby lancet tak zadziałał zwłaszcza że było pryskane 8ha pszenicy a potem 12 rzepaku i wszystko równo zostało zniszczone tylko omijane słupy w tym miejscach rzepak ocalał proszę o informacje jeśli słyszeliście boć doświadczyliście takiej porażki

 

Podobna sytuacja u mnie tylko że inna mieszanka (opisana w działe opryski) U mnie pozawiązywał łuszczyny mniej bądz więcej. Gdy kwitł mijscami były place o połowe wykości różnicy, teraz mijscami jest w kolana, zaczyna kwitnąc znowu z pedów bocznych, miejscami zabójczy że tak powiem pełno rozgałęzień i łuszczyn się zawiązuje niewiem z czego to wynika bo niejest to żaden omijak. Wracając do sprawy oprsyku, doszliśmy z ojcem, że to winna herbicydu (Aneks) w postaci granul wsypanego w rozwadniacz i chyba nie do końca rozpuszczony zassał się na filtr.

 

Płukałeś filtr??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tespis17    23

@Tomek90

Kolego szczepan84 wątpię żeby miał opryskiwacz 3000L i opryskał to jednym opryskiwaczem, chyba że się mylę.

Dla mnie ewidentna winna oprysku chyba że dodał jakiegoś przylepia cza lub innego oprysku. Sam jestem ciekaw co pokażą próbki oprysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Rozmawiałem dzisiaj z jednym magikiem i pytałem się o Pruteusa. Potwierdził że można nim spalić rzepak. Wina tkwi w różnicy temperatur, jak pryska się zimną wodą w mocno ciepły dzień to można spalić. Tylko wieczorem można bezpiecznie pryskać proteusem.

Tak twierdził przedstawiciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek230    0

Czy ktoś ostatnio sprzedawał rzepak firmie BASTIK z Koźmina Wielkopolskiego mają płatność 30dni zastanawiam się czy są wiarygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HORTUS    32

A u mnie był dzisiaj taki grad że trochę strąków poobrywał...woj. Łódzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukejro   
Gość lukejro

Moim zdaniem nie można spalić rzepaku proteusem! Sam zawsze pryskam zimną wodą ze studni i nigdy nic złego się nie działo. Przyczyny uszkodzenia mogą być tylko dwie. Albo niedomyty opryskiwacz albo oszukany środek. U nas parę lat temu ludzie spalili kilkadziesiąt hektarów rzepaku, po badaniach okazało się, że w butelkach był inny środek niż na etykiecie... Z tego co wiem w całą sprawę zamieszany był nowo otwarty sklep ze środkami ochrony roślin, nawet wystawili ludziom faktury na inny środek niż rzeczywiście kupili ale okazali się na tyle głupi, że był to środek już wycofany z obrotu.. Sprawa trafiła do sądu a jak się skończyła to nie wiem.

Z kolei w tamtym roku w naszym powiecie jakaś firma w zamian za słomę świadczyła usługę pryskania(swoim środkiem). Tak pryskali, że jednemu rolnikowi spalili kilkanaście hektarów jęczmienia ozimego... a u innych nic się nie stało.

Dlatego najlepiej ŚOR kupować u sprawdzonego sprzedawcy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutmen123    8

rzepak w fazie kwitnienia jest po prostu bardzo wrażliwy.

żeby było śmiesznie, nawet trineksapak etylu potrafi poparzyć kwiaty. Dlatego z całą pewnością wina niedomytego opryskiwacza, lub jak wyżej lewy środek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek2111    1

tomek73 nie zaleca sie proteusa podczas oblotu pszczół takze nie ma problemu z pryskaniem podczas duzego nasłonecznienia a co przypalenia nie wynika z róznicy temperatur tylko z tego ze kropla na roslinie działa jak soczewka (szkoło powiekszajace ) załamuje mocne swiatło i przypala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZETTI77    1

czy ktoś w tej chwili robi jakieś zabiegi na rzepaku? Bo widziałem kilka opryskiwaczy ale nie wiem czy poprawiają czy spóźniony zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smertin    80

dla pewnosci przejedz z pustym opryskiwaczem po polu. ot tak. zeby sąsiedzi widzieli, ze tez cos robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZETTI77    1

haha :) po kilku dniach ochłodzenia i deszczów zauważyłem kilka chowaczy ale napewno po niżej progu i trochę pryszczarka się pojawia i teraz nie wiem czy jeszcze raz pryskać? na opadanie było dawane 17,05 proteus szkód raczej nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klauss    0

U mnie (lubelskie) przedwczoraj przez jakieś 5 minut padał drobny i rzadki grad, po tym zajściu na górnych strąkach pojawiły się małe białe plamki, na dolnych strąkach praktycznie ich nie ma. Miał ktoś taki przypadek? Te strąki będą się obsypywać, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
major_89    36

U mnie (lubelskie) przedwczoraj przez jakieś 5 minut padał drobny i rzadki grad, po tym zajściu na górnych strąkach pojawiły się małe białe plamki, na dolnych strąkach praktycznie ich nie ma. Miał ktoś taki przypadek? Te strąki będą się obsypywać, jak myślicie?

 

U mnie gradobicie podobne. Z praktyki wiem że miejsce tych plamek to doskonałe miejsce do infekcji przez czerń krzyżowych. Zjawisko osypywania będzie miało również miejsce. Szczegulnie dotyczyć to będzie łuszczyn na których uszkodzenia zlokalizowane są na szwie klap łuszczyny. Bardzo dobrym sposobem ograniczania tych strat jest stosowanie sklejaczy w okresie przed żniwnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klauss    0

 

U mnie gradobicie podobne. Z praktyki wiem że miejsce tych plamek to doskonałe miejsce do infekcji przez czerń krzyżowych. Zjawisko osypywania będzie miało również miejsce. Szczegulnie dotyczyć to będzie łuszczyn na których uszkodzenia zlokalizowane są na szwie klap łuszczyny. Bardzo dobrym sposobem ograniczania tych strat jest stosowanie sklejaczy w okresie przed żniwnym.

Planuje zastosować spodman, dzięki za porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
garu    6

Mam pytanie przy dawce 2 l glifosatu przy desykacji po jakim czasie zacznie działać na rzepak

 

Mam pytanie przy dawce 2 l glifosatu przy desykacji po jakim czasie zacznie działać na rzepak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

polej samą wodą.... czemu tak skromnie tego glifosatu? ja daje 4 l/ha i po 10dniach można wjeźdzać z kosą

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

sprzedam białoruske z masztem (widlakiem) z przodu stan dobry cena 7 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u1212    5

Mam pytanie przy dawce 2 l glifosatu przy desykacji po jakim czasie zacznie działać na rzepak

 

Mam pytanie przy dawce 2 l glifosatu przy desykacji po jakim czasie zacznie działać na rzepak

 

 

Jeśli czysty rzepak to spokojnie wystarczą 2 litry glifosatu, 10-12 dni i zbiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy2005    582

chyba kolego sie pospieszyłes z jakiego rejonu jestes ? Powinno sie desykowac jak strąki sa koloru żóltego. Chcesz juz 15.07 kosic ?


Dostarczam weglanowe wapno nawozowe  z kopalni kieleckich Morawica bez magnezu   i z magnezem Radkowice Standard i Premium oraz kredę z OMYA Stara Kornica. Kontakt PW lub tel 602888262

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matyziak    6

u mnie w mazowieckim powoli zaczyna sie przebarwiac, a na płatek dostał pictora. Martwi mnie tylko ze 50% lezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bambi24    0

Jestem jeszcze nie doświadczony w uprawie rzepaku i chcę zadać pytanie po co pryska się na desykację ? z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez damiandg
      Powiedzcie mi czy macie jakiś sposób na sarny w rzepaku bo jest kilka stad takich po 10 sztuk i wszystkie siedzą w moim rzepaku. Do wiosny chyba nie zostanie nic.
    • Przez hesus37
      Witam nie wiem czy było już na forum, ale chciałbym rozpocząć temat dotyczący melasy buraczanej jako nawozu dolistnego. Może ma ktoś doświadczenie w tyn temacie?
    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj