Czy warto

[hubertuss 4653]

takie sprzęty to łakomy konsek dla policji bo bankowo po zatrzymaniu można dowód za stan techniczny zabrać. Na twojm miejscu dobrze bym się zstanowił poczekał z rok znalazł prace na wakacje pozbierał jeszcze kasy i potem się rozglądał. Dzisiaj utrzymanie auta kosztuje więcej niż jego zakup więc, dobrze by mieć jakieś źródło dochodów aby móc jeździć nim bezpiecznie.

[tomi382 99]

hubertuss powiedz to ponad połowie polaków żeby zbierali na lepsze auto. Skąd u Ciebie tyle empatii? Widzę że nie znasz aut lat 90tych i zapewniam Cię że się grubo mylisz! To że ma więcej jak 8 lat nie znaczy że policja zaraz zabierze dowód

[iroo10 4]

Audi 80 b3 ma ocynk. Mojego brata jak zatrzymali nie mieli do czego się przyczepić, a auto jest z 1991r.

[hubertuss 4653]

Troche tego na ulicach widzę za 1500 to bedzie chyba z początku lat 90 tych. Bardzo mało jeździ 20 letnich aut w nienagannym stanie technicznym a jeszcze mniej takich, które można kupić za 1500.

[jaro 166]

Zaraz to nie ale niedługo -auto to nie tylko silnik,wiesz jak ktoś zajeżdża mi na podwórko a przegub słychać minutę wcześniej zanim wjechał to o czym to świadczy ?-a zdaniem właściciela jest ok-jeździ dotąd aż stanie.

PS.Hubertuss-po raz pierwszy się z Tobą zgadzam .

Edytowano Styczeń 10, 2011 przez jaro

[tomi382 99]

I tak samo jest z większością aut rocznika 90. Przeglądy robi się normalnie a że ktoś komuś podbije za flache to pojedyncze przypadki przynajmniej u mnie nie da się kupić przeglądu! A jest wiele takich aut i jeżdzą bez problemów. nie wrzucajcie wszystkich aut do jednego wora

Edytowano Styczeń 10, 2011 przez tomi382

[StasiekS 73]

To trochę ty Tomi przesadzasz. Chcesz nam wmówić że 20 letni Mercedes, VW czy Audi będzie tańszy w utrzymaniu niż 10 letnia Vectra czy jakiś nowy. Nie przesadzasz?

Edytowano Styczeń 10, 2011 przez StasiekS

[hubertuss 4653]

Wiele to jest takich, które gdzieś po zakamarkach jeźdżą bez przeglądów.

Jaro życie czasami zaskakuje.

Edytowano Styczeń 10, 2011 przez hubertuss

[tomi382 99]

To trochę ty Tomi przesadzasz. Chcesz nam wmówić że 20 letni Mercedes, VW czy Audi będzie tańszy w utrzymaniu niż 10 letnia Vectra czy jakiś nowy. Nie przesadzasz?

Zapewniam Cię że tańsze

[iroo10 4]

Pod koniec wakacji będę miał ok 7000-8000 zł, które przeznaczę na kupno samochodu, ale ma też starczyć na rejestrację wymianę oleju, rozrządu, ubezpieczenie i przegląd.

[hubertuss 4653]

Więc radze ci lepiej poczekaj do końca wakacji. Pozatym nikt mi nie wmówi, że za 1500 zł można kupić dobre audi czy merca z początku lat 90 tych.

[jaro 166]

To jest akurat fakt-mam 18 letnie Volvo-przez sześć lat koszty napraw to łącznie z (niepotrzebnie ) wymienionym alternatorem to niecałe 400 zł.Ciężko znaleźć Opla o dziesięć lat młodszego w którym koszty utrzymania w przeciagu 6 lat będą niższe niż owe 400 zł.

[iroo10 4]

Była mowa że za 1500 golf 2

[tomi382 99]

To jest akurat fakt-mam 18 letnie Volvo-przez sześć lat koszty napraw to łącznie z (niepotrzebnie ) wymienionym alternatorem to niecałe 400 zł.Ciężko znaleźć Opla o dziesięć lat młodszego w którym koszty utrzymania w przeciagu 6 lat będą niższe niż owe 400 zł.

Dzieki Jaro za rzetelną opinie

[jaro 166]

No problem-za sześć lat napiszę ile wydałem na Audi -przy okazji-niezbyt polecam serwis alternatorów na Krzemowej w Ełku-gdyby nie oni to koszty napraw w tym Volvo zamknęłyby się kwotą 70 zł .

[StasiekS 73]

A ja gadałem z właścicielami takich aut i nie narzekają na nie ale napraw w nich już trochę zrobili. Jeden w Mercedesie musiał zrobić blacharkę mimo że samochód był u niego w rodzinie dużo lat i dbali o niego. Następny ma Mitsubishi i już musiał grzebać w silniku mimo że jest od nowości u nich i nie ma dużego przebiegu. Nie wspomnę a Passacie którego właściciel sprzedał bo zaczął się sypać. Swojej opinii na ten temat też znikąd nie wziąłem.

[iroo10 4]

Odkąd Audi jest u nas w rodzinie czyli ponad 6 lat, zostało zrobione przednie zawieszenie, i termostat. A sprowadzając ją ojciec zapłacił za nią ok 8000zł po zarejestrowaniu, a miał propozycję sprzedaży za 12000zł

[tomi382 99]

A ja gadałem z właścicielami takich aut i nie narzekają na nie ale napraw w nich już trochę zrobili. Jeden w Mercedesie musiał zrobić blacharkę mimo że samochód był u niego w rodzinie dużo lat i dbali o niego. Następny ma Mitsubishi i już musiał grzebać w silniku mimo że jest od nowości u nich i nie ma dużego przebiegu. Nie wspomnę a Passacie którego właściciel sprzedał bo zaczął się sypać. Swojej opinii na ten temat też znikąd nie wziąłem.

 

Jak z dziewczyną jedna na milion. Wiadomo że jak zgnity to blacharka się kłania ale nie przesadzajmy ze co drugie auto wymaga remontu blacharki czyt naprawy łatania itd. Passat widocznie felerny albo zniszczony przez właściciela. Nie wiem ale ja nie znam nikogo kto by negatywnie wypowiadał sie o Audi 80 B3 i B4 oraz passacie B3 bo passat B4 to sąsiad troche miał problemów. A mercedesy chodzą jak zegarek popmimo tylu lat. I blachcarka ok nie ma wykwitów czy puchnięć. Zdarzaja się przypadki z dziurami ale trochę połatać ale to już pojedyncze przypadki

[StasiekS 73]

Właściciel Passata miał go kilka lat, wcześniej mówił że chodził idealnie ale zaczął się już sypać i go sprzedał. Użytkował go normalnie. Pamiętaj że dużo osób robi blacharkę na sprzedaż czyli trochę szpachli na rdzę i już wygląda na zadbanego. Po roku szpachla odpada. I spotkałem trochę Mercedesów z nalotami rdzy. Mimo że mają silniki i skrzynie nie do zdarcia to jednak blacharka jest ich piętą Achillesową.

[tomi382 99]

A tu sie zgodzę Lecz przez kilka lat nie będzie dziur a później połatasz za parę groszy

[StasiekS 73]

Nie wiem czy za parę groszy. Żeby dobrze naprawić to trzeba trochę zapłacić. Sam byłem kiedyś napalony na takiego Mercedesa czy BMW za małe pieniądze. Ale jak pooglądałem i trochę poczytałem to zrezygnowałem.

[iron 1037]

ja miałem golfa 2 auto nie do zajechania ,teraz mam drugiego jako drugie auto,kupiłem bo sie trafił zadbany egzemplarz, tylko leje paliwo i jeżdze a jak coś kiedyś sie spieprzy to za pare złoty to naprawie,mam też audi 80 B4 2,6 i moge powiedzieć że ogólnie B4 drugi przykład aut wiecznych moja jest z 93 r. o zero rdzy kompletnie nic fakt ze nie bita. zawias też za grosze wyremontujesz. fakt ze takie auta swoje lata już mają ale zadbane egzemplarze przeżyją nie jedno nowe auto.

[mirasek 13]

To jest akurat fakt-mam 18 letnie Volvo-przez sześć lat koszty napraw to łącznie z (niepotrzebnie ) wymienionym alternatorem to niecałe 400 zł.Ciężko znaleźć Opla o dziesięć lat młodszego w którym koszty utrzymania w przeciagu 6 lat będą niższe niż owe 400 zł.

Ile zrobiłeś km przez te 6 lat? Bo jednostka czasowa może być niemiarodajna W rodzinie było Audi A4 kupione miesiąc przed tym jak kupiłem Hondę, bilans po 4 latach wyszedł na korzyść Audi z prostej przyczyny. Robiło niecałe 10 tys.km na rok, a ja jakieś trzy razy tyle

[jaro 166]

Robię tym autem 15 tys rocznie-ale przy tych drogach jakie mam w okolicy mnożę to razy trzy .

[mirasek 13]

O widzisz, drogi dochodzą także w moim porównaniu, nie wiem jak to mnożyć ale Audi było miastowo-kościołowe, ciekawe ile by zdzierżyło rajdowania po szutrówkach

 

Przypomniała mi się wycieczka krajoznawcza kiedy powoziłem innym A4 1.8 w Avancie, 500km tego dnia i notoryczne biadolenie właściciela "zwolnij, uważaj, tu dziury, wolniej wolniej bo zawieszenie, a tu doły, dziury na tym zakręcie, o Jezu o Jezu"