pep14

Kaszel u świń

Polecane posty

pep14    29

Witam

Mam problem z kaszlem u świń, stosowałem już środek doksycylina, który pomaga tylko na chwilę, potem następuje nawrót. Czy macie również z tym problem ? Co stosujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pep14    29

Prosiaki mam zawsze swoje. Problem nie jest związany z temperaturą, ponieważ nawet latem występuje kaszel. Jak już pisałem był zwalczany dosycyliną, ale po jakimś czasie problem powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

Dobra, to na początek jak zwykle parę pytań:

 

W którym tygodniu/dniu życia ten kaszel się tak mniej więcej pojawia?

Kaszel cały kojec czy tylko część?

Zdarzają się przy tym jakieś upadki lub czy występują inne objawy?

Jak długo utrzymuje się ten kaszel?

Jak szybko po doksycyklinie problem powraca?

Czy podobne objawy zdarza ci się też obserwować u starszych świń czy tylko u prosiąt?

Czy u świń które chorowały obserwujesz jakieś trudności w oddychaniu, przyjmowanie pozycji "siedzącego psa" lub nieprawidłowości w budowie np. rozdęcie tułowia lub pałąkowaty silnie wystający grzbiet?

 

Odpowiedz na powyższe pytania to będzie można napisać coś konkretniej, bo tak to mam parę pomysłów, ale nie chcę strzelać, bo sam informacja o doksycyklinie w sumie niewiele daje bo stosuję się ją już dość powszechnie przy chorobach związanych z układem oddechowym.


Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian83    13

ja bym dał ze to mycoplazma występująca powszechnie w każdej chlewni jedynym ratunkiem by otrzymać stado w zdrowiu to szczepienia ochronne ja takie prowadzę tzn dwukrotne szczepienie prosiąt urodzonych w 7 i 28 dniu życia pogadaj ze swoim vet to CI program szczepień dopasuje indywidualnie taka moja rada :P


...zadużo kasy i wolnego czasu = porabane w głowie ROLNICTWO chroni mnie przed jednym i drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

Po pierwsze mykoplazma wcale nie występuje, aż tak powszechnie...(choć w tym, akurat przypadku to właśnie ona jest głównym podejrzanym, ale może to też być np. streptokokoza)

Po drugie szczepionka nigdy w 100% nie wyklucza możliwości zakażenia. Dodatkowo zaznaczyć należy, że szczepić można tylko świnie zdrowe, inaczej osiągnąć można efekt odwrotny od zamierzonego.


Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini89    4

Mówisz, że mykoplazma nie występuje powszechnie?? Jest to choroba, która bardzo dobrze przemieszcza się na duże odległości. Kaszel może być wywołany przez zmiany temperatur otoczenia i przeciągi w chlewni. Jeśli doksycyklina nie działa zalecałbym amoksycyklinę. Ja osobiście interwencyjnie stosuje Gentamox(oprócz amoksycykliny zawiera gentamecynę). Lub co będę zaczynał stosować prewencyjnie w okresach w których najbardziej świnie chorują Plantasan firmy Blatin zawiera on wyciąg z eukaliptusa oraz inne substancje. Podpowiem taką ciekawostkę pewien gospodarz z wioski mojego wuja przywoził z lasu gałęzi drzew iglastych, które każdy wie mają specyficzny zapach i on podaje im je do chrupania i nawet pomaga w oddychaniu. Na podobnej zasadzie działa plantasan..

 

Raczej o streptokokozę nie chodzi, bo przedostaje przez rany i największa śmiertelność występuje u prosiąt, a że objawem jest kaszel to pierwsze słyszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacekw1224    1

U mnie 8 lat temu też były problemy z układem oddechowym u świń ale weterynarz ustawił mi program szczepień (dałem za to chyba z 300 zł) i tak : wyeliminowałem pierw maciory stare które były chore, młode przed wprowadzeniem do stada szczepiłem Porcilis AR-T potem znowu na 8 i 2tyg przed oproszeniem.Natomiast prosięta w 3dniu życia Naxelem 0,2 ml+żelazo, 7 dzień Respisure lub Hyorespisure, 14 dzień 0,3 ml Naxel.I tym oto sposobem pozbyłem się pioruństwa, trwało to jakiś rok. Od tamtego czasu zdarzają się kaszle ale doksycyklina skutecznie je eliminuje najgorzej jest przy zmianie temperatur zwłaszcza wiosną i jesienią ale jak już pisałem ok 6 dni i ustępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafalkom555    13

U mnie 5lat temu w zimie zdechło 7sztuk w wadze około 65-90kg w ciągu miesiąca, choć były szczepione parę razy, teraz też mam czasami tak ale w tym roku to o ile pamiętam to 1 aby zdechł :P

Na ten kaszel ma wpływ tam jakaś choroba, ale czy także zależy to od powietrza? W lecie też czasami kaszlą, kiedyś przy wywożeniu obornika(okolice kwietnia) były otwierane drzwi wjazdowe, ale z drugiej strony były zamknięte, aby troszkę otwarte i po wjechaniu zamykane były, po 2-3dniach zaczęły kasłać ;) Dobrze że weterynarz sprzedaje nam całe butelki preparatów i sami szczepimy bo jak by liczył sobie od każdego 1 zaszczepionego to, szkoda gadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

@martini 89 mykoplazmowe zapalenie płuc wywoływane jest przez bakterie z rodziny Mycoplasma. Są to tak zwane bakterie atypowe, gdyż nie mają one ściany komórkowej, na które działa w sumie kilka antybiotyków, które należą do następujących grup: tetracykliny(np. doksycyklina), makrolidy(np. tylozyna) i chinolony(upośledzają one syntezę białek bakterii lub replikację materiału genetycznego, czyli mówiąc prosto hamują namnażanie się bakterii). Doksycyklina należy do tetracyklin dlatego może być stosowana w leczeniu mykoplazm. Amoksycyklina czyli inaczej amoksycylina należy natomiast do beta-laktamów, które działają na białko znajdujące się w ścianie komórkowej(a tej bakterie atypowe nie wytwarzają), więc na mykolazmatyczne zapalenie płuc amoksycyklina nie zadziała, ale może zadziała na zapalenie płuc, ale o innym podłożu wywołane np. przez streptococcus pneumoniae pod warunkiem, że bakteria ta nie nabyła oporności na te grupę leków. Gentamycyna(atybiotyk z grupy amioglikozydów) też nie działa na mykoplazmy ponieważ mechanizm jej działania jest związany z aktywny transportem poprzez ścianę i błonę komórkową do wnętrza tejże komórki. Gentamycyna w przypadku zapaleń płuc ma podobne zastosowanie jak amoksycyklia, a gdy oba antybiotyki stosowane są jednocześnie to nasilają swoje bakteriobójcze działanie.

 

Co do streptokokozy to wywoływana jest przez Streptococcus suis, który bytuje w górnych drogach oddechowych, układzie rozrodczym i w układzie pokarmowym, stąd jednym z objawów może być zapalenie płuc, a także szereg innych zapaleń poprzez zapalenie stawów na zapaleniu wsierdzia skończywszy. pojawiające się w wyniku rozprzestrzenienia się zapalenia górnych dróg oddechowych.

Do zakażenia u prosiąt dochodzi jeszcze w drogach rodnych lochy w trakcie porodu, poprzez pępowinę, jak również poprzez kontakt z lochą, jej odchodami, otaczającym sprzętem. Prosięta zakażają się też drogą oddechową od loch lub innych prosiąt. Ważnym źródłem zakażeń prosiąt są zabiegi obcinania kiełków (szczególnie niewłaściwe wyłamywanie kiełków powodujące stany zapalne dziąseł), obcinania ogonków, kastracji, oraz uszkodzenia skóry nadgarstków o chropowatą powierzchnię kojca porodowego podczas ssania mleka. Do zakażeń dochodzi również po odsadzeniu prosiąt, gdy następuje spadek poziomu przeciwciał matczynych. Okres ten to również walki w grupie o ustalenie hierarchii, co skutkuje uszkodzeniami skóry i zakażeniami przyrannymi. Część z prosiaków pozostaje jedynie nosicielami, u których nigdy nie rozwinie się choroba, część natomiast9do około 20 %) wykazuje objawy zakażenia w postaci zapalenia opon mózgowych, stawów, płuc, czy osierdzia.

 

O Plantasanie poczytałem i powiem ci tyle, że to kolejne ziółka i wyciąg z nich, który według mnie ma za zadanie wspomagać prawidłowe wytwarzanie czegoś takiego jak surfaktanat, który ma działanie bakteriostatyczne(utrudnia zakażenie, ale tylko do pewnego stopnia) i pozwala na prawidłową pracę pęcherzyków płucnych i ich odpowiednią wentylację. Rzecz dobra, ale nie jest to żaden złoty środek w zwalczaniu zapaleń płuc. Zmniejsza on tylko co najwyżej nasilenie objawów, przez co zwierzęta się tak nie męczą.

 

@jacekw1224

Naxcel jako substancje czynną zawiera ceftiofur, który należy do beta laktamów czyli działa na białko w ścianie komórkowej, więc na mykoplazmę nie zadziała, ale zadziała na Streptoccocus suis. Na potwierdzoną w badaniach mykolazmę z tej półki leków byłby Draxxin. Wg mnie wet, który układał ci program szczepień nie był tak do końca pewien czy ma do czynienia z mykolazmą, dlatego zalecił czy szczepienia mprzeciwko Mycoplasma Hypopneumoniae, oraz dobry antybiotyk skierowany przeciwko innym patogenom mogącym przyczyniać się do rozwinięcia się zapalenia dolnych dróg oddechowych.


Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian83    13

Ja na streptokokoze szczepie też naxcelem na 1 dzień 0,2ml jest to silny antybiotyk o przedłożonym działaniu i bardzo dobrze działa niema problemu ze stawami, zapaleniami


...zadużo kasy i wolnego czasu = porabane w głowie ROLNICTWO chroni mnie przed jednym i drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini89    4

Lepszy efekt dałaby sekcja i wysłanie płuc do laboratorium. Wtedy byłoby wiadomo co w nich tak naprawde siedzi i na jakie antybiotyki sa wrażiwe. Rozwiązaniem byłoby jescze stosowanie szczepionek na choroby płuc typu Respisure lub na PCV (taki świński AIDS ;jest kilka szczepionek), gdzie zwiększona zostałaby odporność.

A swoją drogą BLACHA mógłbyś mi podać tytuł książki ,gdzie znajde takie mądre rzeczy co napisałeś w poście wyżej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacekw1224    1

Kolega @blacha jest bardzo obeznany w sprawach trzody a zwłaszcza chorób pewnie mamy przyjemność pisać z przyszłym weterynarzem. Ale chociaż kolega pisze dostępnym językiem bo nawet mój doktor nie wyjaśnia tak przystępnym językiem a tym bardziej doskonale wyjaśnia jednostki chorobowe i leki. Pozdrowienia dla kolegi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

Ze szczepieniem na cirkowirusa, a dokładniej na jego drugi typ - PCV 2 pomysł nie jest zły, pytanie tylko jakie to będą koszty. Obecnie na rynku oczywiście istnieje szczepionka przeciwko PCV 2, ale jest ona skuteczna tylko w przypadku szczepienia prosiąt. Po za tym tak naprawdę do teraz nie ma zgodności co do tego jak groźny jest ten wirus, na razie uważa się, że może on w przypadku obecności innych patogenów nasilać przebieg choroby lub prowadzić do zespołów wyniszczających takich jak PDNS(zespół skórno - nerkowy), PMWS (Wielonarządowy Poodsadzeniowy Zespół Wyniszczający Świń), PRDC (zespół oddechowy). Ponad to to czy wirus da objawy kliniczne zależy też w lwiej części od warunków środowiskowych w chlewni, a także czynników genetycznych.

No, a co do twojego pytani o książki, to w sumie trudno mi już jednoznacznie odpowiedzieć. Zaczynałem, od rozmów z wetem, czytania ulotek z leków, czytania "Chorób świń" Z. Pejsaka, a później to przyszedł czas na różne artykuły z prasy specjalistycznej i tej skierowanej dla rolników i tej skierowanej dla weterynarzy(i to nie tylko te artykuły w wersji papierowej,ale też te w elektronicznej). Trochę też poczytałem o antybiotykoterapii i patogenach z różnych źródeł i tak jakoś wyszło. No, a i tak nie wiem jeszcze wszystkiego. Nie da się tego wszystkiego zamieścić w jednej książce, ani tym bardziej ogarnąć w kilka miesięcy, bo nie sztuką jest przeczytać i nauczyć się na pamięć, trzeba też to wszystko zrozumieć i próbować łączyć nieraz niektóre fakty.

 

 

Przyszłym weterynarzem nie jestem i raczej już nie będę, choć było blisko(ale z drugiej strony mnie interesują konkretnie świnie, a na weterynarii musiałbym ogarniać wszystkie zwierzęta, łącznie z kanarkami ;)

Studiować, też studiuje, ale na zupełnie innym kierunku, ale zaznaczam nie pytajcie bo i tak nie powiem B)


Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pep14    29

Kaszel pojawia się różnie, ale najwcześniej w czwartym tygodniu życia prosiąt. Występuje praktycznie u wszystkich świń bez względu na wiek z wyłączeniem macior, mimo że są w tym samym pomieszczeniu. Nasilenie jest różne w zależności od miotu. Innych objawów nie zauważyłem. Po doksycylinie problem powraca tak po upływie 3-4 tygodni. Zaznaczę jeszcze że maciory nie były szczepione na żadną chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

Osobiście przypuszczam, że pierwszy typ, był najlepszy tj chodzi o zakażenia Mycoplasma Hyopneumonie, mówiąc inaczej mykoplazmatyczne(enzootyczne) zapalenie płuc. Wskazuje na to przede wszystkim to, iż objawy obserwujesz dość wcześnie, co jest jedną z cech charakterystycznych tej choroby, dwa objawów nie obserwujesz u zwierząt stada podstawowego(mają one już na tyle dojrzały układ odpornościowy, że są w stanie walczyć z tym drobnoustrojem, choć choroba może się pojawić np. w wyniku pogorszenia warunków bytowych). W przypadku streptokokozy objawy występują w okresie poodsadzeniowym, czyli tak w okolicach 7 - 10 tygodnia, pomimo tego, że prosię może zarazić się w pierwszym tygodniu życia, po za tym niepokojące objawy można obserwować również u zwierząt stada podstawowego.

Co do profilaktyki, to najlepsze były by szczepienia prosiąt, lub stada podstawowego. U prosiąt można zastosować ze szczepionkę np. Respisure, Respisure ONE, M+Pac itd.(szczepionki te są 1 lub 2 dawkowe) Co do loch to niestety nie powiem, ponieważ nie znam nazwy szczepionki, ale obiło mi się o uszy, że takie szczepionki na rynku funkcjonują. Dodatkowo w grę wchodzi szczególna dbałość o dobrostan zwierząt(utrzymywanie czystości i odpowiedniej wilgotności i wentylacji w chlewni, dodatkowo powinna być zapewniona temperatura odpowiednia dla każdej grupy wiekowej). No, a jeśli chodzi o leczenie to w grę wchodzą antybiotyki z grup tetracyklin, makrolidów i chinolonów. Ja np. proponowałbym taki schemat: Floron 3 krotne podanie, 1 dawka co 48 h(lub Biotyl podawany przez 3 - 5 dni, Tylbian 20% 2 x 24 h przez 3 - 5 dni lub z wyższej półki Draxxin), oprócz tego do paszy lub wody tylozyna lub tiamulina lub tetracyklina(może być doxy, ale proponował bym raczej chlorotetracyklinę np. Aurofac) przez 10 -14 dni(np. Tiamulinum 45%, Tylbian). Myślę, że taki zestaw powinien pomóc, ale mimo wszystko dobrze by było potwierdzić tę mykoplazmę.


Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pep14    29

Dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Spróbuję zastosować wyżej wymienione leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid3p    364

odświeżam temat, kupiłem ładne warchlaki, ale jak się okazało nie były szczepione na mykoplazme  dałem doksycyline pomogło na tydzień nawrót dałem Amoksycykline nawrót, teraz szczepię ostatecznie tetradur w ilości 7ml/szt mam je w wadze już z 80-95 kg

 

Bardzo dudniący kaszel, siedzi jak pies na d*pie i łapie powietrze, warunki w chlewni mam idelane okna pouchylane dwa kominy bez wentylatorów, codziennie gnój wyjeżdża, co to za choroba? Chyba to nie jest wina przeciągów mam teraz około 15 stopni na chlewni?

 

z góry dzięki za pomoc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacier123    26

też tak miałem, nic nie zrobisz draxxin nie pomoże na pewno. U mnie w okresie jesienno-zimowym rok temu zdechło kilka-płuca wyniszczone i pozamiatane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matys1990    23

to trochę za zimno jednak, temperatura dla tucznika w tej wadzę to około 19 stopni. Draxin z floronem powinny pomoc, chociaz floron ma 14dni karencji to uwaga przy sprzedazy. Tylko tez w takich przypadkach podwójna dawka szczepionki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domino69    6

samo doxy może nie pomóc . ja stosuje mieszninę w ospie doxy i tiamuliny i po 5-7 dniach po kaszlu ... co zastrzyków to najlepszy jest draxil wiadomo ale on ma długi okres karencji ... jeśli są wieksze   najbardziej skuteczne są przy najmniej u mnie są podawane osobno ( a jednocześnie ) tetradur i tiamowet ... jeśli kaszel dopada na tydzień przed wywózką to ja podaje do ustnie sypany farmazin albo doxy i tak ze dwa dni i przechodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
    • Przez karuś
      Na rynku jest kilka zakładów mięsnych co prowadzą taką formę współpracy. Według mnie jest to bardzo dobre. Ma się pewną dostawę warchlaków i pewny zbyt, a to dzisiaj przy dużej produkcji jest bardzo ważne.
    • Przez Młodyrolnik16
      witam Mam taki problem że oprośiła się 2 maciory jedna 4 dni wcześniej od drugiej ale ta druga ma tylko 1 prosię i chciałbym połączy do wcześniejszej maciory która ma 12 prosiąt ,ale kiedy daje tego 1 prosiaka to ona chce go ugryźć i nie wiem co zrobić PS: Maciory są utrzymywane bez kojców
    • Przez Tatka
      Witam, locha rodziła pierwszy raz, urodziła 3 martwe prosiaki, wyglądają jak na zdjęciu. Druga locha też urodziła dwa, martwe lub "zgniłe" . Co może powodować taki rozwój płodu ? 

    • Przez Slawusslawus
      Witam podpowie ktos jak to jest teraz z przepisami hodowli trzody na wlasny uzytek chce kupic prosieta ktore są zarejestrowane i co dalej z tym zrobic
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj