Krzysiek89

Jakie najśmieszniejsze teksty słyszeliście o nazwach maszyn rolniczych itp.

Polecane posty

Gość   
Gość

a u mnie znajomy na hf-y mówi kajefy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plila    0

hahaha, tego z piłą nie słyszałem. 
U mnie każdy starszy ciągnik to rusek, nw skąd im się to wzięło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
johniy861    78

u nas na john deere to mówią albo dżony albo hans
prasa to presa
prasa rolujaca to roll presa
bronowac to włóczyć
kosic to siec
new holland to niu holandt
df to dojc
330 to trzydziecha
i tam cos by sie jeszcze znalazło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarek1893    7

Siec i włóczyć to raczej normalne, bynajmniej u nas. A niu holandt no to prawie dobrze mówią

Edytowano przez Jarek1893

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

To u nas kiedyś mówili na władimirca-hadźiaj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

W każdym rejonie znajdą się jakieś "smaczki" :)  U nas wygląda to mniej więcej tak:

JD - dżon; dżony

MF - ferdek

C360 3P - mieszaniec

MTZ - ruchacz; rusek

Kiedyś mieliśmy sieczkarnię Forschritt E281 to wołaliśmy na nią Paskuda :D


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikon71    6

Co to za temat ale do rzeczy sąsiad na błotniki mówi szursblachy a na beczkę wodochlust na przyczepy to karadeje a na bydło dinozaury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszek199510    22

Mój dziadek na ursusa C-45 mówił i mówi do dzisiaj PAHAJ. Na rozrzutnik obornika mówi się u nas RORZUTKA, a na przetrząsaczo-zagrabiarkę WARIAT. Ojciec miał kiedyś MTZ-a 82 to nazywał go IWAN. Na C-330 dziadek kiedyś mówił KLEKOTEK, a na każdy jeden rozsiewacz nawozu BĄK a na rozsiewacz wapna PIAST. Niedawno też usłyszałem jak jeden znajomy na rozsiewacz mówi NAWOZIARKA xd. Mamy taki mały lekki kultywatror, sam w sumie nie wiem do czego on służył, to ojciec nazywa go KRYMRA/KRYMERKA. Na włókę polową u nas mówi się SZLEPA. No i chyba nie tylko u nas, ale na ładowacze czołowe obojętnie jakiej firmy mówi się po prostu TUR 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez konteno
      O pogodzie ,opadach i odnotowanych temperaturach w różnych częściach kraju i nie tylko w rozpoczętym 2024 roku. 
    • Przez superfarmer02
      Zapraszam na kolejny rok wstawiania ursusów za 50tys i zetorow za 100tyś+🙈😂
    • Przez Ruslanek
      macie czas na czytanie, lubicie czytać?
      ja przyznam, że czekam z niecierpliwością na kilka pozycji z tego artykułu: http://xiegarnia.pl/artykuly/najciekawsze-ksiazki-2015-roku/
      ostatnio czytałem najnowszą Terakowską, mocna jest
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, zainteresował mnie pewien temat. Jakie negatywne skutki ma wywóz,, szamba domowego,, na pole jako gnojowicy? czy poprzez środki chemiczne idzie glebę w jakiś sposób,, zniszczyć,, ? czy działa to po prostu jako zwykła gnojowica? kiedyś stosowano przydomowe ,,oczyszczalnie,, i szło to dalej. Pytam z czystej ciekawości bo wiem że niektórzy tak robią, sam tego nie praktykuje, jest to oczywiście nielegalne 😉
    • Przez TheRolnik1992
      Witam wszystkim. 
      Mam mały problem z budową chodnika przy drodze powiatowej w mojej miejscowości. Mianowicie wzdłuż mojej działki i drogi idzie rów do którego dołącza się rów z mojego bajorka,( pełni on funkcję przelewową). I teraz gdy w końcu zaczęli robić chodnik to wg planu rów ma zostać zasypany. W tym momencie pojawia się problem z nadmiarem wody z bajorka jaka będzie np. przy roztopach, ponieważ zacznie mi zalewać pomieszczenia gospodarcze . Odprowadzenie na mojej działce zostanie ale tylko do drogi potem nie ma jak dalej płynąć.
       Teraz moje pytanie :
      czy mogę jakoś załatwić żeby w miejscu rowu może być wkopana rura by woda mogła dalej spływać pod chodnikiem? 
      czy drogi mają odgórnie w planach żeby odcinać się od napływu wody z działek sąsiadujących? 
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. 
      Teraz lecę na oddział wody polskie by załatwić jakieś mapki na których ten właśnie rów może być zaznaczony.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj