zetor7745

Problem z bydlem (krowy mleczne)

Polecane posty

Shogun    54

Mam problem z krową. Schudła strasznie od wycielenia (3,5 miesiąca temu). Za nic nie chce przytyć, apetyt ma normalny, bardzo chętnie zjada zarówno pasze treściwe jak i objętościowe. Miała luźne odchody przez jakiś czas lecz to przez świeżą trawę, teraz są ok.

Ostatnio dyszy i ogólnie jest osłabiona. Jakiś miesiąc temu wspominałem weterynarzowi jak był w innej sprawie ale nie zainteresował się zbytnio, stwierdził że to normalne.

Nie miała jeszcze ruj i nie mogę jej zacielić.

Czy ktoś coś mógł  by doradzić czy wzywać weterynarza?

 

Krowa 8 lat, czarno biała

Masa wcześniej ok 600kg

 

Karmienie to głównie pastwisko i wieczorem trochę siana,

Pasza treściwa:

-3 kg mieszanki owies/jęczmień/pszenica

-1,5 kg mielonego ziarna kukurydzy

-0,5 kg śruty słonecznikowej

-150g witamin

-ok 100g kredy pastewnej

Edytowano przez Shogun

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podjadacz    18

ja też mam problem z krową wycieliła się po raz pierwszy ok 2-3tyg temu i od tego czasu kompletnie ale to kompletnie nic nie chce jeść.. ay wodę co jakiś czas sobie popija tak to nic nie je..

ostatnio nawet kiepsko wstawała wet zostawił zastrzyk za 80zł na dwa razy i wstaje jak nowo narodzona jednak nadal nic nie je..

dziś przyjedzie to będziemy myśleć co dalej z tym..


bla bla bla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daremw    128

Zapłaciłeś pewnie 80 zł za wapń. Ogólnie to podawać wapń (domięśniowo lub dożylnie). Z tych objawów to najprędzej niedobory wapnia obstawiał bym. Po pierwszych zastrzykach jeśli nie będzie poprawy choćby drobnej to prawdopodobnie nie to, no ale drogie nie jest a i nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mistsz    0

Witam wszystkich. Mam taki  dziwny problem z krowami, a mianowicie kilka sztuk (przyłapane 3) wyciągają kołki plastikowe z ogrodzenia i je żują  . Czego może im brakować . Pytałem weterynarzy z mojej okolicy to tylko zdziwienie i że im czegoś brakuje i że pierwszy raz z czymś takim się spotkali. Doradzają różne witaminy czy to do pyska wlać czy to do treściwej dosypać. Już 2 tydzień mieniam różne dodatki i kołki dalej znajduję po żute. Jak u kogoś to wystąpiło to dajcie znać czym lub jak to przerwać.  


\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czy mają solne lizawki do dyspozycji? Krowy lubią takie rzeczy lizać. Zresztą może to być zwykła ciekawość, niespowodowana żadnymi niedoborami. 

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mistsz    0

Lizawek do tej pory nie miały bo po nich miały straszną laksę, ale teraz od 2 tygodni mają non stop na polu czerwoną lizawkę z selenem. Problem z żuciem kołków  nie ustępuje ale za to faza świstaka się im włączyła. Ponadto wczoraj jedna krowa przyniosła do obory kamień który próbowała pożuć lecz jej się nie udało i wypadł do koryta jak dobrała się do śruty, a dziś poszły na kawałek przy drodze to jedna znalazła puszkę po piwie i też próbowała ją pogryźć lecz jej wyrwałem ją.

A co do lizawek to one ich nie liżą tylko zgryzają, przynajmniej te 3 dziwne sztuki.

 


\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

O kurde , to na pewno krowy są ? :huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

W takim razie może być to ketoza mózgowa, coś podobnego mieliśmy, tylko, że wtedy lekarz podejrzewał nawet wściekliznę. Na szczęście nie była to wścieklizna, a po kroplówkach z glukozy, i wlewkach energetycznych krowie przeszło. Tylko, że miała ona ślinotok, szczękościsk, dziwne zachowanie, jak bezmyślne parcie do przodu i atak na ścianę.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mistsz    0

Nie u mnie takiego szaleju nie mają zachowują się dość normalnie tylko kołków szkoda ( już 11szt po 2,2) poszło do kosza i ne wiadomo czy czegoś nie połknęli  i może to się skończyć niewesoło.Ale na razie zdrowie w porzo  tylko mleko zarwały o 2-1,5 lita na udój ale sądzę że to wina fazy świstaka, za dużo pod ogonem płynów ucieka.

   


\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
subiektywny    38

W takim razie może być to ketoza mózgowa, coś podobnego mieliśmy, tylko, że wtedy lekarz podejrzewał nawet wściekliznę. Na szczęście nie była to wścieklizna, a po kroplówkach z glukozy, i wlewkach energetycznych krowie przeszło. Tylko, że miała ona ślinotok, szczękościsk, dziwne zachowanie, jak bezmyślne parcie do przodu i atak na ścianę.   

 

miałem to samo, tylko, że moja podczas tego szaleństwa dostała jak to dr stwierdzil zapalenia zachłystkowego płuc i trzeba było jej się szybko pozbyć, nigdy czegoś takiego nie widziałem , normalnie jakby się wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieniek_88    69

U mnie krowa miała takie same objawy jak u kolegów wyżej i wet stwierdził padaczkę. Kazał sprzedać, bo jak mówił mogłaby się udusić na łańcuchu, stojąc na stanowisku. Pojechała niestety w podróż w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marek8606    0

Mistszu u mnie był podobny problem z jedną krówką i nić jej nie pomagało(witaminy, minerały, różne dodatki paszowe) po około miesiącu okręciłem  plastyki drutem pod prądem to jej przeszło. Roboty w cholere i trzeba pilnować aby kołek z drutem nie zarósł trawą i mam od roku spokój.  


Zakupiłem pasę JD 575 i potrzebuję instrukcję obsługi. Może ktoś takową posiada? Będę wdzięczny za pomoc.
Mój e mail: marek180686@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mistsz    0

Dzięki za info z tym drutem, cholera trochę tych kołków mam a nie wymienię na drewniane  bo nie idzie ich wbić tak sucho.


\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PatrykGY    4

Krowa, 2 laktacja, w czasie rui ma bardzo dużo śluzomoczu, drugie krycie nieskuteczne, weterynarz mówi żeby ją sprzedać, wie ktoś czy można to jakoś wyleczyć i jaka jest tego przyczyna? Dodam, że w czasie ostatniej ciąży często popierdywała i   często miała dość spore wycieki śluzu. 


Darowanemu koniowi nie zagłada się w zęby tylko zakłąda mu się siodło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Krycie sztuczne czy naturalne? Naturalne w takim przypadku mogłoby pomóc. Byś miał krowę na następną laktacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bieniek_88    69

U mnie jak "popierdywała" to niestety nie dała się zacielić poprzez inseminację. Dopiero krycie naturalne przyniosło ciążę.

Edytowano przez bieniek_88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Popierdywanie to efekt łapania przez pochwę powietrza. Zła budowa zadu i zapadnięta pochwa łapią powietrze. Bywa, że u takich krów śluz, resztki moczu łapiąc bakterie spływają wgłąb pochwy i tworzą stan zapalny. Przy otwartej szyjce w czasie rui mogą spływać do macicy. Wszystko to może powodować nieskuteczność inseminacji.
A tak w ogóle to wet sprawdzał jajniki? Mój wet z praktyki twierdzi, że inseminacja, gdy pęcherzyk jest na lewym jajniku ma mniejszą skuteczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Drodzy mam już czwarte zapalenie wymienia w przeciągu tygodnia, wcześniej w przeciągu roku się tyle nie zdarzało. Zaczałem stosować dipping od kilku dni a dziś zdarzyło się kolejne. Może płyn jest zły, bo wydaje mi się rzadki. Jeżeli chodzi o żywienie to zacząłem stosować chronioną śrute rzepakową, aktualnie ok 15% w paszy treściwej, poza tym żadnych zmian, pasze bez żadnych pleśni. W przeciągu ostatnich kilku miesięcy miałem przypadki zapalenia płuc, co mogłoby świadczyć o niskiej odporności. Co może być przyczyną tych zapalen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZUCH1234    93

zrób dezyfekcje obory wymaluj sciany wapnem i legowiska zdezynfekuj ja stosuje naprzemian suche wapno albo dezosan . Dip od razu cudów nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PatrykGY    4

Dziękuję za odpowiedzi, nie jajników jeszcze nie badał.    Będziemy walczyć, za dobra na brakowanie :) 


Darowanemu koniowi nie zagłada się w zęby tylko zakłąda mu się siodło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakus19    4

witam ma taki problem z krowa.na dzis ma termin wycielenia od 4 dni niechce jesc.w srode wieczorem zabilaby za zarcie a czwartek rano nic.dostawala kiszonke kuku wyslodki melasowane pasze tresciwa(zboze,otreby pszenne witaminy soja rzepak)kiszonka z trawy wszystko dobrej jakosci.od czwartku nic a nic.caly czas jestem w kontakcie z wet. ale on juz rozklada rece.temperatury nie ma.w tym czasie zyje tylko na wlewach-wodka,kilka litrow oleju ze 2 kg drozdzy domowych,gliceryna jakies inne energetyczne,na przeczyszczenie ruminas vet.po 2 dniach wyszlo sranie nie spieczone czarne jak smola.wczoraj lekka sraczka czarna ale malo.z wygladu nie wyglada na chora wyszla na trawe-chodzi biega ale nic nie je.wet twierdzi ze to nie ketoza twierdzi ze to cos zalega i caly czas te drozdze kaze dawac. moze ktos ma jakis inny pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Kto Ci polecił wlać krowie kilka litrów oleju i 2 kg drożdży? Po co ta wóda, wzdęcie ma? Ku.... ludzie z umiarem. Sraki dostała po tych cudownych wlewkach. Nie przykwasiłeś jej przed porodem? Ile kg treściwych dostała a ile kiszonki? Ja dla takich, którym żwacz staje wlewam 170 g rumenactive(lub inny o podobnym działaniu), propiosan, drożdże paszowe lub domowe jak mam i glikol. Nadmiar rumenactive też będzie powodował lekką biegunkę. Najgorsze co mogłeś zrobić to ten olej. Teraz cały przywod pokarmowy jest pokryty warstwą oleju i działanie układu jest upośledzone. To co jej wlewasz i co zje nie zostanie wykorzystane tylko wyleci z tyłu. Z oleju nie ma żadnego pożytku i stosuje się go w ostateczności i z umiarem przy wzdęciu drobnobąbelkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ezil    0

Opisany przez kolegę wygląd kału tej sztuki jest charakterystyczny przy zapchanych ksiegach, miałem taka sztukę i nic nie pomogło a zbadana na przemieszczenie trawieńca ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JPH2    25

Krowa na ocieleniu, ok. 2 tyg. przed porodem powinna być żywiona z umiarem, lekkostrawnie i przede wszystkim bez pasz treściwych . Unika się wtedy problemów z porodem i z trawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakus19    4

ja nie lalem tego na raz.np. dostala 0,5 kg tych drozdzy na nastepny dzien 1kg.ten olej tez raz 2 litry raz 3.- caly czas jestem w kontakcie z wetem i nie robie nic bez niego. pierwszego dnia wlasie wygladala jakby byla wzdeta .rumenaktiv tez dawalem.na przemieszczenie nie byla badana.a te ksiegi to jak mogly sie zapchac.ja przed ocieleniem nie daje za duzo kilka kilo tego kuku a paszy to z 2 kg na "przyzwyczajenie"

pytalem weta czy by mozna zrobic wlew dozwaczowy tego stumidigesta z sano ale stwierdzil ze to nic nie da...

Edytowano przez kakus19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Krowiara
      Przez Gość Krowiara
      13. czerwca się ocieliła i po tygodniu trochę osłabła. Dzień wcześniej zerwała łańcuch (chciała iść chrupać trawę), a później już nawet z obory nie chciała wyjść. Jest słaba i mało je, brak jej apetytu, że tak powiem. Ketoza to nie jest, bo to nie krowa mleczna, a mięsna simentalka. Dużo przeżuwa, je z wyciągniętą głową i trochę chudnie.
      Bardzo mi na niej zależy, ponieważ to moja ulubiona krówka i nigdy się tak nie zachowywała.
      Dodam też, że przed zapłodnieniem była trochę utuczona, bo jej przeznaczeniem była rzeźnia. Los się zmienił i kryliśmy ją pierwszy raz w wieku 2 lat.
    • Przez rolnik50028
      Witam mam dylemat co hodować byki mięsne czy krowy polskie czerwone zachowawcze mam 3h
    • Przez MaciejF
      Witam!
      Mam do Was pytanie - jak poradziliście sobie z błotem przy oborze? Przy samym wejściu zawsze jest meega grzązko. Jak utwardzaliście teren? Wiem że najlepszy jest beton bądź płyty drogowe, ale ja zastanawiam się nad położeniem kraty drogowo parkingowej z plastiku. Można je znaleźć na internecie. Trzeba oczywiście przygotować grunt i dobrze je położyć, potem zasypać gruzem. 
      Czy ktoś z Was zastosował tego typu materiał u siebie? Czy to zdało egzamin i czy było tańsze niż beton?
    • Przez Berciik2015
      Mam do zaoferowania 3 krowy wysoko cielne termin ocielenia  11.04. Krowy są wysoko mleczne 1 sztuka rasy hf ok 97,5% oraz 2 krzyżówki hf75%-sm25%.  Są to odpowiednio 1 pierwiastka,  2 po 2 ocieleniach i 3 po 3 ocieleniach.  Krowy dojone były dojarką[zasuszone 26 luty], dawają średnio  38 litrów dziennie. Są dużego kalibru. 22 marca dostały bolus kekstone. Zacielane były sztunie wysokiej klasy hf. Sztuki są bardzo  spokoje. Waga krów ok 670-750 kg. Cena 5500zl brutto  z możliwością negocjacji. Sprzedaję z powodu  ograniczenia  produkcji 
    • Przez kamil5421
      Sprzedam paszowóz Trioliet 12m3 . Opis w Linku https://www.olx.pl/oferta/paszowoz-trioliet-12m3-2-1200-nie-straumann-pekon-10m3-CID757-IDsQrjj.html
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj