TheCinek

Wykrywacz metalu w sieczkarni

Polecane posty

TheCinek    3

Witam. Szukam pomysłu jak zrobić wykrywacz metalu w Jaguar 80SF ;) Nie mam pojęcia na jakiej to zasadzie działa w nowszych sieczkarniach?? ;) Może już ktoś z was zastanawiał się nad tym?? A może i ktoś ma zrobiony taki wynalazek?? :D za wszystkie odpowiedzi z góry DZIĘKI B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOST    7

Może ta technologia opiera się na gruntowych wykrywaczach metali?


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

obawiam sie ze wykrywacz metali w 80SF jest nie do zrobienia, a jesli juz to sie nie oplaca. zasada dzialania jest w teorii prosta ale w wykonaniu piekielnie trudna. w JD6950 wykrywaczem metalu jest dolny wal podajacy razem z gornym mase z hederu do sieczkarni. jest w nim jakis czujnik. zaburzenie pola elektromagnetycznego poprzez niechciany metal powoduje zadzialanie czujnika, ten wysyla sygnal do komputera a komputer blyskawicznie wylacza heder i walki podajace. zatrzymanie calosci trwa mniej niz sekunde. w 80SF nie ma ani kompa, ani zadnych innych podzespolow. zadne montowanie jakichs ziemnych wykrywaczy nic nie da, bo cala maszyna jest z metalu:) a jesli nawet na jakims kiju zamontujesz taki wykrywacz i uda Ci sie go cudem skalibrowac, to jego zadzialanie nie zatrzyma maszyny, wysle jednynie Tobie informcje, ze cos Ci zaraz rozwali maszyne, bo nie jestes w stanie tak szybko zareagowac by ja wylaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

generalnie nie jestem w temacie ale bardzo mnie zainteresowało. skąd miałby sie wziąć metal w sieczkarni? po co takie coś jak wykrywacz? może to pytanie jest głupie. wybaczcie, ale tak jak pisałem zaintrygowało mnie to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

metal moze miec rozne zrodla: kawalek z uszkodzonego hedera badz podbieraka, jakies zelastwa ktore odpadly np. podczas koszenia kosiarka na pokosy czy urwane palce zgrabiarki podczas zgrabiania. czasem tez zrodlem jest ludzka zawisc albo nuda: przywiazany pret do lodygi kukurydzy czy jeszcze inne bardziej wymyslne przeszkody. natomiast straty wynikajace z dostania sie metalu do sieczkarni nierzadko przekraczaja kilkadziesiat tysiecy zlotych. w takiej sieczkarni noze na bebnie powinny byc w odleglosci 0,15mm od stalnicy czyli bardzo blisko. nawet gwozdz moze spowodowac spore uszkodznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

ok. dzięki za wyjasnienie. współczuje że musicie się zmagać z takimi problemami jak ludzka zawiść czy głupota no ale to zjawisko wystepuje wszędzie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba    5

Dwa lata temu u Romanowskich w JD6850 pekl noz. Sila byla tak ogromna ze wyrwalo cala kolumne kierownicza,popapralo beben tnacy,gniotownik i dwie szyby w kabinie. Na sczescie operatorowi nic sie nie stalo ale gdy z nim rozmawialem to mowil ze slyszal tylko wielki huk,w kabinie zrobilo sie bialo i czul jak kierownice mu wyrwalo z reki. Od znajomych nie raz slyszalem o zawieszonych pretach na kukurydzy a nawet bolcach!!! ;) Czasami az mnie szlak trafia bo jakbym dorwal takiego zawistnego głomba to bym go chyba zabil bo tacy ludzie nie maja pojecia ze taka ich zawisc moze zabic....ale coz, jeszcze na głupote nie znalezli lekarstwa,a szkoda.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheCinek    3

Dzięki za podpowiedzi... Zatrzymanie hederu by było możliwe poprzez sprzęgło hedera, po podłączeniu wykrywacza do wyłącznika sprzęgła... No na pewno by to trwało sekundę może dwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

mialem 80SF, tam heder zatrzymuje sie troche dluzej. 4 sekundy lekko. w nowoczesnych sieczkarniach nastepuje natychmiastowa blokada napedu, a nie tylko jego luzowanie i samoistne zatrzymanie. i ta blokada z halasem zatrzymuje caly heder i walki w sekunde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheCinek    3

No może i masz racje że coś ok 4sek. Jest bardzo proste wyjście lecz trochę kosztowne :D i chyba będe kosił dalej tak jak jest i mam nadzieję ze nic nie wpadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Skuteczność działania wykrywacza miałem okazję zaobserwować w roku ubiegłym,kiedy do sieczkarni podczas koszenia dostała się metalowa spłonka do naboju myśliwskiego, takie małe g. zatrzymało natychmiast maszynę.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

Elektronika sterująca może być w samym czujniku tak jest u mnie Mengele sf6600 tylko że coś nie działa chyba ten czyjnik jest spalony bo nie wiedziałem i spawałem sieczkarnie nie odłączywszy najpierw wykrywacza >> podobno nawet burza może go spalić a wyłanczanie jest tak raz rozłancza napęd na walce i heder a dwa jest mechanizm blokujący napęd ( cewka wypycha bolczyk zapadki i blokuje naped ) w praktyce wygląda to tak że najpierw jest blokowany napęd a dopiero później jest rozłanczany .u znajomych jak nie działa wykrywacz to po nasmarowaniu tego walca ( lożysk) w którym jest czujnik wszytko spowrotem zaczynało działać :D nie wiem co miał smar do żeczy ale tak było .


O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aandre    0

ten wykrywacz w mengeli jest żeczywiscie w środku walca,a reszta jest prosta ,niema elektroniki na zewnątrz sprawdż wszystkie połączenia od walca do skrzynki bezpieczników,są tam dwa przekaźniki które się zwierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrzypek    3

Kolego Ryba pisząc o Romanowskich masz na myśli tych braci z okolic Bartoszyc?Z tego co słyszałem to oni z John Deerkami juz skonczyli,bo firma z Pasłęka robiła ich w jajeczko ostro,zresztą jak każdego.Oni chyba mieli serwis Maccormika?Sieczkarnia John Deera to jest paliwożerny szajs,i Jaguarem 880 objezdżam je w kukurydzy jak chce.Wracajac do dedektora metalu w sieczkarni-ważna i dobra sprawa.Ale jak nie masz tego fabrycznie to nic nie wykombinujesz.Tak w dolnm walcu wciągającym jest czujnik indukcyjny który reaguje na metal.Słyszałem o przypadku spawania tego walca zwykłą elektrodą,a potem skucha-nie można uruchomić kempera,ani walców wciągających.Bębna nożowego ten system nie zatrzymuje.

 

Kolego Ryba pisząc o Romanowskich masz na myśli tych braci z okolic Bartoszyc?Z tego co słyszałem to oni z John Deerkami juz skonczyli,bo firma z Pasłęka robiła ich w jajeczko ostro,zresztą jak każdego.Oni chyba mieli serwis Maccormika?Sieczkarnia John Deera to jest paliwożerny szajs,i Jaguarem 880 objezdżam je w kukurydzy jak chce.Wracajac do dedektora metalu w sieczkarni-ważna i dobra sprawa.Ale jak nie masz tego fabrycznie to nic nie wykombinujesz.Tak w dolnm walcu wciągającym jest czujnik indukcyjny który reaguje na metal.Słyszałem o przypadku spawania tego walca zwykłą elektrodą,a potem skucha-nie można uruchomić kempera,ani walców wciągających.Bębna nożowego ten system nie zatrzymuje.

 

Ale sie pomyliłem i dałem dodałem odpowiedż sam,sobie.Starość.Kolego Ryba,coś mi sie przypomniało i to co piszesz wydaje mi się niemożliwe,by tak urwany nóż narozrabiał,no ale są cuda i cudeńka.Sieczkarnie z logo kozy znam i wiem,że przy stalnicy w JD są dwa sensory tzw.czujniki wstrząsu.Gdy urywa się nóż,lub dostaje się kamień (często przy zbiorze trawy z pokosu),lub nawet gdy tępe noże już nie tną,a rwą podawany materiał,to te czujniki wyłączają cały zespół tnący w sieczkarni,zaczynając od kempera lub adapteru łącznie z bębnem i wentylatorem lub jak niektórzy nazywaja odrzutnikiem,ktory podaje mase do rury wysypowej.Kiedys krawaciarz z pasłeckiej firmy z dumną reklamą "Jesteśmy dobrzy,bo tego oczekujesz"(chyba w robieniu w chu..a)nam to prezentowal na kursie.I w tym przypadku który opisujesz ten układ powinien temu zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba    5

Nie wydaje mi sie zeby zrezygnowali z jelenia. Mieszkam 1km od jednego z ich gospodarstw i obserwuje ich maszynki i w tym roku kosily dwie jd tak wiec watpie zeby zrezygnowali co nie znaczy ze Pasłek nie robi w ch..a. Znimi trzeba ostro i wszystko bedzie na tip-top :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

kolego @skrzypek nie masz racji jesli chodzi o te dwa czujniki pod stalnica. one sluza tylko i wylacznie do automatycznego ustawiania stalnicy. dwa silniczki dosuwaja stalnice do obracajacego sie w odwrotnym kierunku bebna i kiedy juz zaczynaja dotykac o stalnice czujniki te zwane uderzeniowymi natychmiast wysylaja impuls do komputera, zeby ten zmienil kierunek obracania sie silniczkow w celu odsuniecia stalnicy od bebna. one podczas zbioru sa nieaktywne. natomiast ich czulosc jest niesamowita. podczas dosuwania stalnicy przez komputer stalem sobie z boku z mlotkiem i tak co chwilke z nudow uderzalem nim to tu, to tam. nagle zobaczylem ze program dosuwania stalnicy zostal przerwany. potem doczytalem w instrukcji ze nie moze byc zadnych skukow, pukow, dzwoniacych blach bo czujniki wariuja i wylaczaja zadany program. nie ma wiec mozliwosci zatrzymania bebna, gniotownika czy dmuchawy. mozna jedynie zatrzymac przystawke i walce podajace poprzez detektor metalu umieszczony w dolnym walcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba    5

Kolega @Skrzypek ma racje, sa podobnie dzialajace czujniki monitorujace stan łożysk w najważniejszych podzespołach w sieczkarniach Johna ale w modelach z serii 70XX a nie w takim sprzecie Romanowskich z serii 6950 czy 6910 ale o tak dzialajacych czujnikach jak pisze @Skrzypek naprawde pierwszy raz slysze :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aru    0

Kurde sporo osób miało 80 sf, no bo ja też. Kupiłem w 2000r sprzedałem w 2005r. bo zaczęła się psuć.

U mnie było trochę zrycie bo jak podniosłem heder na maxa w góre to wałek napędu hedera wypadał.

 

Ale ogólnie to byłem zadowolony, jak się noże ustawiło dobrze to nie było liści z kolb, tylko wszystko ładnie posiekane.

 

Jakie macie wrażenia po tym sprzęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Bociek51
      Witam. Wpadła mi w oko sieczkarnia a  dokładniej Claas jaguar 680 poszukuję opinie na jej temat. Pracowała by na około 20 hektarach.
    • Przez Arczi90
      Witam, ma ktoś z was na sprzedaż sieczkarnie mengele mb 300? 
    • Przez Roman74
      Witam 
      Mam problem z sieczkarnią john deere 6610 nie działa mi ostrzenie noży i obroty wsteczne bębna. Czy wie ktoś czego może być to przyczyna?
    • Przez Roman74
      Witam
      Mam problem z sieczkarnią 6610 nie działa ostrzenie noży ani wsteczne obroty bębna. wie ktoś czego może być to przyczyna?
    • Przez Roman74
      Witam
      Mam problem w sieczkarni 6610 z załączaniem ostrzenia i obrotami wstecznymi bębna obydwie te funkcje nie chcą się włączać. Czy wie ktoś czego może być to przyczyna?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj