Zaloguj się, aby obserwować  
typoli

Zakup nowego Belarusa na Litwie

Polecane posty

typoli    2

Witam

czy ktoś zakupił bezpośrednio na Litwie Belarusa, jak to wygląda, jaka jest róźnica w cenie. Jakie opłaty trzeba zrobić aby zarejestrować taki ciągnik w Polsce. Czy lepiej kupic w Polsce bez kombinacji np z Częstochowa - Wysoka Lelowska. Czy sprzedawcy kombinują z obciążnikami, odkręcają schodki z jednej strony. Interesuje mnie zakup Belarusa 820 na moście krzyżakowym, ze skrzynią zsynchronizowaną, monoblokiem. Czy mozna taką wersje sobie zamówić. Jesli macie namiary na sprzedawców na Litwie podajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Część ściąga z Litwy część z Białorusi. Białoruś nie jest w UE a Litwa tak a to trochę ułatwia w zakupie.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

A jaka różnica jest w cenie krajowego a sprowadzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialy1984    0

Kolego @typoli musisz się głęboko zastanowić nad sensem sprowadzania ciągnika na własną rękę. Po pierwsze fabryka w Mińsku bezpośrednio Ci go nie sprzeda, ba nawet nie będą chcieli z Tobą gadać. Po drugie nawet jakby jakimś cudem udało Ci się z nimi nawiązać kontakt to cena detaliczna jest dużo większa niż ceny hurtowe stałych odbiorców. Po trzecie zarejestrowanie takiego ciągnika nie jest wcale takie proste trzeba mieć fakturę, wyciąg ze świadectwa homologacji dopuszczającej ciągnik do rejestracji w kraju unii wszystko oczywiście przetłumaczone na język Polski przez tłumacza przysięgłego. My kupowaliśmy właśnie z Wysokiej Lelowskiej gościu trochę zalatany i na ciągnik trzeba nieco poczekać ale za to dokumenty zapakowane w kopercie zanosisz do rejestracji i o nic się nie martwisz. Co do obciążników to jest po jednym mniej na przodzie ale za to w cenie są wszystkie zaczepy i tak jak w moim przypadku transport gratis. Schodki też są z dwóch stron ;) reszta to kwestia dogadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zales    0

Nowy belarus w Mińsku jest ok 300-400 euro tańszy niż na Litwie (wersja 952), ale kupując na Litwie masz ciągnik już zarejestrowany, z przeglądem i wszystkimi papierami. Zdobycie tego na Białorusi może być nie małym problemem. Ja kupowałem ciągnik od człowieka z Ełku, dostałem oryginalną fakturę wystawioną na Litwie (cena w euro), dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjną, przegląd... i oczywiście tłumaczenia na język pl - niezbędne do rejestracji ciągnika w Polsce. Do tego dochodzi jeszcze 1500zł transport. Ciągnik przywieziony na podwórko, 2 dni później przychodzą papiery. Co do wyposażenia to kwestia dogadania, ale raczej nie ma możliwości żeby było coś odkręcane. Ciągniki są ładowana na Litwie i jadą bezpośrednio do klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
timasz    55

a jesli to nie tajemnica to ile taki ciagnik wychodzi na gotowo ? lub jaka jest roznica w cenie?

bo przyznam ze ostatnio troszke pojezdzilem takim beleruskiem z monoblokiem 90 km i byl calkiem calkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zales    0

Cena na Litwie mojej wersji 952 (w ubiegłym roku) 12700 euro. No i teraz zależy jaki kurs euro, do tego dochodzi podatek Vat, transport, jakaś marża sprzedawcy (plus tłumaczenie dokumentów). Jeśli mieszkasz gdzieś niedaleko granicy mógłbyś nawet na kołach nim przyjechać. Moim zdaniem wysłanie TIRa po jeden ciągnik jest trochę nieopłacalne, co innego gdyby kupców było np 3, wtedy 3 ciągniki można wsadzić na jednego tira i dużo mniejsze koszty - w tym przypadku moim zdaniem jak najbardziej byłoby to opłacalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzin    20

To 12700 po 4zł to 50800zł plus vat 22%11176 to będzie 61976zł. Za tłumaczenia i zarobek co tym się zajmie to ile? Bo na allegro za 952 to tak w granicach 80tys. To co pewnie z 10tys. by taniej wyszło. Ale tutaj masz gwarancję a tam jak z gwarancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zales    0

Jak kupowałem to euro było po 4,2zł, czyli 12700 x 4,2 = 53340 plus Vat 11734zł = 65074zł. Transport (1500zł) = 66574zł, górny zaczep (nie ma przy ciągniku) 600zł - razem wyszedł mnie jakieś 69 tyś. Gwarancja - dopłata 2 tys. zł (1 rok) w tym czasie będą 2 przeglądy, też każdy płatny coś ok 2tys zł. Oczywiście sprzedawcy którzy kupili ciągnik przy droższym kursie euro nie zamierzają na nim stracić, więc mimo tego że euro spada, ceny ciągników w PL zmaleją dopiero po jakimś czasie. A facet z Ełku od którego kupowałem na placu ma może ze 2 ciągniki... a tak to kupuje na Litwie dopiero wtedy gdy ma już zaklepanego klienta i praktycznie z każdym ustala indywidualną cenę, w zależności od kursu euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzin    20

To opłacało się tyle bieganiny. Z gwarancją 71tys. i to rok temu to może i tutaj za by się kupiło. Też sie zastanawiam nad 820 i u nas nowy z gwarancją i ubezpieczeniem ceni się 68tys. ale myślę że jeszcze by coś wypuścili. A z plastikową maską 71tys chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arni251    5

Nowy belarus w Mińsku jest ok 300-400 euro tańszy niż na Litwie (wersja 952), ale kupując na Litwie masz ciągnik już zarejestrowany, z przeglądem i wszystkimi papierami. Zdobycie tego na Białorusi może być nie małym problemem. Ja kupowałem ciągnik od człowieka z Ełku, dostałem oryginalną fakturę wystawioną na Litwie (cena w euro), dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjną, przegląd... i oczywiście tłumaczenia na język pl - niezbędne do rejestracji ciągnika w Polsce. Do tego dochodzi jeszcze 1500zł transport. Ciągnik przywieziony na podwórko, 2 dni później przychodzą papiery. Co do wyposażenia to kwestia dogadania, ale raczej nie ma możliwości żeby było coś odkręcane. Ciągniki są ładowana na Litwie i jadą bezpośrednio do klienta.

Ja tez brałem od tego gościa i nie narzekam, wszystko było załatwiona a ja tylko udałem sie do rejestracji. I cena przystępna. J


Jak coś robić to robić to dobrze!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro321    103

koledzy ale po co kombinować??? ja za belarusa 952 w masce metalowej i z pełnym wyposażeniem dałem 80 tyś. do tego mam pakiet ubezpieczeń (oc+ac+nw) kupiłem go u autoryzowanego dilera PRONARA i mam 18 miesięcy gwarancji w której jest 4 przeglady po 500 zł każdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez salas89
      witam mam pytanie o rade w sprawie zakupu białoruski . Uzywana była by do ladowania obornika i wapna  , co rocznego odkopania rowu , wykopania fundamentow pod budowe domu i wielu prac porzadkowych w gospoarstwie . Znajomy chce mi sprzedac 2 białoruski rolnicze w kwadratowej budzie ze wszystkimi łyzkami , widłami , itp posiadaja papiery na jego babcie , chce za to 9500zł ale jedna ma uszkodzony silnik ( brak glowicy) a druga niby sprawna ale nie odpalana od 5 lat , opony troszke kiepskie z tyłu maja (chyba jeszcze orginalne od nowosci). Cena troszke przewyzsza cene złomu wiec duzej straty by nie bylo , tylko czy jest sens sie w to pakowac ? Czy taki jumz moze cos w polu porobic czy juz tylko zlomowisko go czeka ? 
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zapytać posiadaczy ciągników mtz Pronar 82 w wersji sa i tsa o opinie o tych ciągnikach i o tym co należy sprawdzić przy zakupie tych ciągników.
    • Przez iridium3000
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim zakresie obrotów najlepiej się poruszać w celu ekonomicznego spalania 952.3 w czasie transportu i prac polowych.
      W orce trzymam 1800obr w transporcie 1600obr 
      Myślicie że można by zejść w pracach polowych do 1600obr a w transporcie 1400obr czy to za mało?
      Z tego co widziałem nowy  Fendt  120koni w orce latał na 1550obr. Dla tego jestem ciekawy czy w MTZ również można zejść z obrotów w celu redukcji spalania.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj