Polecane posty

maroon    186

Dla mnie mogą kupować i Niemcy. Czy oni zjedzą ta ziemię, czy wywiozą ze sobą do Niemiec. Niech kupują, gospodarzą i dają ludziom pracę. A zresztą większość cennej ziemi w dużych areałach na zachodzie Polski i tak już wykupili.

Ty się powinieneś leczyć człowieku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

hubertuss a ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Co robisz na forum rolniczym jak pracujesz gdzieś tam i zarabiasz jak sam napisałeś duże pieniądze. Czyli nie masz nic wspólnego z rzeczywistością rolniczą jak to wszystko wygląda i jaki jest teraz "wielki" zysk z krów czy świń. Teraz nie ważne ile masz i tak się to nie oplaci. Piszesz o doplatach. Ok zgodze się z tym że są osoby które biorą je w celach typowo zarobkowych ale są osoby prawdziwi rolnicy którzy za te dopłaty kupią nawozy, paliwo,pasze moze i maszyne i jeszcze braknie. Więc nie pitol głupot że rolnictwo jest na ta chwilę oplacalne. Typowe myślenie miastowego i "pana ekonomisty" Ryszarda Petru z Nowoczesnej który jakby mógł zlikwidowalby całe polskie rolnictwo a ziemię sprzedał Niemcom...

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jjacekk4    3

<p>E tam pierdzielicie u nas w okolicach krakowa są gosodarstwa po 7-10 ha sadzimy sałatę, rzodkiewkę, kalafiory, i inne pierdółki i roboty jest od groma, w sezonie kilka osób w jednym pracuje także nie ma jak znaleźć rąk do pracy, Mali czasem radzą sobie lepiej jak ci duzi trzeba tylko głowę mieć gdzie trzeba</p>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tespis17    23

 

Patrząc pod kątem UE... Nie mogę znaleźć żadnego cennika z lat przed wejściem do UE ale podejrzewam że ceny maszyn były o spoooro niższe jak nie o połowę... Pamiętam jak znajomy kupował Ursusa 2812 to dał w roku chyba 1996, 26 tys zł za nówkę... a najmniejszy obecnie farmtrac kosztuje coś koło 65 tys zł... Nawóz o ile poszedł do góry? A cena mleka która trzymała się zawsze powyżej złotówki spada poniżej a cena wszystkiego jest wysoka... 

 

I

Troszkę źle to liczysz kolego. Musisz przeliczyć cene ciągnika np. 80KM na tony pszenicy lub bochenków chleba lub ile ton saletry.

Z tego co pamiętam w latach 80 sąsiad kupił za 100 tuczników Bizona ale to musisz sprawdzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grego    385

Więc nie pitol głupot że rolnictwo jest na ta chwilę oplacalne.

 

Rolnictwo nie jest opłacalne? A to dobre. Przyjedź w moje okolice, na Pomorze, Wlkp zresztą i na wschodzie też się gospodarstwa znajdą gdzie głowa odskakuje do tyłu. Sprzęty za miliony złotych, samochody, helikoptery, płacą po 100tys za ha ziemi to chyba ich stać. Mi się wydaje, że co niektórzy nie mają już co robić z pieniędzmi i kupują absurdalne maszyny, które wykorzystują w kilku procentach tak w mojej okolicy przynajmniej jest jak to robią -nie wiem. Pewnie zaraz powiesz bo to te duże, ano te... Opłacać to się pewno opłaca tylko trzeba mieć trochę tych ha i skalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ecopiotr    106

Zgadza się, nie wielkość gospodarstwa lecz jego profil (i nakład pracy) decyduje o zyskowności.

 U nas dzierżawy wyglądają "trochę" inaczej - dopłaty bierze uprawiający, a cena za IIIa, IIIb, to 300-400 zł/ha, za IV ciężko dostać 300. Oczywiście właściciele mają wybór - mogą "uprawiać" sami, tzn. wynajmując usługi, ale to się jeszcze nikomu nie opłaciło...

Poważny problem stanowią "firmy" z ciągnikiem i siekaczem/mulczerem, 150 zł/ha, tylko pod dopłaty. Sporo ziemi w ten sposób to trawy na gruntach ornych. Jest to chore, ale ktoś im to umożliwił... Nie mówię o 5 czy 10 ha, lecz o "gospodarstwach" po 200 - 500 ha, gdzie właściciel mieszka w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu i najmuje "firmę" do siekania. Zysk na ha, to 500-800 złotych (w zależności od ONW). Niby wszystkim się opłaca, ale to droga do nikąd...

 

Problem KRUS postrzegam trochę inaczej niż paru innych. 

W prawie wszystkich krajach "starej" Unii są rolnicze kasy chorych, dostęp do nich mają wyłącznie rolnicy, a składka jest uwarunkowana dochodami z gospodarstwa. To wymaga opodatkowania rolnictwa... Były i u nas przymiarki do tego, ale szybko się okazało, że budżet państwa by na tym nie zyskał. Poważna reforma KRUS jest potrzebna, konieczna, lecz nie jego likwidacja. Wielu (zbyt wielu) płatników KRUS nie ma z rolnictwem nic wspólnego i nie powinni w niej być. Usunięcie ich miałoby kilka istotnych konsekwencji: mniejsze dopłaty z budżetu dla KRUS, więcej płatników ZUS, co powinno skutkować obniżeniem składki (chociaż to mało prawdopodobne, bo słyszał ktoś kiedyś o obniżeniu składek???).

Ktoś rzucił pomysł o możliwości dostępu do KRUS handlarzy produktami rolnymi. Handlarz to handlarz, bez względu na to czym handluje, nie zrobi to z niego rolnika!

Wielu krzyczy o niskich opłatach w KRUS, a jakie są świadczenia? Ile KRUS wypłacił na zasiłki chorobowe (10 zł/dzień)? Jaki rolnik bierze zwolnienie? I co z nim zrobi? Pokaże krowom,świniom, pszenicy???

Rolnictwo to specyficzna działalność gospodarcza, bez której żadna inna nie będzie istnieć (bo ludzie ją obsługujący muszą jeść!), działalność bez niedzieli, świąt, urlopów... Tego w TV nikt nie powie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Rolnictwo nie jest opłacalne? A to dobre. Przyjedź w moje okolice, na Pomorze, Wlkp zresztą i na wschodzie też się gospodarstwa znajdą gdzie głowa odskakuje do tyłu. Sprzęty za miliony złotych, samochody, helikoptery, płacą po 100tys za ha ziemi to chyba ich stać. Mi się wydaje, że co niektórzy nie mają już co robić z pieniędzmi i kupują absurdalne maszyny, które wykorzystują w kilku procentach tak w mojej okolicy przynajmniej jest jak to robią -nie wiem. Pewnie zaraz powiesz bo to te duże, ano te... Opłacać to się pewno opłaca tylko trzeba mieć trochę tych ha i skalę.

Co Ty powiesz.... A mój znajomy jest zarejestrowany jako bezrobotny i jeździ BMW X5 i co mam mówić każdemu że opłaca się być bezrobotnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micspi    11

KRUS należałoby uszczelnić bo wszelkie nadużycia odbywają się kosztem prawdziwych rolników. Czytając wcześniejsze posty odnoszę wrażenie że małe gospodarstwa są winne wszystkiemu, hamując rozwój większych. A może warto poszukać najpierw problemu na swoim własnym podwórku. Nie zawsze liczba ha świadczy o potencjale gospodarstwa. Na to ma wpływ także wiele innych czynników. Komu śpieszno do ZUS-u to niech sobie płaci ale większość małych i średnich gospodarstw poprostu na to nie stać. Była mowa o likwidowaniu małych gospodarstw, tak tylko co poradzić później z tymi ludźmi??? Przecież każdy ma rodziny na utrzymaniu. Z tą ilością pracy w Polsce nie przesadzajmy, kto przyjmie dziś do pracy +50 - latka o niskim wykształceniu??? Jak młodzi dobrze wykształceni mają problem ze znalezieniem pracy. A to są właśnie w dużej mierze posiadacze tychże małych gospodarstw. Mają iść po zapomogę go GOPS-u?. Ludzie nie dzielmy się na takich czy innych bo to niczego dobrego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

pawel885 a to dziwne bo mój "znajomy" (nie ma on nic wspólnego z rolnictwem) też obecnie jest na bezrobotnym a jeździ 2 letnią Audi A4 a w garażu stoi Harley-Davidson :P W każdym sektorze są różne "anomalie" nawet bezrobotnego stać niekiedy na auto za 80 tys zł... 

 

Co do dużych gospodarstw na pomorzu czy wlkp... przyjedź do centrum w moje rejony oprócz dwóch starych pgrów (teraz sprywatyzowanych częściowo) nie ujrzysz rolnika mającego powyżej 50ha... A kupić ziemię graniczy z cudem... Troszkę zwiedziłem też polski i powiem szczerze jak pojechałem w niektóre rejony to się przeraziłem domy często jeszcze były strzechą... Nie zapomnę widoku wiosek w kujawsko-pomorskim jak kupowaliśmy C-362... Bieda jak diabli... 

 

 

Była mowa o likwidowaniu małych gospodarstw, tak tylko co poradzić później z tymi ludźmi??? Przecież każdy ma rodziny na utrzymaniu. Z tą ilością pracy w Polsce nie przesadzajmy, kto przyjmie dziś do pracy +50 - latka o niskim wykształceniu??? Jak młodzi dobrze wykształceni mają problem ze znalezieniem pracy. A to są właśnie w dużej mierze posiadacze tychże małych gospodarstw. Mają iść po zapomogę go GOPS-u?. Ludzie nie dzielmy się na takich czy innych bo to niczego dobrego nie prowadzi.

 

 

Pisałem o tym wcześniej no ale co niektórzy uważają tak jak hubertuss i kilku tutaj innych łącznie z Panem Romanem Petru że najlepiej małych całkowicie zlikwidować ziemię sprzedać Niemcom itd. Tylko ja się pytam po raz enty co z tymi ludźmi którzy polikwidują gospodarstwa zrobić??? 

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

hubertuss a ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Co robisz na forum rolniczym jak pracujesz gdzieś tam i zarabiasz jak sam napisałeś duże pieniądze. Czyli nie masz nic wspólnego z rzeczywistością rolniczą jak to wszystko wygląda i jaki jest teraz "wielki" zysk z krów czy świń. Teraz nie ważne ile masz i tak się to nie oplaci. Piszesz o doplatach. Ok zgodze się z tym że są osoby które biorą je w celach typowo zarobkowych ale są osoby prawdziwi rolnicy którzy za te dopłaty kupią nawozy, paliwo,pasze moze i maszyne i jeszcze braknie. Więc nie pitol głupot że rolnictwo jest na ta chwilę oplacalne. Typowe myślenie miastowego i "pana ekonomisty" Ryszarda Petru z Nowoczesnej który jakby mógł zlikwidowalby całe polskie rolnictwo a ziemię sprzedał Niemcom...

 

Po pierwsze nie piszę, że zarabiam duże pieniądze. Zarabiam dość dobrze.

Po drugie jak to w końcu jest najpierw piszesz, że na 10 ha się opłaca. Potem, że się nie opłaca. Ja mam 15 ha i mi się opłaca. Kokosów nie ma ale nie dokładam. Ktoś powie po co mi to. Bo wielu nawet nie na forum a w realu pyta. Ja mówię, że lubię. A że coś mi z tego zostaje to robię. Ale nie wiem jak mógł bym utrzymać tylko z tych 15 ha zbóż siebie i rodzinę. To nie realne. Na jedzenie by starczyło, ale czy na tym polega sens życia. A realia rolnictwa znam dość dobrze, bo mam na wsi znajomych i widzę co kto robi i co mu zostaje.

Podsumowując raz piszecie, że się opłaca, potem, że się nie opłaca. A gdy piszę, że młodzi nie powinni zostawać na małych gospodarstwach bez perspektyw to też nie dobrze. Pamiętajcie o jednym, że dla gospodarstwa 100 ha zakup 5 czy 10 kolejnych ha. To o wiele mniejszy wysiłek niż zakup tych samych 5 ha po tej samej cenie dla gospodarstwa 10 ha. To samo tyczy się innych inwestycji. Tak samo sprzedaż 10 świń to inny zysk dla gospodarstwa niż sprzedasz 100 świń po tej samej cenie dla gospodarstwa większego. Małe gospodarstwa i tak upadną czy tego chcecie czy nie.

W Polsce nie ma pracy. Może czasami trudno. Ale wielu też tyłka za bardzo z domu nie chce się ruszać. Najlepiej jak by to praca przychodziła do nich. Nikt z gospodarstw starszych ludzi nie wygania. Niech dociągną do emerytury. Ale po co młodzi mają sobie tam życie marnować, na tych małych gospodarstwach, gdzie nic nie ma. Z czego ci ludzie mają utrzymać swoje rodziny? No to w końcu jak jest opłaca się na tych małych gospodarstwach i da się utrzymać. Bo zmieniacie wersję w zależności od tego jaka w danej chwili pasuje.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

 

Problem KRUS postrzegam trochę inaczej niż paru innych. 

W prawie wszystkich krajach "starej" Unii są rolnicze kasy chorych, dostęp do nich mają wyłącznie rolnicy, a składka jest uwarunkowana dochodami z gospodarstwa. To wymaga opodatkowania rolnictwa... Były i u nas przymiarki do tego, ale szybko się okazało, że budżet państwa by na tym nie zyskał. Poważna reforma KRUS jest potrzebna, konieczna, lecz nie jego likwidacja. Wielu (zbyt wielu) płatników KRUS nie ma z rolnictwem nic wspólnego i nie powinni w niej być. Usunięcie ich miałoby kilka istotnych konsekwencji: mniejsze dopłaty z budżetu dla KRUS, więcej płatników ZUS, co powinno skutkować obniżeniem składki (chociaż to mało prawdopodobne, bo słyszał ktoś kiedyś o obniżeniu składek???).

Ktoś rzucił pomysł o możliwości dostępu do KRUS handlarzy produktami rolnymi. Handlarz to handlarz, bez względu na to czym handluje, nie zrobi to z niego rolnika!

Wielu krzyczy o niskich opłatach w KRUS, a jakie są świadczenia? Ile KRUS wypłacił na zasiłki chorobowe (10 zł/dzień)? Jaki rolnik bierze zwolnienie? I co z nim zrobi? Pokaże krowom,świniom, pszenicy???

Rolnictwo to specyficzna działalność gospodarcza, bez której żadna inna nie będzie istnieć (bo ludzie ją obsługujący muszą jeść!), działalność bez niedzieli, świąt, urlopów... Tego w TV nikt nie powie.

 

dokładnie tak jak pisze kolega, nasz KRUS jest wzorowany na Francuskim systemie ubezpieczeń rolniczych Mutualité Sociale Agricole (MSA) jakoś tam działa znacznie dłużej niż u nas i nikt nie ma zamiaru go likwidować. Tymczasem u nas potrzebny jest ktoś do bicia, ktoś na kogo można zwalić winę za różnego rodzaju niepowodzenia (czytaj nieudolność rządzących) więc taki chłopek który płaci KRUS jest idealny. Dziw bierze jak można zmanipulować ludzi i wmówić im że niskie wypłaty to wina rolniczego KRUS-u, tak odczytuje hubertussa który mówi że nie ma zamiaru dopłacać z wypłaty do KRUS-u. Nie łudźcie się że likwidacja KRUS cudownie coś zmieni, po likwidacji KRUS-u znajdą innego winnego może nauczycieli, może mundurowych a może emerytów, i tak pewnego razu Petru powie że zły stan finansów to wina twojego brata, siostry czy matki - też ich zlikwidujecie? Zadanie jest o tyle łatwe że mamy taką mentalność jaką mamy, po głupich wypowiedziach na forum rolniczym widać brak jedności, duży utopiłby małego w łyżce wody, zresztą mali w złorzeczeniu dużym nic nie lepsi. I tak spirala nienawiści się kręci, a rządzący mają święty spokój  wszak nie od dziś wiadomo że najlepiej rządzi się skłóconym narodem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Piszę że same zboże tak jak napisałeś na 10ha czy 15ha i utrzymywanie się tylko z tego to bezsens ale sporo krowiarzy ma takie areały i po 30 sztuk krów... Piszę też że ten rok dla mleczarzy to masakra - grubo poniżej opłacalności i nie dla małych bo i dla dużych...

No i brawo tak ma byc :)http://m.fakt.pl/wydarzenia/polska,q4zcgs

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poosa21    856

Zastanawiam się jak Polski rolnik mógł głosowac na pis, to oni chcieli przeznaczyc dopłaty bezpośrednie na zbrojenie to oni chcieli opodatkowac dopłaty 9% składką zdrowotną, u nich w nowej konstytucji jest zaspis o podatku katastralnym 2% wartości nieruchomości (jeżeli ktos kupuje 1ha ziemi za 100tys, to zapłaci 2tys/rok podatku). Co do Petru to jego 3x16% to dla mnie strata kilka tys w ciągu roku, zyskają tylko bogaci. Po likwidacji KRUS co zrobic z "małorolnymi" i ich rodzinami, dac im zapomogę bo z czegoś muszą życ, a tak płaca przynajmniej te 130 miesięcznie od osoby. Osobiście uważam że składka ZUS jest za wysoka a KRUS (dla dużo rolników) za niska. KRUS powinien byc tylko dla rolników a ZUS jedna składka dla wszystkich jak w KRUS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

KRUS powinien byc naliczmy od ha to podstawa,oczywiście  eliminując wszystkich kombinatorów takich jak taksiarze ,a recepta prosta ci do 5 ha  (wykluczając ogrodnictwo pod pełna kontrola  np. agencji ) pozostali na podstawie dopłat .to zapobiegnie kombinacjom a przynajmiej wykluczy wiekszość

Edytowano przez Tomasz78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ile głów tyle pomysłów, było głosować na korwina u niego wszystko  dobrowolne, każdy sam o sobie decyduje.

A tak to nie ma na emerytury z KRUS, ale przedsiębiorcy z 1 ha w skali rok oszczędzają kilkanaście tys. zł. Nie ma na emerytury z ZUS ale przedsiębiorcy rejestrują firmy w UK lub zatrudniają się na 1/6 etatu po za krajem.

Mali rolnicy płacą mały KRUS i będą mieli małe emerytury, więksi rolnicy też płacą mały KRUS i także będą mieli małe emerytury. Mali przedsiębiorcy opłacają sobie 3 m-ce max składki ZUS i biorą maksymalne macierzyńskie.

 

Więc jak sami widzicie, nikomu w ten sposób nie dogodzi, zawsze znajdzie się ktoś kto ukradnie lub też będzie stratny. Ale rządowi to pasuje, zmienia w to i raz ustawy, miesza prawem, słucha ludu, żądania spełnia i prowizje pobiera.

 

przy okazji pozdrawiam wierzących w petru, ślepo, dodam.

 

Jak dla mnie to tak, zlikwidować KRUS, wprowadzić ZUS podwójny dla tych którzy mają nawet 1 ha, jeśli przyniesie kwit że sprzedał sąsiadowi zarejestrować go w zatrudniaku, dla najwytrwalszych którzy dźwigną ciężar podwójnego ZUS, obowiązkowa księgowość jeśli chce dopłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Moja teoria wydaje się uczciwa dla rolników (tych przwdziwych )każdy zapłaci składkę od ha a jesli znajda sie tacy co ich stac na podwójne to niech płaca dobrowolnie ,aby emerytura byla większa ,natomiast ci bogaci ,no niestety albo dopłacą do małych albo niech sie wyniosą gdzie im korzystniej .Wiem że tym postem wywołam burze ale taka jest prawda ,ze dochód z 5 czy 10 ha jest jaki jest i nie ma go co porównywać z gospodarstwami powyzej 50 ha gdzie składka to jakby waciki dla panny .Co do Petru to się nie wypowiadam ,dla mnie to cwaniak jakich mało

Damian co masz na myśli piszac ostatnie zdanie ksiegowość ok  mi pasuje ,lecz reszta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mam na myśli że wszyscy małorolni w mojej okolicy oddadzą mi ziemię za półdarmo :rolleyes:

Wręcz będę dla nich wybawieniem od haraczu podwójnego ZUSu

Edytowano przez damianzbr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dziw bierze jak można zmanipulować ludzi i wmówić im że niskie wypłaty to wina rolniczego KRUS-u, tak odczytuje hubertussa który mówi że nie ma zamiaru dopłacać z wypłaty do KRUS-u. Nie łudźcie się że likwidacja KRUS cudownie coś zmieni, po likwidacji KRUS-u znajdą innego winnego może nauczycieli, może mundurowych a może emerytów, i tak pewnego razu Petru powie że zły stan finansów to wina twojego brata, siostry czy matki - też ich zlikwidujecie? Zadanie jest o tyle łatwe że mamy taką mentalność jaką mamy, po głupich wypowiedziach na forum rolniczym widać brak jedności, duży utopiłby małego w łyżce wody, zresztą mali w złorzeczeniu dużym nic nie lepsi. I tak spirala nienawiści się kręci, a rządzący mają święty spokój  wszak nie od dziś wiadomo że najlepiej rządzi się skłóconym narodem.

 

Masz gigantyczne problemy z czytaniem ze zrozumieniem skoro tak odczytałeś moje wypowiedzi. Nie komentuje już fantasmagorii o siostrze, bracie, czy matce. Bo o każdym tak można na pisać, że pewnego dnia to powie. Rozumie, że pisząc o głupich wypowiedziach na forum miałeś na myśli przede wszystkim siebie. Bo o ile ja nie zgadzam się z niektórymi poglądami o nikim nie napisałem, że głupio pisze.

Nie piszę, żeby duzi topili małych. Tylko piszę, że ci mali nie mają żadnych perspektyw. Za co widać tylu się tak oburza. Ale taka jest prawda. We Francji na którą się tu tak powołujecie nie ma średniej powierzchni gospodarstw bliskiej 10 czy 12 ha. Co do samego KRUS u, jest to źródło patologii. I nie ma co się dąsać bo tak jest. Piszecie, że rolnik płacący 130 zł miesięcznie ma niską emeryturę. Ale i taksówkarz czy szewc płacący 1050 miesięcznie też ma równie niską. Są więc kombinacje. Nie piszę też by małym ziemię odbierać. Niech ci co mają dzisiaj małą gospodarkę płaca ten KRUS do emerytury. Ale nowi niech płacą ZUS. Zresztą nie potrzeba tu Petru wi wygaszania KRUS dla nowych rolników. Małe gospodarstwa w większości przypadków same wygasną za 20 czy 30 lat. W mojej okolicy jedno gospodarstwo 70 ha dzieci w Warszawie pójdzie na sprzedaż. Moje 15 ha moje dzieci robić nie będą. Sąsiad kawaler dzieci ne ma więc tez nie wiem kto obejmie jego 30 ha. Drugi kumpel z 30 ha też raczej dzieci na gospodarkę nie wyśle. Innego Znajomego syn i córka na studia powyjeżdżali. Też wracać nie mają zamiaru. To czym tak się bulwersujecie i tak do was przyjdzie. Nawet bez Petru. Może 20 % gospodarstw o powierzchni około 10 - 15 ha znajdzie za 20 lat następców i taka jest prawda.

PS gdy jeden syn sąsiada przywiózł dziewczynę na swoje zdezelowane ranczo z paroma krówkami i starym ursusem (zaniedbane inwestycyjne przez rodziców). To był ich ostatni dzień znajomości. Nikt nie chce tak biedy klepać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Z przejmowaniem gospodarstw masz 100% racji w mojej okolicy na palcach jednej ręki mogę policzyć kto przejmie gospodarstwo. Zainteresowania ze strony mlodych brak mimo że niektore sa dobrze zmodernizowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dlatego nie które partie proponują zmiany zgodne z realem i życiem, podążające za zmianami na świecie. A nie które oferują obywatelom populizm i oderwanie od rzeczywistości. Można bać się Petru ale on chce tego co i tak się stanie. Tylko zaoszczędzi kiepskiego losu wielu młodym. Bo wypchnie ich z nie przyszłościowej gospodarki. Da takiego kopniaka na przebudzenie. Bo wielu wyjeżdża widząc brak perspektyw a wielu tak tkwi bojąc się zmian. Nie chce ruszać w świat by poprawić swój los. Nawiasem mówiąc syn sąsiada któremu dziewczyna uciekła widząc zaniedbaną gospodarkę od razu znalazł pracę. Dostał kopniaka od życia i to go zmusiło by szukać lepszego.

Oczywiście można tkwić w populizmie popierając partie, które mówią wiele miłych rzeczy. Będą utrzymywać nie rentowne kopalnie, rozdawać kasę na dzieci. Czy utrzymywać patologię w KRUS czy z dopłatami dla mających ziemię. Bo przecież mamy biedne społeczeństwo, które chce mieć tanie ubezpieczenie i jakoś żyć. Tylko w ten sposób partie chcące dobra wszystkich wysadzą z interesu tych większych rolników mogących i mających perspektywy na rozwój. Bo dzisiaj rolnik mający 30 ha i perspektywy jest "duszony" między innymi przez tych co kupują ziemię pod dopłaty czy na KRUS. Więc taki ktoś po latach płacenia i oddawania dopłat powie swoim dzieciom jedźcie do miasta bo na wsi ręce i nogi odrobicie i g będzie. To tak jak ze sklepami. Rządzący chcieli dobrze i zakazali czy tam nałożyli limity ilości hipermarketów w mieście. Chcieli dobrze by uratować małe sklepy. I co się stało. Nie można hipermarketów więc po osiedlach zaczęły powstawać lidle, biedronki, kaflandy i tym podobne. Małe sklepy wypadły z interesu jeszcze szybciej. Bo nikt po drobne zakupy do hipermarketów nie jeździł. A teraz robi je w powyższych.

Nasze społeczeństwo lubi gdy je się mami i obiecuje cuda. Niech wszyscy mają jakoś bo przecież bieda. A potem wszyscy i tak ucierpią jak z tymi sklepami. Tak samo z rolnikami. Niech wszyscy mają ten KRUS bo na wsi bieda. Niech biorą te dopłaty bo mają ziemię. Przymknijmy na to oczy bo to wyborcy. A potem wszyscy na tym ucierpią.

Dzisiaj rolnika straszy się Niemcem co to kupi jego ziemię. Za 20 lat ten rolnik mający mało ha będzie wyglądał tego Niemca czy Polaka by tylko dobrze zapłacił za jego ha. Bo dzieci w mieście będą potrzebowały na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PawelWlkp    726

Ekonomiści doskonale wszystko wiedzą i przewidują, tylko nie zauważyli że wpędzili europe w kryzys, a teraz jeszcze mówią że to nie ich wina. To co Pis mówił przed wyborami a co zrobi to się okaże. O Węgrzech też wszyscy 3 lata temu mówili że Orban ich na zagładę prowadzi, a teraz coraz bardziej zaczynają się z nim liczyć, a  coraz mniej krytykować. Także jest demokracja, więc nie ma co się wymądrzać że Petru wie najlepiej, albo Pis, Korwin czy Kukiz. Wybory wygrali, nic jeszcze nie zrobili a płaczą niektórzy jakby to oni od 15 lat rządzili.

Damianzbr, u mnie niektórzy mali już pozbywają się ziemi. Co prawda nie za darmo tylko po 90, 100 tys za ha ale wybawców nie brakuje także nie najgorzej się co niektórym rolnikom powodzi.

Edytowano przez PawelWlkp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

O tym też mówię, że od tego darmowego KRUS w d..pach im się poprzewracało, gdyby musieli zapłacić 2x ZUS szybciej podejmowali by decyzję o poszukiwaniu wybawicieli którzy być może zechcą odkupić te zapuszczone odłogi.

 

Wtedy niektórym rolnikom faktycznie nie najgorzej się by się powodziło. A tak to żona nie może rozwijać gospodarstwa bo okoliczni mają po 20 ha i wydaje im się że są rolnikami, co i rusz jakiś zagraniczny 20 letni ciągnik z przodkiem kupią bo lenistwo ogromne i pole w 2 dni chcą obrobić. To ja ZUS-em muszę dopłacać do ich emerytur.

 

Tak jak powiedziałem, jasne przejrzyste a przede wszystkim rygorystyczne warunki zmuszające tych wszystkich pseudo rol poniżej 30 ha do zbywania ziemi w sensownych pieniądzach czyli max 10 tys/ha, sąsiadom z większymi perspektywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6379

Moja recepta na fajne i dochodowe gospodarstwo. To 3 hektary własnego, 120 dzierżawy i fabryka mrożonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jahooo
      Kontynuacja tematu z 2023 roku
       
    • Przez dunda92
      Proponuję uporządkować rozmowę. Byłem na Dorohusku, byłem na strajku w swojej okolicy. Czas i obowiązki większości ludzi nie pozwalają stać na granicy 24/7, a myślę że chcieliby jak i ja dowiedzieć się o aktualnej sytuacji na wszystkich granicach. Tym bardziej w związku z wczorajszym posunięciem Tuska o włączeniu granic do infrastruktury krytycznej.
    • Gość
      Przez Gość
      Podejrzewam ogromny kryzys w rolnictwie. Nie zaskoczy mnie gdy mleko będzie po 0,70 zł, trzoda po 3,50 A byki po 5,50.😥😥
    • Przez debrzyna
      Powinniśmy podjąć sie informowania rolników i nie tylko ,kto w poszczególnych województwach organizuje wyjazd na następny protest Brak takiej informacji to mniej ludzi na proteście
      Macie informacje wpisujcie w tym temacie Tylko informacje kto i tp bez zbędnej polityki 
    • Gość
      Przez Gość
      Zapraszam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj