Opryskiwacz Biardzki [połączone]

[Agrest 25517]

Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale z opisu wychodziło by że nie otwiera przelewu i za duże ciśnienie skupia się w rozdzielaczu.

Pod tym pokrętłem regulacji jest chyba sprężyna dociskająca plastikowy tłoczek. Mogło się to zawiesić. Spróbuj rozkręcić i przeczyścić.

Inna opcja to może ktoś rozregulował Ci poszczególne sekcje? Mi kiedyś dzieciak zrobił takiego psikusa - spodobało mu się kręcenie zaworkami przy każdej sekcji.

[DawidSakowski 8]

Bardzo dużo mi doradziłeś chociaż będę wiedział od czego zacząć Sekcji raczej nikt nie rozregulował bo nie mam zaworu stałociśnieniowego
Odkręciłem przewody i jest tam ta sprężyna ale tym już się zajmę po niedzieli

[stempos1980 7905]

koledzy takie male pytanko-części do rozdzielacza duro biardzkiego to tylko w serwisie się kupi czy można gdzieś w sklepie kupić?

[kolopopo 3]

j niedawno kupiłem taki opryskiwacz 600l, belka samopoziomująca, idysze potrujne, wczoraj pryskałem nim, oziminy, powiem tak wszystko jest delikatne, a zwłaszcza lance, niedaj boże gdzieś porządnie zaryć w ziemię,najlepiej zamontować plastikowe kółeczka, belka jak gdzieś przychaczy nie powraca na swoje miejsce, ale wystarczy zamocować sprężyny, nie ufaj belce samopoziomującej, chyba że ją dobrze przesmarujesz, i wywarzyż, bo oni tego chyba nie robili, gdy włanczam mieszadło, co jakiś czas niekture dysze rozp.puszczają ciecz, a i ustawiałem z książeczki opryskiwacz, w c360 na 4 biegu,6km/h, ciśnienie 3,5 bar. i miał wypryskiwać 250l/ha, a wypryskuje ponad 300, najlepiej zrobić prube ze słoiczkiem, wogule ten ciśnieniomierz na tych samych obrotach pokazuje co rusz inne ciś. c360 z obciążnikami, opriskiwacz zalany na fool, podnosi przud ciągnika na wzniesieniach, ale chwale sobie go, poprostu trzeba go dobrze poznać.-a jakie masz opony z tyłu?
Jak zmieniłeś opony tyłu na zetorowskie to zmieniłeś prędkość ciągnika!

[zetores 16]

A skad wiesz ze masz taka predkosc i wydajnosc. Popełniłeś podstawowe błędy
Na początku zawsze mierzymy predkosc na odcinku 100 metrow, najlepiej z pelnym opryskiwaczem(poslizg kół)
Gdy mamy predkosc ustawiamy dawke metodą prob i błędów.
Lub drugim sposobem ustawiamy cisnienie na 3 bary. Wydajnosc podstawiamy pod wzor i mamy dokladne cisnienie aby był wydatek 250l/ha
Najwazniejsza jest dokladna predkosc. Tabelka ma charakter podgladowy. Wplyw na wydatek ma zuzycie dysz oraz gestosc cieczy. U mnie po wyłaczenie pompy lubi sie przestawiac cisnienie, wiec nalezy na to tez zwrac uwage. Wydatku nie mierzymy żadnym słoiczkiem tylko cylindrem miarowym(menzurka)
Lance masz 15m? U mnie wyglądają porządnie i zawsze same powracają. Co do poziomowania to wystarczy wydłużyć wieszak

Edytowano Kwiecień 30, 2017 przez zetores

[kolopopo 3]

j niedawno kupiłem taki opryskiwacz 600l, belka samopoziomująca, idysze potrujne, wczoraj pryskałem nim, oziminy, powiem tak wszystko jest delikatne, a zwłaszcza lance, niedaj boże gdzieś porządnie zaryć w ziemię,najlepiej zamontować plastikowe kółeczka, belka jak gdzieś przychaczy nie powraca na swoje miejsce, ale wystarczy zamocować sprężyny, nie ufaj belce samopoziomującej, chyba że ją dobrze przesmarujesz, i wywarzyż, bo oni tego chyba nie robili, gdy włanczam mieszadło, co jakiś czas niekture dysze rozp.puszczają ciecz, a i ustawiałem z książeczki opryskiwacz, w c360 na 4 biegu,6km/h, ciśnienie 3,5 bar. i miał wypryskiwać 250l/ha, a wypryskuje ponad 300, najlepiej zrobić prube ze słoiczkiem, wogule ten ciśnieniomierz na tych samych obrotach pokazuje co rusz inne ciś. c360 z obciążnikami, opriskiwacz zalany na fool, podnosi przud ciągnika na wzniesieniach, ale chwale sobie go, poprostu trzeba go dobrze poznać ,niema cudów, wszystkie podzespoły pięknie i ładnie opisywane ale to wszystko jest niedopracowane, odp,koniecznie z relacji twojego pierwszego pryskania

 

dokładnie, te rozwiązanie z tymi zawleczkami, to kicha, a jak ktoś ma np tak jak ja pełno małych działek, MASAKRA, dobre w tym opryskiwaczu to wydajna pompa, duży zbiornik, nic po za tym,

 

Tak wygląda cały post , który komentowałem.koego zetores-o tym właśnie mówię areał oprysku zależy od prędkość,a ilość cieczy od obrotów wom.wystarczy że "posadzisz"ciągnik "czyli zwalniasz na błocie"a obroty w tym momencie masz takie same.to wylejesz więc cieczy a ten sam areał.(przydał by się ręczny regulator obrotów wom).

[ursusek94 15]

A z tym ustawieniem belki samopoziomującej też miałem zabawę. bo czasami ryla jedna strona, ale teraz mam na końcach przywiazane obciazniki po 1 kg na lancuchu 40 cm, jak jedna strona dotknie ziemi to zaraz druga ja ciągnie i się równa. bo kiedyś to nawet mi się lance poskladaly.

[rolnik34 246]

biardzki to poraszka wszystko delikatne az zal d sciska

[lukasz222 2883]

Ja jakoś po swoim z belką Calabria nie widzę tej delikatności, wręcz przeciwnie :rolleyes: 
ps. znam słowo 'porażka', ale o 'poraszce' pierwszy raz słyszę. Co to takiego?

[zetores 16]

Chcesz pan tanio, masz pan tanio...
Ja żadnej delikatnosci nie widze w belce 15m. Wszystko dobrze spasowane. W opryskiwaczach innych firm po dwóch latach juz rdza i pekniete elementy. A u mnie żadnych odznak

[Nowak5425 61]

Posiadam Biardzki 800 l 15 m, nie jest wcale taki delikatny. Ciągam za swoim jeszcze przyczepę a na niej 3 mauzery pełne wody. Nie zauważyłem żadnych pęknięć jak na razie. Nie polecam w żadnym wypadku polskiej pompy,z taką kupiłem, teraz żałuję strasznie, że nie wziąłem włoskiej. Ogólnie nie taki zły opryskiwacz. Pryska już u mnie około 5 lat na 70 ha zbóż.

Edytowano Maj 1, 2017 przez Nowak5425

[Uziu92 7957]

calabria to masywna lanca, polamac to ciezko

[feniks 0]

To Wam pokażę "solidną" lancę. Opryskiwacz ma równe 2 lata 600/15 m. I to nie jest efekt zahaczenia o ziemię czy cokolwiek innego, po prostu na polu się lanca złożyła. Patrzę, a tam taka niespodzianka. I nie latam z nim jak to niektórzy na IV biegu 360 po polu.

Edytowano Maj 1, 2017 przez feniks

[20CBR12 209]

U mnie przy 8-9 km/h też nie wytrzymywala belka co chwilę coś pękło, dopiero po wzmocnieniu we własnym zakresie teraz jest ok, ale to żadne koszty 2-3h pracy + puszka farby
Na zdjęciu powyżej to jeden z najsłabszych punków w tej belce i właśnie tam proponuje zacząć modyfikacje, u mnie siedz tam wspawany plaskownik chyba 140x10 i to zdecydowanie usztywnilo to miejsce

Edytowano Maj 2, 2017 przez 20CBR12

[Uziu92 7957]

no to zobaczymy ile u mnie wytrzyma, jak je*nie na gwarancji to zadzwonie z reklamacja i tyle.

[lukasz222 2883]

W Tecnomie Galaxy spawałem lance już niejednokrotnie, mimo w miarę "bezkolizyjnej" obsługi, czy to znaczy, ze to rzemieślniczy tani chłam? Nie da się wszędzie wrzucić ścianki 10mm bo wam te 60tki pozdychają od podnoszenia na pusto. Spawacz się nie popisze albo zatrzask ma lekki luz i z czasem się urwie, to w końcu tylko trochę metalu. Jakby mi się miało raz na rok jakieś spawanie przydarzyć, to przy tej cenie opryskiwacza i stopniu jego wykorzystania w sezonie i tak jestem na plus

[Gość]

Lukasz222, aż miło poczytać wypowiedź mądrego faceta Podpisuję się obiema rękoma, puści kawałek metalu i afera na całą Polskę i agrofoto

[Jarecki88 212]

Co Ty tak bronisz tego Biardzkiego? 

[mariuszd93 559]

A Ty jarecki co promujesz? Jak za te pieniądze - to nie ma tragedii . Jaka jest alternatywa według Ciebie?

[rolnik34 246]

tandeta 

[Gość]

Moim zdaniem to przez durne rozwiązanie z tym zatrzaskiem takie "przygody" . Rypnie jeden z drugim kilka razy w ziemię lancą i się urywa . Wcześniej robili na przegubie lancy sprężynę i nic się nie urywało .

[zetores 16]

Przy 12 m robią z tego co kojarze. Lepiej chyba żeby to się urwało niż coś się pokrzywiło. Krancowe lance mamy dopiero na sprezynie.
Lance na przegubie z spreżyną pewnie by się same zamykały przy tej masie. Wszystko ma swoje wady i zalety.
Podajcie lepszy opryskiacz za tę cene... Za dużego wyboru raczej nie ma

[griga 1080]

Ludzie czego Wy oczekujecie po sprzęcie za takie pieniądze. Jak dla Mnie to i tak za te pieniądze oferują więcej niż pozostałe firmy kogucik.

Nie powiem jeszcze że robią dobre opryskiwacze bo jeszcze do tego daleko. Ale jak już kilka razy pisałem wydaje Mi się że za kilka lat ich produkty premium będą na prawdę ciekawe. Oczywiście premium bo wersja bieda zawsze będzie tandetna bo musi być TANIA bo inaczej nikt tego nie kupi.

Przez nasze gospodarstwo w ostatnim czasie przewinęło się kilka opryskiwaczy, i u nas w żadnym z nich nie pękały lance więc da się to jakoś zrobić sensownie. Zobaczcie sobie na bardzo podobne lance holder/vogel-noot tam też jest zatrzask ale inaczej zrobiony.

Jak na razie biardzki eksperymentuje z różnymi rzeczami, szkoda tylko że na nas a nie w jakimś własnym biurze badawczym. Może z czasem i takowego się dorobią tylko wtedy pewnie już nie będą firmą budżetową.

[lukasz222 2883]

Moim zdaniem to przez durne rozwiązanie z tym zatrzaskiem takie "przygody" . Rypnie jeden z drugim kilka razy w ziemię lancą i się urywa . Wcześniej robili na przegubie lancy sprężynę i nic się nie urywało .

 

Miałem wcześniej 400/12 z tą sprężyną na przegubie i po dwóch latach użytkowania posłałem go do żyda z dwóch powodów, po pierwsze potrzebowałem większą belkę i pojemność, po drugie właśnie z powodu tego dziadowskiego rozwiązania ze sprężyną. Jak się parenaście razy otwarło i zamknęło, to ceownik, który miał trzymać belkę w pozycji, wyglądał jak po walce ze szlifierką, co skutkowało tym, że przy zjazdach czy zahaczeniu o ziemię, krzak, etc., lanca się składała. Jak sie smarowało albo dociągało sprężynę było tylko coraz gorzej. Trzeba było wymyślać własne patenty na utrzymanie belki w prostej linii. Kto tego dziadostwa nie miał, ten jest szczęśliwym człowiekiem. Na zatrzasku jest całkiem inna robota

 

@rolnik34 znów ma nam coś błyskotliwego do powiedzenia  B) 

[PRIMO 8046]

Z Biardzkim to jest tak jak z Rosyjską ruletką albo trafisz albo tracisz