Zamarzające Poidła

[WAL 1]

Witam. Mam taki problem, u nas na oborze uwięziowej od obu brzegów (od drzwi) zamarzają poidła, już im głębiej w oborę to już jest dobrze bo w środku jest cieplej wiadomo. Macie na to jakieś sposoby co można z tym zrobić ???

[Konrad2277 0]

A masz ocieplone drzwi??

[mackov 6]

U mnie jak jest co najmniej -15 i zawiewa od południa to tak samo zamarzają krańcowe poidła ja podgrzewam je palnikiem gazowym od grzania papy na dachu w każdym sklepie majsterkowicza taki znajdziesz proponował bym w niego zainwestować przyda się do innych rzeczy np rozgrzać stary ciągnik na mrozie aby zapalił w warsztacie do wybijania ciasnych tulei itp. tylko ostrożnie z płomieniem w oborze

[Taurus83 889]

Obij drzwi od środka jakąś starą wykładziną. Na noc możesz podrzucić pod drzwi trochę luźnej słomy

[Gość]

Załóż też pianki izolacyjne na rury i w okolicy zaworu przy poidle. Staraj się zamykać drzwi za sobą, bo może wietrzysz w dzień, przez to ucieka sporo ciepła. Zasłoń otwory wentylacyjne, może to niezdrowe ale pomaga.

Można by też spróbować stworzyć z rurociągu obwód zamknięty i wstawić pompkę wymuszającą przepływ wody tak jak w centralnym ogrzewaniu, ale to drogi pomysł.

[WAL 1]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Drzwi nie mam ocieplonych ale są zawsze zamknięte wentylacja tez pozatykana, u mnie jak jest tak min.-10 to zamarzają,

mamy takie maty izolacyjne to je w wolnej chwili założymy na drzwi i zobaczymy jak to będzie. Pianki na rury nie będę zakładał bo to głównie chodzi o wodę zamarzająca która jest już w poidle. A z rozmrażaniem palnikiem to nie głupi pomysł

Dziękuje i pozdrawiam

Edytowano Styczeń 7, 2010 przez andrzej2110

[Taurus83 889]

Ja zawsze rozmrażam gorącą wodą z konewki...