Krzychu_912235

Problemy z odpalaniem

Polecane posty

kserkses    2

są grzałki zakładane na przewód elastyczny od chłodnicy, jest podobny temat chyba w MTZ-ach i umieściłem tam kilka linków z czymś takim.

Najlepiej mieć duży prostownik z rozruchem, chociaż mniejszy też może pomóc ( mam taki z rozruchem do 1,5kW i też cos daje )

Dobrym sposobem jest jakiś akumulator trzymany w cieple ( nawet taki słabszy ) i podłączany tylko na czas rozruchu typowymi kablami rozruchowymi.


<b>"Do biznesu idzie się dla pieniędzy, a do polityki dla naprawdę dużych pieniędzy" </b> G.Schetyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piootr    4

mój znajomy kupił sobie do ruska rozrusznik z przekłądnią i tak w zimie kręcił że zatar silnik bo olej zgęstniał i ni zassało wcale i remoncik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

do C360 wrzuciłem rozrusznik szybkobierzny (12V),w MTZ przeróbka na 24 V i świeca żarowo-płomieniowa i niema problemu z rozruchem do około -20 C


Praca wymagająca zaangażowania więcej niż jednej osoby jest pracą źle zorganizowaną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LowRider    33

Aby ułatwić rozruch w niskich temperaturach do -50 stopni można też zastosować 'samostart' w areozolu który jest oparty na bazie eteru, temp. zapłonu wynosi ok. 180 stopni (dla oleju napędowego ok. 600 stopni), i jeśli w silniku będzie odpowiedni olej zapewniający smarowanie w tak niskich temperaturach, "niezamarzające" paliwo i rozrusznik, który da radę 'zakręcić' silnikem to silnik powinien odpalić :unsure:

Srodek ten rozpyla się do filtra powietrza podczas uruchamiania silnika i jeśli się z nim przesadzi (zbyt duża ilość lub podawanie go na rozgrzanym pracującym silniku ) to może się skończyć na urwaniu wału korbowego i uszkodzeniu głowicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t-tas    0

co do rozruszników planetarnych-tzw szybkobieżnych jest to chyba jedno z lepszych rozwiązań-wiem,że koszt 500 złotych to jest sporo,ale zakładałem już takie do Zetora 10111(8011+turbo) czy do MTZ 82 i goście sobie chwalą, gość pare wiosek dalej ma taki rozrusznik w T-25(wladimirec) bo wozi nim towar(węgiel,kruszywo, materiały budowlane) i też pali zawsze. niedługo chyba bede też taki montował w C360 bo sąsiad ma jeszcze stary typ rozrusznika R7 i powoli się on już kończy a chyba lepiej dołożyć niż kupować R11 który jest taki sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel24    1

moja 330 w ubiegłym roku na tym mrozie, kiedy w dzień było -20 czy nawet więcej zapalił ale mam świetne akumlatory z centra poznań i maja dopiero 3 lata. Wcześniej kiedy miałem stare akumlatory to paliłem ciągnik spawarką z rozruchem i na ten patent to 330 zawsze zapalała.

 

330 to całkiem fajnie pali. :huh: Natomiast wcześniej władka miałem- oj jego zapalić w zimie to trzeba było się natrudzić :( :(


Nie ma to jak ursus C330! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    266

W moim 4514 gdy temp. spadnie poniżej 5 stopni, to też nie kręci, nawet świeca w kolektorze nie pomaga. Rozrusznik i alternator do regeneracji i nowy akumulator ale nie pomogło. Wie ktoś czy do 4514 pasuje jakiś mocniejszy rozrusznik (w 4514 jes 2.8 lub 2.9 kW)?Podobno zdarza się to w większości modeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolas123    88

panowie nie rozumiem po co te wszystkie kombinacle wystarczy przecierz kupic samosrart wystarczy na ok 75rozruchów psiaknac w filtr paliwa albo bezpośrednio w kolektor dolotowy i zakrecic rozrusznikiem zawsze pali ja mam wszystkie 7 traktorow i sieczkarnie na płynie i na samostarcie zawsze pali nawet sieczkarnia po zimie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arassso    3

znajomy miał u 1212 i miał w nim grzałke w bloku i w misce olejowej jak go na noc na mrozie zostawiał na płynie to podłaczał do gniazdka te grzałki postał tak ze 30 minut zagrzała sie woda i olej i odpalał ciagnik stawiał gdzies blisko gniazdka a jak nie gniazdko to przedłuzacz wpinał do sieci i parenascie minut i palił jak w lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zts    41

W 1212 rozrusznik ma około 6 KM więc zimą nie ma większych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeq15    6

mam do was pytanie jak wam palą zimową porą 80tki tz C385 u912 u914 u 902 u904 itp moje u 914 pe leciutkim przymrozku juz nie chce odpalic musze ja szarpac albo podładowywac a saą de na 60tke trah i chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Turbina    10

Ja miałem podobny problem w 1014, okazało się że głowica była już nieszczelna, no i przy okazji dałem pompę paliwową do regeneracji i wtryski. Silnik zmontowałem, wszystko miało być cacy a tu kolejny problem, rozrusznik nie dawał rady mocno kręcić wałem więc kupiłem rozrusznik planetarny, teraz ciągnik stoi zalany płynem i przy -11 wsiadam i odpalam bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeq15    6

ja własnie w U914 na wakacjah robiłem remont silnika nowe tłoki tuleje pompa była w regeneracji rozrusznik tez nowy kupiłem MAGNETON płynem jest zalana i jak juz chcem zeby mi odpaliła to musze długo krecici i po jakims czasie zaczyna sie odzywac ale po bardzo długim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojteczek    10

też mam taki problem z c385 na wiosne robiłem głowice , wtryski pompe,pierścienie wymieniałem i dalej nie pali. Rozrusznik wolno kreci choć akum mam duży. na wiosne kpie rozrusznik z przekładnią bo ten to ostatnio mi sie spalił. i wtedy zobacze co bedzie. może trzeba ustawić zapłon. ale garz mam z górki to jak trzeba to mu sie pomaga i pali . napopych to odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13

Temat na czasie ;) Mój 912 tez słabo odpala w niskich temperaturach, raz lepiej, raz gorzej - to standard w tych modelach. Na początku warto rozebrać rozrusznik i sprawdzić stan tulejek. Rozwiązaniem może okazać sie wspomniany rozrusznik z przekładnią planetarną + dobre akumulatory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adeq15    6

ja tez mam rozrusznik z przekładnia akumulatory nowe i nie pali ja słyszałem ze te silniki maja do tego odpalani zima ze ciezko palą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zts    41

Trzeba zamontować grzałkę w bloku i na płynie mieć zalany ciągnik. Od pół godziny do godziny, zależy jaka temperatura podłączyć grzałkę do sieci i odpala bez problemu. Dziś był nieduży mróz z rana bo - 11 i na pół godzinki podłączyłem w 912 i odpalił po 3 sekundach. Rozrusznik mam standardowy i jeden akumulator 12v 120 ah. Druga sprawa to jak już pisali poprzednicy stan głowicy i jak z kompresją w ciągniku. Można na zimę opóźnić nieznacznie wtrysk paliwa żeby lżej palil ale to już jak silnik słabszą kondycję ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirasek    13

Dokładnie. Mam grzałke w bloku i po podgrzaniu odpala duuużo lepiej. Jednak na fabrycznych rozwiązaniach ciężko pali i bez tego typu ulepszeń sie nie obejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Witam

Wszystkiego dobrego w nowym roku.

Trzeba rozdzielić sprawę zapalania na slaby układ elektryczny nie chce kręcić, czyli rozrusznik i akumulator a zużyta pompa i pozostałe element silnika.

W moim 1614 kiedyś był problem z zapalaniem nawet latem rozrusznik kręcił a silnik nie był skory do zapalania. Dodam ze zimą było niewiele gorzej kręcił a nie zapalał. Pomogła naprawa rozrządu latem pali na dotyk a zima kilka obrotów wałem i pali bez problemu. Dodam ze prze naprawą rozrządu była już zrobiona pompa i głowica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
at_horses    0

Witam.

w 912 jeszcze za czasów pgr została zamontowana grzałka w bloku silnika... Tylko, że grzalłkę zamontowali z parownika... nie wiem jak ja wepchali do bloku ale działa. niewielki wydatek a nie trzeba akumulatorów i rozrusznika wykańczać na mrozie... polecam kupić nowa:)

w zts 12145 orginalny rozrusznik zmieniłem na starowski (na 24V) tylko trzeba głowice z 330 lub 380 założyć i git. kręci szybciej od orginalnego tyle, że troche słabszy jest.


mf 3635... udany sprzet:)

zts12145 z turem.... porazka... ale jeszcze sie nie rozleciał do końca....
jak sie tak dalej bedzie sypał to trzeba bedzie zaprzac szkapy-nieroby do roboty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostek    4

a ja wam powiem tak wujek ma ursusa c-385 i zimuje w stodole(bo gdzie indziej nie wejdze z wycinakiem) ostatnio był mróz -8 moze to i nie wiele ale ten ciagnik zawsze pali jak przyjechał z holandii miał normalny rozrusznik 12v i w zime nie palił dostał rozrusznik i w kazdy mróz pali tak samo było z zetorem 7211 zalene sa płynem (komu chce sie nosić 20l gorącej wody :/ nie ma zadnych problemów z odpaleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56

Ja miałem grzałkę w 912 na około pół godziny podłączałem i zapalał bez niczego. Elegancja ;)


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tadeusz1212    2

No u mnie w C-360 to gorąca woda do chlodnicy( płynem nie zalewam bo i tak jest żadko odpalana w zimie ) i wystarczy zeby z 3 razy " obrócił" i cyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz84    0

Witam jak wiecie pewnie panowie disle tak maja niezaleznie od rodzaju silnika o tej porze roku:) Szczelne gary to podstawa wraz z dobra pompa wryskowa i wtryskiwaczami. Ja brykałem u914 który miał zamontowane świeće żatowe w kolektorze dolotowym powietrza po jednej na gar oczywiście akumulatorki tez odpowiednio pojemne i niebyło problemu palił o raz nawet przy 10 stopnowym mrozie stojac na dworze. bez gotowania go goraca woda bo to szkodliwe za spora różnica temperatur troche ryzykowne posuniecie( mysle tu o bloku który moze za któryms razem tego niewytrzymac różnica ponad 100 stopni to sporo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tomi217
      mam problem nie wiem gdzie jest w 1014 chlodnica oleju silnikoweg i na czym polega konserwacja.
    • Przez wariatpolowy
      Witam.
       
      Mam nadzieję, że w odpowiednim miejscu założyłem temat...
       
      A więc tak:
       
      W 1224 wybija wodę z chłodnicy, jak zaczyna łapać temperaturę podczas pracy- jakieś 70 stopni (np z talerzówką). Z tym że jest to dość dziwne, gdyż podczas pracy (przy obrotach ok 1600- 2000) jest ok, a jak tylko zmniejszy się gaz (np przy zawracaniu), wybija jednorazowo nawet 4-5 litrów wody. Po dolaniu wody temp spada do ok 40-50 stopni, dwie długości pola, temp rośnie i znów gejzer. I tak w kółko.
       
      Termostat nowy, węże nowe, chłodnica potraktowana KRETEM od środka, a z zewnątrz płynem do mycia silników (jest czyściutka), pompa wody nowa...
       
      Mogła któraś tuleja pęknąć? Ogólnie teraz miał planowaną głowicę, nową uszczelkę, nowe pierścienie, pompę po regeneracji, wyregulowane wtryski i pali bardzo ładnie. Przy obrotach pow +/- 1200 można odkręcić korek od chłodnicy i nic nie wybije, widać, jak woda krąży. A jak tylko obroty spadną, tak woda idzie w powietrze. W czwartek na jakieś dwie godz pracy trzeba było dolać prawie 30 litrów wody...
       
      Ratujcie, bo za jakiś miesiąc czeka jakieś 150 ha na talerzówkę....
    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam mam do was pytanie dlaczego chłodnica zaczęła przeciekać, jest orginalna od 90roku.jakie są sposoby żeby ją uszczelnić? A może trzeba będzie pomyśleć o zakupie nowej, jeżeli nie uszczelniła by się.Czekam na wasze odpowiedzi bo nie wiem co zrobić. 
    • Przez Kaszlak79
      Witam drogich forumowiczów.
      Jak w temacie, Zetor 8011 nie łapie temperatury. Ciągnik kupiony ponad rok temu, miał wymienianą wtedy kompletną obudowę termostatu dół i góra (stara przeżarta), termostat, czujnik temperatury i wskaźnik. Pokazywał wtedy cuda na kiju a że wskaźnik był chamskiej jakości to nawet ciężko było odczytać co wskazuje...
      Tydzień temu wymieniłem znowu termostat (jakiś "dobry" Zetora) i założyłem mechaniczny wskaźnik temperatury od Zetora 25, link: https://danrol-sklep.pl/instalacja-elektryczna/788-wskaznik-zegar-temperatury-cieczy-zetor-25-25a-25k-9320211.html
      Silnik dalej ma problem się zagrzać, ostatnio w trasie z dwiema pustymi przyczepami jakieś 10 km w jedną stronę (na przegląd) nie złapał nawet 60 °C. Chłodnica z góry ciepła czyli tak jak by termostat cały czas puszczał. Nie mam już siły do tego. Jakieś pomysły?? Jeśli był podobny temat który rozwiązał problem, proszę o link lub przeniesienie.
      Za porady w stylu wywal termostat bo to Ursus - z góry dziękuję.
    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam was chce zakupić  6stke byłem oglądać ursusa 1014 oraz 1614 i 1224 oraz 1634 i wszystkie miarka wyrzucają krople oleju jak miarkę się wyciągnie czy ma tak być ? Czy jest coś nie tak ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj