Kubala154

Prawnik oszukał!!! Co zrobic w takiej sytuacji???

Polecane posty

Kubala154    0

Gdy zmarł dziadek (18 lat temu)pozostawil testament w ktorym wszystko przekazał mojemu tacie.Testament ten nie był sporzadzony notarialnie. Wiec tata poszedł do najblizszego prawnika zeby przeprowadzic ten testament droga sadowa. Prawnik ten zapewniał tate ze 2 rozprawy i jest juz włascicelem Adwokat wział kase. Proces ten przeprowadził tak ze "rodzina" obaliła ten testament i gospodarstwo jest do podzialu na 7 osób. Wszystkie odpisy z rozpraw i inne akta zostały sfałszowane i zniszczone.W skład wchodzi 8 ha ziemi ornej plus budynki.Cały czas uprawiamy ziemie i płacimy podatki,remontujemy budynki i dbamy oto.Co byscie poradzili w takiej sytuacji??? Czy mozna skorzystac z dotacji unijnych nie bedac włascicielem gospodarstwa??? Za odpowiedz z gory dziekuje i pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Kto mógł sfałszować lub zniszczyć akta sądowe, a poza tym testament w polskim prawie testament nie ma takiej mocy jak np w USA, tym bardziej że nie był sporządzony przez notariusza. Aby skozystać z dotacji wyrazić zgodę muszą wszyscy współwłaściciele gospodarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

W dalszym ciagu nie ma wolnej polski!!! Macie przykład Olewnika. Jak to wogole jest mozliwe ze akta zostaja zniszczone tylko w polsce tak jest. A tez adwokat by musiał być zaje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Idź do rady Adwokackiej albo sadu Adwokackiego, takie instytucje są od takich problemów, przedstaw papiery i juz.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

i co z tego gdzie on jest

 

Po kolei i spokojniej z tego co rozumiem to

-dziadek zmarł 18 lat temu i do dzisiaj nie było podziału :lol:

-dziadek miał 8 dzieci

-od śmierci dziadka gospodarzycie

-a co z babką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

@sebe1033 dokladnie tak. Do dzisiaj nie było podzialu bo tata nie chce dopuscic do podzialu.Nie chce dopuscic poniewaz chcemy gospodarzyc dalej a jezeli bylby podzial to bysmy musieli ich "spłacic". Ma 8 dzieci. Gospodarzymy od smierci dziadka. Babka i dziadek mieli oddzielne gospodarstwa. Babka miala swoje gospodarstwo i zapisala je wujowi w zamian za rente

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

A niby jak babka miała mieć swoje gosp. a dziadek swoje, przecież byli małżeństwem więc obowiązywała ich wspólnota majątkowa, więc tak samo możesz sobie zażyczyć spłaty od wuja, ten testament to w końcu jak był sporządzony? przecież kiedyś takie sprawy to się np. przekazywało gosp. a podpisywał się pod tym naczelnik gminy, z tego co wiem to to że 18 lat gospodarzycie itd to też inaczej powinno być uwzględnione podczas podziału

ps. a czy rodzinka wie co ile kosztuje w takich sprawach spadkowych, we wsi kilka lat temu sądzili się u nas też 7mioro dzieci o 3,5ha co sie okazało jak każdemu ponaliczali opłaty jakie musieli by wnieść za swoje spadki od razu pozrzekali się spadków :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiu101    0

Mam podobny problem co kolega tylko że do podziału jest 12 hektarów i do powdziału jest 5 osób a nie wiecie czasem jak to jest jak chce się spłacic pozostałych spadkobierców czy to się placi od hektara czy jakoś ogólnie i jaka jest za to stawka bardzo mnie to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

@Ferdek07 Testament byl sporzadzony tylko nie bylo zadnej pieczatki naczelnika z gminy ani zadnej pieczatki notariusza poniewaz dziadek sporzadzil sam testament i sie pod nim podpisal.

@krzysiu101 Nie wiem. Wiem tylko ze jezeli by chcieli podzielic te 8 ha(8 ha jest w jednym kawalku) to musi sie kazdy spadkobierca zgodzic. U nas jest zroznicowana klasa zeiemi w tych 8 ha. Troche 5 i 4 a nawet jest 6. Wiem takze ze jezeli spadkobierca chce podzielic to musi wystapic do sadu,oplacic koszta sadowe i zaplacic za geodete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

No właśnie u nas w sąsiedztwie był analogiczny przypadek, przecież ten 1ha 6tej kl to nie majątek a jak chcą spadku to niech sobie poniosą koszty, jak tacy pazerni i sobie to policzą może zrzekną się :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

@Ferdek07 najpierw to musi sie moj tata zgodzic zeby oni dostali ten 1 ha ziemi. A moj tata sie nie zgodzi bo dosyc dostali a jeszcze im malo. A nikt im 1 ha ziemi nie kupi a na dzialki nie sprzedadza bo to jest wokol lasow i nie ma pradu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

Testament to jedno a PRAWO DO ZACHOWKU w polskim prawie to dopiero pole do popisu w sądzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysiu101    0

Kubala154 u mnie klasa ziemi jest podobna do ciebie zaczynając od 2b chyba kończąc na 5 a nei wiem czy to prawda ale slyszalem ze jeślizajmowałeś się tą ziemię przez 25 lat to ona staje się twoją własnościa jeżeli niegdzie nie jest zapisana na nikogo innego (kolega miał taka sytuację ze spłódzielnią produkcujną w której miał udziały 9 hektarów dopóki jego ojciec tam robił a zaś jak go zwolnili to spłódzielnia nie chciala oddac i w sądzie coś na ten temat było ale naszczęście udałó się odzyska całośc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

@ferdek dopłaty dostajemy caly czas normalnie.

 

Krzysiu101 wiem ze istnieje takie cos jak dobra i zla wiara. Dobra wiara po 20 latach a zla po 30. Ale wlasnie nie wiem co to jest ta dobra i zla wiara... my napewno im nie puscimy tego spadku. za zadne skarby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Nie pozostaje nic innego jak batalia sądowa, czy odwoływaliście się od wyroku sądu odnosnie obalenia testamentu? Najprędzej będziecie musieli spłacić rodzinę. Co do zachowku to w tym przypadku nie ma on zastosowania bo: Testament został obalony, czyli wszyscy powinni dostać po równo (ewentualnie Twój ojciec więcej z racji tego ze łożył na utrzymanie gospodarstwa), jeśli testament nie został by obalony prawo do zachowku wygasa po 3 latach od śmierci spadkodawcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

No ale spłacać musiałby wtedy gdyby nie chciał wydać spadku, a w takim przypadku gdy się zgodzi na podział wszystkie koszty ponoszą spadkobiercy także przypuszczam że nie każdy wujek będzie chętny wyłożyć najpierw ze kilka tyś pln żeby dostać kawałek ziemi warty wcale nie tak dużo więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

w Wielkopolsce cena ziemi to nie kilka lecz nawet kilkadziesiąt tysięcy :lol: a koszt sadowy podziału majątku to 8 % wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubala154    0

@mickas092 jest zdolna nawet do tego. Maja swoje gospodarstwa a jeszcze im malo. ale juz sie wszystko zaczyna mścić

 

@bogdan za 6 klase wiele nie dostana. Pole jest oddalnoe jakies 7 km od glownej drogi,wokol lasy wiec na dzialki nie ma szans.

Ferdek zgodze sie z toba nikt nie bedzie chcial wylozyc tych kilku tysi zeby dostac ten hektar ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

w Wielkopolsce cena ziemi to nie kilka lecz nawet kilkadziesiąt tysięcy :lol: a koszt sadowy podziału majątku to 8 % wartości

8% to jakaś stała opłata? ja dokładnie się nie orientuję ale dobra 8% to jest min. 1-1,5 tyś pln, plus geodeta, założenie księgi wieczystej i inne takie tam opłaty i jak nic będzie kilka tyś na starcie każdy wujaszek wydać, fakt srednia agencyjna cena gruntów to jedno a wartość jakiejś 1hektarowej działki za lasem to już inna sprawa, a nie napisałeś czy wujaszkowie mieszkają po sąsiedzku czy nie, zapewne rodzince chodzi o to żeby wywłaszczyć sobie po hektarku i czohrać dopłaty, a Wam wspaniałomyślnie pozwolą to dalej uprawiać czy się nie mylę? a jak nie tak to liczą na spłatę, tak czy owak każdy liczy liczy że przytuli ładny grosz, w końcu masz dopłaty - bonus którym w dobrym tonie było by się podzielić z rodziną przecież chłopy i tak dosyć zarabiaja na tym co sieją a dopłaty wydają na zbytki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

W okolicy jest podobna sytuacja - 3 siostry sprzedały gospodarstwo po rodzicach z tym , że mieli jeszcze 2 braci - jeden zmarł bezpotomnie a 2 miał 2 dzieci , które wyjechały za granice. No i gdy gospodarstwo zostało sprzedane jakoś rok po tym cudownie się znalazły i teraz żądają swojej części :lol: Po części jest to wina sprzedających bo powinni o nich pomyśleć i jak widać za błędy się płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj