pronarek

Malowanie Władimirca

Polecane posty

UrsusCzesio    310

Na silnik to lepiej chlorokauczuk. Olejna lubi blaknąć a chlorokauczuk tak nie. porządnie umyj konkretną myjką najlepiej ja i z farbą odpadnie miejscami będziesz miał pewnosć że słaba powłoka odpadła


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

powiem ci tak podkład jak dasz to będzie się wszystko lepiej i dłużej trzymało utwardzacz też dobrze dolać szybciej wyschnie. nie spiesz się z kryciem dokładnym lepiej położyć parę warstw a niżeli jedną i potem zacieki się robią. jak dobrze ułożysz proporcję farby z rozcieńczalnikiem i utwardzaczem to połysk będzie ładny. Tylko lepiej jakieś farby takie co nie wyblakną szybko a na silnik coś porządnego aby przy temp nie odpadło no i od pogody i warunków w jakich ciągnik będzie pracował. Jak podkładem będziesz jechał to pamiętaj że musi dobrze wyschnąć ale z reguły szybko podkład schnie:) papier jak masz grubszą robotę do wykonania to lepiej gruby i później cienkim przejechać albo listkową przejechać:) chlorokauczuk jest wytrzymały chyba najbardziej na otarcia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek82    0

Ja malowałem swojego chyba 2 albo 3 lata temu, miałem chyba 3 litry farby i wystarczyło,pół puszki jeszcze do dzisiaj leży.A więc tak na początek umyj myjką cały traktor, najlepiej spryskaj go jakimś płynem np. do mycia silników, nic mu to nie zaszkodzi a ładnie tłuste plamy zejdą. Potem tak gdzie rdza papier ścierny i czyścisz aż całą rdzę usuniesz, i na te miejsca podkład. Nie ma sensu całego jechać podkładem bo tam gdzie jest fabryczny lakier to śmiało można kłaść farbę. Po wymalowaniu tych miejsc podkładem dobrze jest wszystkie miejsca do malowania przejechać papierem ściernym w celu zmatowienia powierzchni, a następnie benzyna ekstrakcyjna do pistoleta i lecisz cały ciągnik. No a później malujesz.Ja malowałem 2 warstwami, nie jestem lakiernikiem no ale wyszło nawet fajnie, wszystko malowałem autorenolakiem(koszt tak jak @prometeusz napisał coś około 50 złotych). Felgi i dach miałem malować na kość słoniową ale potem padła koncepcja na popielaty ciemny i pomalowałem grill dach i felgi tym kolorem (chlorokauczuk), więcej jak puszka Ci na pewno nie pójdzie.Jeśli chodzi o mycie sprzętu ja zawsze myje takim samym rodzajem rozpuszczalnika jak farba, nauczyła mnie tego nieprzyjemna akcja z trefnym nitro kiedy cały pistolet trzeba było skrobać;/Więc masz tak :

*3 litry farby renowacyjnej-150 zł

*1 litr ekstrakcyjnej-5 zł

*około 2 litry rozpuszczalnika-1 litr ftalowego 8zł,chlorokauczuk w podobnej cenie

*podkład nie mam pojęcia ile Ci go będzie potrzeba załóżmy że 1 litr-około 20 zł

*papier powiedzmy że 20 arkuszów-około 30 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanuni5125    0

Tak jak koledzy wyrzej na silnik najlepszy chlorokauczuk, nic nie odpada :P Ja dawałem po 1 warstwie podkładu i od 2 warstw farby na silnik do 4, 5 warstw na blachy. Powiem ci jeszcze że ja jak blachy malowałem, maske, dach, błotniki, to po każdej warstwie szlifowałem na mokro papierem wodnym, efekt olśniewający, tyle że pracy to przy tym było :P


URSUS C - 328 POTĘGA MOCY
Nie ma że nie da rady, gaz do końca i musi iść !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wueska    1

żeby nie zakładać nowego tematu to pisze tu

 

jakim kolorem malujecie swoje władki chodzi mi o konkretny numer farby wg palety RAL,

jak ktoś może to niech da zdjęcie jak dany kolor sie prezentuje.

Edytowano przez wueska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wueska    1

asharot masz może jakieś zdjęcie władymirca malowanego tą farbą? na oko wydaje się ładna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t25a1    294

A ja malowałem tak,stary lakier do zera zdarłem,puzniej podkład,żółta farba i na końcu zwykła olejno ftalowa.A efekt wyszedł taki.

Mój odnośnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuba12345    0

Witam... Jak w temacie zamieżam w najbliższym czasie możliwe że już w sobote zabrać się za pomalowanie władzia i mój problem polega na tym że mam władka z orginalną kabiną. Chciałbym pomalowac cały ciągnik dosyć dokłanie wiec zastanawiam sie jak pomalować skrzynie oraz zwolnice więc co zatym idzie musze zdiąć kabine i tu własnie tkwi problem jak to zrobić ?? :unsure: które śruby odkręcić i czy będe musiał rozbrajac całą instalacje elektryczną jak i chydrauliczną ?? prosze o pilną odpowiedź i cenne rady osób które napotkały sie z tym samym problemem co ja :rolleyes: POzdrawiam kuba12345 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian95    22

W zimę się do tego zabierasz a masz ogrzewany garaż?? i dobre oświetlenie w garażu. Po drugie farba gorzej schnie w zimę, i chyba nie jest dobrze jak się maluje w minusowe tem.

Ja na twoim miejscy bym poczekał chyba że masz ogrzewanie bob jeśli nie to będzie mordęga wiem bo w wakacje malowałem zetorka 2 tygodnie i już było dużo roboty a jak miałbym to robić w zimę to chyba bym odpóścił. Zastanów się dobrze może lepiej trochę zaczekać i uzbierać więcej kasy przy okazji będziesz mógł coś wymienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witek2010    33

Ja na twoim miejscu nie ściągał bym kabiny bo przecież można tak też dokładnie pomalować tzn. zdejmujesz w środku wszystko czyli wyciągasz siedzenie potem całkiem podłogę i masz całkowity dostęp do skrzyni i pomalujesz każdy szczegół bez zdejmowania. Jak nie masz ogrzewanego garażu to rzeczywiście szkoda się brać za to bo naprawdę farba nie chce schnąć (sam dziś się o tym przekonałem) a co dopiero na mrozie musi być...


"Wizualnie prezentował się naprawdę ładnie: szerokie nadkola, agresywne kształty i ultranowoczesne rozwiązania powodowały, że kobiety piszczały na sam jego widok" -> T-25 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuba12345    0

A kto powiedział że nie mam ogrzewanego garażu ?? 20 stopni po rozpaleniu pieca w największe mrozy uzyskuje więc nie widzę przeciw wskazań. :unsure: głownie chodzi mi jak pomalować własnie takie zakamarki. Gdybym nie miał grzanego garażu było by to oczywiste że bym tego teraz nie zaczynał :huh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOST    7

Pomalować zakamarki bez zdejmowania kabiny się da, ale będzie trudniej. Największą przeszkodą wg mnie będzie oświetlenie, ponieważ malować się da, ale trzeba widzieć co się maluje.


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geo    10

Po pierwsze to zacząłbym na twoim miejscu od sprawdzenia czy farba którą masz zamiar pomalować władka nie będzie się gryzła z tą oryginalną. Nie wiem czym ruscy malowali te traktory, ale na pewno będziesz malował inną farbą ;).

Po drugie jeśli to ma być zrobione dobrze, a widzę, że tak właśnie chcesz zrobić, to trzeba zlokalizować ogniska korozji. Miejsca skorodowane najlepiej jest oczyścić przez piaskowanie, albo przynajmniej dokładnie oczyścić przy pomocy młotkowania jeżeli jest zgorzelina, szczotkowania szczotką ręczną lub szlifierką. Potem należy oczyszczone miejsca pomalować porządną farbą podkładową. Ja polecam do tego farby epoksydowe dwuskładnikowe grubopowłokowe. Dlaczego takie? Bo tolerują gorzej przygotowaną (oczyszczoną) powierzchnię i po utwardzeniu dają twardą i wytrzymałą powłokę.

Po trzecie jeśli chcesz żeby farba nie złaziła z całego traktora to całą powierzchnię przeznaczoną do malowania należy dokładnie umyć używając detergentów, bo często znajdują się tam zabrudzenia z oleju, smarów, inne tłuste plamy i zwykły brud. Potem trzeba to dokładnie zmyć i wysuszyć. Na koniec najlepiej jest całą powierzchnię zszorstkować tak jak to się robi w warsztatach samochodowych. Nowa farba po prostu musi się porządnie trzymać powierzchni starej farby. Inaczej potem zacznie złazić.

Po czwarte zastanów się jakiej farby użyjesz do pomalowania całego traktora. Są miejsca (np. elementy silnika) gdzie temperatura przekracza 100 stopni Celcjusza. Farba musi to wytrzymać - np nie powinna żółknąć pod wpływem wysokiej temperatury. Trzeba się też zastanowić jak długo chcesz aby twój traktor trzymał kolor. Na przykład zwykłe farby ftalowe żółkną już od pierwszych promieni słońca ;). Chlorokauczukowe wytrzymają trochę dłużej, ale też kiedyś spłowieją. Epoksydowe skredują po kilku latach. Jeśli chcesz aby traktor lśnił jeszcze długie lata wybierz farbę poliuretanową najlepiej w półpołysku lub półmacie. Ta farba utrzyma kolor i połysk długie lata. Ale jeśli wybierzesz taką farbę pamiętaj o sprawdzeniu czy nic się nie dzieje po pomalowaniu starej powłoki.

Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuba12345    0

Kolego Geo dałeś mi prawdziwą garść informacji własnie kończę czyszczenie ciągnika i po nowym roku będę malował serdeczne dzięki na efekt końcowy wstawię fotkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geo    10

Mało informacji na stronie sprzedawcy. Wygląda, że to zwykła farba ftalowa... no może nieco lepsza niż zwykła :). No i bardzo droga doliczając koszt przesyłki. Na zaprawki lub drobne elementy może być. 0,8 litra na dużo nie wystarczy. Liczę, że cienką warstwą (dekoracyjnie) da się pomalować pewnie około 5 m2. Prawdę mówiąc za podobną cenę mógłbyś zamówić np. farbę poliuretanową w podobnym kolorze, a ta farba na pewno nie spłowieje na słońcu. Zaleta farby ftalowej - łatwe przygotowanie do aplikacji. Wada farby poliuretanowej - utwardzacz. Trzeba nabyć nieco wprawy w mieszaniu i przyzwyczaić się do tego, że należy przygotowywać tyle farby ile się zużyje w ciągu 2 godzin, bo zwykle przez tyle czasu mieszanina bazy z utwardzaczem nadaje się do użycia ;). Wybór należy do ciebie ;). Na drobne zaprawki lepsza będzie ftalówka. A jeśli chcesz coś nieco lepszego od zwykłej ftalowej i łatwiejszego niż poliuretan to zastanów się nad autorenolakiem. To farba o dość trwałym połysku i kolorze. Tylko nie wierz w to, że da się jednym litrem pomalować 10m2. To czysta teoria ;). W rzeczywistości pomalujesz max około 5 m2. No chyba, że lubisz jak farba słabo kryje ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel807    102

Tą farbę mogę kupić w sklepie rolniczym. Podobno to jest oryginał do c-330 lub c-360. Kosztuje w tej samej cenie co na allegro.

Jak bym ją kupował to napewno nie jedną puszkę, myślę ze 2 wystarczy na pomalowanie błotników tylnych maski.

 

Więc jak polecacie ją czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

To jest zwykła olejna bez utwardzacza mało odporna mechanicznie i mało odporna na oleje,smary.

Dołóż 10zł i kup coś na bazie żywicy + utwardzacz,są na Allegro.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel807    102

Jak możecie to byście podali nazwy farb jakimi wy malowaliście swoje maszyny i mniej więcej cenę.

 

Lub linki do farb z allegro lub z innego sklepu internetowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

Jeśli chodzi o mnie to na ciągniki,maszyny rolnicze i budowlane stosuje lakier przemysłowy na bazie żywicy poliuretanowej.Producentem jest CSV KLIK.Kupuje w lokalnym sklepie w cenie 68zł/litr.Według mnie farba posiada najlepszy stosunek jakości do ceny,jest pełna gama kolorystyczna.Posiada bardzo dobre krycie wystarczą dwie cienkie warstwy nawet przy takich kolorach jak żółty czy granatowy.

Czasami kupuję poliuretan na Allegro od tego gościa KLIK farby też są całkiem nie złe ale wymagają dużej wprawy przy malowaniu i musisz kupić od niego cały zestaw z rozpuszczalnikiem i utwardzaczem.Dlatego że jak zastosujesz rozpuszczalnik czy utwardzacz innego producenta dzieją się "cuda".Farba albo nigdy nie wyschnie,albo zrobi się matowa,albo zrobi się jak skórka pomarańcza.

Autorenolakami nie maluje już od kilku lat z tego względu że są drogie i w dodatku mają małą wydajność i słabe krycie.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Geo    10

68 zł/litr to dość wysoka cena nawet za poliuretan. Takie farby tzn. farby nawierzchniowe poliuretanowe produkują jeszcze takie firmy jak: HEMPEL, TIKKURILA, YOTUN, OLIVA, BARIL, AKZONOBEL, SIGMA COATINGS i pewnie jeszcze kilka firm ale na razie mi więcej nie przychodzi do głowy ;). Zawsze można porównać ceny i się potargować. Na pewno można zamówić tam farby i dostaniemy je przesyłką kurierską. Poza tym trzeba pamiętać, że cena zależy od zastosowanego pigmentu. Najtańsze powinny być farby w kolorze jasnoszarym, szarym, niebieskim, a najdroższe w kolorach zielonym, żółtym. więc czasami warto pogadać z przedstawicielem i zapytać o tańszą farbę w podobnym kolorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

To jest zwykła olejna bez utwardzacza mało odporna mechanicznie i mało odporna na oleje,smary.

Dołóż 10zł i kup coś na bazie żywicy + utwardzacz,są na Allegro.

Racja z tą odpornoscią. tzn na władziu mi trzyma na masce ale pompe od MTZ pomalowałem to przy odpowietrzaniu ropa miejscami ją zaczęła spłukiwać :o


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj