Brukiew na paszę - idealna dla gospodarstw ekologicznych i nie tylko.

[drViohman 0]

Problemem gospodarstw ekologicznych jest zachwaszczenie. Jak wiadomo nie stosuje się tam herbicydów, a ręczne pielenie i motyczenie jest pracochłonne i uciążliwe. Tych problemów można uniknąć uprawiając brukiew z rozsady. Sadzonki brukwi, czyli flance, uzyskujemy siejąc nasiona brukwi (dostępne w sklepach CN i ogrodniczych) na niewielkiej powierzchni gruntu np. w ogródku, najlepiej na ziemi lekkiej, którą można w razie potrzeby podlewać. Na 1 ha uprawy polowej przeznacza się ok. 180 m kw. W praktyce nie potrzeba sadzić aż hektara brukwi, bo to roślina bardzo wydajna i w korzystnych warunkach może dać większy plon od buraków. W czasie wzrostu roszady, przystępujemy do uprawy pola pod brukiew. Najlepiej, obornik , kompost lub nawozy zielone - przyorać już jesienią, ale uzyskiwałem przyzwoite plony po orce wiosennej. Wiosną bronujemy pole i czekamy na kiełkowanie chwastów, które niszczymy za pomocą zabiegów uprawowych: bronowania, kultywatorowania, glebogryzarką, talerzówką itp. - zależnie od wyposażenia gospodarstwa. Rozsadę sadzimy w czystą już glebę w maju, czerwcu a nawet do połowy lipca. W ubiegłym roku (2008), wskutek czerwcowej suszy, posadziłem brukiew w terminie 12-15 lipca i z powodu korzystnego przebiegu pogody - uzyskałem plon lepszy, niż w niektórych, poprzednich latach. A w tym roku (2009) - przebieg pogody był dla brukwi bardzo korzystny i plon był rekordowy. Sadzę brukiew w pogłębione rowki wykonane obsypnikiem do ziemniaków. Te rowki są dość ważne, ponieważ umożliwiają spływanie wody z opadów do korzeni rozsady. Szerokość rzędów jak ziemniaki. Rozstaw sadzonek co 40cm. Gęściej nie warto, bo uzyskuje się korzenie drobne. Do sadzenia przydała by się sadzarka do rozsad, np. do kapusty (wtedy nie robimy rowków), ale ja sadzę ręcznie. Brukiew się bardzo dobrze przyjmuje i wystarczy położyć ją w rowku i przysypać niewielką ilością ziemi. Jeśli w czasie wysadzania rozsady, jest sucho i nie ma żadnych opadów deszczu, należy rozsadę podlać, stosując ok. 1 litr wody na 1 roślinę. Po 2 dniach widać oznaki przyjęcia się roślin w postaci stojącego, żywego jednego liścia. Nie należy przejmować się tym, że po posadzeniu nie wygląda to najlepiej. Brukiew szybko dochodzi do formy i potem już następuje wzrost w postępie geometrycznym. Wtórne zachwaszczenie, oczywiście występuje, ale te chwasty nie są w stanie wpłynąc na plon brukwi. Korzenie brukwi sadzonej z rozsady mają lepszą jakość - są mniej zagłębione w ziemi i nie zawierają tyle korzeni, gromadzących piach i inne zanieczyszczenia. Łatwiej też wyrywają się z ziemi i sprzęt jest przez to mniej pracochłonny. Ze sprzętem nie potrzeba się śpieszyć, bo brukiew jest odporna na przymrozki. Brukiew można też sadzić w plonie wtórym np. po życie na zielonkę, a nawet w poplonie ścierniskowym, po roślinach wcześnie schodzących z pola.

 

[Gość Profil usunięty]

Z moich obserwacji wynika, że:

-sadzenie jest bardzo pracochłonne(1ha-10 osób sadzi cały dzień), plecy bolą niemiłosiernie

-brukiew jest bardzo wrażliwa na susze

-konieczne jest jednokrotne pielenie

-ostatnio pojawiają się gąsienice dokonujące spustoszenia w liściach(jak sobie poradzić bez oprysku?)

-cała technologia uprawy opiera się na pracy ręcznej(rwanie rozsady,sadzenie, ścinanie liści, załadunek), i ciężko coś zmechanizować(jedynie sadzenie, ale efekt jest gorszy niż przy sadzeniu ręcznym)

-przechowywanie to loteria, bywa tak, że połowa zgnije

 

Jeśli mogę coś doradzić, to trzymanie się z daleka od brukwi...

[drViohman 0]

Myślę, że na początek za dużo zasadziłeś i to Cię przerosło. Od kilku lat sadzę brukiew zamiast buraków i jestem zadowolony. Już nie spędzamy z żoną całych dni na pieleniu i przerywaniu buraków. Oczywiście sadzenie jest pracochłonne, ale nie znam okopowych, które można uprawiać bez pracy. Nie ma też konieczności sadzenia wszystkiego od razu. Można co dzień kawałek, to samo ze sprzętem. Po zasadzeniu brukwi w dobrze uprawioną glebę, już do zbiorów nic tam nie robię. I nawet jak urosną tam chwasty, nie mają one wpływu na plon. Brukiew jest wrażliwa na suszę, ale zasadzona na glebie ciężkiej, potrafi przeczekać trudny okres, a w ostatnich latach, chyba wskutek ocieplenia klimatu - zawsze trafi się okres z opadami, które brukiew wykorzystuje i nie było istotnych wahań plonów.

Natomiast, ja często sadzę brukiew blisko domu, na glebie klasy VI. Tam mam możliwość doprowadzenia węża z wodą i w razie potrzeby podlania. W tym roku nie było takiej potrzeby, mimo gleby piaszczystej, a brukiew jak na zdj. powyżej. Co do tych gąsiennic (chyba chodzi o bielinka kapustnika i rzepnika) - w moich okolicach nie było z tym problemu. Zaatakowane było kilka brukwi na całym polu i nic w tym kierunku nie robiłem, bez szkody dla plonu. Jeśli chodzi o przechowywanie, to musiałeś popełnić jakieś błędy. Może dokonałeś zbioru w okresie opadów deszczu i było na brukwi pełno mokrej ziemii. W takim przypadku należy obciąć drobne korzenie wraz z przylepioną ziemią. To są tylko, raptem dwa ruchy nożem i wszystko odpada. Idzie to szybko i sprawnie, a brukiew przechowuje się aż do maja. Można też uprawiać brukiew odmiany żółtej, która ma podwyższoną zawartość suchej masy i mniejszą skłonność do gnicia. Trzymam brukiew w przyoborowej piwnicy i zimą jestem szczęśliwy, że nie muszę jeździć z taczką za stodołę po kiszonki, tylko wszystko mam pod dachem. Poza tym od czasu kiedy karmię krowy brukwią - polepszyła się ich zdrowotność. Nie ma odwapnień, jałowości itp. Brukiew zawiera karoten (prowitamina A) i pod względem wartości zdrowotnej ma pośrednie miejsce, między burakami a marchwią.

Ciekaw jestem w jakim regionie Polski uprawiałeś brukiew. Pozdrawiam i nie załamuj się pierwszym niepowodzeniem.

[alosza 0]

mam pytanie?

Sadzę od kilku lat brukiew dla królików, a od dwóch lat nie potrafię poradzić sobie z kiłą

kiedyś można było zaprawiać nasiona funabenem, ale ten środek został wycofany ze sprzedaży.

Czy są jakieś środki chemiczne do zwalczania kiły?

[Gość Profil usunięty]

@drViohman

Brukiew sadzimy w gospodarstwie chyba od 40lat. A więc po kolei:

-sadzenie przypada na czerwiec, jeśli zdarzy się jeden deszczowy dzień to trzeba go wykorzystać i zasadzić wszystko, następnego dnia może już być za sucho.

-bez pielenia chwasty zagłuszają brukiew, niestety konieczne jest jednokrotne pielenie(przynajmniej u nas jest taka konieczność)

-znajdź gdzieś na kaszubach ciężką ziemię- klasa V i VI, w razie suszy można zapomnieć o dobrych plonach.

-podlewanie to duży koszt, niestety często trzeba podlewać rozsadę, natomiast podlewanie 1 ha pola to już poważna impreza

-gąsienice pojawiły się pierwszy raz w zeszłym roku, gdyby nie oprysk nie było by już brukwi

-zbiór odbył się w bardzo dobrych warunkach, bez żadnego deszczu. Mimo to ok 60 % zgniło w kopcu(a co by było w maju).

-te dwa ruchy nożem na 1 hektarze zajmą pewnie 2 dni.

 

Wg mnie brukiew jest dobrą paszą, ale dla królików, lub jeśli sadzimy jej mało. Przy obecnej technologi trzeba stawiać na kukurydze/ kiszonki.

[jarki 1]

to jest tasama kiła co w rzepaku{chyba}więc tylko przerwa na około 8-10 lat

[darek16 25]

Brukiew to dobra pasza ,ale ile przy niej pracy i to nie jakiejś lekkiej, brukwi juz nie sadzimy od 5 lat , zawsze zrywaliśmy liście świnkom , w mojej okolicy juz nikt nie sadzi brukwi- podlaskie , powoli chyba o tym wszyscy zapomną-za dużo pracy

Brukiew chyba nadaje sie tez do sałatek? Jak i samemu można skosztować na polu^^ hehe

[farme73 0]

chcialbym odgrzebac, mianowicie, czy nie jest jeszcze za pozno zeby zasiac brukiew na rozsade? tak zeby do tego czerwca zdazyla jako taka rozsada urosnac?

 

I jeszcze pytanie czy jak jest za pozno, czy jest jakas opcja zeby wysiac odrazu na miejsce stałe?

Edytowano Maj 7, 2015 przez farme73