Teorie spiskowe

[jacus 3035]

az dziw ze co roku srednia zycia rosnie,a w wielu krajach europy dochodzi do 80 , ludzie na zachodzie powini zdychac jak muchy :lol:

sztuczne witaminy sa szkodliwe nie wiedziales o tym  [to akurat nie teoria ale naukowo udowodniona prawda]

a w te ostatnie linki wierzysz czy bedzie podobnie jak z 15  :lol:  :lol:  :lol: .

[RaFaL47 11]

zrób eksperyment z puszko po piwie i wodko to się przekonasz

[RaFaL47 11]

https://youtu.be/hKnYpa7mgOA

[RaFaL47 11]

Łącząc węgiel z wodą, Polacy chcą podbić rynek oleju opałowego, a w przyszłości napędzać silniki samochodowe. Poznaj technologię, która może zbawić polskie górnictwo i spełnia wymogi pakietu klimatycznego.


Fot. Marian Mazurkiewicz, archiwum prywatne. Pracami profesora Mariana Mazurkiewicza (na zdjęciu) interesowała się NASA

Kryzys paliwowy zmusił chińskie władze do szukania nowych rozwiązań wykorzystania węgla. W ten sposób narodziło się paliwo wodnowęglowe. Po czterdziestu latach Chińczycy są potęgą w stosowaniu tej technologii - w sześciu zakładach wytwarzają go około 60 mln ton rocznie. Paliwa używają głównie elektrociepłownie.

W 2008 roku Chiński Ośrodek Badań Naukowych udowodnił, że jeśli przemysłowy bojler w zastępstwie węgla jest zasilany paliwem wodnowęglowym, to przy spalaniu rzędu 10 mln ton, redukcji ulega 110 tys. ton tlenku siarki oraz 2,2 mln ton dwutlenku węgla.

Do produkcji nowatorskiego paliwa potrzebne są trzy składniki: woda, dowolny węgiel i związek chemiczny, dzięki któremu ciecz ma niski punkt zapłonu, nie zamarza, a także nie rozwarstwia się. Twardy składnik (węgiel) zostaje rozdrobniony do mikronowych ziarenek pod wpływem ciśnienia wody rzędu 2 tys. atmosfer. To tak jakby woda leciała z szybkością ponad dwóch prędkości dźwięku, czyli około 700 metrów na sekundę.

 

Fot. Marian Mazurkiewicz, archiwum prywatne

Ciecz doprowadzana jest przez dyszę (1), a węgiel przez górny otwór (2). Kiedy kamienie spotykają się z tak dużym ciśnieniem, dochodzi do olbrzymiej turbulencji. Materiał ściera się o siebie, cząsteczki stają się coraz mniejsze, a dopiero odpowiednio małe mają szansę uciec przez sito do zbiornika, w którym się odkładają.


Koszt wyprodukowania litra paliwa w proporcji węgla do wody 70/30 wynosi 0,25 zł. W obliczeniach przyjęto, że tona węgla kosztuje 150 dolarów i nie uwzględniono kosztów inwestycji, a także podatków. W ciągu godziny można wyprodukować 2 tys. litrów.

Do wyprodukowania 186 kWh (miesięczne zużycie energii w statystycznym gospodarstwie domowym wg. CBOS) potrzeba około 34 litrów paliwa węgiel-woda w proporcji 70/30, zatem koszt wyniesie 8,5 zł. Zastosowanie oleju to czterokrotnie większy koszt.

Polski przełom

Bardzo ważna jest wielkość ziarna - im drobniej sproszkowane, tym lepiej. To tak jak z węglem - duża bryła spala się dłużej, niż ten sam kamień rozbity na małe fragmenty. Chińczycy dysponują technologią umożliwiającą skruszanie do poziomu 45-50 mikronów. Profesor Marian Mazurkiewicz z amerykańskiego Uniwersytetu Missouri-Rolla potrafi rozdrabniać nawet o poziomu 10-15 mikronów.

Polski naukowiec stworzył i opatentował  sposób wytwarzania mikrozawiesiny oraz mikronizator. Dzięki jego technologii węgiel zostaje skruszony drobniej niż przy zastosowaniu chińskiej metody. W rezultacie proces spalania jest bardziej dynamiczny, a energia chemiczna jest wykorzystana nawet w 97 procentach.

- To gigantyczna sprawa. Dla odbiorcy oznacza to większą moc paliwa - cieszy się profesor. Polski naukowiec w pierwszej kolejności chce produkować zamiennik oleju opałowego. Najłatwiej go zrobić, a poza tym to najprostszy sposób zadziałania na wyobraźnię Polaków. Jeśli pomysł się przyjmie, chce zacząć robić paliwo do silników.

- Przy jeszcze większej mikronizacji jestem w stanie otrzymać skruszenie węgla na poziomie poniżej 5 mikronów. Takie paliwo nadaje się do napędu samochodów z silnikami diesla - tłumaczy. Zainteresowanie badaniami polskiego profesora wyraziła NASA.

- Zgłosili się do mnie z pytaniem, jak to robię - opowiada. - Byli ciekawi, bo statki kosmiczne można napędzać węglem, tylko musi być mikroskopijny. Proces dynamicznego spalania powinien być na tyle duży, żeby unieść rakietę. W rezultacie nie było żadnej współpracy, ale samo zainteresowanie to wyróżnienie.

Polskie postępy technologiczne cieszą dr Jana Hycnara, specjalistę w zakresie produkcji paliwa wodnowęglowego z Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów. Według niego, różnica pomiędzy polską i chińską technologią jest bardzo istotna. - Jeśli profesor Mazurkiewicz potrafi to zrobić, to naprawdę mu gratuluję - przyznaje. -Mało tego, bylibyśmy zainteresowani współpracą.

Walka o grant

Kancelaria Consultor, która ma licencję na technologię polskiego profesora, założyła konsorcjum z Wojskowym Instytutem Techniki Inżynieryjnej we Wrocławiu. - Wspólnie złożyliśmy wniosek o przyznanie grantu w programie organizowanym przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - powiedział Waldemar Maliszewski, który nadzoruje projekt po stronie Instytutu. - Konkurencja jest bardzo duża. We wcześniejszych edycjach uczestniczyło kilkaset podmiotów.

Projekt przeszedł przez pierwszą część konkursu bez zastrzeżeń, mimo że odpadł co trzeci kandydat. Teraz trwa ocena merytoryczna, która zadecyduje, czy wniosek zakwalifikuje się na sfinansowanie badania naukowego. Jego wartość to 8 mln zł, z czego NCBR miałoby udzielić dofinansowania w wysokości 4 mln zł. Pozostała część to wkład własny.

Konsorcjum liczy, że decyzja zapadnie pod koniec roku. Jeśli uzyska dofinansowanie, profesor stanie na czele ośmioosobowego zespołu chemicznego, który przeprowadzi badania w dwóch fazach. Pierwsza to badania parametryzowane, które pokażą, jak paliwo będzie zachowywało się w warunkach przemysłowych. Następnie możliwe stanie się przetestowanie paliwa w elektrociepłowni. Paliwo mogłoby pojawić się na rynku za dwa lata.

Technologią zajmuje się również Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów w Mysłowicach. -Mamy wypracowaną technologię produkcji i gotowy palnik - zdradza prezes Andrzej Michalik, który nadzoruje projekt. -Teraz przygotowujemy instalację, jest wyznaczony kocioł, gdzie będziemy robić próbne spalanie. To wciąż będą testy, ale mówimy już o spalaniu.

Prezes Andrzej Michalik nie chce podawać konkretnych kwot, ale jak mówi, do tej pory koszty nie były duże, a wszystko zostało pokryte ze środków jego zespołu. - Jeśli testy zakończą się pomyślnie, planowana jest współpraca z elektrociepłowniami, by w dłuższej perspektywie czasu pokazać zalety nowego paliwa - dodaje.

Źródło: money.pl/ dobrewiadomosci.net.pl

[RaFaL47 11]

Prościej się nie da wytłumaczyć jak funkcjonuje świat https://youtu.be/kgWsER4IpEw

[StaryKumurun 9]

A wiesz ze promieniowanie rożnego rodzaju monitorów, ekranów jest dużo bardziej szkodliwe niż picie przeterminowanego piwa, tym bardziej jeżeli ślęczy się po nocach w poszukiwaniu teorii.  Po za tym uważaj na tych szarych, albo co gorsza zielonych oni lubią takich uświadomionych panów.

[RaFaL47 11]

Co do nocnego slezenia to mam małe gospodarstwo i niestety muszę jeszcze pracować też nocami. Szarych, zielonych, i w czarnych garniturach się nie boję bo nie mam osobiście żadnych danych poza tym co znajdę w necie. W mojej okolicy jest kilku aktywnych narodowców i naloty ABW kończyły się konfiskato komputerów i innych nośników danych i jakoś nikogo nie posadzili. Co się dziwić że są takie komentarze jak twój skoro ludzie wolą żyć w kłamstwie i być manipulowanym. Dobry przykład duże poparcie dla Bronka (Po) pomimo tylu afer i podpisaniu tylu ustaw antyspolecznych, bo jak widać nie odciął się od nich, ale to nas dotyczy i przekłada się na nasze życie czy tego chcemy czy nie.

[StaryKumurun 9]

Przecież zgodnie z tymi nadprzyrodzonymi teoriami ludzie nie chcą być manipulowani, tylko są do tego zmuszani przez piramidy w Egipcie które to są pozostałościami po tych zielonych, którzy z kolei rządzą światem.

[RaFaL47 11]

Zieloni, nie tak do końca żeby ogarnąć temat to trzeba dużo poszperać i wyciągać wnioski, tak się składa że jestem wierzący w Boga i w zielonych nie wierzę. Trzeba zacząć od pisma świętego, odkryć archeologicznych, wydarzeń historycznych i jakoś to ze sobą posklejac. Ewolucja to największa ściema jaka może być skoro pochodzimy od małpy to dlaczego na świecie znajduje się szkielety gigantów świat naukowy milczy, czyżby dowód na falszywość ewolucji jest wiele takich smaczków. Polecam przeczytać książkę archeologia zakazana Monte Paytona dużo zdjęć i odkryć archeologicznych podwazajacych teorię ewolucji Darwina
Zresztą jak Cię to choć trochę interesuje to obejrzyj sobie wykłady Kenta Hovinda,

[StaryKumurun 9]

To znowu według następnych teorii Pismo Święte to przepisane teksty sumeryjskie, a dla Sumerów bogami byli ci zieloni, także nie wiadomo do końca w jakiego Boga wierzysz.

[RaFaL47 11]

A kto Ci powiedział że to pismo sumeryjskie, te przekłady które znamy faktycznie są napisane w języku aramejskim, języku starożytnego Babilonu, bo przecież Izrael był w niewoli babilonskiej, ale nigdzie nie ma bądź jest zatajane pismo w języku Mojżesza Paleo-hebrajskim

[StaryKumurun 9]

Tu nie chodzi o jezyk w jakim zostało napisane PŚ, tylko o treść, a Sumerowie dużo wcześniej niż Izraelici spisali opowiadania, które są bardzo podobne do teksu który dziś nazywamy Starym Testamentem

[RaFaL47 11]

Nie można patrzeć na wszystko jako teorie, jeżeli miało miejsce jakieś wydarzenie historyczne to nie teoria tylko fakt, jeżeli znaleziono jakieś wykopalisko i potwierdzono jego autentyczność to nie teoria tylko fakt, zacznij myśleć tymi kategoriami to będziesz odróżniać teorie od prawdziwych wydarzeń
W tamtym czasie obydwie kultury się mieszaly a świat nauki na każdym kroku podważa istnienie Boga
Tu masz link bardziej od strony naukowej, jak chcesz to obejrzyj i sam wyciągnij wnioski https://youtu.be/q0EjaTc22f8

[jacus 3035]

o kurcze zaczales madrze pisac-tak trzymaj.

[StaryKumurun 9]

A skąd mam wiedzieć czy jakieś wydarzenie 10tys lat temu miało naprawdę miejsce, a może to tylko domysły szalonych naukowców. Obecnie wszystko jest teorią. Myślisz ze przeczytałeś trochę internetu to możesz wszystkich pouczać jak maja myśleć, otóż nie. Nikt nie wie jak było naprawde . A według mojej teorii wymyślonej w tej chwili to ludzie giganci przerobili dinozaury na szaszłyki, a później ci giganci stopniowo maleli bo im słońce za bardzo grzało w dekiel i chcieli wejść pod drzewo i powstał homo sapiens no i jeszcze w tamtym czasie gdzieś wylądowało ufo. I tak właśnie wyglądają te teorie które są tylko omyłkowo nazywane faktami.

Edytowano Maj 19, 2015 przez StaryKumurun

[Gość]

Tu nie chodzi o jezyk w jakim zostało napisane PŚ, tylko o treść, a Sumerowie dużo wcześniej niż Izraelici spisali opowiadania, które są bardzo podobne do teksu który dziś nazywamy Starym Testamentem

 

Kiedyś mając 20 lat z pasją czytałam Wedy (najstarsze pisma)....a dosłowniej ich interpretacje w postaci ksiąg, ale również hinduskich autorów......

.....nauczyły mnie innego i pięknego postrzegania świata.........

I z ogromnym zdziwieniem rozpoznawałam w nich przypowieści mitologiczne łudząco przypominające biblijne. A przecież św. Tomasz wędrował aż do Indii.

[gregorius 123]

a ja o innej teori napisze, mianowicie myślę, że Polska rządzą żołnierze z byłego WSI a politycy typu Komoruski musza wykonywac polecenia tej grupy przestępczej

[Gość]

[OKEY 154]

Najbardziej szokujące jest reakcja społeczeństwa na aferę taśmowa, przesłuchanie Komorowskiego i jego powiazania z WSI i wywiadem Rosyjskim .

Sumliński w książce napisał tylko to co możne udowodnić bo wie dużo więcej. Nie pamiętam kto ale jakiś prawnik w wywiadzie powiedział że do postawienia Komara przed trybunał wystarczy jedna dziesiąta tego co jest zawarte w tej książce.

A społeczeństwo co?

 

[Rolnik1111 27]

Większość społeczeństwa w ogóle nie ogarnia co się dzieje w Polsce,wystarczy spytać przeciętnego wyborcy dlaczego głosuje na danego kandydata i większość odpowie że dlatego bo ma doświadczenie,bo się ładnie prezentuje i wypowiada,bo jest dobrym człowiekiem.

Ile osób potrafi konkretnie odpowiedzieć na to pytanie?

Komorowski miał zdobyć jakieś ważne dokumenty WSI dla dwóch oficerów którzy jak się okazało moglibyć współpracownikami rosyjskiego wywiadu,w prokuraturze Komorowski powiedział że miał świadomość i wiedział że ci ludzie mogą być współpracownikami rosyjskiego wywiadu ale nie był tego pewny i nie miał jak tego zweryfikować dlatego cały czas z nimi współpracował.

Ilu ludzi wie o tym?

A to tylko jeden z udowodnionych i udokumentowancyh faktów.

Edytowano Maj 20, 2015 przez Rolnik1111

[agromatik 1029]

A nie przyszło wam do głowy, że istnieją siły dla których ro***erducha w postaci paraliżu decyzyjnego na szczytach władzy w Polsce jest bardzo na rękę. Dla mnie wybór między jednym a drugim to tak samo jak wybór między dżuma a cholerą. Ale zdaje sobie sprawę, że Rosjanom bardzo na rękę by był wybór prezia, który swoim nie bo nie narobił by sporego bajzlu. (Polaczki zajęły by się podgryzaniem gardeł sobie, a my w tym czasie się z resztą dogadamy.)

[Gość]

Oczywiście!

Takie samo jest moje zaufanie do PO jak Pis......czyli żadne........do pozostałych koalicjantów również. Marionetki działające dla jakiegoś wyższego dobra.....a my nie mamy nic do powiedzenia..........ponieważ oni  myślą w przód, a my jesteśmy zbyt krótkowzroczni, aby zrozumieć ich działania....tak nam wmawiają.

Żal mi tylko ofiary jaką poniósł Lepper...

[RaFaL47 11]

Naiwnym jest ten, kto sądzi, że Rosja (nie mylić z Rosjanami) jest opozycją dla Zachodu.
Dobry i zły policjant zawsze skuteczny.

[OKEY 154]

Oczywiście!

Takie samo jest moje zaufanie do PO jak Pis......czyli żadne........do pozostałych koalicjantów również. Marionetki działające dla jakiegoś wyższego dobra.....a my nie mamy nic do powiedzenia..........ponieważ oni  myślą w przód, a my jesteśmy zbyt krótkowzroczni, aby zrozumieć ich działania....tak nam wmawiają.

Żal mi tylko ofiary jaką poniósł Lepper...

 

Masz rację ,nawet o tym mówił Wałęsa w rozmowie ze swoim bratem która to rozmowa została nagrana.

Rządzący ustalają strategie na dziesięciolecia a nawet na setki lat natomiast zwykli ludzie myślą krótkowzrocznie i z reguły ich myślenie skupia sie na nich samych bo niby po co zwykly obywatel ma myśleć jak świat będzie wyglądał za sto lat, zwykłym ludziom jest to nie potrzebne. Sa skupieni na własnych sprawach i sprawach które podsuwają nam właśnie politycy kierując nasze myśli w odpowiednim dla nich kierunku.

Żaden plityk nie wyjdzie i nie powie że od jutra zabieramy wam 50% dochodów  bo spowodowało by to bunt społeczny ale jeśli rozłożą to w czasie powiedzmy 1% rocznie to za 50lat cel osiągną bez żadnego sprzeciwu społecznego no bo co to jest jeden procent , najwyżej ludzie trochę pomruczą i dadzą sobie spokój.

Wszystko co rządy robią ma jakiś cel i nie należny realizacji tego celu szukać za rok dwa tylko za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat.

Wmawiaja nam że mamy wolnosć i możemy pracować i mieszkać w każdym zakątku świata ale to nie jest robienie nam dobrze tylko w ten sposób realizowane sa ich cele min. pozbawianie ludzi tożsamości narodowej , po drugie ludzie emigrują za praca i teraz tania siła robocza przemieszcza sie za wschodu na zachód ale jak widac w planach maja jeszcze zapchanie Europy tania siła robocza z Afryki ale i nie tylko bo to zupełnie inna kultura z która na 100% będa problemy i juz sa . Może to doprowadzić do wojny rasowej czy religijnej i chyba na to liczą bo ludzi jest za dużo i trzeba jakoś zredukować populacją . A ludzie wyniszczeni wojnami będa potulni jak baranki i będa jeszcze bardziej podatni na manipulacje.

Zwykłym ludziom pewne sprawy jest ciężko pojąć bo po prostu sie tym nie zajmują no bo po co, ale są grupy ludzi którzy spędzają nad takimi rozgrywkami całe życie i to oni kreują rzeczywistość.

My mozemy tylko snuć teorie i zastanawiac sie jaki cel ma to czy inne działanie rządów . I dobrze ze są tacy ludzie którzy nie idą potulnie w stadzie baranów tylko próbują to stado dzielić i ciągnąc w rożnych kierunkach w ten sposób utrudniając tym którzy to stado poganiają.

 

[RaFaL47 11]

Statrykumurun@ ja Ciebie nie pouczam, tylko pokazuje mój sposób myślenia. Co do Twojej teori to wyklucza ewolucję. Kiedyś było coś takiego jak potop i to spowodowało wyginięciem tych form życia. Powiesz że to wymyślona teoria, ale zastanawia fakt że w różnych rejonach świata i różnych kulturach są legendy o wielkim potopie zmienia się tylko bohater i rodzaj łodzi a przecież te legendy były znane jeszcze przed Jezusem, co potwierdza autentyczność tego wydarzenia.