Lukasz1

Zmiana odgłosu z tłumnika.

Polecane posty

Lukasz1    0

Czy można zmienić dźwięk dochodzący z tłumika w sześciu-cylindrowych ursusach?

Wasze pomysły chciałbym porównać z moim i posłuchać waszych opinii na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciula    0

pewnie można wywal bebechy z tłumika albo sobie ponawiercaj otworów hehe tylko po co to robić i tak jest głośno


Wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arek92    9

Można też założyć tłumik od innego ciągnika , będzie o wiele inny odgłos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1    0

Chodzi mi o to że z samego tłumika dźwięk nie ciekawy jest a np sama rura trochę go zmienia ale strasznie jest głośno w kabinie.

Gdzieś słyszałem że wstawić można z góry taką rurkę z dziurami i przymocować do samej ścianki tłumika i to podobno zmienia głos na ,,ciekawszy" zwłaszcza w ursusach z turbinami, a ja właśnie nie wiem czy przez to nie będzie się dusić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stasio1    3

Ja zmieniałem odgłos w mojej białorusi. Na wylocie trzeba zamontować mały bajerek a ciągnik będzie miał zmieniony głos na gwiżdżący lub świerszczący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stasio1    3

Kawałem sita od młocarni wsunięty pionowo w końcowym odcinku tłumika, przyspawany w kilku punktach (ten prostokątny kawałek sita jest jakby średnicą rury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stasio1    3

To zależy od tego jak długi zrobisz ten "gwizdek" i zależy też od oczek (nie mogą być za małe, ani za duże). Efekt będzie na pewno słyszalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wawer    0

Ja mam w moim ursusie samą rure daje to lepszego pałera ale jest troche głośno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciula    0

panowie ciągniki to nie samochody zeby sie tu bawić w tuningowanie z przysłowiowej dwunastki nie zrobicie kejsa proste a szczerze mówiąc ani wam to mocy nie doda ani nie ułatwi pracy . Także zostawmy nasze ciągniki jakimi są i je zaakceptujmy hehe :D


Wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piciaj    31

możesz sie pobawić, jeśli chcesz wyciszyc hałas, w przeciecie TŁUMIKA, wzdłuz z gory na dół z dwoch stron otwarciu go, dorobienie dodatkwej sciany z siatki wewnatrz tłumika, wokoł tej rury a nastepnie wypełnic te szcseline ok,2cm, wełną ogniodporną, i zaszyciu" tłumika, efekt murowany, wiem bo miałem doczynienia z takowym tłumikiem dzieki swojemu wujowi, w naszej 912 kiedys :D


znalazłem to czego szukałem ..:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafal13113    144

my w 4 mamy samą rurę i dźwięk jest taki że żaden sportowy tłumik w samochodzie mu nie dorówna, fajnie brzmi nawet super a przy dodawaniu gazu to nawet genialnie tylko że jak się gdzieś pojedzie to ludzie gapią sie jak na wariata :D ale mam tyle dobrze że kabina została porządnie wyciszona a mianowicie nowe uszczelki w dzwiach szczelne oczywiście bo z tymi starymi bywało różnie, tapicerowany dach błotniki podłoga wyciszona, tak że mogę spokojnie słuchać radia podczas jazdy ale w kabinie z przed remontu to chyba bym nie wysiedział chyba że przed tym zanim zdążyłbym wyjść to bym ogłuchł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

Ja latałem kiedyś MTZ-em 82 bez tłumika, bo zardzewiał i odpadł i ryk był na całą wiochę... Akurat była wiosna, więc zanim założyłem z powrotem, to trochę zdązyłem pojeździć i mówię: nigdy więcej, głowa pękała...

Ale był jeden bajer nie do przebicia: nocne efekty wizualne w postaci kilkunastocentymetrowych płomieni wyłażących z nad ułamanego kolanka... :D


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1    0

Właśnie mi chodzi o to żeby zmienić głos w cięgniku a nie wyciszyć. Widziałem u znajomego coś takiego ale nie wiem czy przez to traktor nie będzie się dusić?Sama rura tylko zwiększa hałas w kabinie no chyba żeby ją wyciszyć ale to są już koszta, więc może ktoś ma uniwersalny i skuteczny pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimladentoja   
Gość bimladentoja

W Briko są gwizdki mające imitować turbo ,dwa rodzaje w zależności od średnicy tłumnika,mocuje się je wewnątrz końcówki tłumnika za pomocą dołączonego do zestawu mocowania koszt od 20 do 25 zł,efekt niestety nie wiem.Kiedyś w dużych fiatach na wylocie mocowano łożysko z wspawaną wewnątrz jakby płetwą,coś jak śmigiełko ponoć jeden gwizd ,ale czy w ciągniku wytrzymałoby nie wiem,Iskrochron też nie żle wyje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    314
Ja mam w moim ursusie samą rure daje to lepszego pałera ale jest troche głośno.
Właśnie się zastanawiam czy nie wstawić do swojego zetorka 10145 takiej "rury". Koszt 150 PLN w GRENE. Tylko, że teraz mam normalny tłumik i nie wiem czy po wstawieniu rury nie będzie głośniej. Jak myślisz?

 

my w 4 mamy samą rurę i dźwięk jest taki że żaden sportowy tłumik w samochodzie mu nie dorówna, fajnie brzmi nawet super a przy dodawaniu gazu to nawet genialnie tylko że jak się gdzieś pojedzie to ludzie gapią sie jak na wariata :D ale mam tyle dobrze że kabina została porządnie wyciszona a mianowicie nowe uszczelki w dzwiach szczelne oczywiście bo z tymi starymi bywało różnie...
Tak czytam i nie wiem czy jest sens abym wymienił sobie normalny tłumik na taką rurę.

Może miałeś doczynienia z obiema wersjami tłumika?

Idzie o to który jest cichszy i jak bardzo.

 

Co do zmiany odgłosu z tłumika - ciekawe co na to "krokodylki" lub "niebieskie mundurki".

Pomijam fakt że głośny tłumik o godzinie 2 w nocy przy powrocie z pola może paru sąsiadów wkurzyć i skończyć sie niezbyt ciekawie (zabrany DR za głośny pojazd i wizyta w stacji diagnostycznej).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Powiem tak. Ogólnie rzecz biorąc poziom hałasu w ursusach jest wysoki i jakoś nie widzę sensu robić przeróbek żeby chodził jeszcze głośniej. Chcecie doszczętnie ogłuchnąć?


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

dobrze powiedziane...

ale jakis mały gwizdek ?

ja kiedys 3p bez tłumika jezdziłem i na dodatek olej brał - 2 godziny i głowa pekała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1    0

Wstawiłem pionowo kawałek sita od młynika typu BĄK do zakończenia tłumika i daje wspaniały efekt!! Gwiżdże i świszcze o wiele lepiej niż z turbinki.

 

 

PS: Zakładając ten temat nie miałem na myśli zrobienia ciągnika głośniejszym tylko zmienić głos z tłumika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Krzychu_912235
      Witam posiadam ursusa 385 z silnikiem 912 domyslam sie ze pierwsze mrozy daly znac o sobie...koledzy powiedzcie co tu  zrobic aby ta maszyna paliła na mrozie w mf235 jest świeca...a tu nic ...pozostaje knot<raz mi sie juz ciagnik zapalił od tej formy rozgrzewania>...czy moze da sie cos zamatować aby bez problemu ją zapalic...I jeszcze jedno pytanie nie wiecie ile kosztuje siedzonko do tyłu dla pasazera...
    • Przez tomi217
      mam problem nie wiem gdzie jest w 1014 chlodnica oleju silnikoweg i na czym polega konserwacja.
    • Przez wariatpolowy
      Witam.
       
      Mam nadzieję, że w odpowiednim miejscu założyłem temat...
       
      A więc tak:
       
      W 1224 wybija wodę z chłodnicy, jak zaczyna łapać temperaturę podczas pracy- jakieś 70 stopni (np z talerzówką). Z tym że jest to dość dziwne, gdyż podczas pracy (przy obrotach ok 1600- 2000) jest ok, a jak tylko zmniejszy się gaz (np przy zawracaniu), wybija jednorazowo nawet 4-5 litrów wody. Po dolaniu wody temp spada do ok 40-50 stopni, dwie długości pola, temp rośnie i znów gejzer. I tak w kółko.
       
      Termostat nowy, węże nowe, chłodnica potraktowana KRETEM od środka, a z zewnątrz płynem do mycia silników (jest czyściutka), pompa wody nowa...
       
      Mogła któraś tuleja pęknąć? Ogólnie teraz miał planowaną głowicę, nową uszczelkę, nowe pierścienie, pompę po regeneracji, wyregulowane wtryski i pali bardzo ładnie. Przy obrotach pow +/- 1200 można odkręcić korek od chłodnicy i nic nie wybije, widać, jak woda krąży. A jak tylko obroty spadną, tak woda idzie w powietrze. W czwartek na jakieś dwie godz pracy trzeba było dolać prawie 30 litrów wody...
       
      Ratujcie, bo za jakiś miesiąc czeka jakieś 150 ha na talerzówkę....
    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam mam do was pytanie dlaczego chłodnica zaczęła przeciekać, jest orginalna od 90roku.jakie są sposoby żeby ją uszczelnić? A może trzeba będzie pomyśleć o zakupie nowej, jeżeli nie uszczelniła by się.Czekam na wasze odpowiedzi bo nie wiem co zrobić. 
    • Przez Kaszlak79
      Witam drogich forumowiczów.
      Jak w temacie, Zetor 8011 nie łapie temperatury. Ciągnik kupiony ponad rok temu, miał wymienianą wtedy kompletną obudowę termostatu dół i góra (stara przeżarta), termostat, czujnik temperatury i wskaźnik. Pokazywał wtedy cuda na kiju a że wskaźnik był chamskiej jakości to nawet ciężko było odczytać co wskazuje...
      Tydzień temu wymieniłem znowu termostat (jakiś "dobry" Zetora) i założyłem mechaniczny wskaźnik temperatury od Zetora 25, link: https://danrol-sklep.pl/instalacja-elektryczna/788-wskaznik-zegar-temperatury-cieczy-zetor-25-25a-25k-9320211.html
      Silnik dalej ma problem się zagrzać, ostatnio w trasie z dwiema pustymi przyczepami jakieś 10 km w jedną stronę (na przegląd) nie złapał nawet 60 °C. Chłodnica z góry ciepła czyli tak jak by termostat cały czas puszczał. Nie mam już siły do tego. Jakieś pomysły?? Jeśli był podobny temat który rozwiązał problem, proszę o link lub przeniesienie.
      Za porady w stylu wywal termostat bo to Ursus - z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj