pasio

Nawożenie pszenicy ozimej

Polecane posty

jahooo    9230

W moich stronach RSM był popularny jakies 10-12 lat temu, gdy wchodził na rynek. Cena azotu w RSM była atrakcyjna. Niestety, ma też trochę wad i większosć ludzi zrezygnowała z jego stosowania. Problemem jest rozwarstwianie się w zbiorniku przez zimę , konieczność posiadania zbiorników na wymianę, problem z załadunkiem i rozładunkiem, bo zbiornik swoje wazy a nie każdy ma dedykowaną przyczepę tylko pod RSM. Korozja przyczep w przypadku rozlania, korozja opryskiwaczy.

Sporo osób kombinowało z rozrzedzaniem roztworu i wiadomo jak się to skończyło na polu. 

Generalnie, RSM ma sens w większych gospodarstwach, w małych to więcej problemów niż finansowych korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Ja mam małe gospodarstwo i jestem zadowolony, wystarczy mi jeden mauzer  przystosowany, kilka szybkozłączek calowych, wąż gumowy, Zbiornik przechowuję w ciepłym garażu, mam czas na transport, umycie opryskiwacza, aplikację itp..

Bardziej w średnich jest problem, bo ani tu inwestować w widlaki, podnośniki, zbiorniki a znowu bawić się w wożenie w Mauzerach, przelewać, kombinować nie ma jak i kiedy. W dużych sobie radzą z tym świetnie, ale nie wiem czy stosują, myślę że tak.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9230

Ja właśnie z tego powodu nie stosuję. Musiałbym jeździć własnym ciągnikiem kilkanaście km po zbiornik na wymianę. Jak przywiozą transportem, to chcą, żeby wypakować i zapakować pusty na wymianę i wio. Nikt nie chce nawet słyszeć o przelewaniu. Nie mam garażu na nawozy. Zakupiłem rozsiewacz na 800kg saletry jednorazowo i chyba do RSM szybko nie wrócę. Przy tej różnicy w cenie dodatkowe 100 czy 200zł drożej w cenie azotu to dla mnie cena za szybkość i wygodę.

 

A kiedys woziłem zbiorniki własnie z Hrubieszowa, bo tam to przywozili cysternami i przelewali na miejscu w mauzery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Ja właśnie z tego powodu nie stosuję. Musiałbym jeździć własnym ciągnikiem kilkanaście km po zbiornik na wymianę. Jak przywiozą transportem, to chcą, żeby wypakować i zapakować pusty na wymianę i wio. Nikt nie chce nawet słyszeć o przelewaniu. Nie mam garażu na nawozy. Zakupiłem rozsiewacz na 800kg saletry jednorazowo i chyba do RSM szybko nie wrócę. Przy tej różnicy w cenie dodatkowe 100 czy 200zł drożej w cenie azotu to dla mnie cena za szybkość i wygodę.

 

A kiedys woziłem zbiorniki własnie z Hrubieszowa, bo tam to przywozili cysternami i przelewali na miejscu w mauzery.

No ja mam do rozlewni 3km, więc czasem z opryskiwaczem jadę, jakbym miał jechać 50km to też bym zrezygnował, bez kitu.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimnyt    3

Witam. dzis rozsiałem saletre amonowa na pszenice i pszenzyto ozime w dawce 150 kg/ha. część saletry rozsiałem tez w deszcz. Czy jesli na listkach byly krople wody to przypali rosliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

 Raczej nie mocno, chyba że gdzieś się przykleiła granula do liścia, ale to musiałaby być bardzo mokra pszenica. Jak pospadały na glebę, to nic jej nie będzie. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KlimekPL    793

Na swoim przykladzie powiem, ze nie raz juz stosowalem nawozy azotowe na mokre rosliny i zadnych uszkodzen z tego tytulu nie stwierdzilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9230

Jesli stosujesz w deszcz lub zaraz po aplikacji jest deszcz, to nie ma problemu. Mogą wystąpić przypalenia, jesli zastosujesz na mokre rośliny i wyjdzie zaraz słońce i je wysuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szopen    29

RSM ma jedną niezaprzeczalną zaletę w porównaniu do saletry czyli działanie w czasie braku opadów. Żadna saletra się nie rozpuści (a nawet część odparuje w postaci amoniaku) bez wody o przemieszczeniu w głąb gleby nie wspominając.

Z przelewaniem nie widzę problemów, biorę RSM z Agroloku i sami wylewają cysterną do zbiorników, w tym roku inny dostawca miał w zbiornikach 28% i ja przelewałem do swoich zbiorników pompą spalinową. Jak ktoś chce sprzedać to poczeka. RSM 28% nie zamarza (musiało by być naprawdę długo zimno) i można kupić od razu albo dolewać do wody przy rozładunku, a i tak na pole powinien iść w takim stężeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

no przecież mówię, że więcej plusów niż minusów.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Saletra jest silnie higroskopijna, wystarczy niewiele wilgoci z gleby i granula znika. Azot amonowy czy azotanowy nie ulatnia się do atmosfery. Azotanowy może ulec wymyciu, amidowy może się "ulotnić". Jak siałem saletre w czasie przymrozku sąsiad stwierdził że nawóz przemarza i ulatnia się. Zapytałem czy w zeszłym roku jak siałem też po przymrozku było widać po pszenicy braki azotu. Nie odpowiedział. 

RSM bez wody również nie zadziała, to że jest płynny niewiele zmienia. Na wiosnę jak stosuje się RSM czy saletre raczej problemów z brakiem wody nie ma. W trzeciej dawce nie wiem, nigdy nie stosowałem i nie będę, u mnie konsumpcja w cenie paszówki, najwyżej czasem jest 10zł różnicy na tonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz rację , trochę mgły i saletra już się rozpuszcza. Jednak po deszczu lepiej się "rozprzestrzenia" w glebie. Jest wtedy lepszy jej rozkład a tym samym bardziej dostępny jest dla roślin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Saletra jest silnie higroskopijna, wystarczy niewiele wilgoci z gleby i granula znika. Azot amonowy czy azotanowy nie ulatnia się do atmosfery. Azotanowy może ulec wymyciu, amidowy może się "ulotnić". Jak siałem saletre w czasie przymrozku sąsiad stwierdził że nawóz przemarza i ulatnia się. Zapytałem czy w zeszłym roku jak siałem też po przymrozku było widać po pszenicy braki azotu. Nie odpowiedział. 

RSM bez wody również nie zadziała, to że jest płynny niewiele zmienia. Na wiosnę jak stosuje się RSM czy saletre raczej problemów z brakiem wody nie ma. W trzeciej dawce nie wiem, nigdy nie stosowałem i nie będę, u mnie konsumpcja w cenie paszówki, najwyżej czasem jest 10zł różnicy na tonie

Żadna w/w forma azotu się nie ulatnia i nie znika Ani Amidowa ani Azotanowa,  bo każda z nich  przechodzi w końcu w glebie proces nitryfikacji i denitryfikacji  dopiero po tym  może zostać wymyta lub uwolniona do atmosfery. Sami mnie za to jebaliście tydzień temu jak się srałem.

Nie ma znaczenia czy  rozlejesz na polu formę amidową czy azotanową. Ta pierwsza dłużej przechodzi w azotanową i dopiero wtedy może być wymyta albo uwolniona do atmosfery. Azotanowa już jest w formie łatwo wymywalnej i jako pierwsza  podda się  denitryfikacji, po niej kolejne formy, na końcu amidowa.

Azot w formie azotanowej, jeśli nie zostanie pobrany przez rośliny, może zostać wymyty lub ulec denitryfikacji, w  jej wyniku jony azotanowe zostają przekształcone w formy gazowe, które ulatniają się do atmosfery.

Zagłębiłem się w temat i każdemu z nas  ułamek odparuje a drugi ułamek się przemieści. Nie ma znaczenia czy to RSM czy Saletra, nikt z nas bez laboratorium tego nie zauważy ani wymycia ani uwolnienia do atmosfery, to procesy dla chemików, biologów, botaników i nie ma co się  tym przejmować.  Można by się martwić jakby  połowa nam uciekła.

Każda zawarta w nich forma przekształca się w glebie jak opisałem wyżej.  Dobrać trzeba formę do danej uprawy, zbilansowaną i adekwatną i spokój. Za dużo z każdej  z nich powoduje straty. Dlatego czy to RSM czy Saletra Amonowa, sam decyduj. Ja tam wolę  RSM z uwagi na formę Amidową, która przekształca się najdłużej i jako ostatnia "odparuje" a nie pierwsza.

Dzięki za veademcum Daro czy tam Ogar. Znalazłem więcej ciekawych artykułów i czytam jak jestem wyspany.

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szopen    29

W zeszłym roku na tym samym polu w drugiej dawce podałem dla porównania RSM i saletrę w takiej samej dawce azotu. Efekt RSMu był lepszy wzrokowo, pszenica miała ciemniejszy kolor i dłuższy czas. RSM ma wszystkie trzy formy azotu i działa zarówno szybko jak i długo. Saletra na pierwszą dawkę ze względu na temperatury (saletra nawet przy mrozie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

RSM też lepiej się przemieszcza w strefę korzeni gdy dostanie deszczu. Zresztą żaden nawóz bez wody dobrze nie podziała, nawet dolistnymi w czasie suszy łatwo przypalić. 

Ravoj a co się stanie gdy mocznik rozsiejemy na suchą glebę i tak będzie leżał kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bizon_Ursus    12

Ja rozsiewam teraz 300 kg saletry i 200 kg polifoska 6 oczywiście na 1ha w tym ze saletry na 2 razy czyli teraz pol i później za jakieś 2 góra 3 tygodnie druga dawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Gwozdu, zasięgnę lektury i dam znać. Teoretycznie po tym co  doczytałem, sam tlen nie wpływa na zmianę formy azotu  a bakterie i czynniki albo procesy glebowe a do tego potrzebna jest wilgoć. To nawóz higroskopijny, więc jak susza i noce suche (było tak dwa lata temu u nas) to , mocznik powinien zostać w granuli i czekać na wilgoć. Bo gdyby na jego rozkład miało wpływ powietrze, to już w worku  na palecie zachodziłyby procesy. Dlatego uważam, że niezbędna jest H20, ale doczytam albo sam napisz jak wiesz, albo  Kula, Tomek i Ogar. Z chęcią się dowiem.

A dodam, że mocznik to forma azotu i za razem potoczna nazwa nawozu, więc pytasz co się dzieje z azotem czy granulką nawozu? 

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam od czego zależy lub jak ustawić szerokość roboczą w rozrzutniku pronar herkules 10t z pionowym 2walcowym adapterem , bo wiem że jest możliwość rorzutu nawet do 12metrów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilc017    163

Mam takie pytanie. Mam zamiar opryskać pszenicę lancetem w zalecanej dawce. A gdyby lancet przepuścił to mogę potem w póżniejszych fazach poprawić też lancetem? Bo mam około 0.5kg lancetu zostało mi i niemam co z nim zrobić. Sory że tutaj piszę ale chce jak najszybszej odpowiedzi a może wy mi pomożecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Nie poprawiaj tym samy środkiem jeszcze raz. Skoro raz przepuści dany chwast to i za drugim go nie weźmie, szkoda tylko Twoich pieniędzy i czasu. 


Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogar118    65

Żadna w/w forma azotu się nie ulatnia i nie znika Ani Amidowa ani Azotanowa,  bo każda z nich  przechodzi w końcu w glebie proces nitryfikacji i denitryfikacji  dopiero po tym  może zostać wymyta lub uwolniona do atmosfery. Sami mnie za to jebaliście tydzień temu jak się srałem.

Nie ma znaczenia czy  rozlejesz na polu formę amidową czy azotanową. Ta pierwsza dłużej przechodzi w azotanową i dopiero wtedy może być wymyta albo uwolniona do atmosfery. Azotanowa już jest w formie łatwo wymywalnej i jako pierwsza  podda się  denitryfikacji, po niej kolejne formy, na końcu amidowa.

Azot w formie azotanowej, jeśli nie zostanie pobrany przez rośliny, może zostać wymyty lub ulec denitryfikacji, w  jej wyniku jony azotanowe zostają przekształcone w formy gazowe, które ulatniają się do atmosfery.

Zagłębiłem się w temat i każdemu z nas  ułamek odparuje a drugi ułamek się przemieści. Nie ma znaczenia czy to RSM czy Saletra, nikt z nas bez laboratorium tego nie zauważy ani wymycia ani uwolnienia do atmosfery, to procesy dla chemików, biologów, botaników i nie ma co się  tym przejmować.  Można by się martwić jakby  połowa nam uciekła.

Każda zawarta w nich forma przekształca się w glebie jak opisałem wyżej.  Dobrać trzeba formę do danej uprawy, zbilansowaną i adekwatną i spokój. Za dużo z każdej  z nich powoduje straty. Dlatego czy to RSM czy Saletra Amonowa, sam decyduj. Ja tam wolę  RSM z uwagi na formę Amidową, która przekształca się najdłużej i jako ostatnia "odparuje" a nie pierwsza.

Dzięki za veademcum Daro czy tam Ogar. Znalazłem więcej ciekawych artykułów i czytam jak jestem wyspany.

Ma znaczenie czy to rsm czy mocznik czy saletra.

Straty gazowe z formy amidowej mogą dochodzić do 25%.

Forma amonowa azotu pod wpływem tlenu przechodzi w amoniak i też idzie do nieba. 

Z tego co tu piszesz wynika że straty azotu pojawiają się dopiero w formie azotanowej (denitryfikacja lub wymywanie) a to nie prawda.

Co do denitryfikacji to żeby zaszła azot musi się przemieścić w głębsze warstwy gleby, w warunki beztlenowe. 

Co to za różnica czy coś odparuje jako pierwsze czy jako ostatnie? strata to strata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marluk    355

Mam takie pytanie. Mam zamiar opryskać pszenicę lancetem w zalecanej dawce. A gdyby lancet przepuścił to mogę potem w póżniejszych fazach poprawić też lancetem? Bo mam około 0.5kg lancetu zostało mi i niemam co z nim zrobić. Sory że tutaj piszę ale chce jak najszybszej odpowiedzi a może wy mi pomożecie.

 

ale po co poprawiac? przeciez to super srodek o ile zastosujesz go zgodnie z etykieta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilhelm    408

Ciekawe założenie... skoro dany preparat miałby za pierwszym razem "przepuścić" jakiś gatunek chwasta, to tymbardziej jaki byłby sens "poprawiać" tym samym środkiem, w dodatku w późniejszym terminie, kiedy to chwasty będą o wiele bardziej zaawansowane w rozwoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez raul
      Witam kolegów. Ostatnimi laty bardzo popularna zrobiła się pszenica euforia. W swoim gospodarstwie zmieniam materiał siewny. Słyszałem dużo różnych opinii o euforii. Jakie macie z nią doświadczenia? Jak wam sypie, czy choruje?
    • Przez Klakier125
      Witam!!! Panowie co poradzicie na zwiększenie białka w przenicy?
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Mój błąd, miałem źle ustawiony docisk bo we wrześniu pożyczałem siewnik znajomemu który siał na cięższych ziemiach, kompletnie tego nie zauważyłem że poprawiał docisk redlic na mocniejszy no i poszło. Poszło na jakieś 5 - 6cm. Efekt nie musze mówić jaki teraz jest. Dość długo wychodziła. Łodyga jest dość wiotka i przyżółknięta. Pierwszy raz mam taką sytuację. Da się ją chociaż trochę jeszcze odratować czy już nic z tym nie zrobię? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj