marcin974

Pytanie do uwodzicieli. Jak Wy to robicie? część 2

Polecane posty

robson1028    70

a moja mnie nawet na gg zablokowała :unsure:


Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona cię swoim doświadczeniem.

Ekspert-osoba która ma coraz większą wiedzę w coraz mniejszym zakresie, aż wreszcie wie zupełnie wszystko o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziemek256    13

Dokładnie. Co nam przyjdzie z takiego związku jeśli - przykładowo - dziewczyna będzie mówiła ,,nie podoba mi się, zmień to, tamto też złe, rób inaczej, tego też nie wolno". Miłość polega na akceptacji obu stron takim, jakimi są naprawdę. Ja nie umiem się zmienić tak, jak by ktoś mi kazał. Jedynie tak, jak sobie sam postanowię, żeby być lepszym. Ale to się nie kłóci z moim charakterem i sposobem życia.

Jak widzę codziennie, gdy koleżanka swojemu chłopakowi dyktuje, co ma zrobić, to aż żal patrzeć...

 

 

 

Tak właśnie było z Anią... :blink: Ale i tak cholernie żal mi się z nią rozstać... Co było nie wróci, może kiedyś poznam dziewczynę której będzie bardziej na mnie zależało... :unsure:


It's My Life...
 

JD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

a moja mnie nawet na gg zablokowała :unsure:

 

 

Przeczytała to? :blink: co piszesz?


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robson1028    70

możliwe, ale mniejsza o to... liczy się sam fakt, myślałem że potrafimy rozmawiać jak dorośli ludzie, a ona zachowuje się jak 14-latka; zamiast rozmawiać-ucieka od problemu... :unsure:


Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona cię swoim doświadczeniem.

Ekspert-osoba która ma coraz większą wiedzę w coraz mniejszym zakresie, aż wreszcie wie zupełnie wszystko o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lordhagen    283
No i z Patrycją to bym ja gotów bym był wpaśc. Z Nia moge do końca życia i dzień dłużej :blink: Mam nadzieje że tego nie przeczyta :unsure:

 

A po co ona miałaby na AgroFoto wchodzić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masiew    31

ja znam swoja ponad rok. jesteśmy razem od pół i wiem ze to ta jedyna. na wiosne moze zamieszkamy razem


wiem co czynię i moje czyny określają to, kim jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak bez ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Lepiej zamieszkac bez slubu niz po slubie i potem sie okaze jaki kto jest naprawde a tak zamieszkacie razem to bedziesz wiedzial czy wytrzymasz jej humory 24/24 i jak sie wam bedzie ukladac po pol roku mieszkania razem jak bedzie ok mozna myslec o slubie i wtedy jest malzenstwo udane moim zdaniem .. bo juz sie niczym nie zaskocza i wiedza czego moga sie po sobie spodziewac.

 

 

Czesio tak myslalem ze to ty napisales ale nie bylem pewien do konca.

 

 

a co do wieku 21 lat i brania slubu to w moim przypadku jestem pewien ze to ta jednyna chociasz czasem sa male problemy ale gadamy o tym i jest ok teraz nawet juz zauwazylem ze mniej gadamy o czyms waznym przez smsy czy przez tel tylko prosto w oczy co jest lepsze moim zdaniem :unsure: ale jej rodzice nie zgodza sie na slub bo jeszcze szkoly nie skonczy ...

 

 

 

a wie ktos moze skad biora sie glupie sny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziemek256    13

A nie myślałeś czasem wieczorem o tym co Ci się przyśniło? :unsure: Ja tak nieraz mam. :blink: A w jakim sensie głoupie? :D


It's My Life...
 

JD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Tak bez ślubu?

 

Moja siostra ze swoim chłopakiem mieszka razem w warszawie od dłuższego już czasu. Nie wiem co w tym takiego dziwnego.

 

sny?? co się śniło??


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Co do mieszkania przed ślubem to śliski temat, bo w takiej sytuacji decyzja o ślubie podejmowana jest nie do końca świadomie. Skoro chłopak i dziewczyna mieszkają ze sobą przed ślubem, spędzają ze sobą dużo czasu, sypiają ze sobą, to po pewnym czasem staje się to rutyną. Dlatego, też taka para podejmuje decyzje o ślubie z przyzwyczajenia. Po to jest narzeczeństwo, żeby się przygotować do małżeństwa, ale nie przez tzw. małżeństwo na próbę. Głównie to chodzi o intymność, że mieszkając przed ślubem chłopak ma to, co zarezerwowane jest dla męża. Po takim mieszkaniu ze sobą to nie ma już tajemnicy, jaką odkrywa się po ślubie. Gwarantuje Wam, że przez ten czas, gdy mieszka się razem również można nie wiedzieć kim jest ta drugą osobą. Jest taki motyw, że jak się razem mieszka to jest taki motyw, że którejś ze stron się coś nie podoba, to można powiedzieć: Sorry nie podoba mi się to, opuszczam Cię. Po ślubie już nie ma odwrotu, przed ślubem większość chce się tej drugiej stronie przypodobać. Poza tym przed ślubem chłopak nie ma obowiązków. Odnośnie spania w jednym łóżku i nie współżycia, to taka pora oszaleć może, wiadomo w głowie milion myśli, ale chłopak twardo powtarza: Nie zrobię, tego, nie zrobię. Dziewczyna tak samo: Obiecałam i nie zrobię. Z naturalnego punktu, to jak chłopak pragnie dziewczyny i leżą razem w łóżku to powinni współżyć, bo się nerwicy nabawią. Jednak moralność im nie pozwala, bo nie są małżeństwem. Potem po takim czymś, chłopak dziewczynie obrączki nie założy, bo taki znerwicowany będzie. Jak się wpadnie, to co? Rodzice nie gotowi, dom nie gotowy, wózka nie ma... jednym słowem kaplica. Moim zdaniem to mężczyzna jest wodzem i musi mieć siłę. Umieć panować nad "żywiołem" i dbać o to, żeby swoją kobietę doprowadzić do ślubu. Mamy być, jak Rambo, Terminator, Bond, El Mariachi i inni razem wzięci.

 

 

Standardowo parafraza słów świetnego mentora, pod którymi ja się podpisuje.

 

Wiecie, że wg. badań ludzie, którzy mieszkają ze sobą przed ślubem częściej się rozwodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

A to ty myślisz ze teraz w celibacie do ślubu?? Sex to normalna sprawa przed ślubem.

 

Właśnie lepiej niech się dograją przed ślubem niż po ślubie by się okazało ze nie pasują do siebie i potem rozwód lub życie niezbyt szczęśliwe.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Andrzej ma racje ze lepiej zamieskac razem przed i wrazie co sie roztsac niz pozniej rozwody... a to ze mieszkam z dziewczyna ro chyba nie znaczy ze wspolzyjemy ze soba co? wiadomo ze jest mozna powiedziec idealna okazja ale przciesz mozna sie wstrzymac i wogole ..

 

a co do snow to nie mi mojej dziewczynie sie smilo: ze bylem u niej byly jeszcze 2 laski i jakis koles, pozniej jedna z tych lasek lezala naga na mnie i powiedziala ze ma ochote ja niby zaczelem sie rozbierac i juz zaczynalo sie dziadz a laska zeszla ze mnie ubrala sie i cos mi gadala, a na koniec jak te laski z tym kolesiem wyszly to do jej rodzicow koles mowil ze ja taki jestem byle by zaluczyc i ze ich corka pewnie bedzie nastepna... ja nie wiem skad jej sie biora takie sny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Jeśli oboje tego cho to nie ma sensu się wstrzymywać i czekać z tym do niewiadomą czego.

 

Obawia się pewno czy będziesz jej wierny. Może jakiś chłopak jo wcześniej zdradził??


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Takie jest pojmowanie tematu przez wielu ludzi.

Sam fakt zamieszkania razem nie jest rzeczą złą, ale wiadomo "Krew nie woda" i mimo szczerych chęci dochodzi do zbliżenia. Jeśli chłopak i dziewczyna zamieszkają razem bez ślubu, który planują, ale nie wiedzą jeszcze kiedy to nastąpi. Jeśli nie ma przyczyn zawodowych i innych uwarunkowań, aby zamieszkać razem. Jeśli dodatkowo dochodzi między nimi do małżeńskich kontaktów fizycznych, bez uwzględnienia współżycia. To praktycznie taki związek niczym nie będzie się różnił od związku niesakramentalnego.

Andrzeju, taki mam plan, ale większość mówi, że jak już znajdę tę jedyna to zmienię zdanie. Zobaczymy,co z tego wyjdzie. :unsure:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Andrzej jesli oboje tego chca ale przeciesz czlowiek nie zwierze umie zapanowac na swoimi pozadaniamia nie beirze wszystkeigo co sie rusza prawda?

 

a co do tego ze ja poprzedni zdradzil to nie wiem watpie za duzo ich nie miala i to byli tacy dziwni kolesie no ale jak byli mlodsi od niej albo w jej wieku wiec wiesz po 14-15 latku czego mozna sie spodziewac .. to predzaj ja bym sie mial o co bac bo ona mnie raz zostawila dla mlodszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Bobek ale przecież nie trzeba mieszkać razem żeby do kontaktów fizycznych dochodziło. Może mieszkać każde u siebie a gdy się spotkają razem i są ku temu warunki może dojść do zbliżenia. Zresztą sporo osób nawet nie potrzebuje być w związku żeby do tego musiało dojść. Pójdzie na dyskotekę i w trakcje wskoczą na tylne siedzenie samochodu. To jest indywidualna kwestia podejścia do sexu. Dla jednego będzie to coś niemożliwego iść z pierwszą lepszą nieznajomo a dla innego żadna nowość.

 

Damian no właśnie nie zwierzęta i dlatego do tego dochodzi (a przynajmniej powinno) gdy oboje tego cho a nie tylko jedno.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Andrzej ja wiem o tym doskonale. :unsure: Jednak, to nie chodzi o sex wyłącznie, ale również o inne kwestie intymności. Jednak mieszkanie ze sobą przed ślubem jest dużym impulsem ku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Andrzej ma racje to zalezy kto jak traktuje kobiety i siebie, jesli nie ma szacunku dla kobiet i traktuje je tylko jak osoby do zaspokajania swoich potrzeb to nie patrzy jaka wyglada byle by byla latwa i chetna, a inny woli poczekac na ta odpowiednia osobe z kotra bedzie gotow to zrobic i wogole .

 

no wiesz oboje tego chca ale to tez trzeba myslec o konsekwencjach a nie ze tylko chce sie tego bo taka dziewczyna 15-18lat co nie skonczyla jeszcze szkoly i koles ktory sie uczy tez to co oni zapewnia dziecku jak by wpadli co? nic i co wtedy do rodzicow po laske.. albo koles powie ze on nie dorosl do bycia ojcem i zostwi laske z brzuchem?? trzeba myslec nie tylko o sobie i o danej chwili ale tez i o konsekfencjach tych czynow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Czasem ta 17 lata ma więcej rozumu niż 20 latka. Każdy jest inny.

 

Andrzej ja wiem o tym doskonale. :unsure: Jednak, to nie chodzi o sex wyłącznie, ale również o inne kwestie intymności. Jednak mieszkanie ze sobą przed ślubem jest dużym impulsem ku temu.

 

Pisałeś o przyzwyczajeniu. A to źle?? Właśnie dobrze. Poznajemy drugiego człowieka jaki jest w codziennym zyciu a nie kilka godzin gdy się spotkają. Ślub będzie zalegalizowaniem tego związku a nie rewolucją która może nie skończyć się szczęśliwie. Moja siostra rozstała sie po około 4 latach. Nie mieszkali razem tak na dłuzej ale czasem nocowała ona u niego i on u nas. U nas spali w jednym łóżku od początku. Tam rożnie (jego rodzice trochę przezorni bo córka im wpadła i nie chcieli powtórki). Teraz jest inaczej i jak nic się nie stanie to myślę ze jak skończy studia to pójdą razem do ołtarza i to nie ze względu na wpadkę.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Chodzi o to, że jak ludzie mieszkają ze sobą przed ślubem, to nie do końca są sobą. Starają się nie zawieść tej drugiej osoby i wypaść jak najlepiej. Tym samym jest tak różowo, jakby się mogło wydawać. Przykład przed ślubem ona chce porozmawiać, że jest jej źle, to rozmawiają, po ślubie taka sama prośba, ale on mówi po meczu. :unsure: Ludzie tak na prawdę poznają się po ślubie, a takie mieszkanie przed ślubem w celu poznania się to moim zdaniem naiwna namiastka małżeństwa, niż prawdziwa próba sprawdzenia partnera. Poza tym jest to co powiedziałem, jak się komuś coś nie podoba może odejść, a po ślubie już tak nie ma. Czyli małżeństwo na próbę, to mit, bo nie ma obowiązków i odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masiew    31

chce z nia zamieszkac, bo to jest ta dziewczyna. ja mam 23, ona jest rok starsza. tak naprawde nie mam naco czekac, nie mamy po 15 lat. nawet jak padniemy to nie bedzie problem


wiem co czynię i moje czyny określają to, kim jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziemek256    13

Każdy zakochany chłopak chce spędzać jak najwięcej czasu ze swoją ukochaną, podobnie jest z dziewczynami, jednak jest coś w tym co Bobek pisze... Moim zdaniem to indywidualna sprawa każdej pary.

Przed zamieszkaniem razem powinno sie dobrze poznać drugą połowę, młodośc ma się jedną, czas w którym się jeżdzi do dziewczyny, zabiera do kina itp.. Po ślubie już jest trochę inaczej.

;)


It's My Life...
 

JD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez Migotka
      Hej jestem ciekawa czy na przełomie  tylu lat zawiązały się tu pary i powstały jakieś  związki między użytkownikami z  agrofoto?  Sprzed  ponad 10 laty pamiętam ,że było tu wielu ciekawych ludzi ... Jak się u Was potoczyło życie ?  Nie było mnie tu wiele,wiele lat...
      z kilkoma osobami do dziś utrzymuje kontakty a jak to jest z Wami ? Czy może tę grupe przejęły już małolaty ? Pozdrawiam 🙂
    • Przez bergman31
      Już w najbliższą niedzielę 31 marca 2024 roku o 21:20  w TVP1 pokazane zostaną wizytówki rolników kandydujących do 11 edycji programu Rolnik szuka żony.
      https://www.facebook.com/100068842099677/posts/pfbid0cmEG3uYipVmh5j7CKx9xVcTAvyg1s4gNy4PNBRZXXxQ5jzPjzsYio44uA9iw4osel/?app=fbl
       
    • Przez bergman31
      Zaczynamy 10 serię.
      Kto według Was znajdzie się w programie?
    • Przez krzychuUrsus360
      Tak jak w temacie jak myslicie czy jest szansa żebym jakąś kobietę tutaj znalazł z gospodarstwem?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj