Polecane posty

rolnik9338    0

Witam 

Mam problem z krową u której utrzymuje się antybiotyk w mleku. Była leczona od zapalenia płuc okres karencji miał wynosić 10 dni. Minęło 20 dni i nadal występuje. Proszę o radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlaCapone    5015

Wątpię, aby badano obecność antybiotyku. Przeważnie bada się tzw. substancje hamujące. Radzę odczekać jeszcze kilka dni, powinno minąć.


"Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona swoim doświadczeniem!" - ciągle muszę o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Witam

Mam problem z krową u której utrzymuje się antybiotyk w mleku. Była leczona od zapalenia płuc okres karencji miał wynosić 10 dni. Minęło 20 dni i nadal występuje. Proszę o radę.

mleko gdzie badałeś w mleczarni czy u weta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysztof81    3822

Kolega zwrócił kasę za 20 tyś litrów mleka i wtedy doszedł do wniosku że okres karencji to b. ważna sprawa☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jeśli antybiotyk zbyt długo się utrzymuje  może to oznaczać, że krowa ma problemy z wątrobą i nie może go zmetabolizować wtedy pomocne mogą okazać się preparaty takie jak np hepa detoxin, albo nawet menbuton. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxler    315

U mnie U wszystkich krów bardzo długo utrzymywał się antybiotyk w mleku. Po zwykłym zapaleniu ćwiartki utrzymywał się przez 3-4tygodnie po skończonej karencji. Okazało się że krowy mają obciążone wątroby, a wszystko to przez mykotoksyny w zbożu(a wizualnie wydaje się fajne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Stosujesz dodatki wiążące mykotoksyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxler    315

Stosujesz dodatki wiążące mykotoksyny?

Wcześniej nie stosowlem, od 3 tygodni zacząłem dawac i krowy dopiero zaczynają wracać do "życia". Ale odkąd zacząłem dawać to były bardzo ciężkie trzy tygodnie, normalnie horror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxler    315

Odkąd zacząłem stosować sorbant na mykotoksyny to krowy wreszcie zaczęły normalnie jeść. Ale za to połowa stada zaczęła chorować na mastitis(20sztuk), i do tego wyszła grzybica strzykow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ate    36

Wie ktoś może po jakim czasie antybiotyk nie będzie wykrywalny w mleku? Podawaliśmy na grzyba do wymiennie 5 tygodni temu a w mleku jest nadal. Oksytocyny podać nie można, a do wapna wet nie jest przekonany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek5M    11

Witam, mam problem bo mleczarnia zakazuje stosowania GMO. ma ktoś podobny problem? czym żywic teraz żeby wydajność była podobna jak przy stosowaniu soi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzegorz132    12

u mnie tez sie zdarzyło swiezo wycielona   w momencie grypy plocnej w oborze  mastijet do 1 cwiartki  i dostala 1 zastrzyk od wet domiesniowo    niby 8 dni karencji mleko  tkanki  21  a dopiero po 29  było dobre mleko ;/    a krowa 45l dziennie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xeon    4

Co robicie, gdy krowa ma zapalenie na jednej ćwiartce po podaniu tylko dowymieniowo (tylko do chorej ćwiartki) antybiotyku. Ze zdrowych ćwiartek oddajecie mleko do mleczarni, a tylko z leczonej na odpad, czy wszystko wylewacie 'w kanał'?

Zastanawiam się, czy w zdrowych ćwiartkach mogą pojawić się substancje hamujące jeżeli krowa ma leczoną tylko dowymieniowo jedną ćwiartkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michatek    4

a jak to jest z karencją na tabletki jak łożysko nie odeszło?? bo wet zaleca 3 dni a niektórzy mówią że to nie szkodzi bo się rozpuszcza i wypływa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Krowiara
      Przez Gość Krowiara
      13. czerwca się ocieliła i po tygodniu trochę osłabła. Dzień wcześniej zerwała łańcuch (chciała iść chrupać trawę), a później już nawet z obory nie chciała wyjść. Jest słaba i mało je, brak jej apetytu, że tak powiem. Ketoza to nie jest, bo to nie krowa mleczna, a mięsna simentalka. Dużo przeżuwa, je z wyciągniętą głową i trochę chudnie.
      Bardzo mi na niej zależy, ponieważ to moja ulubiona krówka i nigdy się tak nie zachowywała.
      Dodam też, że przed zapłodnieniem była trochę utuczona, bo jej przeznaczeniem była rzeźnia. Los się zmienił i kryliśmy ją pierwszy raz w wieku 2 lat.
    • Przez Berciik2015
      Mam do zaoferowania 3 krowy wysoko cielne termin ocielenia  11.04. Krowy są wysoko mleczne 1 sztuka rasy hf ok 97,5% oraz 2 krzyżówki hf75%-sm25%.  Są to odpowiednio 1 pierwiastka,  2 po 2 ocieleniach i 3 po 3 ocieleniach.  Krowy dojone były dojarką[zasuszone 26 luty], dawają średnio  38 litrów dziennie. Są dużego kalibru. 22 marca dostały bolus kekstone. Zacielane były sztunie wysokiej klasy hf. Sztuki są bardzo  spokoje. Waga krów ok 670-750 kg. Cena 5500zl brutto  z możliwością negocjacji. Sprzedaję z powodu  ograniczenia  produkcji 
    • Przez kamil5421
      Sprzedam paszowóz Trioliet 12m3 . Opis w Linku https://www.olx.pl/oferta/paszowoz-trioliet-12m3-2-1200-nie-straumann-pekon-10m3-CID757-IDsQrjj.html
       
    • Przez Monikakep1
      Witam wszystkich. Jestem Monika a to mój pierwszy post w tematyce rolniczej. Dodam, że jestem całkowicie w tym zielona a co gorsza zmusiła mnie sytuacja do poszukania pomocy w następującym temacie. Na początek krótki opis sytuacji aby łatwiej był zrozumieć mój problem. 
      Dwójka moich pociech  choruje na dość mało spotykaną chorobę polegającą na braku przyswajania białka w organizmie oraz produkcji białek. Opcje leczenia polegają na podawaniu sporej ilości  leków  lub  podawaniu zmniejszaj ilości leków i podawaniu mleka typowo od krowy nie z kartonika. Najlepiej aby mleko było ciepłe  z powodu żywych kultur bakterii które szybko giną gdy mleko staje się chłodniejsze.  To tyle aby nie zanudzać  opisem sytuacji.  
      Kupowałam mleko od rolnika mieszkającego 5-6 km od domu i tak 2 razy dziennie. Dzieci piły wręcz mleko na miejscu lub z w drodze, ewentualnie w domu jak brałam w  termos.   Wszytko było dobrze do chwili kiedy z 6zł za litr mleka cena skoczyła do 25 zł za litr . Prosto przeliczyć, że 12 zł dziennie to nie wiele ale 50 zł dziennie to już fortuna na którą mnie nie stać. Prosiłam  ale postawił sprawę jasno.  Cena 25 zł za litr bo  jestem kłopotem ponieważ żądam ciepłego mleka a on specjalnie musi doić dla mnie gdy przyjadę.  Do tego dodał, że mam dwójkę dzieci to mam kasę  mąż pracuje  wiec cena została 25 zł. Nie interesuje go, że prawie 1800zł miesięcznie idzie na opląty i leki z czego same leki prawie 1300zl. 
      Nie jestem rolniczką wiec  decyzja była trudna.  Postanowiłam z mężem ,że kupimy krowę. Liczymy, że będzie taniej posiadanie własnej krowy niż dać  50 zł dziennie a mleko.   Mieszkamy na wsi mamy działkę i murowany garaż  gdzie możemy trzymać zwierzę. Pracy się nie boimy- sprzątanie krowich placków nam nie przeszkadza choć oboje pochodzimy z warszawy .    
      Pozostał problem zakupu samej krowy bo się na tym nie znamy. 
      Nie wiemy jaką rasę krowy wybrać i  ile  powinna mieć lat?  Ile potrzebujemy  siana oraz słomy na cały rok? Mamy działkę 25,30 a na której możemy zrobić pastwisko. Dodatkowo jeszcze 8,4a mamy z drugiej strony domu. Zrezygnujemy z ogródka i reszty. Wiec można liczyć że prawie 33a będzie na pastwisko dla niej. Pytanie czy to wystarczy i czy   można karmić krowę tylko sianem i słomą?  Nie chodzi o dużą ilość mleka byle starczyło dla dzieciaków chyba ,że dało by się coś jeszcze sprzedać za 2 zł. 
      Proszę o poradę  jak się za to zabrać i  co będzie ewentualnie potrzebne.   Dodam że ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy nic wspólnego ze wsią dojenie ,karmienie zwierząt jest nam zupełnie obce. Może nasza decyzja jest zła decyzją wiec proszę się nie krępować i mówić szczerze. Nie chcemy aby też zwierze cierpiało z powodu małego miejsca lub złego żywienia.  Nie stawiamy jednak na produkcję mleka tak jak Ci co oddają mleko do mleczarni. Tylko na własne potrzeby ewentualnie jak wspomniałam nadmiar na sprzedaż jeśli ktoś się na nie skusi w okolicy.  
    • Przez NEWDEERE
      Witam zwracam się do was z tematem który może się wydać dość kontrowersyjny ale... hmm. Chodzi mi o Wasze sugestie na temat czy była by realna szansa powodzenia zaczęcia hodowli krów mlecznych od zera. W obecnej chwili prowadzę gospodarstwo o powierzchni ok 100 ha w tym połowa własne połowa dzierżawione z zwierzaków to ok 60 loch od których sprzedajemy prosięta i ok 100 szt opasów . Trzoda no to wiadomo dramat był jest i będzie i od dawna zastanawiamy się nad likwidacją stada a co do opasów to hmm cielęta dosyć drogie dochód bardziej rzutowy a nie stabilny a co to krów może to się wydać dziwne ale uważam że comiesięczna wypłata za mleko jest bardziej stabilna + cielak oczywiście tak wiem że nie wszystko można przewidzieć no ale to jak i w każdej dziedzinie... Chce zaznaczyć na początku ze nie jestem w tym temacie zielony i wiem jak praca przy krowach wygląda i jakie się z tym wiążą poświęcenia bardziej chodzi mi o to czy uważacie ze warto i czy dało by to zyski zadowalające myślałem na początek o stadzie 60 sztuk a i co sądzicie o krowach pierwiastkach z zagranicy typu Niemcy Dania. Prosił bym o ewentualne podpowiedzi jak zacząć, mleczarnie godne polecenia itp ... dodam tylko ze krowy bardzo lubię od dziecka i chciałbym połączyć pasje z pracą. z góry dzięki za rozsądne odpowiedzi, podpowiedzi. 
       
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj