POLKOP

Nie - dla nowoczesnego!

Polecane posty

kobra89    71

mam MTZ i w porownaniu z jakims Ursusem tej samej mocy to niebo a ziemia.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3047

robic jak na zachodzie,kupic nowy po 5-10 latach jak sie zaczna psuc[jak dobrze pamietam najwczesniej mf na koncu jd i valtra] sprzedac polakom[w naszym wypadku ukraincom] i po problemie


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyger    2

większość nowych ciągników do 100km ma ograniczoną elektronikę do minimum, zależnie od wyposarzenia ale te nabardziej wypasione mają po to elektronikę żeby umilić 2 tyg orki od rana do nocy i innych upraw a potem ciagnik stoi w garażu do następnego sezonu, ciągnik jak ma być do wszystkiego to wiadomo że i gdzieś do lasu musi wjechać i gdzieś się zaczepić można i zasyfić gnojówką, ale bez przesady te plastiki w większości nowych ciągników potrafią więcej wytrzymać niż metalowe maski i błotniki bo wygną sie tzn odkształcą o kilka kilkanaście cm a nei pękną a blacha jak się zegnie tak już zostanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

no tak bo to wlasnie do tego dazy ze niema wyboru , lepiej kupic nowy i dolozyc o wiele wiecej niz kupowac jakiegos ramolca ktory ma niby 4000mh, kolezka kupil john Deera i ma niby 5000 mh ,a w sumie wyszlo ze ma 10 tysiecy mh, i teraz mowi ze byl glupi trzeba bylo kupowac byle jaki tani ale nowy i juz


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coffey23    21

elektronika w nowym sprzęcie bardzo dużo ułatwia prace i życie ,a życie trzeba sobie ułatwiać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal180    4
no tak bo to wlasnie do tego dazy ze niema wyboru , lepiej kupic nowy i dolozyc o wiele wiecej niz kupowac jakiegos ramolca ktory ma niby 4000mh, kolezka kupil john Deera i ma niby 5000 mh ,a w sumie wyszlo ze ma 10 tysiecy mh, i teraz mowi ze byl glupi trzeba bylo kupowac byle jaki tani ale nowy i juz

w jaki sposób to sprawdził??


.

 

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

po kupnie dostal karte gwarancyjna, i serwisowa ale to chyba 2 tygodnie potem przyszly cale papiery z niemiec , kolo malo sie niezalamal.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Z używanym nie jest tak źle. Ja wolałbym używkę, niz nowego MTZ-a czy Ursusa. Trzeba się też trochę najeździć żeby trafić na dobry ciągnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

wiesz nie wiesz co mowisz pod kazdym wzgledem, wymien mi kilka argumentow dlaczego wolisz uzywke??????????????????


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endrju00711    11

A ja zostane przy ciągnikach z elektroniką, bo tak jak mówią koledzy wyżej, to trzeba iść z duchem czasu , a nie uwstezniąć się, gdyby nasi dziadkowie myśleli tak jak ty POLKOP@, to na dzień dzisiejszy byś się zastanawiał czy kupić taką C-330, bo przecież tam jest tyle elektroniki, że głowa boli (w porównaniu do kobyły :D:) ), bo tam i kierunkowskazy i światła są, a ten rozrusznik to staraszna maszyna ja słyszałem, że przecie to cały czas się pali, i całą gospodare puści ci z dymem. Najlepiej kupić konia i chodzić za pługiem do końca życia :D A jak przeszkadzają ci plastiki to kup sobie czołg albo amfibie, to nawet woda nie zaszkodzi na elektronike :) Ale komfort będziesz miał pierwsza klasa , tylko nie zapomnij kupić chełmu od gustlika z czterech pancernych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer40    0

@coffey23 masz racje ja nigdy bym nie zamienił ciągnika z elektoniką tylko dlatego, że ktoś słyszał, że się psuje. Co może jest i racja, ale i w takim przypadku morzna tą elektronike naprawić, i dalej sobie umilać prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer40    0

endrju00711 no to chyba dałeś do zrozumienia tym co zalecają traktory bez elektroniki, że my jednak wolimy te z elektroniką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer40    0

ursus1634 a poruwnaj sobie jak często naprawiasz tego np. ursusa a jak często np. jd, a do tego ile robi taki jd a ile ursus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdruj77    3

w Polsce mało kogo stać na nowy traktor w mojej miejscowości nowy traktor ostatnio kupili chyba 20 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
wiesz nie wiesz co mowisz pod kazdym wzgledem, wymien mi kilka argumentow dlaczego wolisz uzywke??????????????????

Po pierwsze wolę używkę którą kupiłbym nie od handlarza, ale np. sam bym wybrał się po nią na zachód. Jeśli znaleziony ciągnik u sprzedawcy ( wyłącznie rolnika) byłby wystarczający dla mnie, oraz widziałbym, że jest zadbany to skusiłbym się na taką okazję niż kupić MTZ z napędem przednim przeniesionym pad katem który po szybkim czasie eksploatacji z pewnością się zużyje. Po kupnie używanego ciągnika jestem pewien, że żadnych poważnych awarii nie będę miał, a nie tak jak w MTZ tylne mosty wyją, że głowa pęka. Teraz ty podaj mi argumenty dlaczego wolisz taniego MTZ niż porządną używaną maszynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

myslisz ze pojezdzisz sobie i poszukasz hahhah dobre

ja ci powiem jak te szukanie wyglada znajdziesz mozliwy ciagnik zaplacisz 9 tysi za przywoz, obujesz swoj ciagniczek bo napewno bedzie lysy jakby na to nie patrzec, co jeszcze nie bylbym taki pewny ze niebedzie mial awarii, z tego co wiem to zachod sprzedaje ciagniki ktore albo sie psuja albo sa juz wyeksploatowane,A odnosnie taniego MTZ to ci powiem ze wolabym dac te 70 tysi za mtz niz jakiegos tam uzywanego ramolca po przezyciach, i odnosnie przedniego napedu w MTZ to ruscy opatentowali przedni maped krzyzakowy i jest lepszy niz Carraro. i jeszcze ja zdecydowanie jestem za technika i wole ciagnik z elektronika to ulatwia prace ale nie uzywke. jakos nie mam przekonania do uzywanych gratow.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus1634    1

@rarmer40 znam przypadki że ursus mniej sie psuł od john deera w wiosce obok facet miał John Deera 6900 i co chiwle psuł mu sie jakiś tryb w skrzyni sprzedał go i kupił polskiego i jest o wiele zadowolony z polskiego niż z zachodniego.Wiem że jeden przypadek dużo nie przemawia


................................
Mój I filmik
http://pl.youtube.com/watch?v=pS0RE4CqVSw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasil90    97

Ja nigdy nie chciałem ciągnika z elektoniką ale od kiedy kupiliśmy Mf 3080 jestem :D za elektroniką jestem bardzo z niego zadowolny a EHR jest bardzo pomocny w pracy z agregatem czy pługiem a poza tym jak by każdy tak myślał ta na polach były by konie ale nie mechaniczne tylko zwykłe


Massey Ferguson-Uniwersalność przede wszystkim.
mariusz(ZDUN) sprawdzony mechanik polecam.
mirek maszyny sprawdzony sprzedawca maszyn polecam.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ja też nie mam przekonania do używanych. Wolę nowy ciągnik. Ale jeśli miałbym wybierać pomiędzy MTZ a używką to wybrałbym używkę. Jeśli się chce to można znaleźć porządnie wypasiony używany ciągnik, z małym przebiegiem oraz młody rocznik. Mam wujka który zajmuję się handlem maszyn, i on byle czego nie przywozi. Dogadałbym się i miałbym porządną maszynę. Ale i tak wolę nówkę, a elektronika mi nie przeszkadza, po prostu trzeba umieć się z nią obsługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

powiem tak ja mam sentyment do tych starszych ciągników bez elektroniki co można je młotkiem naprawić.ale nie wyobrażam sobie żebym miał np 200 ha i obrabiać to ursusem c-360 lub MTZ 82.bym się zapier.... trzeba iść do przodu i w dużych rozwijających się gospodarstwach rolnych posiadanie ciągnika z elektroniką jest wręcz obowiązkiem.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3883

a ja kupiłem używane maszyny i od handlarza i od rolnika - zero rożnicy.

kupiłem 10letni siewnik i dałem za niego więcej niz bym kupił kilka modeli polskich siewników (tych tanszych), zakupiłem części za 1000zl, poświęciłem 2 razy po pół soboty odszykowałem maszyne, pozniej ojciec wział pędzel podmalował go i mam siewnik którego w zyciu nie zamienie na cos z UG czy innej polskiej firmy,

czemu? jakosc i precyzja wysiewu, duzo większy komfort uzytkowania, większa paka na zboże, częsci sie tak nie zuzywaja.

na moje prze potęzne gospodarstwo to by była głupota kupować nowe maszyny - wiesz co to amortyzacja? ten sprzęt szybciej zardzewieje u mnie niż się zuzyje :D

wole uzywana maszyne napakowaną elektroniką od sprawdzonego producenta niz nowy wynalazek od firmy krzak czy tez sprzet który jest srednio wygodny w użytkowaniu.

 

powiem ci ze jesli teraz najdzie potrzeba i w koncu zdecyduje się na inny ciągnik to daje sobie pol roku - jesli znajde (a szanse oceniam na 98%) cos godnego (dla mnie) uwagi to kupię używany ciągnik w kolorze zielonym - nie wiem tylko jakie bedzie miał felgi - żółte, czerwone czy moze jednak szare, na pewno nie będzie to nowy mtz czy pronar, mimo ze moj ojciec jezdził mtztem przez 23 lata a jak tylko kilka sezonów jakies krótkie przejażdzki miałem


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1543

@kobra89 ile masz ha?? nie zebym sie czepial MTZ-ta ale czy taki ciagnik wytrzyma na ok. 60-70 ha jako ciagnik glowny?? watpie w to. a jako pomocniczy rownie dobrze moge wziasc nowego Zetora proxime 8441. tez ma malo elektroniki a jest wedlug mnie bardziej rozpoznawalny niz MTZ np. 820. i wcale bym sie nie zastanawial pomiedzy tymi dwoma ciagnikami z reszta pewnie jak ponad 60% osob wypowiadajacych sie w tym temacie. oczywisty wybor to zetor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

mam 30 ha i tez juz kupilem NH td 5040 tzn podpisalem wstepna umowe i niebde sprzedawal MTZ, no owszem nie jest on najlepszy ale ja na swojego nie moge nic powiedziec , ani na silnik ani na zwolnice a hudraulike zrobilem i niecieknie, prosta sprawa hydraulika tylko troche pomyslec na uszczelkami. A proxy to znowu ja nie chce na oczy. takie jest moje zdanie kazdy woli co innego.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Stoję przed małym dylematem w kwestii doboru haków sprzęgających. Chcę zamontować coś takiego do ciągnika o mocy 70KM. Nie wykonuje on nie wiadomo jak ciężkich prac ale jednak hak to wygoda o czym już się przekonałem nie raz. I teraz biję się z myślami, czy inwestować prawie 500zł za sztukę, za oryginał CBM'a, kat 2S, czy może pójść w coś tańszego i wziąć waryńskiego. Generalnie waryński chyba robi nie najgorsze te części ale nie wiem jak jest z hakami. Szukam opinii i ciężko cokolwiek znaleźć. CBM to wiadomo, marka sama w sobie. Ale różnica w cenie dość znaczna bo na 2 sztukach około 400zł. Bardzo bym Was prosił o pomoc w dokonaniu wyboru. Może są na forum osoby które mają haki waryńskiego już jakiś czas i z perspektywy tego czasu, są w stanie wydać jakąś opinię. O opinię CBM'a nie pytam bo wiadomo że to górna półka. 
    • Gość
      Przez Gość
      Czy ktoś wydzierżawił grunty pod fotowoltaike? Szukam informacji czy to opłacalne, jakie mogą być problemy i czy umowy są faktycznie takie piękne i przejrzyste. W tygodniu było już dwóch przedstawicieli chętnych na dzierżawę ziemi.
    • Przez tmic
      Czy ktoś się już spotkał  z umową dzierżawy gruntu pod instalację wodorową ? Szukam informacji o problemach i opłacalności.
    • Przez Michle18
      Witam mam problem renault 90-34 zauważyłem że wałek od przedniego mostu jest uszkodzony (zjedzony frez) od strony skrzyni jest ok moje pytanie brzmi czy jeśli pominę tuleje która łączy wałek z przednim mostem i zespawam to na stałe czy pochodzi to trochę czy musi być jakiś luz na tej złączce wału? Chce zrobić coś na szybko bo robota w polu się szykuje z góry dziękuję za opinie
    • Przez michalsoft
      Witam,
      w sąsiedztwie mojej działki powstać ma turbina wiatrowa. Dziś był przedstawiciel firmy z zapytaniem o zgodę i propozycja dzierżawy  na to żeby nad moimi działkami kręciło się śmigło z wiatraka , ewentualnie może być na tej działce kawałek fundamentu. Ma być ro wiatrak o mocy około 3MW
      Na jakie zapisy w umowie dzierżawy zwrócić uwagę ? CO jest ważne w tym aspekcie ? 
      Czy macie jakieś doświadczenie z tego typu sprawami ?
      Jaki może być ewentualny czynsz dzierżawny?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj